Chciałbym aby w tym wątku kibice wymieniali się poglądami na temat tego gdzie można zobaczyć najciekawsze mecze co wiąże się głównie z przygotowaniem toru.
Chciałbym aby w tym wątku kibice wymieniali się poglądami na temat tego gdzie można zobaczyć najciekawsze mecze co wiąże się głównie z przygotowaniem toru.
W tym mieście w którym akurat są ciekawe zawody.
Takie jest moje zdanie.
A które będą ciekawe to nawet najstarsi górale z polsat sport nie wyczują.
Oglądają imprezy z różnych miast w tym sezonie chciałbym zgłosić 2 kandydatury jeśli chodzi o atrakcyjność spotkań.
Mam na myśli Bydgoszcz i Tarnów.
W Bydgoszczy będąc na wszystkich ligowych potyczkach widziałem wiele ciekawych spotkań np. mecz z Lesznem,Tarnowem,Toruniem. Kiedyś jak Polonia robiła "kopę" mecze nie były ciekawe.Teraz kibice w Bydgoszczy mogą się delektować świetnym poziomem spotkań.
Tarnów zaimponował mi przygotowaniem toru do finału IMP.Świetne zawody.Zresztą mecze ligowe z Bydgoszczą, Lesznem i Toruniem (runda zasadnicza) też były bardzo ciekawe.
To tyle ode mnie. Mam nadzieję że się przyłączycie do wymiany poglądów...
PS.Tory które uważam za najgorzej przygotowane i na których nie ma za dużo walki to Toruń i Wrocław. Nie wiem jak wygląda sprawa z Gdańskiem bo nie miałem okazji oglądać zawodów z tego miasta
No to akurat mi sie IMP nie podobal.
Zawody nie byly ciekawe, bo co niby? mijanek nie bylo duzo.
Rownie podobaly mi sie zawody we Wroclawiu. 46-44 - mecz z CKM.
w Toruniu tez byly ciekawe, bo tam jest przyczepny tor. No, przynajmniej swego czasu byl.
i tak sobie mozemy gadac, jednym sie podoba to innym tamto.
A co do ciekawych to Czestochowa ale seozn 2003.
i te mecze przegrywane 10 punktami do biegu 8, a potem odrabianie strat i wygrywanie :)
PS jakie kryteria powinny spelnic "ciekawe zawody"?
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Zdecydowanie Gorzów...jezdze na wyjazdy ale takich widowisk na torze nie ma nigdzie.
Co do meczów w Bydzi to sie zgadzam. Tak świetne zawody mozna ogladac chyba jedynie jeszcze w Tarnowie ( do meczu z WTS ;))
PS.Tory które uważam za najgorzej przygotowane i na których nie ma za dużo walki to Toruń i Wrocław. Nie wiem jak wygląda sprawa z Gdańskiem bo nie miałem okazji oglądać zawodów z tego miasta
Co do Gdańska dalej jest tam nie rozwiażany problem drugiego łuku :D i ogólnie dziur w całym torze. To co się działo na pólfinale IMP to skandal
Bo w Gorzowie sie robi tor do walki :D nie wazne ze wygramy 2 czy 4-oma.. ale wazne jest widowisko :D
Wyniki 47:43 Ostrow, 46:44 Grudziadz, 47:43 Rybnik czy Rzeszow 48:42 mowia same za siebie :D:D:D nie wspomniajac o pieknym mem. Jancarza :D
Choc teraz play-off i trzeba wygrywac wiecej :D:D:D
A w Gdansku to ja ogladalem najgorsze zawody wyjazdowe dotychczas :D moze to tylko taki mecz z Gorzowem byl rok temu.. ale malo walki bylo, jazda od startu do mety :D
Pozdro
Leszno - jeśli rywal jest ciekawy a Baliński w formie. ;)
Tarnów - zesłoroczny mecz o mistrzostwo i generalnie większość zawodów (poza tegorocznym Tarnów - Wrocław i finałem IMP którego..nie widziałem)
Bydgoszcz - jak to już pisali wcześniej, tor dobry to i zawodny fajne. Ciekawe jak będzie na GP.
