Stal Gorzów 2012 - wątek klubowy

[libky]

Udany sezon 2011 zakończony, liście zaczynają sypać się z drzew. Najwyższa pora porozmawiać więc o nowym sezonie. Podstawowe informacje i linki:

Strona Oficjalna:
http://www.stalgorzow.pl/

Forum Klubowe:
http://www.forum.stalgorzow.pl/

Pełna lista KSM na przyszły sezon:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...012-juz-znany/

KSM zawodników Stali i nazwiska przewijające się dotychczas w spekulacjach
Tomasz Gollob 9,68-GP
Grigorij Łaguta 8,95
Matej Zagar 7,85
Sebastian Ułamek 7,37
Grzegorz Walasek 7,35
Przemysław Pawlicki 7,19
Thomas H. Jonasson 6,99
Krzysztof Kasprzak 6,74
Niels Kristian Iversen6,67
Piotr Pawlicki 6,16
Linus Sundstroem 4,54
Bartosz Zmarzlik 4,42
Artur Mroczka3,81
Kacper Gomólski 3,49
Łukasz Cyran 2,50
Adrian Cyfer 2,50

Moje wyliczenia co do KSMu sprawdziły się niemal idealnie więc pozostaje przy swoim zestawieniu z przed paru tygodni w którym niestety nie ma miejsca dla bardzo słabego na wyjazdach Iversena. Oczywiście byłby on idealny pod 2 niestety nie pozwala na to regulamin

1. Gollob
2. Sundstroem/ Mroczka(Koniecznie obydwaj, ktoś w razie kontuzji musi być w rezerwie)
3. Kasprzak
4. THJ
5. Zagar
6. Zmarzlik
7. Cyfer
Skład regulaminowy, na pewno walczący o najwyższe cele. Może z Iversenem to błąd ale osobiście nie wierzę, że powtórzy tak dobry sezon.


Wesja składu którą można nazwać "Jak Józef da":

1. Gollob
2.Mroczka
3.Zagar
4.Sundstroem
5.Kasprzak
6.Zmarzlik
7.Prz.Pawlicki

KSM=40.42

Średnia wieku:25,8
Bez Golloba :23,3
Skład perspektywiczny, nie ma mowy o żadnym ZBoWiDzie

Zmarzlik i Pawlicki wskakujący za słabszego z Panów Mroczka/Sundstroem. Daje nam to świetne pole manewru taktycznego i pewne punkty w rywalizacji Juniorskiej. W ciężkich wyjazdowych meczach przy stosowaniu RT nie mielibyśmy żadnej dziury w składzie i każdy mecz to min. 40-41pkt,
Jak dla mnie skład marzenie na przyszły sezon

pozdrawiam i zapraszam do aktywnej dyskusji

Podobne wątki:

• Stal Toruń 2012 - wątek klubowy
• Stal Gorzów 2013 - wątek klubowy
• Stal Rzeszów 2012 - wątek klubowy
• I Runda DMP 2012 : Stal Gorzow - Apator Torun 09.04.2012
• STAL Gorzów 2008 - wątek klubowy

[yarek3]

Moim zdaniem powinniśmy zbudować skład uniwersalny. W drużynie piłki nożnej musi być bramkarz, obrońca, pomocnik i napastnik. A w Stali w tym sezonie mieliśmy przede wszystkim walczaków z beznadziejnymi startami, którzy na swoim torze potrafili pięknie zmieść z powierzchni wszystkie ekipy, jednak na wyjeździe, szczególnie na twardym torze nie istnieliśmy. Polegliśmy nawet we Wrocławiu mimo, że fatalnie pojechał Bjerre. Zawodnicy waleczni wykorzystują swoją waleczność głównie na swoim torze. Na obcych torach ten element już nie jest tak istotny, a liczy się start.


Zawodnicy Stali od kilku lat mają dramatyczne starty i nie wiem czyja to wina? W tym roku przykładowo z Lesznem w kwietniu też większość startów przegraliśmy, ale że Czesław nauczył się przygotować tor i w składzie mieliśmy walczaków, toteż zobaczyliśmy sporo świetnej walki przez cały sezon. Taki skład nie jest jednak uniwersalny, bo brakuje typowych startowców. Nawet Gollob, czy Pedersen w tym roku na twardych torach nie jechali tak skutecznie.

Dlatego priorytetem powinno być znalezienie solidnego startowca, który będzie jednak wykazywał minimum waleczności. Nie ważne czy będzie to Ułamek, czy Kasprzak, ważne, żeby miał starty. Musi to być ktoś, kto na twardym torze, który nie będzie nadawał się do walki będzie czuł się jak ryba w wodzie. Nie potrzebujemy kolejnego walczaka, który będzie łupał punkty u siebie. Na naszym torze w tym roku zawodnicy tacy jak Gollob, Pedersen, Zagar, Iversen i Zmarzlik mijali na dystansie większość zawodników.

I druga sprawa – powinniśmy podziękować panu Dworakowskiemu, że rozwija się talent Zmarzlika. Bo gdyby Pawliccy trafili przed sezonem do Gorzowa, pewnie Czecze poszedłby na łatwiznę i postawił na braci w lidze. A że Bartek nie ma takiego zaplecza jak bracia, jego ojciec nie był żużlowcem, dlatego potrzebował trochę więcej czasu na ustabilizowanie wyników. I dlatego nie wyobrażam sobie, żeby w przyszłym roku pojawili się u nas bracia Pawliccy kosztem Adriana Cyfera. Nie wiem, czy Adrian ma talent, ale kiedy dostał szansę w lidze, nagle zrobił duży krok do przodu w zawodach młodzieżowych. Nie jest też typem cwaniaka, więc wydaje się, że w głowie ma dobrze poukładane. Więc mam nadzieję, że działacze nie zrobią błędu, jaki zrobiono w Gorzowie wiele lat temu, kiedy lekką ręką wypuszczono z Gorzowa taki talent, jakim był Cegła. Gołym okiem było widać, że to był diament, a musiał na jakimś szrocie walczyć o skład z Moskwiakiem i Niziołem i kibice musieli się mu składać na silnik. A szansę w lidze dostał dopiero na 18 lat. A potem, już w innym klubie był w pewnym momencie drugim zawodnikiem w Polsce po Gollobie. Rokował nawet w tamtym okresie lepiej niż Hampel.


Dlatego podsumowując – lubię braci Pawlickich, ale jeżeli mieliby być w Gorzowie to tylko na pozycji seniorów. Na juniorce dajmy szansę naszych chłopakom.

[orlosep]

(...)

