Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 60

Wątek: Podsumowanie sezonu 2009

  1. Powrót do góry    #1
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-07-2008
    Postów
    1,769
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Podsumowanie sezonu 2009

    Właściwie wszystkie rozstrzygnięcia znamy oprócz Złotego Kasku, ale wątpię by go rozegrano jeszcze w tym roku.
    http://www.zuzel.sport24.pl/news/sho...ajmy-mistrzow/

    Co w tym roku na plus:
    - reprezentacja Polska i Gollob
    - brązowy medal Emila, powoli zmienia się pokolenie
    - Falubaz DMP 2009
    - Darcy Ward IMŚJ 2009 kto o nim słyszał w ubiegłym roku:)?
    - kilku zdolnych polskich juniorów: Dudek, Woźniak, Pulczyńscy etc
    - emocje do samego końca sezonu
    - organizacja dużych imprez GP, DPŚ w Polsce.
    - Rosja w finale DPŚ
    - bezpieczeństwo zawodników, nie było w tym roku takich poważnych kontuzji..
    Na minus:
    - tor Falubazu i organizacja 1 meczu finałowego, ten smród będzie się ciągnął za Wami,
    - sytuacja z Grudziądzem i Ostrowem, niewiele by zabrakło a wynik by zapadł przy zielonym stoliku,
    - angole w GP.. bez komentarza
    - Stal Gorzów - kolejny raz silny team i tylko 1/4
    - Unia Leszno - w tym roku bez wyrazu ta drużyna
    - Wybrzeże Gdańsk - duża licytacja o zawodników która skutku nie przyniosła.
    - Żyto..
    - postawa takich zawodników jak Chrzanowski, Skórnicki, Baliński, Andersen, Okoniewski..
    - na minus też zasługuje Włókniarz za te potworne długi..
    - Ostrów dług i kombinatorstwo..
    - Orzeł Łódź dla mnie był pewniakiem do awansu do 1 ligi
    - na minus też zasługują reprezentanci Danii w DPŚ i GP.



  2. Powrót do góry    #2
    Zaawansowany
    Dołączył
    26-05-2002
    Postów
    2,952
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ten sezon przede wszystkim obnażył kilka dziur i niedociągnięć regulaminowych.

    Organizowanie finałów w październiku - porażka. Oczywiście gdybyśmy mieli tradycyjną polską Złota Jesień nikt nie zwróciłby na to nawet uwagi. Ale nie mieliśmy. Wniosek pierwszy: liga musi kończyć się we wrześniu żeby na wypadek niepogody mieć jeszcze jakiś zapas terminów.

    Druga rzecz - niedookreślony udział drużyn zagranicznych w polskich rozgrywkach. Założę się, że nasi granatowomarynarkowi nie przewidzieli, że drużyna zza granicy może coś u nas w ligach zwojować. Drugie miejsce Daugavpils w I lidze rozłożyło na łopatki emocje na finiszu tej ligi. 4 najważniejsze mecze sezonu okazały się meczami o pietruszkę. Wniosek: doprecyzowanie przepisów w tej materii. Jeżeli drużyna bez prawa awansu wygrywa rozgrywki - awansuje druga, w barażu jedzie trzecia. Jeżeli - tak jak w tym roku - zagraniczniaki zajmują 2. miejsce - w barażu jedzie 3. drużyna sezonu.

    Jako luźny wniosek dopisałbym zrobienie czegoś ze Złotym Kaskiem. "Karanie" nim zawodników na zakończenie sezonu doprowadza do deprecjacji rangi tych zawodów. Jak już pisałem kiedyś - wg mnie idealnym rozwiązaniem byłoby przeniesienie tego turnieju na początek sezonu. Co więcej - zwycięzca powinien zostać nagrodzony w jakiś symboliczny sposób, coś na wzór zamierzchłych czasów - triumfator zawodów cały sezon w krajowych rozgrywkach może jeździć np. w kasku ze złotymi wstawkami (bo cały złoty chyba nie przejdzie). Założę się, że byłby to dobry magnes dla zawodników, bo umieszczenie jakiegoś charakterystycznego elementu w osprzęcie/stroju zawodnika spowodowałoby wzmożone zainteresowanie kamer telewizyjnych a co za tym idzie - sponsorów. O tym, że kibice znacznie liczniej wypełnią stadion u progu sezonu niż na jego zakończenie wspominać chyba nie muszę.

