Przecież w wątku do tego wyznaczonym, większość kibiców twierdzi, że to jednak Apator jest trochę lepszy. To niby czemu tam się nie pisze o dream teamie? Retoryczne, oczywiście
Przecież w wątku do tego wyznaczonym, większość kibiców twierdzi, że to jednak Apator jest trochę lepszy. To niby czemu tam się nie pisze o dream teamie? Retoryczne, oczywiście
... bo Toruń to drimtim tylko i wyłącznie u siebie. 3 dziury na wyjazdach spowodują , że bedą mieli tam duże problemy. Falubazik ma równiejszy skład bez dwóch zdań i stąd , może nie drimtim , ale drimtimek już tak. Jak drużyna kosztuje lekko licząc 10 baniek , to skąd to zdziwienie , że nazywana jest drimtim?
Dream Team-ow w tym roku nie ma.Falubaz,Apator czy Wlokniarz to druzyny uznawane za najsilniejsze ale i one nie sa pozbawione slabych ogniw.
Falubaz jednak wyglada najsolidniej ze wzgledu na juniorow,wiec jest faworytem ligi czy to sie Wam podoba czy nie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Żużel to taki sport że bardzo wielu zawodników jednego sezonu wali po 12 punktów by następnego robić 3 punkciki Zobaczymy dla mnie Toruń jest faworytem bo ma cholernie mocnego rezerwowego dodając do tego Golloba który na torze w Toruniu lata Ja byś się wstrzymał do maja z typowaniami jak odjadą parę kolejek
Dla mnie Dream Team to by byl np
Pepe
Hampel
AJ
N.Pedersen ( ja tam go lubie
MBJensen
Dudek
Sasza ( z polskim obywatelstwem ) Wtedy mozna to uznac za dream team. Teraz majac w skladzie Jonasa ktory boi sie siedziec na motorze i Jabola, ktory niestety jest cienki i jednym niepewnym juniorem o zadnym drim timie mowy nie ma.
... może za rok się uda
Dream Team, jak sama nazwa wskazuje, to Drużyna Marzeń.
Ani Dowhan, ani tym bardziej kibice Falubazu, nie marzyli o Adamczewskim, Jabłońskim czy Davidssonie.
Dla nas Dream Team'em na 2013 byłby chyba skład:
Andreas Jonsson
Grzegorz Zengota / MBJ
Piotr Protasiewicz
Aleksandr Łoktajew
Grzegorz Walasek
Patryk Dudek
Adam Strzelec / Remigiusz Perzyński
a najlepiej:
Rafał Kurmański
Andrzej Zarzecki
Piotr Protasiewicz
Artur Pawlak
Grzegorz Walasek
Patryk Dudek
Adam Strzelec
ciesiel (14-01-2013)
Ursus
No dobra, niech już będzie, że mamy drimtimek. No bo dream team to jednak spore nadużycieFalubazik ma równiejszy skład bez dwóch zdań i stąd , może nie drimtim , ale drimtimek już tak.
Kingpin.
Mi tam się podoba, nie powiem, ze nie.Dream Team-ow w tym roku nie ma.Falubaz,Apator czy Wlokniarz to druzyny uznawane za najsilniejsze ale i one nie sa pozbawione slabych ogniw.
Falubaz jednak wyglada najsolidniej ze wzgledu na juniorow,wiec jest faworytem ligi czy to sie Wam podoba czy nie.