I druga sprawa – powinniśmy podziękować panu Dworakowskiemu, że rozwija się talent Zmarzlika. Bo gdyby Pawliccy trafili przed sezonem do Gorzowa, pewnie Czecze poszedłby na łatwiznę i postawił na braci w lidze. A że Bartek nie ma takiego zaplecza jak bracia, jego ojciec nie był żużlowcem, dlatego potrzebował trochę więcej czasu na ustabilizowanie wyników. I dlatego nie wyobrażam sobie, żeby w przyszłym roku pojawili się u nas bracia Pawliccy kosztem Adriana Cyfera. Nie wiem, czy Adrian ma talent, ale kiedy dostał szansę w lidze, nagle zrobił duży krok do przodu w zawodach młodzieżowych. Nie jest też typem cwaniaka, więc wydaje się, że w głowie ma dobrze poukładane. Więc mam nadzieję, że działacze nie zrobią błędu, jaki zrobiono w Gorzowie wiele lat temu, kiedy lekką ręką wypuszczono z Gorzowa taki talent, jakim był Cegła. Gołym okiem było widać, że to był diament, a musiał na jakimś szrocie walczyć o skład z Moskwiakiem i Niziołem i kibice musieli się mu składać na silnik. A szansę w lidze dostał dopiero na 18 lat. A potem, już w innym klubie był w pewnym momencie drugim zawodnikiem w Polsce po Gollobie. Rokował nawet w tamtym okresie lepiej niż Hampel.


Dlatego podsumowując – lubię braci Pawlickich, ale jeżeli mieliby być w Gorzowie to tylko na pozycji seniorów. Na juniorce dajmy szansę naszych chłopakom.

Prawie podobny mamy problem w Toruniu, z tym, że nawet nie mamy kogoś takiego jak Zmarzlik. Toteż niektórzy chętnie by sprowadzili by jakiegoś rokującego większe nadzieje młodzieżowca. A ja, podobnie jak Ty, uważam, że trzeba postawić na swoich. Jeśli da im się szanse, odpowiednio poukłada cykl szkoleniowy, to w końcu to zaowocuje.

[ursus]

Coś cisza nastała , a tymczasem Komar w jednym z wywiadow powiedział , iż spodziewa się zamknąc skład do końca października. Rzecz jasna formalnych kontraktów nie będzie , ale to bez znaczenioa - jak uczy historia. Sądzę , że na placu boju zostało tylko kilka ( dwa, trzy )nazwisk ale nie będę strzelał jakie , bo sytuacja ,zdaje się, jest dynamiczna. Takiego Kasprzaka na pewno wyrywa sobie kilka klubów : niski ksm, Polak , no i dobry zawodnik. Mam przeczucie , że te licytację wygra Toruń, gdzie potrzebują 4 Polaka do składu.
No i nadal nie wiadomo co z Iversenem - zapewne ma kilka propozycji , tak samo Mroczka , choć ten ma ważny kontrakt ale różnie może być. Ja bym go zostawił ale koniecznie z konkurentem do składu .

[loko1980]

Pole manewru jest bardzo ograniczone. Potrzebujemy solidnego Polaka do składu, a takiego póki co nie widać. Boję się, że Władek znowu skusi się na nazwisko i będzie z tego "wielka dupa". Tacy zawodnicy jak Kasprzak, Ułamek czy nawet Holta nie gwarantują niczego, nie przyciągną kibiców na trybuny i nie zrobią dobrego wyniku dla Stali. Jest jedno nazwisko które gwarantuje spełnienie obu tych warunków, a mianowicie PRZEMYSŁAW PAWLICKI. Opcja ta jeszcze tydzień temu wydawała się realna jednak teraz wedle mnie jest nierealna. Unia Leszno właśnie dostałą przysłowiowego liścia od jednego ze swoich "rajderów", więc powrót Pawlickich do Leszna jest bardzo prawdopodobny, odejście Kołodzieja powoduje, że pojawiają się pieniądze które Dworakowski ku uciesze całego Leszna przeznaczy na Pawlickich.

[kingpin]

Jedyny z tego towarzystwa ktory gwarantuje przyzwoita zdobycz punktowa to zdrowy Holta.
Pawlicki potrzebuje jeszcze troche czasu zeby ustabilizowac forme na okreslonym pulapie w e-lidze.Oczywiscie stac go na wiele,ale raczej spodziewam sie po nim wystepow na 10+ jak i 5-.Ma jednak nad Ryskiem spora przewage,bo jest bardziej perspektywiczny i caly czas sie rozwija.
Kasprzak to niewiadoma a o Ulamku szkoda pisac.

[slawi]

Pole manewru jest bardzo ograniczone. Potrzebujemy solidnego Polaka do składu, a takiego póki co nie widać. Boję się, że Władek znowu skusi się na nazwisko i będzie z tego "wielka dupa". Tacy zawodnicy jak Kasprzak, Ułamek czy nawet Holta nie gwarantują niczego, nie przyciągną kibiców na trybuny i nie zrobią dobrego wyniku dla Stali. Jest jedno nazwisko które gwarantuje spełnienie obu tych warunków, a mianowicie PRZEMYSŁAW PAWLICKI. Opcja ta jeszcze tydzień temu wydawała się realna jednak teraz wedle mnie jest nierealna. Unia Leszno właśnie dostałą przysłowiowego liścia od jednego ze swoich "rajderów", więc powrót Pawlickich do Leszna jest bardzo prawdopodobny, odejście Kołodzieja powoduje, że pojawiają się pieniądze które Dworakowski ku uciesze całego Leszna przeznaczy na Pawlickich.

trzeba bylo Gape trzymac w bydgoszczy bedziemy mnieli pozytek z niego!!

[loko1980]

trzeba bylo Gape trzymac w bydgoszczy bedziemy mnieli pozytek z niego!!

Zapewne z niego byłby większy pożytek niż z takiego zarzyganego sieroty jak Hans Andersen.
Pasował do składu, teraz tym bardziej kiedy jest obowiązek startu czterech Polaków w składzie.
Jednak Komarnicki miłość do Gapińskiego zatracił w momencie kiedy przed pamiętnym meczem z falubazem
Gapa podczas eliminacji do GP w Vojens zajechał swoje osiołki na nowych tłumikach i później na tym samy sprzęcie
jechał z fakubazem. Silniki te nie nadawały się do jazdy na tym szczeblu rozgrywek i w meczu takiej rangi.
Kołodziej po pamiętnym Vojens silniki tam używane z miejsca odesłał do serwisu bo nie nadawały się do jazdy.