    Chyba trochę zszedłem z tematu... :)

    PS Faktycznie, nie zauważyłem tego wcześniej. Generalnie był to chyba jeden z lepszych sezonów pod względem kontuzji w ostatnich wielu latach. Zwłaszcza jeżeli mówimy o polskich żużlantach. Bo istotne kontuzje przydarzyły się Crumpowi czy Pedersenowi i miały wpływ na rozstrzygnięcia w czempionatach. Ale na krajowym podwórku było względnie "spokojnie". Oby tak dalej.

  3. Powrót do góry    #3
    Początkujący
    Dołączył
    03-01-2009
    Postów
    27
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Na plus na pewno jeszcze zmiana prezesa w Bydgoszczy. No i awans tarnowskich Jaskółek do ekstraligi :)

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik Awatar guiness
    Dołączył
    05-12-2003
    Postów
    412
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 5 w 4 postach
    Na plus
    - Zielona góra - Mistrz Polski jako jedyni jechali większo¶ć meczy krajowymi juniorami :)
    - Tomasz Gollob za srebro SGP
    - Jarek Hampel za Awans do SGP
    - Polonia Bydgoszcz za utarcie nosa teoretycznie mocniejszym.
    - TVP - wrzeszcie zainteresowanie sie Speedwayem Warszawy nawet w wiadomo¶ciach - to naprawde cieszy.
    - Emil Sajfudinow - rewelacyjny debiut SGP

    Minus
    - Lokomotive - za odpuszczenie baraży
    - Kalendarz rozgrywek - no comments
    - KM Ostrów - tutaj można by się rozpisać ......


    Pozdrowienia z Tarnowa

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert Awatar sobotch
    Dołączył
    06-07-2009
    Postów
    16,325
    Kliknij i podziękuj
    2,369
    Podziękowania: 3,281 w 1,946 postach
    Dorzucę trzy grosze.

    Dla mnie totalną degrengoladą było pożegnanie kibiców z Zielonej Góry podczas wyjazdu z Torunia (wczoraj!) i wjazdu do Gorzowa (na pierwszy mecz PO). Poza tym zachowanie samych gorzowian na stadionie w Zielonej Górze i reakcja policji (oczywiście jeśli jest tak, jak opisują to niewinni poszkodowani gorzowianie).

    Te wszystkie sytuacje mają aspekt pozasporowy i piszę tu o nich dlatego, bo sam byłem ich świadkiem.

    Oczywiście wielki plus dla wszystkich zwycięzców poszczególnych rozgrywek, a w szczególności dla polskiej kadry na DPŚ w Lesznie.

    Miejsce w tabeli Polonii Bydgoszcz jest nie tyle niespodzianką, co efektem przypadku. Nie można oceniać Polonii jako rewelacji sezonu tylko dlatego, bo udało się zremisować pierwszy mecz w PO z Toruniem.

    Największym minusem wśród drużyn - i tu się chyba wszyscy zgodzą - pozycja Unii Leszno, która z pewnością zasłużyła na coś więcej, ale najsłabsze chwile wykorzystane przez przeciwników wypadły w najważniejszym momencie sezonu.

    No i chyba 3/4 kibiców nie spodziewało się takiego wyniku finału :) Ja również - jeżdżę za swoją drużyną na różne stadiony nie od dziś i wiele pięknych meczów widziałem, ale zwyciestwo na Motoarenie to spełnienie marzeń.