Ale zaznaczyć trzeba, że to są opinie całkiem subiektywne. Na pewno jednak, ponad wszelką wątpliwość, takie ekipy jak Falubaz, Apator, Czewa, Tarnów czy Rzeszów, mierzą bardzo wysoko w tabeli. Nikt nie powinien ukrywać, że w ZG czy Toruniu celuje się w złoto DMP, inny ewentualny medal tamtejsi kibice i działacze przyjma z małą doza grymasu. W Tarnowie, Czewie czy Rzeszowie przebąkuje się delikatnie o którymś z medali. Co nie znaczy, ze jak się nadarzy walka w finale to któraś z tych ekip się podda Ale pewnym jest, ze zadowolą się również srebrem czy brązem
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Kiki rezerwowy nie jeździ i punktów nie zdobywa nie wiem czy wiesz o tym
Jak dla mnie faworytem jesteście Wy, bo Toruń ma takie japy w składzie, że "kitem" tego nie zatkają
Natomiast po ostatnim numerze jak to kaperownik Dobrucki skaperował Adamczewskiego, sympatii do Zielonki nie mam żadnej.
Brawo Toruń! Toruń na Mistrza DMP 2013! Falubaz do I ligii!
Poza tym Dream Team w Zielonej powstaje na 2014 rok, bo przecież Wielki Skarb Krasnoludów czeka! -> 8 tytułów DMP z rzędu (jak to pisał jeden z forumowiczów)
Co do pierwszego pogrubionego :
Ciekawi mnie wlasnie od czasu zakontraktowania Hampela, czy dalej tak bezproblemowo bedzie mozna w Lesznie wypic przed meczem piwko w towarzystwie leszczynian w tym pubie pod stadionem itp.
co do drugiego:
Moglbys wytlumaczyc, o co tobie z tym chodzi? Przeciez w sporcie chodzi o to by byc najlepszym. Jesli wszystko jest tworzone zgodnie z przepisami to w czym ty widzisz problem? Mamy mimo dosc wysokiego budzetu nie bic sie o nic? W ogole nie rozumiem tego podejscia. Nie mowie o tym sezonie, ale przez ostatnie pare lat po co Leszno przystepowalo do rozgrywek? Za kazdym razem cel byl jeden : DMP. To, ze wasz klub teraz kuleje to powod do zmiany pogladow? Czysta zazdrosc wg mnie.
Co to teraz się porobilo , że tylko Falubaz ma aspiracje na mistrzostwo, inni jadą aby jechać, w sumie o nic O co w tym sporcie teraz chodzi?
Kto taniej i bardziej widowisko osiągnie środek tabeli?!
Hipokryzja i tyle , każdy patrzy z perspektywy swego klubu. Dowhan ma i wydaje, a to widocznie razi w oczy.
Ostatnio edytowane przez shelve ; 14-01-2013 o 15:36
Kiki rezerwowy nie jeździ i punktów nie zdobywa nie wiem czy wiesz o tym
W razie kontuzji nie wchodzi plastron tylko zawodnik na 10 punktów na mecz i to jest ta różnica za rok Dudek za Daviddsona na seniorkę Sasza z Jabłońskiego i lejemy wszystkich pokoleji
Oczywiście! Nie rozumiem, co mają ruchy kadrowe do relacji między kibicami. Kibice obu ekip się nie kochają, ale się szanują i o to chodzi. A że prezes senator poleciał w ch**a i podebrał nam juniora, to już inna kwestia.
Gorzej, że gościnni nie jesteście wcale i u Was przed meczem o piwie w pubie można jedynie pomarzyć
Kiki ******sta teoria! ale żeby mógł wejść ten co zrobi 10pkt to musi zejść ten co już te 10pkt robił, czyli 10 -10 = 0pkt. I teraz udowodnij mi jak dobry rezerwowy pozwoli na zdobycie Mistrza Polski. Mam propozycję dla Twojej drużyny: zostaw Hampela i Protasa oraz Jonssona na rezerwie i już masz 30pkt na plus według Twojej teorii przecież będą mogli wejść w razie kontuzji a nie jakieś plastrony.
Piszecie o tym, że Adamczewski będzie miał pewne starty, ale dzięki temu Wasi zawodnicy ze szkółki będą mieli zero startów.... lepiej Adamczewski, bo będziemy lać wszystkich do jednej bramki.