[adamczik]

ku uciesze całego Leszna przeznaczy na Pawlickich.

Przy wyborze Kołodziej - Pawliccy 80% leszczynian wybrałoby Kołodzieja. Dodam tylko, że połowa kibiców UL nie chce nawet w składzie duetu Pawlickich, więc nie jest to tak do końca, że całe Leszno świętuje z okazji podpisania umowy z teamem Pawlickich (choć do formalnego podpisania umowy jeszcze nie doszło). Dodam, że jeśli ktoś podpiąłby mnie natychmiast do grona ludzi, którzy podburzają do niezrozumiałej nienawiści do Pawlickich, to oświadczam, że nie jestem ani ich zwolennikiem, ani przeciwnikiem. Chcę ich w drużynie, pod pewnymi warunkami.

Co do odejścia Kołodzieja, to Janusz da odpowiedź na temat swojej przynależności klubowej w przyszłym tygodniu. I nie jest to liść. Bardzo mało wiesz o tej sprawie loko, więc nie używaj takich sformułowań, proszę.

[Mariusz]

Pole manewru jest bardzo ograniczone. Potrzebujemy solidnego Polaka do składu, a takiego póki co nie widać. Boję się, że Władek znowu skusi się na nazwisko i będzie z tego "wielka dupa". Tacy zawodnicy jak Kasprzak, Ułamek czy nawet Holta nie gwarantują niczego, nie przyciągną kibiców na trybuny i nie zrobią dobrego wyniku dla Stali.

Oj, cos mi sie zdaje, ze Holta, według nowego regulaminu, nie będzie traktowany jako polak.

[Nigel]

Skład Stali na 2012 rok:
Prz. Pawlicki
M. Janowski
T. Gollob
A. Mroczka
M. Zagar
B. Zmarzlik

Info pewne na 100%!!! .....










... że taki "słowiański" skład bardzo by mi się podobał

[ursus]

Nigel , nie pisz na forum jak tęgo popijesz alibo popalisz

Pewne jest to , że takiego ciekawego okresu transferowego jak w tym roku dawono już nie było. Do zmian w składzie MUSI dojść w każdej drużynie i stąd przetasowań bedzie sporo. Najlepsze jest to , że jest pewna grupa zawodników , która ma propozycje od kilku klubów - pieniądze nie bedą jedynym kryterium wyboru , ponieważ oferowane sumy będa po prostu zbliżone do siebie.

Bardzo mnie ciekawi natomiast data 26 października. Do tego dnia uczestnicy GP muszą odesłać podpisane umowy na starty w cyklu do BSI. Coś czuję , że pan Bellamy mocno się zdziwi . A opotem się wk..wi i bedzie obmyślał plan zemsty na Polakach. Sojusznika w naszym bagienku już znalazł

[Nigel]

Nie podoba Ci się taki skład ? No dobra ewentualnie zamiast Pawlickiego może być Kasprzak ...
Czy to aż tak nierealne ściągnąć do Gorzowa Janowskiego ??? Kwestia ceny (kontraktu) ot co. Bo KSM w obu wersjach pasuje jak ulał.

[ollie]

Pół ligi myśli o sprowadzeniu Janowskiego, drugie pół marzy o starszym Łagucie. Jestem kibicem Stali, ale nie chcę, żeby mój klub wzmacniał się kosztem biednego Wrocławia czy Częstochowy. Wiem, takie są prawa rynku, ale trzeba patrzeć szerzej - na dobro całej ligi i dyscypliny. Kto przyjdzie na Spartę, gdy zabraknie tam Janowskiego - może ze trzy tysiące, jak będzie ładna pogoda. W interesie wszystkich klubów jest względna równowaga sił - nikogo nie będą interesować mecze z Włókniarzem z wyrobnikami w składzie, którzy na wyjeździe zrobią w porywach 30 pkt. Gdy jeszcze mieszkałem w Gorzowie, w Stali jeździli sami wychowankowie. Te czasy chyba już nie wrócą, chlubnym wyjątkiem może być jedynie Leszno, ale z głosów większości kibiców wyrażanych w wątkach ich klubów przebija tęsknota za swoimi, lub chociaż pół-swoimi (jak Zagar w Gorzowie, Sullivan w Toruniu czy Emil w Bydgoszczy). Musimy dbać o siłę wszytskcih drużyn , bo niedługo zamkniemy się w gronie lubusko-kujawsko-pomorskim + leszno, a atrakcyjność rozgrywek będą podsycać tylko lokalne wojenki małych miast.

[CarlitosFalubaz]

Pół ligi myśli o sprowadzeniu Janowskiego, drugie pół marzy o starszym Łagucie. Jestem kibicem Stali, ale nie chcę, żeby mój klub wzmacniał się kosztem biednego Wrocławia czy Częstochowy. Wiem, takie są prawa rynku, ale trzeba patrzeć szerzej - na dobro całej ligi i dyscypliny. Kto przyjdzie na Spartę, gdy zabraknie tam Janowskiego - może ze trzy tysiące, jak będzie ładna pogoda. W interesie wszystkich klubów jest względna równowaga sił - nikogo nie będą interesować mecze z Włókniarzem z wyrobnikami w składzie, którzy na wyjeździe zrobią w porywach 30 pkt. Gdy jeszcze mieszkałem w Gorzowie, w Stali jeździli sami wychowankowie. Te czasy chyba już nie wrócą, chlubnym wyjątkiem może być jedynie Leszno, ale z głosów większości kibiców wyrażanych w wątkach ich klubów przebija tęsknota za swoimi, lub chociaż pół-swoimi (jak Zagar w Gorzowie, Sullivan w Toruniu czy Emil w Bydgoszczy). Musimy dbać o siłę wszytskcih drużyn , bo niedługo zamkniemy się w gronie lubusko-kujawsko-pomorskim + leszno, a atrakcyjność rozgrywek będą podsycać tylko lokalne wojenki małych miast.

A to już tak nie jest ?