  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    22-04-2008
    Postów
    255
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Miejsce w tabeli Polonii Bydgoszcz jest nie tyle niespodzianką, co efektem przypadku. Nie można oceniać Polonii jako rewelacji sezonu tylko dlatego, bo udało się zremisować pierwszy mecz w PO z Toruniem.
    Czy ktoś bronił wygrać Lesznie czy Stali u siebie? Nie. Po prostu byli słabsi w tej części sezonu. No ale jeśli to był przypadek, to pewnie głupio dostać najwyższe lanie w sezonie przez przypadkową drużynę :)

  7. Powrót do góry    #7
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Miejsce w tabeli Polonii Bydgoszcz jest nie tyle niespodzianką, co efektem przypadku.
    To coś jak ze złotem Falubazu :) :)

    Ogółem sezon w PL bardzo ciekawy. Najbardziej wyrównany poziom od lat, brak dream teamów(np. żadna z drużyn z 09 nie miałaby szans w starciu z Apatorem, Unią czy też Włókniarzem 08) Przez to liga wyrównana, nieprzewidywalna i trzymająca w napięciu do końca.

    W ogóle kwestię wyrównania poziomu przeniósłbym na cały żużel. Jak dla mnie ten rok to był kres dominatorów i turbo - liderów. Zwycięstwa juniorów nad mistrzami(Crump, Pedersen, Hancock, Golloby) przestały szokować.

    systematyzując:

    "+":

    - srebro Golloba w IMŚ i złoto Polski w DPŚ
    - zwycięstwa Golloba w Malilla i Terenzano
    - wyrównane ligi
    - awans Hampela do GP
    - wyrównanie szans w światowym speedwayu; atak młodych wilków: Emil, Holder, Woffinden, Ward
    - postawa TV: duża promocja w TVP, do tego dalej BEL na Polsacie
    - frekwencja na e-ligowych stadionach
    - budowa MotoAreny i plany rozbudowy/przebudowy innych stadionów w Polsce
    - rosyjski sukces w Vojens
    - Unia Tarnów: powrót do E-ligi, szybka odbudowa mocnej drużyny.
    - Adrian Miedziński

    "-":

    - sędziowanie: we wszelkich rozgrywkach, tragiczny poziom.
    - nowy DMP: najsłabszy od lat
    - afery ostrowskie: efekt śledztwa ws. korupcji(dotyczy wcześniejszych decyzji, niesłusznego ukarania KMO), walkower w meczu z Gnieznem, odebranie punktów Miśkowiakowi w Poznaniu, wreszcie: baraż z Grudziądzem.
    - postawa Lokomotivu: rezygnacja z barażów.
    - Wybrzeże Gdańsk: szaleństwa na rynku transferowym i brak wypłacalności.
    - sposób rozegrania finału DMP
    - brak postępów czołowych polskich zawodników: Kasprzak, Kołodziej.
    - Wojna zielonogórsko - gorzowska. Od prezesów po kibiców: kumulacja - potraktowanie kibiców Stali w ZG.
    - przygotowywanie bardzo przyczepnych torów: wyeliminowanie walki na trasie.

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    17-10-2002
    Postów
    1,328
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Buszmen

    Ja na Twoim miejscu napisałbym wprost.

    Wszystko co związane z Falubazem "-".
    Wszystko co z Gollobem i Toruniem "+".

    Nie łatwiej? Na bank uczciwiej!

  9. Powrót do góry    #9
    Użytkownik
    Dołączył
    25-02-2009
    Postów
    214
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Napewno trzeba zmienic terminarz aby nie bylo takich jaj jak w tym roku (mecze pod koniec pazdziernika) i czas cos zrobic takze zeby jeden mecz w polfinalach/cwiercfinalach nie odebral medalu druzyna ktore na to zalsuzyly calym sezonem (zeby nie bylo takz e druzyna z 6 miejsca prawie awansowala do finalu.) moze znow podzial na dwie czworki i zostawic tylko punkty z bezposrednich emczow tych zespolow nie wiem.

    druga sprawa to mniejsze kontrakty zawodnikow.

    a reszta to chyba dobra byla w tym roku ;)

  10. Powrót do góry    #10
    Użytkownik
    Dołączył
    30-04-2004
    Postów
    152
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Miejsce w tabeli Polonii Bydgoszcz jest nie tyle niespodzianką, co efektem przypadku.
    To coś jak ze złotem Falubazu :) :)

    - sposób rozegrania finału DMP
    - - Wojna zielonogórsko - gorzowska. Od prezesów po kibiców: kumulacja - potraktowanie kibiców Stali w ZG.
    - przygotowywanie bardzo przyczepnych torów: wyeliminowanie walki na trasie.