Ktoś się przyczepił, że krytykuję wieloletnie tytuły DMP. Otóż taka sytuacja nie sprzyja:
- rozwojowi dyscypliny - brak wyzwań na następne sezony,
- klubowi, w którym następuje przesyt i każde niezdobycie Misia jest uważane za porażkę (taka sama presja będzie w tym roku na Falubazie),
- odpływowi kibiców.
Kupowanie wszystkich na około i obiecywanie "złotych gór" i podwyższanie gaży zawodników spowoduje kłopoty finansowe innych klubów i w konsekwencji Falubaz może za kilka lat jeździć w swojej własnej lidze - o prestiżu takiej ligi nie wspomnę
Kupowanie juniorów, a nie korzystanie z własnych wychowanków może spowodować brak perspektyw i zniechęcenie dla młodych zawodników. Zresztą tak na dobrą sprawę to przecież Strzelec i Łoktajew mogliby w składzie jeździć, ale Pan Dowhan miał kaprys i sobie kupił Hampelka. Zobaczcie ile trudu sobie zadał, ile kasy stracił. Zresztą jego pseudo operatywność można było poznać w przypadku akcji Protas odmawia GP. I tu na pewno $$$ odegrały znaczącą rolę. Dlaczego wtedy nie wypożyczył, nie kupił, nie sprzedał, skoro żadnych sentymentów nie ma w tej chwili.
Dołożę jeszcze te "złośliwe konferencje" o niczym ...
W takim razie pozostaję nam jedynie przeprosić pozostałe kluby żużlowe z to, że mają prezesów-nieudaczników. Co niniejszym czynię.
Przecież o to w tym wszystkim chodzi żeby równać do najlepszych, bo to daje impuls do kolejnych wyzwań i ma bezpośredni wpływ na rozwój dyscypliny- każdej.
Chyba nie chciałbyś aby wszyscy równali do poziomu np.Krosna (bez obrazy).
Każdy stara się osiągać ambitne cele, a takim w naszym przypadku jest DMP. Może w Waszym jest to pierwsza czwórka, a może utrzymanie. Nie wiem.
Dlaczego mamy oglądać się na innych skoro nasze ambicje są dużo wyższe niż Bydgoszczy czy Leszna?
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 14-01-2013 o 17:41
Ależ proszę bardzo. Załóżmy, ze np. taki pepe robi co mecz średnio 9-10 pkt. Załóżmy, że ma trzecią średnią w drużynie. No i załóżmy czysto hipotetycznie, ze przytrafiła się Pepe kontuzja (odpukać w niemalowane). I teraz, Pepe jest wycofany a wchodzi za niego np. MBJ który równiez robi te 9-10 pkt. Czyli bilans na zero ale drużyna dalej mecze wygrywa. A co by było w przypadku gdyby za Pepe wszedł plastron który zrobiłby góra 2-3 pkt ? Bilans byłby na - 6 pkt. A to już powodowałoby, że niejeden mecz byłby w plecy. Jeśli sytuacja taka ma miejsce pod koniec sezonu to wiadomo, ze medal jest zagrożony. W ubiegłym roku o brązie decydował ostatni bieg w meczu Falubaz - Apator. Nie doszło by do tego gdyby miał kto zastąpić np. Dudka czy JD. Teraz paniał ?Kiki ******sta teoria! ale żeby mógł wejść ten co zrobi 10pkt to musi zejść ten co już te 10pkt robił, czyli 10 -10 = 0pkt. I teraz udowodnij mi jak dobry rezerwowy pozwoli na zdobycie Mistrza Polski. Mam propozycję dla Twojej drużyny: zostaw Hampela i Protasa oraz Jonssona na rezerwie i już masz 30pkt na plus według Twojej teorii przecież będą mogli wejść w razie kontuzji a nie jakieś plastrony.