W zasadzie tyle, chociaż atrakcyjność zawodów w/g mnie w większej mierze zależy od rywala a nie od toru...
no tak u nas za wiele motocrossu nie ma(vide pewien mecz w 1 lidze):P. W tym sezonie z pewnoscia jest wiecej scigania niz w zeszlym. Kazdy pewnie chwali swoje miasto. W Gdansku podoba mi sie stadion(poza wiezyczka) i bliskosc toru. Przynajmniej widze wiecej niz siedzac w klatce czy to w Bydgoszczy czy Toruniu:). Patrzac jednak na mozliwosci i przygotowanie toru pod walke, to najwiecej scigania jest w Bydgoszczy.
no bo jak wasi kolarze nie mieli szans z naszymi i nie mogli ich dogonić to co się dziwisz??:P:PA w Gdansku to ja ogladalem najgorsze zawody wyjazdowe dotychczas moze to tylko taki mecz z Gorzowem byl rok temu.. ale malo walki bylo, jazda od startu do mety
nasi mieli zmienić przeżutkę i poczekać??;):P
A NA DRZEWACH ZAMIAST LIŚCI,BĘDĄ WISIEĆ KOMUNIŚCI...LECHIA GDAŃSK !!!
Machciu pewnie to byl jego pierwszy wyjazd jak narazie.
takie cos jak widowiskowość jest rzeczą zmienna i to bardzo, gdyż zależy od przygotowania toru... w jednym sezonie druzyna robi tor do walki, bo taki lezy jej zawodnikom, potem są mini transferki i wszystko sie zmienia :) Pozatym wszystko zalezy tez od przeciwnika :) np.... mecz w Bydzi z Unią Leszno - boski :) Mecz w Bydzi z Apatorem - cieniutki, tor nie do walki, ciągnie tylko wewnętrzna, na dystansie mało mijanek a o zwyciestwie decyduje start :)
Fakt, że duzo zalezy tez od geometrii toru ale... np tor torunski uwazany jest za beznadziejny pod tym wzgledem, a ja pamietam zawody Stamir Cup 2002 lub zeszłoroczny mecz z Tarnowem kiedy to mecz ten przypominał tegoroczny Bydgoszcz - Leszno... pełno walki, jazda pod samym płote, walka przez 4 okrazenia.... :)))
no i mam nadzieje, ze dzisiaj podczas GP tor bedzie super zrobiony :) bo nie po to jade aby ogladać nude :P ;)
Muuu sie nie zna
:P Finał IMP był ciekawy.
COz... atrakcyjnośc spotkań... najciekawiej jak dla mnie w tarnowie i czestochowie (do tej pory) Mimo ze w tarnowie padają wyniki po 60 to i tak jest fajnie.
Szymus... kryteria "ciekawego meczu"???
na pewno stawka..
tor.. przygotowany równo do walki a nie na start
zaangazowanie zawodników
na pewno zespoły w które maja pojechac w takim meczu np: Tarnów - Rzeszów:P
pogoda.. nie za gorąco nie za zimno
browarek na stadionie:D
Mysle ze to sa najwazniejsze kryteria :)
/edit
Enter Ci sie zacial?;)
W Gdańsku może super scigania tak jak w Tarnowie czy Bydgoszczy nie ma ale mecze prawie zawsze trzymają w napieciu do końca. Tylko przypomnieć wystarczy rok 2001 i mecz z RKM-em, 2002 i mecz ze Startem Gniezno. Ciekawe zawody to nie zawsze takie gdzie jest walka na torze. Jeśli wynik ma duze znaczenie i do ostatniego biegu nie ma oczekiwanego zwycięstwa to tez jest super, a śmiem twierdzić że trzymają w napięciu duzo bardziej niż mecze gdzie jest wynik 50:40 i duzo walki na torze ;].
pozdrawiam
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
typuje gdansk. patrzac na wyniki spotkan to oprocz zielonej (wiadomo) i wroclawia walka o punkty trwala do samego konca.