    1)
    Tak złoto Falubazu to efekt przypadku. Drużyna która rozwala Unibax najpierw do 27 na własnych śmieciach aby następnie zrobic to samo w fazie play-off podwójnie i bez względu na to czy tor był przyczepny, mocno przyczepny, śliski czy twardy górą był Falubaz.

    Drużyna która w swoich szeregach posiada mistrza polski juniorów, zdobywce srebrnego kasku oraz MPPK.
    Drużyna w której każdy z zawodników jest w stanie wygrac z każdym na świecie (przykłąd młodziutkiego Dudka który 2-krotnie objechał IMŚJ).
    Drużyna która ma w swoich szeregach najsolidniejszych seniorów w kraju (poza Gollobem) : Protas, Dobrucki, Walas.

    Drużyna w której obcokrajowcy stanowiący jakby mogło się wydawac 2-linię objeżdzeni są w zawodach grand prix i chociaż bez większych sukcesów to światowa klasa.

    2) sposób rozegrania finału - przykład determinacji i wielkiego zaangażowania w celu przygotowania toru w przeciągu jednej doby. To co się działo na W69 z piątku na sobotę 24 października to coś nieprawdopodobnego.


    I chyba o to ci chodzi....


    3) wojna zielonogórsko-gorzowska i potraktowanie kibiców z gorzowa - to pozostanie sprawą dyskusji, winnych ukarac nie robic jednak z tego sensacji i tematu przewodniego podsumowania sezonu 2009r.

    4) przygotowanie przyczepnych torów - i tu po raz kolejny próba podciągnięcia sukcesów Falubazu pod teorię spiskową Piotra Żyty i stadionu w Zielonej Górze (brzmi to o tyle śmiesznie że Falubaz wygrał MP na niezdobytej Motoarenie). Niech więc ten mit stadionu zielonogórskiego ciągnie się w nieskończonośc a wtedy na pewno żadna drużyna w Polsce nie poradzi sobie z tym torem.

    A poza tym masz chyba wyidealizowaną wizję wyścigów żużlowych, w której to bieg bez mijanek oznacza nudę i brak emocji. W żużlu zawsze start odgrywa kluczową rolę i tak po prostu jest. Poza tym w dwumeczu Unibax-Falubaz mijanek było naprawde sporo i to nie tylko na pierwszym łuku czy prostej.


    NAJISTOTNIEJSZYM FAKTEM MIJAJĄCEGO SEZONU JEST WIĘC WSPANIAŁY i ZASŁUŻONY SUKCES DRUŻYNY ZIELONOGÓRSKIEJ PO 18-latach PRZERWY. SUKCES BUDOWANY DŁUGIMI LATAMI KROK PO KROKU. I JAK SIĘ OKAZUJE SKUTECZNIE.

    FALUBAZ DMP 2009!!!

  11. Powrót do góry    #11
    Zaawansowany Awatar Sztucer
    Dołączył
    11-05-2005
    Postów
    1,567
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 51 w 33 postach
    Jeszcze kilka tygodni i zacznie się przyznawanie licencji będzie można więcej klubów po stronie minusów dopisać .

  12. Powrót do góry    #12
    Zaawansowany
    Dołączył
    30-03-2002
    Postów
    1,726
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 42 w 21 postach
    Falubaz wcale nie jest najsłabszym DMP od lat. Jest to drużyna mocna, bo równa. Skończyły się czasy, gdzie Polonia Bydgoszcz w czterech zawodników wygrywała ligę. Czy to się komuś podoba, czy nie.