[acor]

Pół ligi myśli o sprowadzeniu Janowskiego, drugie pół marzy o starszym Łagucie. Jestem kibicem Stali, ale nie chcę, żeby mój klub wzmacniał się kosztem biednego Wrocławia czy Częstochowy. Wiem, takie są prawa rynku, ale trzeba patrzeć szerzej - na dobro całej ligi i dyscypliny. Kto przyjdzie na Spartę, gdy zabraknie tam Janowskiego - może ze trzy tysiące, jak będzie ładna pogoda. W interesie wszystkich klubów jest względna równowaga sił - nikogo nie będą interesować mecze z Włókniarzem z wyrobnikami w składzie, którzy na wyjeździe zrobią w porywach 30 pkt. Gdy jeszcze mieszkałem w Gorzowie, w Stali jeździli sami wychowankowie. Te czasy chyba już nie wrócą, chlubnym wyjątkiem może być jedynie Leszno, ale z głosów większości kibiców wyrażanych w wątkach ich klubów przebija tęsknota za swoimi, lub chociaż pół-swoimi (jak Zagar w Gorzowie, Sullivan w Toruniu czy Emil w Bydgoszczy). Musimy dbać o siłę wszytskcih drużyn , bo niedługo zamkniemy się w gronie lubusko-kujawsko-pomorskim + leszno, a atrakcyjność rozgrywek będą podsycać tylko lokalne wojenki małych miast.

Bardzo dobry post. Nie jestem fanem Stali Gorzów, ale to jakoś ten klub (+Stal Rzeszów) najlepiej rozumie, że silna liga to liga wyrównana. Liga wyrównana będzie także, w dłuższej perspektywie, bardziej atrakcyjna sportowo i finansowo. Rozumieją to Amerykanie i odnoszą z tej racji korzyści, w przeciwieństwie do np. zachodnioeuropejskich lig piłkarskich, gdzie są drużyny, które potrafią trzykrotnie przepłacić za zawodnika i po jednym nieudanym sezonie wyrzucić go niczym zużyte skarpetki nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji, bo ICH STAĆ. Szkoda, że niektórzy działacze (np. Robert Dowhan) chcą popchnąć ligę w tym właśnie, europejskim kierunku.

[CarlitosFalubaz]

Bardzo dobry post. Nie jestem fanem Stali Gorzów, ale to jakoś ten klub (+Stal Rzeszów) najlepiej rozumie, że silna liga to liga wyrównana. Liga wyrównana będzie także, w dłuższej perspektywie, bardziej atrakcyjna sportowo i finansowo. Rozumieją to Amerykanie i odnoszą z tej racji korzyści, w przeciwieństwie do np. zachodnioeuropejskich lig piłkarskich, gdzie są drużyny, które potrafią trzykrotnie przepłacić za zawodnika i po jednym nieudanym sezonie wyrzucić go niczym zużyte skarpetki nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji, bo ICH STAĆ. Szkoda, że niektórzy działacze (np. Robert Dowhan) chcą popchnąć ligę w tym właśnie, europejskim kierunku.

Jaja sobie robisz czy nadużyłeś trunków ? Człowieku za rok będziesz miał gorsze drużyny za większe pieniądze. Zapewniam cię, że czegoś takiego w rzekomo wzorcowych amerykańskich ligach nikt nie praktykuje.
Władzio z Martą poparli "reformę", bo im to pasuje do koncepcji budowania składu na przyszły rok. Nie miało to nic wspólnego z planami wyrównywania poziomu czy też realizacji amerykańskich wzorców. Za rok poprą powiększenie limitu do 2GP bo akurat będzie im to na rękę.

[ADASTAL]

Pół ligi myśli o sprowadzeniu Janowskiego, drugie pół marzy o starszym Łagucie. Jestem kibicem Stali, ale nie chcę, żeby mój klub wzmacniał się kosztem biednego Wrocławia czy Częstochowy. Wiem, takie są prawa rynku, ale trzeba patrzeć szerzej - na dobro całej ligi i dyscypliny. Kto przyjdzie na Spartę, gdy zabraknie tam Janowskiego - może ze trzy tysiące, jak będzie ładna pogoda. W interesie wszystkich klubów jest względna równowaga sił - nikogo nie będą interesować mecze z Włókniarzem z wyrobnikami w składzie, którzy na wyjeździe zrobią w porywach 30 pkt. Gdy jeszcze mieszkałem w Gorzowie, w Stali jeździli sami wychowankowie. Te czasy chyba już nie wrócą, chlubnym wyjątkiem może być jedynie Leszno, ale z głosów większości kibiców wyrażanych w wątkach ich klubów przebija tęsknota za swoimi, lub chociaż pół-swoimi (jak Zagar w Gorzowie, Sullivan w Toruniu czy Emil w Bydgoszczy). Musimy dbać o siłę wszytskcih drużyn , bo niedługo zamkniemy się w gronie lubusko-kujawsko-pomorskim + leszno, a atrakcyjność rozgrywek będą podsycać tylko lokalne wojenki małych miast.

Bardzo trafna opinia. Gdyby tak chociaż 30% kibiców sądziło,to i działacze byliby odważniejsi i skłonni oszczędzać. Teraz wystarczy poczytać jaki jest koncert życzeń kibiców z różnych klubów ,by zrozumieć pod jaką presją podejmują decyzje.
Poza tym uważam,że gdyby nie było ksm-u to kluby nie wytrzymałyby finansowo. Wyścig zbrojeń to nie dzieło prezesów ale szeroko pojętej opini publicznej.
Jedyne co jest dla mnie solą w oku to nie wyłączenie z przepisu -1 z GP POLAKÓW. Niektórych bardzo boli,że kasa którą wzieliby przeciętniacy z GP(Lindbaeck,Harris,B.Pedersen)wezmą teraz -Kasprzak,Holta czy Pawliccy. NIECH WEZMĄ- przynajmniej kasa zostanie w polskim żuzlu.

[sonder]

haha najpierw wladzie marta i maslana rozhustali lige do finaswoych granic a teraz placza ze zawdonicy duza rzadaja, piekna hiporkyzja.....

[adamczik]

gdyby nie było ksm-u to kluby nie wytrzymałyby finansowo.

Dlaczego powtarzasz wytarte zwroty i frazesy? Za dużo nasłuchałeś się prezesa Maślanki, który nie rozróżnia działań na szkodę żużla a działań dla dobra własnego tyłka przyrośniętego, lub przymocowanego siłą do stołka we Włókniarzu. Masz tak oszczędnościowy regulamin, że żużlowcy wołają horrendalne kwoty tej zimy. Łaguta, jak zaśpiewał ile chce w Bydgoszczy, to Dering do tej pory musi Barbituriane łykać. Holta jak poczuje szmal, to poniżej dwa-zero nie zejdzie z ofertą, a i tak ktoś mu tyle da. Zobacz Dowhana. Musi pozbyć się dwóch gwiazd i na ich miejsce za punkt honoru stawia sobie sprowadzenie dwóch w miarę podobnych, wyobraź sobie, jak będzie się licytował z Martą i Władkiem. Pedersen mimo, że beznadziejny to woła wory złota za swoje usługi i ma gdzieś, że może wylądować w pierwszej lidze, bo dobrze wie, że mu ktoś w e-lidze do tę kasę. Stępniewski już z katalogiem domów chodzi za Wardem żeby ten z GP zrezygnował i przyjął ofertę Unibaksu. Nie ma oszczędności. Prezesi wydają więcej niż rok temu, bo każdy team przez ten regulamin musi dokonać zmian w składzie.