Wszyscy mówią, że w Bydzi i Tarnowie jest najwięcej walki, że są tam najciekawsze zawody. Czyli ni mniej ni więcej, że zawodnicy gości potrafią się dobrze przystosować do warunków na torze, bo w końcu ktoś z gospodarzami musi się ścigać, żeby zawody były ciekawe.
A Bydgoszcz i Tarnów to jedyne miasta, które w tym sezonie nie zostały jeszcze przez nikogo "zdobyte". Bardzo ciekawe...
C'mon You Gunners!
no widzisz. A jaki zespol zrobi na mecz o stawke taki tor, by bylo duzo walki i wynik na styku??na pewno stawka..
tor.. przygotowany równo do walki a nie na start
zaangazowanie zawodników
na pewno zespoły w które maja pojechac w takim meczu np: Tarnów - Rzeszów:P
pogoda.. nie za gorąco nie za zimno
browarek na stadionie:D
Najfajniesze mecze to sa takie. W ktorych nasza druzyna wygrywa, mimo iz przed meczem byla jednoglosnie skazywana na porazke:) Chyba nie ma nic "fajnieszego" i ciekawszego dla kibica :)
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
W Częstochowie w trwającym sezonie żadne zawody nie były naprawdę ciekawe, jeżeli za kryterium przyjmiemy ilość mijanek, zmian prowadzenia na poszczególnych pozycjach czy walkę łokieć w łokieć na dystanie dłuższym niż 1 okrążenie. Na forum piszą młodzi użytkownicy i nie pamiętają czasów sięgających choćby dekadę wstecz. A wtedy to było rzeczywiście na stadionie CKM ciekawie... Ułańskie szarże Joe Screena, następnie pełne pasji ataki Marka Lorama (po przegranych startach), wreszcie akcje doświadczonych zawodników jak Egon Skupień, który dokonał rzeczy niebywałej przechodząc w pięknym stylu jadących parą braci Gollobów (były i sytuacje odwrotne). Coś działo się. Teraz mamy żużlowców wiekowych o gorszej kondycji albo swieżo po kontuzjach, toteż przygotowanie nawierzchni po części na ich życzenie jest inne. Jest twardo jak cholera, biorąc pod uwagę warunki częstochowskie, mało odsypanego, w konsekwencji emocji na trasie brakuje. Dobitny przykład stanowi ostatni mecz z Polonią, kiedy nie działo się właściwie nic interesującego. Tory powinny być przyczepne, z grubą warstwą luźnej nawierzchni, wówczas łatwiej o widowisko. W ogóle na polskich obiektach preferuje się betony, a jeżeli ktoś próbuje poprawić tor, z miejsca pojawiają się zarzuty o preparowanie, tworzenie pułapek, w które mają wpadać zdezorientowani goście. Czuli na tym punkcie są również sedziowie, dla których nie ma większej przyjemności niż przedmeczowa ocena, iż nawierzchnia przygotowana przez miejscowych przypomina blat stołu. Inaczej zarządzają równania, ubijania, kosmetyki, celem doprowadzenia do stanu zgodnego z oczekiwaniami, czyli w praktyce odpowiedniej twardości. I tak kółko się zamyka. Pozdrawiam.
AZS-CKM the leading polish teams
Zgadzam się z tym że różnie zespoły przygotowują tory i to ma wpływ na atrakcyjność spotkań. Mało ciekawie jest gdy gospodarz wygrywa bardzo wysoko choć czasem mimo wysokiego wyniku walki jest dużo np. Bydgoszcz-Leszno. Jeśli tor jest równy to i walka jest. Podałem jak przykład mało ciekawych zawodów Toruń. Tor robią dość przyczepny i bardzo dobrze. Najgorsze jest to że po kilku biegach tworzą się koleiny... A przecież w Toruniu tak nie było. Pamiętam czasy gdy Apator robił dość twardy i równy tor i ja jadąc na Derby wiedziałem że będzie ciekawie. Śwadczy to o tym że drużyny z biegiem lat zmieniają przygotowanie toru. Ja nie uważam, tak jak niektórzy, że zawody są ciekawe jak wynik jest na styku. Wynik jest na styku a o wyniku biegu decyduje start. Wiele takich spotkań było. Chodzi o mijanki, walkę do samego końca...