    Do rzeczy:

    +
    Postawa Falubazu
    Systematyczny rozwój młodych polskich zawodników - Miedzińskiego, Zengoty, Dudka, Janowskiego
    Srebro Golloba w IMŚ
    Złoto Polski w DMŚ, DMŚJ, DMEJ
    Coraz więcej żużla w mediach

    -
    Postawa niektórych prezesów podpisujących nierealne kontrakty, a potem narzekających na to, że nie mają za co je wypełnić
    Chamstwo na stadionach
    Poziom sędziowania
    Cyrki z pierwszym meczem finałowym
    Koniec sezonu w sierpniu dla niektórych drużyn

  13. Powrót do góry    #13
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    (...)i tu po raz kolejny próba podciągnięcia sukcesów Falubazu pod teorię spiskową Piotra Żyty i stadionu w Zielonej Górze (brzmi to o tyle śmiesznie że Falubaz wygrał MP na niezdobytej Motoarenie). Niech więc ten mit stadionu zielonogórskiego ciągnie się w nieskończonośc a wtedy na pewno żadna drużyna w Polsce nie poradzi sobie z tym torem.
    Wcale nie. Wybacz, ale dla mnie żużel nie kończy się na Falubazie, w ogóle DMP nie jest dla mnie pierwszorzędne. Po prostu uważam, że przygotowywanie toru, tak aby nie dało się na nim walczyć poza pierwszym wirażem(jedna optymalna ścieżka) zabija ten sport. Oczywiście, są wyniki i różnego rodzaju "kibole" spragnieni sukcesu ponad piękno sportu(czyli właśnie tu kłania się głównie ZG - przepraszam wszystkich, których to nie dotyczy) jest zadowolona. Mnie to nie bawi, wolę amatorską BEL :)

    W Toruniu od połowy sezonu niestety też bardzo źle przygotowywano tor. Nie mam poza tym nic przeciwko temu, aby każdy mecz u siebie Falubaz wygrywał 75-15, ale niech to nie będzie robione takim kosztem, że nie ma żużla w takim żużlu. I żeby było jasne, dotyczy to w równym stopniu np. Wrocławia.

    btw, Iversena światową klasą bym nie nazwał. Taka moja opinia, że to najsłabszy DMP od lat. Apator w kontekście poprzedniego sezonu zamienił 5 zawodnika świata (wówczas) na 17-letniego IMŚJ. Mimo wszystko to spora różnica. W konfrontacji Falubazu z Apatorem 08, Unią 07, a już przede wszystkim z Wrocławiem 06 ten team byłby bez szans. Wcześniej były inne zasady :)

    2) sposób rozegrania finału - przykład determinacji i wielkiego zaangażowania w celu przygotowania toru w przeciągu jednej doby. To co się działo na W69 z piątku na sobotę 24 października to coś nieprawdopodobnego.
    Racja. To było piątek/sobota. A co było wcześniej? W zasadzie dobrze ujęte... coś nieprawdopodobnego.

    NAJISTOTNIEJSZYM FAKTEM MIJAJĄCEGO SEZONU JEST WIĘC WSPANIAŁY i ZASŁUŻONY SUKCES DRUŻYNY ZIELONOGÓRSKIEJ PO 18-latach PRZERWY.
    Sukces ligowy jakiejś drużyny najistotniejszym wydarzeniem? Wolne żarty :D

    Buła:

    Upraszczasz. Np. wojna zielonogórsko - gorzowska ze wszystkimi aspektami ma związek i z Falubazem i Gollobem :) Negatywnie oceniam postawę obu stron. Choć byłbym hipokrytą, gdyby nie stwierdził w tym miejscu, że całym sercem jestem za gorzowskimi kibicami.


    Aszotek:
    Systematyczny rozwój młodych polskich zawodników - Miedzińskiego, Zengoty, Dudka, Janowskiego
    No rzeczywiście tu możemy mówić o systematycznym rozwoju. No comments.