A KSM sam w sobie jest śmieszny, zwłaszcza zapis o tym, że nie dotyczy on drużyny, która nie zmienia składu. Czyli wszyscy muszą się osłabić a dwie ekipy nie zmienią składu wykładając olbrzymie pieniądze (gdzie ta oszczędność?) i będą jeździły z KSM 50 (gdzie ta równość wszystkich zespołów w lidze?)

[ADASTAL]

Twoje argumenty do mnie nie przemawiają. Może zasymuluj skłądy bez ksm-u. Czy Holta wołał by mniej i dlaczego?

[ursus]

W wątku leszczowym ktoś napisał , iż rzekomo propozycję z gatunku tych nie do odrzucenia otrzymał Kasprzak. Tyle , że z Torunia. Oczywiście to tylko ploty , ale akurat ta wydaje się bardzo prawdopodobna. Kasprzak pasuje nam idealnie za Pedersena i jeśli zawinie go nam Apator , to zostajemy z ręką w nocniku. Bo nie bardzo widzę kogo w miejsce Kasprzaka można zakontraktować , skoro Pawlicki jest nierealny ( stary Pawlicki powiedział , że albo obaj albo żaden ) . Pomijam już to , że Dworakowski przy stracie Kołodzieja po prostu nie ma wyjścia i musi się z Pawlickim dogadać. Walasek zostaje w Polonii, Jonasson w Gdansku, Janowskiego chce cała liga ( a uważam , że musi zostać we Wrocku , bo inaczej już po żużlu w tym mieście). Zostają Holta ( jestem zdecydowanie na nie w jego przypadku ), Ułamek - oby Komarowi nie wpadło do głowy go zakontraktować - i w zasadzie to by było na tyle , choć pewnie Komar rozmawia z kimś innym, o kim nie wiemy.
Nie ma co jęczeć oczywiście na zapas , ale szybko topnieje lista potencjalnych wzmocnień. Skład miał być znany na koniec października - pewnie przyjdzie nam poczekać trochę dłużej , zwłaszcza w kontekście tego , co zrobią zawodnicy ze zgłoszeniami do GP. Coś czuję , że wszyscy na to czekają i dopiero wtedy ruszy domino

[CarlitosFalubaz]

W wątku leszczowym ktoś napisał , iż rzekomo propozycję z gatunku tych nie do odrzucenia otrzymał Kasprzak. Tyle , że z Torunia. Oczywiście to tylko ploty , ale akurat ta wydaje się bardzo prawdopodobna. Kasprzak pasuje nam idealnie za Pedersena i jeśli zawinie go nam Apator , to zostajemy z ręką w nocniku. Bo nie bardzo widzę kogo w miejsce Kasprzaka można zakontraktować , skoro Pawlicki jest nierealny ( stary Pawlicki powiedział , że albo obaj albo żaden ) . Pomijam już to , że Dworakowski przy stracie Kołodzieja po prostu nie ma wyjścia i musi się z Pawlickim dogadać. Walasek zostaje w Polonii, Jonasson w Gdansku, Janowskiego chce cała liga ( a uważam , że musi zostać we Wrocku , bo inaczej już po żużlu w tym mieście). Zostają Holta ( jestem zdecydowanie na nie w jego przypadku ), Ułamek - oby Komarowi nie wpadło do głowy go zakontraktować - i w zasadzie to by było na tyle , choć pewnie Komar rozmawia z kimś innym, o kim nie wiemy.
Nie ma co jęczeć oczywiście na zapas , ale szybko topnieje lista potencjalnych wzmocnień. Skład miał być znany na koniec października - pewnie przyjdzie nam poczekać trochę dłużej , zwłaszcza w kontekście tego , co zrobią zawodnicy ze zgłoszeniami do GP. Coś czuję , że wszyscy na to czekają i dopiero wtedy ruszy domino

Wszystko zależy od Warda. Odrzuci dzikusa to Toruń straci zainteresowanie Kasprzakiem. W takim układzie Kasprzak będzie wybierał między Stalą a Faluazem. Z racji tego, że Władkowi bardziej na nim zależy niż nam, to na 90 % Kasprzak wyląduje u was.
Pytanie tylko czy do gry nie włączy się Marta i nie walnie jakiejś stawki z kosmosu. Taka opcja też istnieje, bo z nią to nigdy nic nie wiadomo.

[ursus]

Martusia musi każdemu płacić "tyle co konkurencja+30% za położenie geograficzne ". Ale stać ją na pewno na takie gesty. Tym bardziej , że trzeba zapełnić nowo budowaną trybunę w Rzeszowie. Tak czy inaczej - Krzysio Kasprzak w nowym klubie bedzie zarobiony po pachy. Stawiam jednak na Apator, ponieważ kibice tegoż piszą , że Warda w klubie nie bedzie , jeno w GP.

[Raymond]

Walasek, Kasprzak, Jonasson - ktoś z tej trójki w Stali w 2012.

Stawiam na Szweda.

[CarlitosFalubaz]

Martusia musi każdemu płacić "tyle co konkurencja+30% za położenie geograficzne ". Ale stać ją na pewno na takie gesty. Tym bardziej , że trzeba zapełnić nowo budowaną trybunę w Rzeszowie. Tak czy inaczej - Krzysio Kasprzak w nowym klubie bedzie zarobiony po pachy. Stawiam jednak na Apator, ponieważ kibice tegoż piszą , że Warda w klubie nie bedzie , jeno w GP.

Jeśli tak, to jest definitywny koniec mrzonek Dowhana o uwaleniu reformy z pomocą BSI. Od początku uważam, że to całe gadanie o dokopaniu BSI przez polską ligę to taka typowo polska megalomania. Jak przyjdzie co do czego to obcokrajowcy postawią na GP a nie polską ligę. Swoją drogą jak Ward przyjmie dzikusa to pewnie zostanie w Gdańsku. Czyli bez roboty zostanie Nikuś, bo Wrocka i Czewy raczej nie będzie stać na taki wydatek

[lemur6666]

Uważam, że Nicki ma największe szanse zrezygnować z GP.