Nie zgadzam się z tym że widowisko może być tylko na przyczepnym torze. Najlepiej moim zdaniem gdy tor jest średnio przyczepny choć i na twardym zawody mogą być ciekawe. Wiadomo że widowisko też zależy od zawodników. Jeśli pod taśmą stają tacy zawodnicy jak: Gollob, Jonsson, Loram, Ricki, Holta czy Crump to biegi cvzęsto są ciekawe. Szczególnie gdy przegrywają starty.
Chyba ci sie mecze pomylily..:) bo to wlasnie Stal zdobyla najwiecej oczek w Gdansku w tamtym roku.. i to wlasnie tam ponad polowe zawodow martwiliscie sie co to bedzie.. wiec tacy Wasi to szybcy nie byli za bardzo.. jak nie jechali pierwsi. :)no bo jak wasi kolarze nie mieli szans z naszymi i nie mogli ich dogonić to co się dziwisz??
nasi mieli zmienić przeżutkę i poczekać??
Pozdro
lol to faktycznie jest sie czym chwalić;):PChyba ci sie mecze pomylily..:) bo to wlasnie Stal zdobyla najwiecej oczek w Gdansku w tamtym roku.. i to wlasnie tam ponad polowe zawodow martwiliscie sie co to bedzie.. wiec tacy Wasi to szybcy nie byli za bardzo.. jak nie jechali pierwsi. :)
Pozdro
mimo wszystko na 4 spotkania wygraliśmy 3:P
fajnie by było spotkać się w barażu o e-lige;)
hehe nikt się nie martwił,chyba że chodzi Ci o 1 mecz w Gorzowie ;)
pozdrawiam:)
A NA DRZEWACH ZAMIAST LIŚCI,BĘDĄ WISIEĆ KOMUNIŚCI...LECHIA GDAŃSK !!!
Juz ja dobrze widzialem Wasze zagubione twarze ;):P mialo byc tak pieknie juz od poczatku a jednak nie bylo az tak super :D
A ile spotkan wygraliscie nie wazne.. chodzi o to ze przez tor to spotkanie bylo tragiczne jesli chodzi o walke :D
ja Waszych niestety nie bo w Gorzowie nie byłem a w Gdańsku do klatki to mi daleko;)Juz ja dobrze widzialem Wasze zagubione twarze ;):P
A ile spotkan wygraliscie nie wazne.. chodzi o to ze przez tor to spotkanie bylo tragiczne jesli chodzi o walke :D
tak czy siak wszystkie 4 mecze były ciekawe ;)
A NA DRZEWACH ZAMIAST LIŚCI,BĘDĄ WISIEĆ KOMUNIŚCI...LECHIA GDAŃSK !!!
Tylko i wyłącznie w Opolu jak łykasz razem z zawodnikami żużel.
Bliskość toru i kameralny stadionik gdzie wszystko jak na dłoni. Oczywiście wejście w pierwszy łuk gdzie zawsze siadamy przyjeżdżając kibicować naszym rekinom.
Hehe Opole tak... :D
Ta bliskosc kibicow do toru.. i ta bliskosc zawodnikow do bandy :D akcje w pierwszym luku "czy dadza rade i zmieszcza sie w czworke w 1 luku" :D:D:D Waski tam troche tor.. malo miejsca na ataki, albo mi sie zdawalo :D
Pozdro
Ciekawe mecze to dość ogólne pojęcie.
Na ten przykład : raz wygrywają start gospodarze, raz goście czyli mecz będzie na styku.
I większość osób związanych emocjonalnie z tymi drużynami, bez względu czy to siedząc na trybunach, czy oglądając w TV nazwie ten mecz mianem ciekawego.