    Poza tym, czy są jakieś postępy w jeździe Zengoty? Wyjazdów raczej nie miał za słodkich, a wygrywanie w Zielonce nie wymaga żadnych umiejętności, a spasowanych motocykli. Maciek też nie do końca udany sezon, liczyłem na więcej, ale niewątpliwie w polskiej juniorce jego pozycja numer 1 jest niezagrożona i chyba długo taka pozostanie. No chyba, że Przemo.[b]

  14. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany
    Dołączył
    30-03-2002
    Postów
    1,726
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 42 w 21 postach
    Systematyczny rozwój młodych polskich zawodników - Miedzińskiego, Zengoty, Dudka, Janowskiego
    No rzeczywiście tu możemy mówić o systematycznym rozwoju. No comments.

    Poza tym, czy są jakieś postępy w jeździe Zengoty? Wyjazdów raczej nie miał za słodkich, a wygrywanie w Zielonce nie wymaga żadnych umiejętności, a spasowanych motocykli. Maciek też nie do końca udany sezon, liczyłem na więcej, ale niewątpliwie w polskiej juniorce jego pozycja numer 1 jest niezagrożona i chyba długo taka pozostanie. No chyba, że Przemo.
    Buszmen, nie wiem, czy wiesz, ale Dudek nie zdał licencji w tym roku. Zdał ją w sezonie 2008. I już właśnie w tamtym sezonie mogłeś go oglądać na torze. Od tego czasu poczynił spore postępy. Jest lepszy z miesiąca na miesiąc. Oczywiście, Ty tego nie możesz wiedzieć, bo go nie oglądasz na żywo regularnie, ale do wyśmiania czyjegoś posta jesteś pierwszy.

    Co do Zengoty - jest lepszy z sezonu na sezon i to nie tylko na zielonogórskim torze. Wyjazdów nigdy nie miał dobrych, to fakt, ale chyba trzeba być ślepym by nie zauważyć jego niezłych występów, zwłaszcza na początku sezonu przed kontuzją. Między innymi w Toruniu, gdzie również tragicznie nie pojechał i 7 punktów zdobył.

    Oczywiście jesteś zaślepiony nienawiścią do Falubazu wspominając o tym, że pozycję Maćka jako juniora nr 1 zająć może jedynie Pawlicki i przez gardło Ci nie przejdzie, że może to zrobić Dudek. Tymczasem Przemek stanął w miejscu, a nawet uczynił krok w tył, zaś Patryk z zawodów na zawody jest lepszym zawodnikiem.

  15. Powrót do góry    #15
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    No nie wiem. Przemek miał trudniejszy sezon. Po pierwsze pojawiły się oczekiwania, po drugie strasznie się zmienił fizycznie. Patryk póki co bije rówieśników sprzętem. Zgoda, odjechał w tym roku jeden *****isty wyścig w Częstochowie, którymi mi zaimponował.

    Może się mylę. Tak czy siak, jestem zdania, że z tej zdolnej ekipy Janowski będzie wyraźnie najlepszy. Wynika to z tego, że nie jestem fanem karier żużlowców - synów. U nich działa jeden schemat. Szybkie wyniki - bo sprzęt jest od razu i od razu jest profesjonalizm.

    Z drugiej strony, z takiego schematu wyrósł Crump(chociaż tu fanem kariery też nie jestem hehe). Ale to nie ta polska mentalność, małomiasteczkowość. Sorry, no wiem, że to wychodzi jakbym się czepiał Was, ale no tak to po prostu widzę - małomiasteczkowość, której symbolem jest Zielona Góra. Dla Dudka Mount Everst to derby z Gorzowem. Ale obym nie miał racji, choć tu Patrykowi radziłbym zmianę środowiska, albo... urozmaicenie go. Czyli ligi zagraniczne pełną parę w przyszłym sezonie. Australia najlepiej tej zimy.

