No moj pierwszy temat jako admina forum. Na poczatku chcialbym wszystkich goraco powitac (niezaleznie do orientacji klubowej), jak widzicie po moim nicku jestem kibicem AZS-u, a wiec moze najpierw streszcze mecz czestochowian z nysa!
AZS pokonał Nyse 3:0. Mecz byl nudny, z powodu lekkiej kontuzji nie gral Michal Bakiewicz. Slabo wypadl hachula ktory jest taki wspanialy, ze nie potrafi przebic pilki palcami z 5 metra na druga strone siatki :)
Pierwszy set trwal niecale 20 minut, AZS ogral Stal do 20. Druga partia do prowadzenie, AZS-u 24-20, jednak nysa zdobywa 2 punkty i robi sie nerwowo, jednak z opresji wyszli gospodarze wygrywajac 25-22
3 partia byla wyjatkowa nudna, zwlaszcz, ze prawie bez dopingu grali siatkarze (klub kibica zaprotestowal, poniewaz inni kibice nie chcieli dopingowac z nimi), jednak znow galaxia pokonala Nyse do 22.
na wyroznienie zasluguje ignaczak, kalnins oczywiscie wagner, oraz srodkowi ktorzy konczyli wszystko jak idzie :)))
pozdrawiam galaxian