[ursus]

Będą niezłe jajca , jak zrezygnuje ze czterech . BSI będzie do Strasbourga pozywać

[adamczik]

Twoje argumenty do mnie nie przemawiają. Może zasymuluj skłądy bez ksm-u. Czy Holta wołał by mniej i dlaczego?

Zawołałby tyle samo. I tu jest pies pogrzebany. Bo tylko polskim prezesom wydawało się, że zawodnicy zawołają mniej. A prawda taka, że pewna grupa woła więcej, średniacy wołają więcej a liderzy i tak dostaną więcej w uznaniu zasług za wyniki w sezonie i żeby nie rozpraszali się ofertami z innych klubów. Pieniądze z rynku nie giną, one co najwyżej zmieniają lokalizację. Dlatego ograniczenia KSM i zaw. z GP nie służą polskiemu żużlowi czy równaniu szans (zresztą ****** trzeba być, aby równać do najgorszych a nie najlepszych), tylko służą partykularnym interesom grupki kilku prezesów, którzy są mułowaci i nie potrafią znaleźć sobie sponsorów i włączyć się do walki o medale DMP.

[ursus]

Komar w wypowiedzi w Sportowych Faktach mówi o rozmowach z Kasprzakiem , Walaskiem i Jonassonem. Oznacza to , że wali ściemę , bo Walasek zostaje w Bydzi. Chcą mu tam zmienić warunki kontraktu ( ważnego na 2012), ale jak się nie zgodzi to jedzie na starych warunkach i pozamiatane. Poza tym jak już , to Martunia z pewnością zapłaci Walasowi więcej. Jonasson z kolei zostaje w Gdańsku - ma tam pewne miejsce w składzie , za sobą Chomskiego i bez sensu zmieniać to na walkę o skład w Stali.
Dziwi mnie też to co powiedział o Kasprzaku - kontekst jest taki , ze niby Kasper bardzo chce , ale my to juz niekoniecznie tak bardzo. Albo palnął szybciej niż pomyślał ( jak często to bywa ) , albo szykuje coś innego. Żeby tylko się nie zdziwił , jak do wzięcia nie zostanie nikt sensowny i zostana wynalazki. Tym bardziej , że w tym roku to nie Władzio płaci najwięcej...

[CarlitosFalubaz]

Komar w wypowiedzi w Sportowych Faktach mówi o rozmowach z Kasprzakiem , Walaskiem i Jonassonem. Oznacza to , że wali ściemę , bo Walasek zostaje w Bydzi. Chcą mu tam zmienić warunki kontraktu ( ważnego na 2012), ale jak się nie zgodzi to jedzie na starych warunkach i pozamiatane. Poza tym jak już , to Martunia z pewnością zapłaci Walasowi więcej. Jonasson z kolei zostaje w Gdańsku - ma tam pewne miejsce w składzie , za sobą Chomskiego i bez sensu zmieniać to na walkę o skład w Stali.
Dziwi mnie też to co powiedział o Kasprzaku - kontekst jest taki , ze niby Kasper bardzo chce , ale my to juz niekoniecznie tak bardzo. Albo palnął szybciej niż pomyślał ( jak często to bywa ) , albo szykuje coś innego. Żeby tylko się nie zdziwił , jak do wzięcia nie zostanie nikt sensowny i zostana wynalazki. Tym bardziej , że w tym roku to nie Władzio płaci najwięcej...

Dobrze powiedział. Stal chce tylko że Kasper bardziej liczy na angaż w innym klubie, zlokalizowanym troszeczkę bardziej na południe od Gorzowa ...

[atomenda]

Zawołałby tyle samo. I tu jest pies pogrzebany. Bo tylko polskim prezesom wydawało się, że zawodnicy zawołają mniej. A prawda taka, że pewna grupa woła więcej, średniacy wołają więcej a liderzy i tak dostaną więcej w uznaniu zasług za wyniki w sezonie i żeby nie rozpraszali się ofertami z innych klubów. Pieniądze z rynku nie giną, one co najwyżej zmieniają lokalizację. Dlatego ograniczenia KSM i zaw. z GP nie służą polskiemu żużlowi czy równaniu szans (zresztą ****** trzeba być, aby równać do najgorszych a nie najlepszych), tylko służą partykularnym interesom grupki kilku prezesów, którzy są mułowaci i nie potrafią znaleźć sobie sponsorów i włączyć się do walki o medale DMP.

nie wiem czy dostana tyle samo przyklad Harrisa pokazuje ze na pewno nie dostanie tyle co by dostal zostajac u marty z crumpem, straci moze jakis 5 z GP, na pewno pedersen, harris ... wiecej dostana kasprzaki, ulamki i tego typu sredniacy bo walasek, pepe i podobni wartosciowi nie zejda z ceny

[adamczik]

nie wiem czy dostana tyle samo przyklad Harrisa pokazuje ze na pewno nie dostanie tyle co by dostal zostajac u marty z crumpem, straci moze jakis 5 z GP, na pewno pedersen, harris ... wiecej dostana kasprzaki, ulamki i tego typu sredniacy bo walasek, pepe i podobni wartosciowi nie zejda z ceny

Czyli prezesi wydadzą tyle samo. A ponoć to regulamin zakładający cięcia w kosztach. Żadnych cięć nie będzie. Zawodnicy zarobią swoje, a my dostaniemy żużel w gorszym wydaniu.

[Mariusz]

Dobrze powiedział. Stal chce tylko że Kasper bardziej liczy na angaż w innym klubie, zlokalizowanym troszeczkę bardziej na południe od Gorzowa ..

A to wszystko dlatego, ze najwięcej niewiadomych na chwile obecną jest w Falubazie. Popieprzyło sie dokumentnie. Jest wielka niewiadoma co do Cieślaka, Pepe, Zengiego i AJ. Jesli Cieślak da sie skusić Azotom to Dobrucki zostanie menago. Z obcych zawodników zainteresowanie mocne startami w Falubazie przejawiaja Kasprzak, Ułamek, Holta i G.Łaguta. Zdziwie pewno wielu ale rozmawia tez Walasek. Co z tego koktajlu wyjdzie zobaczymy pewnie niebawem. Według mnie któryś z prezesów obudzi sie jednak z ręka w nocniku. Czy to będzie Komar, Dowhan, Martusia, Dering czy jeszcze ktoś inny to czas pokaże. Mnie się chce śmiac już z co niektóych prezesów. Władek ostro wkrewiony, że te "pawiany" jak rzekł, żądają i tak dużej kasy mimo ograniczeń regulaminowych. Najlepszy był ponoć Walas który otwarcie przyznał Władkowi z iloma i jakimi klubami rozmawia. Nie robił z tego żadnej tajemnicy