Z tego wywiadu http://www.falubaz.com/Szlaka/Faluba...y-razem-chcemy wynika, że z Józefem były strasznie ciężkie negocjacje w sprawie Adamczewskiego. No skoro aż tak ciężko było po nich z krzesła wstać
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 14-01-2013 o 18:44
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
A może to, że sukces w lidze polskiej jest przepustką do większych pieniędzy za udział w prestiżowych rozgrywkach europejskich? (i nie tylko - taka Skra, grająca w czymś w rodzaju światowej ligi mistrzów, ku uciesze katarskich czy innych szejków - na pewno chłopacy pojechali tam dla dobra dyscypliny, u-hu)
Oni chcą zrobić ze swojego klubu brand, który będzie na siebie w jakimś tam zakresie zarabiał (bądź chociaż generował przychód), nawet za zwykły turniej pokazowy czy mecz towarzyski. Na owej żużlowej popularyzacji zarobić mogą co najwyżej sami zawodnicy, bo za rok dostaną większy kontrakt, wymuszony na dodatek przez kibiców, dla których pojedynczy żużlowiec jest sensem życia i bez niego cała historia i misternie budowany plan "dożywotnich" wychowanków bierze w łeb.
Problemem żużla bardziej jest jednak to, że w porównaniu do wyżej wymienionych dyscyplin istnieje ogromna bariera wejścia do żużlowej elity. Robi się to tylko przy udziale ogromnych pieniędzy (Tarnów rok temu, Gorzów przez kilka lat) a dodatkowo sam awans nie jest już jakimś ogromnym bodźcem do inwestowania w klub, gdyż już nawet sezon na zapleczu sporo kosztuje. W wymienionych przez Ciebie dyscyplinach sportu awansować do ekstraklasy można za w miarę rozsądne pieniądze i na upartego za niewiele większe się w niej utrzymać.
Jakkolwiek rozumiem genezę tej tezy, o tyle jednak każde porównanie sportu żużlowego do innych dyscyplin zespołowych (nie tylko halowych) niestety zawsze wypadnie na niekorzyść tego pierwszego. Podam prosty przykład, całkiem zresztą na czasie - 1/4 reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych wywodzi się z Ostrowa, a ostrowski szczypiorniak tuła się gdzieś w ogonach pierwszej ligi, z roku na rok borykając się z coraz większymi problemami (przeplatanymi nieco lepszymi sezonami, głównie od strony sportowej). Można jednak wizerunkowo wykorzystać takie właśnie znakomite szkolenie do promocji sportu na miarę lokalną, chociażby tylko po to, by podtrzymać ligowe tradycje na jakimś w miarę rozsądnym poziomie bez konieczności angażowania armii najemników - skorzysta na tym i klub, bo ma się pod co podwiesić i wyjść do sponsora jako podmiot, który prowadzi dobre szkolenie, opiera się na wychowankach itp, jak i cała dyscyplina, która z owych wychowanków w przyszłości skorzysta. W żużlu ciężko mi zaobserwować podobną tendencję, tj. wszystko tak po prawdzie kręci się wokół kilku jednostek, a takie Krosno (choć bardzo przyjemne miasto z fajnie ulokowanym stadionem) jak było ubogie, tak ubogim pewnie pozostanie a o pojawieniu się klasowego wychowanka, który z czasem osiągnąłby poziom reprezentacji i pozwolił w jakimś stopniu 'rozbujać' ten żużel na dobre, też mogą tylko pomarzyć. A pewnie choć raz chcieliby doświadczyć takiej kibicowskiej traumy, że jakiś ichni nastolatek przechodzi do "wrogiego" klubu i rozkładać na czynniki pierwsze, kto za tym stoi i z jakiegoż to powodu.
Reasumując - ktoś te tytuły DMP musi zdobywać, taka już jest specyfika sportu. Jeśli ma być to ta sama drużyna, to niech i tak będzie, ale nie szukajmy analogii tam, gdzie ich najzwyczajniej w świecie nie ma.
ps. a zamiast łyżką czasem można spróbować widelcem.