Ale tak naprawdę to brak w takim meczu esencji jaką bez wątpienia jest walka, wyprzedzanie.
Niestety coraz częściej widzimy przygotowany tor pod start, a wyprzedzenie zawodnika jest tylko możliwe po jego uprzednim błędzie, nie tędy droga, takim postępowaniem żużla nie uatrakcyjnimy.
To opisany przykład częstochowskiego toru przez Curesa z którym się zgadzam.Na forum piszą młodzi użytkownicy i nie pamiętają czasów sięgających choćby dekadę wstecz. A wtedy to było rzeczywiście na stadionie CKM ciekawie... Ułańskie szarże Joe Screena, następnie pełne pasji ataki Marka Lorama (po przegranych startach), wreszcie akcje doświadczonych zawodników jak Egon Skupień, który dokonał rzeczy niebywałej przechodząc w pięknym stylu jadących parą braci Gollobów (były i sytuacje odwrotne). Coś działo się. Teraz mamy żużlowców wiekowych o gorszej kondycji albo swieżo po kontuzjach, toteż przygotowanie nawierzchni po części na ich życzenie jest inne. Jest twardo jak cholera, biorąc pod uwagę warunki częstochowskie, mało odsypanego, w konsekwencji emocji na trasie brakuje. Dobitny przykład stanowi ostatni mecz z Polonią, kiedy nie działo się właściwie nic interesującego. Tory powinny być przyczepne, z grubą warstwą luźnej nawierzchni, wówczas łatwiej o widowisko.
Dodałbym jeszcze że znaczący wpływ na przygotowanie toru pod walkę czyli atrakcyjność zawodów ma zmiana nawierzchni.
Ten dzisiejszy sjenit jest jakby bardziej toporny, co oczywiście nie zmienia faktu że w większości przypadków tor przygotowywany jest "pod prąd"
Kilka lat wstecz, najciekawsze mecze były w Chicago. No ale to za czasów M.Jordana
Kolejny temat, który i tak jest wszędzie wałkowany. Moim zdaniem nic nowego nie wniesia a tylko zaogni stosunki miedzy kibicami
Super mecze są w I-lidze - z tego co oglądałem w TV Puls to naprawdę extra, np: w porównaniu do meczy Apator-Unia T., Apator-CKM, czy wszystkich meczy we Wrocku to już mega ciekawe zawody.
W ogóle mam wrażenie że w I-lidze da zrobić tor pod ciekawe zawody, zresztą tak jak w Tarnowie (przyznam że niewiele meczy z innych torów extraligowych oglądałem).
Ale najlepszy mecz według mnie jaki w tym sezonie widziałem to Unia T. - ZKŻ - masa mijanek ...
Ktoś tu pisał o łykaniu z zawodnikami żużla. Polecam wybrać się do Krosna :) Jeśli uda się tam, komuś wyjść nie oebrwawszy kamieniem i w innym kolorze niż czarnym to gratuluję :) W Krośnie siedzi się w niektórych miejscach ze dwa metry od toru. I do tego jesli jadą wyrównane ekipy to są ciekawe mecze.
Nie byłem an wielu stadionach, ale na tych co byłem to ładny mecz oglądałem w Gnieźnie, ładne mecze są w Krośnie. Z tego co słucham w radiu to chyba sporo mijanek jest w Rzeszowie. Natomiast współczuję kibicom z Wrocławia. Tutaj walkę trudno zobaczyć nawet na zawodach najwyższej rangi.
moim zdaniem kazde zawody moga byc atrakcyjne zalazy jak na to patrzyc...dyspozycja zuzlowcow odzwierciedla atrakcyjnosc zawodow przeciwnik tez aura pogodowa tez odgrywa swoja role...wiec jesli ktos naprawde lubi zuzel to praaawie kazde zawody moga byc dla tego wlasnie osobnika atrakcyjne takie jest moje zdanie..:D
// nie dodawaj sobie takiego samego podpisu w każdym poście.