Na dziś pewne jest tylko jedno. Takich żniw, jakie teraz mają zawodnicy pokroju Walaska, Holty, Kasprzaka czy Ułamka, nie było jeszcze w naszej SE

[loko1980]

Na dziś pewne jest tylko jedno. Takich żniw, jakie teraz mają zawodnicy pokroju Walaska, Holty, Kasprzaka czy Ułamka, nie było jeszcze w naszej SE

Dlatego bardzo mocno powątpiewam w regulację odnośnie liczby polskich "rajderów" w składzie, nie z tą mentalnością, nie w tymi zawodnikami, nie w tym kraju. Jeden jeździec z GP, krajowa juniorka, a reszta "wolna amerykanka" to max co można wycisnąć z tej ligi.
Teraz miało być taniej przez jednego z GP, a będzie tak samo bo średniacy Polacy będą chcieli dla siebie coś ugrać. Jakość widowisk się obniży, jak mam w składzie widzieć Mroczkę to wolę Pawła Zmarzlika jak czwartego Polaka i do tego dobrać silnego "obco". Paweł po słabym jednym czy drugim biegu zastępowany jest przez Bartka

[CarlitosFalubaz]

A to wszystko dlatego, ze najwięcej niewiadomych na chwile obecną jest w Falubazie. Popieprzyło sie dokumentnie. Jest wielka niewiadoma co do Cieślaka, Pepe, Zengiego i AJ.

No z Cieślakiem jest praktycznie wszystko wiadomo. Chyba że mu Mario samolot zafundujesz
Chłop się już najeździł w życiu i nawet ziliony od Dowhana go specjalnie nie przekonują. Pójdzie do tego Tarnowa na 99 %. Zawsze to kilkaset kilometrów mniej w jedną stronę.

Jesli Cieślak da sie skusić Azotom to Dobrucki zostanie menago. Z obcych zawodników zainteresowanie mocne startami w Falubazie przejawiaja Kasprzak, Ułamek, Holta i G.Łaguta. Zdziwie pewno wielu ale rozmawia tez Walasek.

Może i przysłał ofertę, ale prędzej Dowhanowi kaktus na łapie wyrośnie niż się dogada z Walaskiem.

Co z tego koktajlu wyjdzie zobaczymy pewnie niebawem. Według mnie któryś z prezesów obudzi sie jednak z ręka w nocniku.

Z punktu widzenia Roberto to nie byłoby takie złe rozwiązanie mając na względzie że ten sezon transferowy rozpoczynał z pozycji w szambie

Czy to będzie Komar, Dowhan, Martusia, Dering czy jeszcze ktoś inny to czas pokaże. Mnie się chce śmiac już z co niektóych prezesów. Władek ostro wkrewiony, że te "pawiany" jak rzekł, żądają i tak dużej kasy mimo ograniczeń regulaminowych. Najlepszy był ponoć Walas który otwarcie przyznał Władkowi z iloma i jakimi klubami rozmawia. Nie robił z tego żadnej tajemnicy

Walas dla Gorzowa to może i by pojechał ale za podwójne stawki w stosunku do najlepszej oferty z pozostałych klubów. To skurczybyk, ale ciągle nasz skurczybyk

Na dziś pewne jest tylko jedno. Takich żniw, jakie teraz mają zawodnicy pokroju Walaska, Holty, Kasprzaka czy Ułamka, nie było jeszcze w naszej SE

Dokładnie. Najśmieszniejsze/najsmutniejsze jest w tym wszystkim to, że taki efekt "reform" był znany od samego początku. Wszyscy to qwa wiedzieli jak będzie tylko nie tych 8 baranów co głosowało.

[ADASTAL]

Ludzie , co wy chcecie od reformy? Jak wprowadzano 2 naszych juniorów, to też był lament na cały kraj. Dzisiaj tylko nieliczni,tzw.niereformowalni potrafią jeszcze narzekać. Gołym okiem widać zalety startu juniorów. Konkretne efekty zobaczymy jednak w 2012 a może dopiero w 2013.
Podobnie będzie z tą reformą. 2 Polaków w składzie to ochrona rynku pracy przed zalewem cudzoziemców,którzy odwalali "kichę"kasowali i tyle ich widziano. Poza tym jak postawiliśmy na szkolenie swojaków,to trzeba im dać możliwości zatrudnienia. Polska gospodarka jest zbyt słaba by 22 latkowie mogli rywalizować z seniorami z zachodu na równych prawach.
Anglicy zapomnieli zapewnić swoim zawodnikom miejsca w składach ligowych a teraz nie mają materiału ludzkiego by wybrać reprezentację nie mówiąc o juniorach. Doprowadziło do tego tzw."równe traktowanie."
Ksm konkretne efekty przyniesie w 2012r.Wówczas wszyscy zawodnicy będą zabiegać o pracę a prezesi będą przebierać w ofertach. Zadziała w tym wypadku realny ksm,wyjeżdżony w 10 zesp.SL , na minimalnie niższym poziomie. Jeżeli przeciętnie wzrośnie on o 5-7% a limit 41 pkt.zostanie utrzymany,to będzie naprawdę ciasno na rynku pracy w SL:. Oby tylko prezesom starczyło konsekwencji.
Ten sezon jest przejściowy. Moze i dojdzie do mini wyścigu zbrojeń. Dajmy jednak czas na sprawdzenie sie systemu. W końcu to nie my odpowiadamy za finanse w klubach. Jestem przekonany ,że żaden prezes nie zapłaci wiecej niz go stać. Te czasy juz minęły.

[CarlitosFalubaz]

Ludzie , co wy chcecie od reformy? Jak wprowadzano 2 naszych juniorów, to też był lament na cały kraj. Dzisiaj tylko nieliczni,tzw.niereformowalni potrafią jeszcze narzekać. Gołym okiem widać zalety startu juniorów. Konkretne efekty zobaczymy jednak w 2012 a może dopiero w 2013.
Podobnie będzie z tą reformą. 2 Polaków w składzie to ochrona rynku pracy przed zalewem cudzoziemców,którzy odwalali "kichę"kasowali i tyle ich widziano. Poza tym jak postawiliśmy na szkolenie swojaków,to trzeba im dać możliwości zatrudnienia. Polska gospodarka jest zbyt słaba by 22 latkowie mogli rywalizować z seniorami z zachodu na równych prawach.
Anglicy zapomnieli zapewnić swoim zawodnikom miejsca w składach ligowych a teraz nie mają materiału ludzkiego by wybrać reprezentację nie mówiąc o juniorach. Doprowadziło do tego tzw."równe traktowanie."
Ksm konkretne efekty przyniesie w 2012r.Wówczas wszyscy zawodnicy będą zabiegać o pracę a prezesi będą przebierać w ofertach. Zadziała w tym wypadku realny ksm,wyjeżdżony w 10 zesp.SL , na minimalnie niższym poziomie. Jeżeli przeciętnie wzrośnie on o 5-7% a limit 41 pkt.zostanie utrzymany,to będzie naprawdę ciasno na rynku pracy w SL:. Oby tylko prezesom starczyło konsekwencji.
Ten sezon jest przejściowy. Moze i dojdzie do mini wyścigu zbrojeń. Dajmy jednak czas na sprawdzenie sie systemu. W końcu to nie my odpowiadamy za finanse w klubach. Jestem przekonany ,że żaden prezes nie zapłaci wiecej niz go stać. Te czasy juz minęły.