Hulc (14-01-2013)
http://falubaz.com/var/falubaz/stora...L/DSC_0331.jpg
Zgardziński se myśli: ku*wa co jest do ch*ja? To ja miałem popierd*lać z Patrykiem na juniorce, a tu sprowadzają jakiegoś frajera
A na poważnie, to rzeczywiście nisko upadliśmy juniorsko, skoro musimy kontraktować młodzieżowców. Temat szkółki powraca. O Huszczy mi się już nie chce pisać, bo rozmawialiśmy o tym kilka tygodni temu. Jedno tylko pytanie zadam. Czy przed Huszczą są stawiane jakieś cele, czy jest on rozliczany z wyników swojej pracy? Bo nie dość, że kupę kasy poszło na szkolenie Strzelca czy Rogowskiego, który jeszcze przed końcem juniorki wybrał dopingowanie piłki ręcznej, to jeszcze płacimy kasę bezpośredniemu rywalowi, a pewnie Dworakowski Adamczewskiego za czapkę śliwek nie oddał.
Co do tego, że drużyna wyróżniająca się zabija dyscyplinę odpowiem - wielka bzdura. W Anglii próbowano równać poziom żużla i udało im się... Wolę żeby w Polsce się nie udało
Ktoś napisał, że nie ma co porównywać różnych dyscyplin. Ja uważam, że ma to sens. Czy fakt, że Barca i Real co roku zdobywają wszystko co można powoduje, że liga hiszpańska jest słaba? Wręcz przeciwnie. Inne klubu podpatrują mistrzów i metody pracy, sposoby finansowania etc. Jeśli Dowhan od lat potrafi budować silny skład i co roku być w czubie ligi, to może zamiast Go krytykować i krzyczeć że zabija żużel, warto się przyjrzeć Jego strategii. W jaki sposób zdobywa pieniądze, jak nakłania zawodników do przejście do Falubazu (ponoć nie przepłaca). Uważam, że sztuczne równanie ligi jest wygodne dla prezesów nieudaczników, regulamin pomaga im nic nie robić. Liga jest ciekawa jak są silne drużyny, których się nienawidzi w myśl zasady bij mistrza. Przecież zawsze są pelne trybuny gdy przyjeżdża Barca Dream teamy ciągną ligę w górę, nie na odwrót. A o żużel się nie bójcie. Bez KSM miał się bardzo dobrze.
Ostatnio edytowane przez ciesiel ; 14-01-2013 o 21:16
IN PROTAS I TRUST !!!
alexbart (15-01-2013)
http://www.falubaz.com/Szlaka/Faluba...andra-Loktaeva
Pare słów od Saszy, to jest dobry chłopak. Czekamy z niecierpliwośćią.Chciałbym wyjaśnić temat mojej przynależności klubowej w sezonie 2013 oraz pojawiające się niepokoje części kibiców z Bydgoszczy. Z Falubazem mam obowiązujący kontrakt, w Polonii będą startował na zasadzie wypożyczenia. Falubaz Zielona Góra to mój pierwszy klub w Polsce, mam tu wielu przyjaciół oraz wierzących we mnie kibiców, których doping zawsze dodawał mi skrzydeł. Tutaj rozwinąłem swoje umiejętności, to właśnie Falubaz pomógł mi przygotować się do sezonu 2012, po tym jak oszukali mnie nieuczciwi pseudodziałacze zarządzający klubem z Rybnika. Bydgoszcz to miasto, z którym jestem związany od czterech lat. W grodzie nad Brdą mieszkam w trakcie sezonu, tutaj mam również wielu przyjaciół. W Bydgoszczy znajduje się moja baza sprzętowa i zawsze, gdy zwracałem się z prośbą o udostępnienie toru do treningów, otrzymywałem zgodę działaczy Polonii. Mam nadzieję, że w sezonie 2013 swoją postawą na torze zdobędę wielu nowych fanów. Przy wyborze klubu kierowałem się liczbą