Jak informuje "Falu Kuriren" Tony Rickardsson stracił prawo jazdy. Szwedzki żużlowiec został zatrzymany przez policję. Na drodze, na której dozwolona prędkość to 90 km/godz, "Ricki" jechał 129 km/godz. Jak informuje dziennik Rickardsson będzie musiał obejść się bez prawa jazdy przez dwa miesiące. Sam żużlowiec nie chciał nic mówić. - "Bez komentarza" - powiedział tylko zawodnik Unii Tarnów na łamach "Falu Kuriren".

Warto przypomnieć, że to już trzeci zatarg z policją przedstawiciela Masarny Avesta w tym sezonie. Najpier menedżer drużyny "Pruppen" Andersson został zatrzymany, kiedy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Potem za to samo zatrzymany został Antonio Lindbaeck. Teraz trafiło na Rickardssona.
www.przegladzuzlowy.pl