Głupstwa pleciesz, że ręce opadają. Niby kto tu krytykował obowiązek startowania 2 polskich juniorów ?
I już widzę te cudowne efekty ksm w 2012 r. w sytuacji gdy rynek żużlowy jest płytki do granic możliwości. I prezesi przebierający w ofertach, szczególnie przy 10 zespołowej ekstralidze. Żart roku. I odpowiedzialni prezesi nie zadłużający swoich klubów i nie podbijający cen za zawodników. Heh, dobre. Marian z Martą by się uśmiali.

[ADASTAL]

[QUOTE=CarlitosFalubaz;1410188]Głupstwa pleciesz, że ręce opadają. Niby kto tu krytykował obowiązek startowania 2 polskich juniorów ?

Jak to kto? Gro takich fachowców jak ty. Wystarczy wrócić do odpowiedniego watku z przed roku.

[CarlitosFalubaz]

Głupstwa pleciesz, że ręce opadają. Niby kto tu krytykował obowiązek startowania 2 polskich juniorów ?

Jak to kto? Gro takich fachowców jak ty. Wystarczy wrócić do odpowiedniego watku z przed roku.

No to poproszę o cytat ze mnie sprzed roku albo z kiedykolwiek. Pamięć mam nienajgorszą i tak się składa, że zawsze byłem zwolennikiem obowiązkowych startów 2 polskich juniorów. Mało tego uważam że kluby powinny być karane za zaniechanie wystawiania drużyn w zawodach młodzieżowych rangi mistrzostw Polski albo zabranianie zawodnikom startów w zawodach indywidualnych (vide Bartek Zmarzlik).

PS - Ostatnio MAK mi wmawiał głupstwa, że rzekomo nawoływałem Protasa do rezygnacji z GP. Jak go poprosiłem o cytat to zamilknął.

[Minus696]

Tak czy siak troska sąsiadów o Zagara znów spełzła na niczym. Od dziś znów nie będą wierzyć, że jakieś "Zagary" będą objeżdżać Zengoty i innych Davidssonów A jeszcze wczoraj wieszczyli wielkie osłabienie Stali w postaci przyznania dzikusa w GP. Jednak czasami nie-wychowanek potrafi być bardziej z klubem od wychowanka. I niech nikt nie pisze rzeczy, że to zawodnik bez ambicji, bo marzył o jeździe w GP. Ale nie w takiej formie.

Buziaczki Zielonogórcy hihi

[adamczik]

Jednak czasami nie-wychowanek potrafi być bardziej z klubem od wychowanka.

Tak, tak. Już widzę, jak Matej Zagar, jeden z większych bufonów żużlowego świata rezygnuje z GP dla Stali. Za gażę, która otrzymał tylko kilku zawodników na świecie by nie zrezygnowało z cyklu.

[Minus696]

Tak, tak. Jeden z większych bufonów. Czytaj chłopczyku dalej forumowe komentarze w internecie na temat charakteru zawodników, to z pewnością daleko zajdziesz. A i stawki znasz doskonale. Wracaj do przedszkola, jeżeli jakimś cudem już z niego wyszedłeś...

[adamczik]

Tak, tak. Jeden z większych bufonów. Czytaj chłopczyku dalej forumowe komentarze w internecie na temat charakteru zawodników, to z pewnością daleko zajdziesz. A i stawki znasz doskonale. Wracaj do przedszkola, jeżeli jakimś cudem już z niego wyszedłeś...

Jak nazwać kogoś kto nie chce Ci udzielić wypowiedzi, bo stwierdziłeś, że zdobył w meczu 6 punktów, gdy on utrzymuje, że 6 plus bonus, gdyż był trzeci, ale za kolegą z klubu. Problem w tym, że jechali w trzech wtedy. Możesz tłumaczyć. Nie. On wie swoje. Innym razem zadałem mu pytanie opisowe, "bez wyraźnie postawionego znaku zapytania" a Zagar patrzy i pyta: "A gdzie pytanie? Nie zadałeś mi pytania. Pytaj!". Bufoniada do kwadratu. Także forum nigdy nie było i nie będzie dla mnie wyznacznikiem dla niczego. To miejsce do podyskutowania, czasem nawet konstruktywnego. O charakterze zawodników wiem co nieco z doświadczenia, więc te obelgi mógłbyś sobie darować. I Ty nie spinaj się tak, bo nie miałem na celu obrazić nikogo a już na pewno nie Ciebie. Dobitnie dałem tylko do zrozumienia, że Zagar zrezygnował z GP dla $ a nie dal Stali.

[Minus696]

No tak... Zapewne byłoby najlepiej dla Ciebie, żeby zrezygnował bez powodu. A co tam pieniądze... Do życia niepotrzebne. Widać, że "potrafisz" oceniać ludzi... Siedziałeś kiedyś z Matejem oko w oko przy koleżeńskiej rozmowie?? Powiem Ci, że nie wiem, z jakiego powodu Ci tak odpowiedział. Wiem tylko, że ja również potrafię się tak odezwać, ale nie do osób, do których mam jakikolwiek szacunek...
Ty oceniłeś człowieka po jednym wywiadzie, choć nic o nim nie wiesz. Szkoda, że nie miałeś okazji poznać Mateja "na codzień". Robisz błąd, jaki robiłem kiedyś oceniając ludzi. Jesteś widocznie zbyt młody (bez obrazy), albo jeżeli się mylę co do Twojego wieku - nie wyciągasz wniosków z życia. A to jeszcze gorsze. Pozdrawiam.

Moje pytanie nadal pozostaje bez odpowiedzi: Znasz gażę Mateja?????????????????????