    Wracając do meritum: w moim pojęciu systematyczności możemy o niej powiedzieć po paru latach, kiedy rzeczywiście będzie to zauważalne. Bo póki co to Dudka można widzieć niestety tak, że sprzętowo jest na ekstraligowym poziomie, myśli na torze i nie boi się kontaktu ani nie ma kompleksów znanych nazwisk. To nie czyni z niego klasowego zawodnika.

    Co do Zengoty - jest lepszy z sezonu na sezon i to nie tylko na zielonogórskim torze. Wyjazdów nigdy nie miał dobrych, to fakt, ale chyba trzeba być ślepym by nie zauważyć jego niezłych występów, zwłaszcza na początku sezonu przed kontuzją. Między innymi w Toruniu, gdzie również tragicznie nie pojechał i 7 punktów zdobył.
    O występach na W69 swoje zdanie już wyraziłem. Czysty komplet co kolejkę tam nie będzie dla mnie przekonujący. Ten tor nie wymaga umiejętności żużlowych, sportowych - może poza kondycją i jakimś elementarnym panowaniem. Absolutnie nie jest weryfikacją klasy kogokolwiek.

    Zengota miał parę dobrych meczów, nawet w Szwecji mu się zdarzyło przed kontuzją, ale... ja tego nie kupuję. Dobrze pasuje sprzęt na start i ma niezły refleks. W polu nie istnieje, ten mecz na MotoArenie, który wspominasz jest tego znakomitym obrazem. On się strasznie gubi, jak na torze jest kilka linii. Nie umie walczyć w kontakcie. Dudek jest w tym dużo lepszy.

    Dlatego - dobre występy dobrymi występami, punkty punktami, rekordy torów, rekordami torów ale to nie jest nic olśniewającego. Start i rura - pełna charakterystyka tego zawodnika. Spasowanie motoru musi być przy tym idealne i idealnie ułożyć musi się też 1 łuk.

  16. Powrót do góry    #16
    Użytkownik
    Dołączył
    11-01-2006
    Postów
    453
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 3 w 3 postach
    Buszmen Ty jeste¶ pijany czy po******? :)

    Pytam poważnie, bo jeżeli jestes pacjentem szpitala psychiatrycznego to szkoda żeby normalni ludzie tracili czas na dyskusję z Tob±.

    nowy DMP: najsłabszy od lat
    Czyli rozumiem że liga też była najsłabsza od lat?

  17. Powrót do góry    #17
    Ekspert Awatar gksiak
    Dołączył
    22-04-2003
    Postów
    3,416
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 122 w 60 postach
    Hop

    gksiak - za wygranie Hop Beca
    i Falubaz, za dlugodystansowe i madre budowanie skladu. Tylko pajac moze stwierdzic za najslabszy mistrz (sorry buszmen, nie do ciebie, nawet nie widzialem ze o tym piszesz).

    Bec

    Maciej Polny - za bycie "prawie" Prezesem


    reszta to takie Deja Vu.

    to ktos tor spreparuje,
    tu ktos baka pusci,
    ktos za pozno wychamuje, ktos w niego wjedzie a potem przez cztery dni analizujemy kto zawinil.



    Ogolnie bzdety



  18. Powrót do góry    #18
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Nie, najbardziej wyrównana. Oczywiście porównuje tu tylko 06,07,08. Inne porównania nie mają sensu. Chociaż Unia 04-05 mimo nieco innych zasad tworzenia składów i tak by u siebie nie dała zrobić tej Zielonce ponad 35 punktów :) A Włókniarz 03 to chyba najmocniejszy mistrz w historii(nie chowa się jedynie ten Wrocek 06).

    Swoją drogą, z rozumowaniem logicznym masz spore problemy Huki :) :) Wnioskuję po wnioskach.