startów. Po wielu rozmowach z działaczami z Zielonej Góry i Bydgoszczy doszliśmy do porozumienia, które wydaje się najlepsze dla wszystkich stron. W tym sezonie jestem zawodnikiem Polonii Bydgoszcz i zapewniam wszystkich, że nie jest to dla mnie tylko chwilowy epizod, ale wielkie wyzwanie. Zrobię wszystko, aby swoją postawą zapisać się pozytywnie w pamięci bydgoskich kibiców. Marzy mi się walka z Polonią nie tylko o utrzymanie, ale o awans do fazy play-off! Chciałbym się jeszcze odnieść do meczów pomiędzy klubami z Bydgoszczy i Zielonej Góry. W tym sezonie jestem zawodnikiem Polonii i właśnie dla niej będę zdobywał punkty. Nie mam zamiaru odpuszczać nawet centymetra toru i mam nadzieję, że fani – bez względu na to, któremu klubowi kibicują - docenią moje zaangażowanie. Będą to z pewnością wspaniałe spotkania, a ja dam z siebie 100 procent. Po sezonie 2013 wracam do Zielonej Góry. Po zmianach regulaminowych mam nadzieję być jednym z podstawowych ogniw Falubazu i walczyć o medale. Liczę, że będę wówczas zawodnikiem, którego dopingują kibice z obu miast, z którymi się identyfikuję
Aleksandr Loktaev
Lee, pięknie się rozpisałeś, szacun. Ale jak to sie ma do poniższej dyskusji?
Leszczynianin napisał:
Zielonogórzanin odpowiedział:
Czy Ty, Lee, swoim wpisem, podważyłeś moją ripostę, iż dominacja jednego (dwóch) klubów w rozrywkach ligowych nie jest czynnikiem pogrążającym jakąś dyscyplinę?
Czy swoim wpisem udowodniłeś, że seryjne zdobywanie tytułów jest złe dla tegoż klubu?
Przepraszam szanownych przyjaciół ale tak się tylko zapytam...Na jakiej podstawie się tutaj uważa że inni prezesi to nieudacznicy którzy ze względu na swoje partactwo nie potrafią zbudować przyzwoitych drużyn?Czyżby sezon 2013 już się zakończył i Falubaz już jest Mistrzem Polski?Czy może jednak kibice poczekają do następnej jesieni z tymi ocenami bo jak to zazwyczaj piszę interesują mnie fakty dokonane a nie przedsezonowa napinka
Ciesiel
Z tym tekstem zgadzam się w 100%. Nic dodać nic ująć.Co do tego, że drużyna wyróżniająca się zabija dyscyplinę odpowiem - wielka bzdura. W Anglii próbowano równać poziom żużla i udało im się... Wolę żeby w Polsce się nie udało
Ktoś napisał, że nie ma co porównywać różnych dyscyplin. Ja uważam, że ma to sens. Czy fakt, że Barca i Real co roku zdobywają wszystko co można powoduje, że liga hiszpańska jest słaba? Wręcz przeciwnie. Inne klubu podpatrują mistrzów i metody pracy, sposoby finansowania etc. Jeśli Dowhan od lat potrafi budować silny skład i co roku być w czubie ligi, to może zamiast Go krytykować i krzyczeć że zabija żużel, warto się przyjrzeć Jego strategii. W jaki sposób zdobywa pieniądze, jak nakłania zawodników do przejście do Falubazu (ponoć nie przepłaca). Uważam, że sztuczne równanie ligi jest wygodne dla prezesów nieudaczników, regulamin pomaga im nic nie robić. Liga jest ciekawa jak są silne drużyny, których się nienawidzi w myśl zasady bij mistrza. Przecież zawsze są pelne trybuny gdy przyjeżdża Barca Dream teamy ciągną ligę w górę, nie na odwrót. A o żużel się nie bójcie. Bez KSM miał się bardzo dobrze.