Uważam że masz rację. Sam uważałem zawody tegoroczne pomiędzy Zieloną Górą i Bydgoszczą za ciekawe choć poważnie mówiąc mecz ze względu na ciężki tor był anty-propagandą żużla. Poprostu Bydgoszczanie wygrali i tu upatrywałem atrakcyjności tego meczu.
Jednak jak wcześniej pisałem chodzi głównie o to aby była walka, mijanki do tego najlepiej pełne trybuny, super atmosfera na trybunach, mecz na styku... Wtedy można mówić o SUPER meczyku. Choć wcale nie uważam że w niższych ligach gdzie na mecze przychodzi mniej osób nie można zobaczyć bardzo ciekawych spotkań. Wręcz przeciwnie. Często jest dużo ciekawiej właśnie tam.
.No to akurat mi sie IMP nie podobal.
Zawody nie byly ciekawe, bo co niby? mijanek nie bylo duzo
No, rzeczywiscie. Mijanek nie było za duzo. Tylko w 15 (słownie: piętnastu) biegach były mijanki. Rzeczywiśćie mało, bardzo mało. To były flaki z olejem.
na pewno nie we Wrocławiu! ;) nawet jakby to miało być GP...W jakim mieście kibice oglądają najciekawsze mecze?
Ale co to byly za mijanki? Bummm wyprzedzil unista "przyjezdnego" i rura do przodu :) i najczesciej na pierwszym luku :)No, rzeczywiscie. Mijanek nie było za duzo. Tylko w 15 (słownie: piętnastu) biegach były mijanki. Rzeczywiśćie mało, bardzo mało. To były flaki z olejem.
tak sobie mozemy gadac i gadac:)
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Bydgoszcz (za najlepsze Grand Prix w całym cyklu) i Leszno (zwłaszcza za mecze z ZKŻ gdzie zawsze są mijanki)
Toru w Tarnowie jakoś nie lubie bo jak ktoś sie nie dopasuje odpowiednio to nawet nie ma co wyjeżdżać na tor.Jednak jeżeli ktoś sie dopasuje i ma chociaż 3/4 mocy w motocyklu co Tarnowianie na własnym torze to może być ciekawie.
W 15 biegach mijanki były od wyjscia z drugiego łuku pierwszego okrążenia. Mało ?Ale co to byly za mijanki? Bummm wyprzedzil unista "przyjezdnego" i rura do przodu :) i najczesciej na pierwszym luku :)
tak sobie mozemy gadac i gadac:)
We Wrocławiu oczywiście :P A tak powaznie to u nas jest niestety antyżużel, ale co możemy zrobić ;/ Ciekawe zawody moga być w Tarnowie, ale tez nie zawsze są. Ogólnie chyba we wszystkich ośrodkach czasem robi się tor do walki, tylko nie u nas. Ciekawe mecze, naprawde ciekawe są w 1 lidze.
Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami.
Ja uwazam że zdecydowanie najlepsze,najciekawsze zawody odbywają sie w Rzeszowie.Oczywiście nie chodzi tu o range zawodów typu GP,IMP,tylko o mistrzostwa 1-ligi.Miałem okazje obejrzeć trzy mecze ligowe w Rzeszowie i tak jak tam jest tor przygotowany do walki to nigdzie w Polsce(nawet u nas w Lesznie).Walka toczy sie od startu do mety, po duzej,po małej,poprostu na całej szerokości i długości toru.Nie to co w takich ośrodkach żużlowych jak Wrocław, Tarnów,gdzie jak wystartują tak już jadą do końca(oczywiście jakiś przypadek zawsze sie zdarzy i jakiś ciekawy mecz sie uda).Pomimo że Rzeszów w tym sezonie gromi rywali(ostatni mecz z RKM-em)wynik nie odzwierciedla tego co dzieje sie na torze.
Zapraszam do obejrzenia meczy z Rzeszowa
Ps
Zyczyłbym sobie a takze innym kibicom aby tory w całej Polsce były tak przygotowywane jak w Rzeszowie