Rusty
Rusty, z przykrością to pisze ale Ty w zasadzie nic nie zrozumiałeś z tego co napisał np. Ciesiel. Bo sądzę, ze głównie do niego piłeś swoim postem.Przepraszam szanownych przyjaciół ale tak się tylko zapytam...Na jakiej podstawie się tutaj uważa że inni prezesi to nieudacznicy którzy ze względu na swoje partactwo nie potrafią zbudować przyzwoitych drużyn?Czyżby sezon 2013 już się zakończył i Falubaz już jest Mistrzem Polski?Czy może jednak kibice poczekają do następnej jesieni z tymi ocenami bo jak to zazwyczaj piszę interesują mnie fakty dokonane a nie przedsezonowa napinka
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
A niech maja jakie chcą. Tylko, że w przypadku powyższego Rusty po prostu bzdury pisze. To nie jest kwestia mieć lub nie mieć swojego zdania. To kwestia zrozumienia treści tekstu z czym Rusty ma wyraźnie ostatnio problem. Jeśli uważasz inaczej to pokaż mi w którym miejscu Ciesiel czy ktokolwiek inny napisał, że Falubaz ma złoto DMP w sezonie 2013 ? Ba, pokaż mi gdzie choćby to zasugerował ? Mieć swoje zdanie to można odnośnie tego czy np. Zengi będzie lepszym zawodnikiem od Fredki w sezonie 2013, a po sezonie można to zweryfikować. Ale nie można twierdzić, że ktoś napisał coś innego mając problemy ze zrozumieniem tego tekstu. W sytuacji kiedy autor pisze całkiem o czymś innym.Weź pod uwagę fakt, że inne osoby, także kibice Falubazu, mogą mieć zupełnie inne zdanie.
Kibic_2005, no chyba nie sugerujesz, że każdy z nas ma prawo (mając swoje zdanie) decydować co autor jakiegokolwiek wpisu miał na myśli ?
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 14-01-2013 o 23:54
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie, co najwyżej czy ma rację
http://www.sport.zgora.pl/zuzel/umow...ta,d28257.html
Zaraz się okaże ,że Dworakowski był tak pijany, że nie pamięta jak to się stało
To teraz czekamy na wpis Mariusza - on nam wszystko wyjaśni
A tam - czepiacie się Zielonogórzanie chcieli mieć efektowną prezentację ze wszystkimi zawodnikami, więc takowa się odbyła. A to że "papiery" na jazdę Adamczewskiego jeszcze nie podpisane? fiuuu! kto by się tym wówczas przejmował umowę podpisze się "na dniach" wszak wszystko zostało już ustalone, tylko przez prezentacją brakło papieru w drukarce pani Krysi z klubowego sekretariatu, a akurat nie było nikogo "władnego" aby ten papier wymienić i dlatego nie doszło do podpisania umowy w blasku fleszy
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/33...szystkie-plany
Ciekawe, czy były "janasowe" siekiery
http://www.falubaz.com/Szlaka/Faluba...Klub-dementuje
dementi jankowskiego sprzed prezentacji nabrało nowego znaczenia. został okrzyknięty błaznem, mimo że nie minął się z prawdą
ostatnio kilku leszczyniaków pytało mnie, po co dowhanowi hampel. te pytania pojawiały się i tutaj. nasilają się w kontekście kolejnych i wzmocnień i mocarstwowych planów na 2014. z oddali widać zbrojenia falubazu, ale nie można odszyfrować zakulisowych gierek, po co to i komu potrzebne.
a odpowiedź jest prosta, o czym niezmiennie piszę od dawna. wystarczy zadać sobie pytanie, o czym zawsze marzył prezes i od kogo w ostatnim czasie doświadczył największych upokorzeń. tak, drodzy panowie, chodzi o czerwonego januszka i świtę.
jesienią 2014 roku odbędą się kolejne wybory samorządowe. może jeszcze nie w 2013, ale na pewno w 2014 klub będzie celował tylko w złoto. w październiku finał, a w listopadzie głosowanie. złoto zapewni prezesowi wjazd do ratusza tak szeroki jak dorzecze amazonki. żużlowe lemingi nie zawiodą. będzie można kopnąć januszka, pohandlować gruntami, co prezes lubi i potrafi, upokorzyć pingpongistę, utrzeć nosa zastalowi i dalej kierować klubem z ratusza
CarlitosFalubaz (15-01-2013)
Nieprawda, kolarz. Dowhanowi Hampel był potrzebny, by zakontraktować Adamczewskiego. Z Łoktajewem w składzie musiałby na juniorce postawic na Strzelca
No co Ty, dziecko jesteś aby trzeba było Ci wszystko wyjaśniać ?
Kolarz
No i gra gitara, mi pasujea odpowiedź jest prosta, o czym niezmiennie piszę od dawna. wystarczy zadać sobie pytanie, o czym zawsze marzył prezes i od kogo w ostatnim czasie doświadczył największych upokorzeń. tak, drodzy panowie, chodzi o czerwonego januszka i świtę.
jesienią 2014 roku odbędą się kolejne wybory samorządowe. może jeszcze nie w 2013, ale na pewno w 2014 klub będzie celował tylko w złoto. w październiku finał, a w listopadzie głosowanie. złoto zapewni prezesowi wjazd do ratusza tak szeroki jak dorzecze amazonki. żużlowe lemingi nie zawiodą. będzie można kopnąć januszka, pohandlować gruntami, co prezes lubi i potrafi, upokorzyć pingpongistę, utrzeć nosa zastalowi i dalej kierować klubem z ratusza
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Bardzo dobrze. Pingpongisty upokarzać nie trzeba, gość sam sobie strzela w kolana, cały czas wisi nad nim sztandarowe dzieło duetu kubicki-jagiełowicz sławna na cała Polskę trybuna K. Im dalej czerwony Janusz i jego świta będą od naszego miasta, tym lepiej. A że Dowhan miałby przejąć stery w mieście mówi się trudno, na 100% będzie trochę wioski i folkloru, ale będzie miał okazję się wykazać i wtedy go ocenimy.
Do rozpoczecia sezonu 2,5 miesiaca a na prostej startowej pastwisko przykre
Niestety ale znowu bedzie posmiewisko przez nasz stadion.
Zastanawiające jest, dlaczego media w ogóle się tą sprawą nie zajmują. Dwa lata temu przy budowie trybuny K, jeśli dobrze pamiętam, to już w tym okresie było wiele pytań jak nie do Falubazu to do Jagiełowicza, a tutaj cisza. Wiadomo, teraz powiedzą, że śnieg i mróz, no ale przez długi okres nie było śniegu a temperatura wahała się w granicach 5-10 stopni i też wszystko stało w miejscu. To, że nie wybudują tej wieżyczki i prostej nawet do lipca to pewne. Gorzej z oddaniem toru do użytku zawodnikom. Co rok ten sam problem...
Widzisz sam piszesz że Ci to pasuje a potem się dziwisz że Kubicki ma za przeproszeniem w... na stadion i tego całego Dowhana.No bo jak ma się dokładać do tego interesu skoro Dowhan chciałby mieć gniazdo na jego barkach?To tak trochę jakbym chciał przelecieć Ci babę a potem jeszcze miał do Ciebie pretensje że mi ręki nie chcesz podać,wypić ze mną piwa w leszczyńskim ogródku piwnymByć może to problem ze zrozumieniem tekstu pisanego ale jeśli czytam że Dowhan nie jest winny nieudacznictwu prezesów ekstraligi no to muszę najpierw się przekonać że tak jest a do tego potrzeba czasu,jesień jeszcze daleko...Pozdrawiam przyjaciół strażaków