    Oczywiście jesteś zaślepiony nienawiścią do Falubazu
    Nienawiść to duże słowo. Nie żyję na tyle ligą, ani potyczkami miast by doświadczać w tym względzie tak wysokich uczuć. Ale owszem, nie lubię Was i tyle. Chyba można?

    edycja: A Zielonkę gdzie sytuujesz? Zabawa zabawą( swoją drogą - można kiedyś zrobić jakiś towarzyski mecz dawnych drużyn, uważam że to chwytliwy pomysł), ale jestem ciekaw Twojego zdania(szanuję je). Ja rzuciłem taką tezę, bo tak to widzę, ale punkt widzenia jest różny (np. zielonogórski jest na pewno sprzeczny z moim).

    z 07 się zgadzam o tyle, że to drugi z kolei taki sezon. 2009 uważam jednak za bardziej wyrównany(całościowo). Tez pod tym względem, że w poszczególnych meczach zawodzili/olśniewali różni zawodnicy.

  19. Powrót do góry    #19
    Super Typer Hop - Bęc 2012 Awatar Jarro
    Dołączył
    08-03-2009
    Postów
    1,403
    Kliknij i podziękuj
    50
    Podziękowania: 118 w 55 postach
    Wg liga w sezonie 2007 była bardziej wyrównana niż w tym. Porównywanie sił drużyn z różnych lat traktuję oczywiście jako zabawę. Moim zdaniem mistrzowski skład Apatora sprzed roku był chyba jednak silniejszy niż Włókniarz '03, a przede wszystkim bardziej wyrównany. Atlas '06 stawiam za tymi zespołami.

  20. Powrót do góry    #20
    Ekspert Awatar gksiak
    Dołączył
    22-04-2003
    Postów
    3,416
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 122 w 60 postach
    Buszmen

    sorry za slowo pajac. Nie bylo do Ciebie, szanuje Twoje zdanie, od czasu do czasu akceptuje tez poglady :P:P

    Uwazam ze obecna druzyna Falubazu wraz z Apatorem z ostaniego roku to najsilniesze druzyny ktore zdobyly w ostatnich latatch majstra.

    Czego brakuje mi u tych innych mistrzow?

    Wyrownanego skladu!!!

    Mistrzowskie druzyny z ostatnich lat (nie liczac tych dwoch druzyn) zbudowane zostaly na tej samej zasadzie. Dwoch wymiataczy z najwyzszej polki plus reszta.

    Co mamy w Falubazie?

    Wlasnie strategia (czy dobrowolna czy nie, nie wiem) ktora bardzo szanuje - dlugodystansowe myslenie przy budowie skladu. Solidny fundament pozostal a z roku na rok dokupywalo sie te brakujace ogniwa.

    Wynik:

    To co oczekiwalem przed sezonem. Walka o najwyzsze laury.
    Wyrownany oraz na wysokim poziomie nieprzewidywalny sklad.

    Nie wiem czy ktos prowadzi statystyki. Ale ciekawa mnie wyjazdowe wpadki pozostalych mistrzow - jezeli sie nie myle to porazki Falubazu na wyjezdzie byly zazwyczaj kilkupunktowe, bez wiekszych wpadek.
    Jak bylo u innych majstrow???

  21. Powrót do góry    #21
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-08-2007
    Postów
    965
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja proponuję, żeby do kategorii "+" lub "-" nie proponować niczego związanego z ZG. Wtedy wątek będzie w miarę rzeczowy i konstruktywny.

    "+" :
    1. Złoto DPŚ.
    2. SGP: Srebro Golloba, brąz Emila, Hampel again.
    3. Nowe jakości: Ward, Woofinden, Madsen a przede wszystkim Emil.
    4. Coś nowego na Wyspach - Tai. Gdzie te czasy kiedy EL była szczytem...
    5. Młode Orły: Dudek, Mroczka, Janowski, Woźniak i inni. Jeśli kogoś pominąłem to sorry. Czy będą medalistami IMŚ?

    "-"
    1. Miało nie być o ZG ale cóż... wiadomo o co kaman.
    2. Sędziowie- potrafią doszczętnie ********** i wypaczyć najlepsze zawody.
    3. Unibax - chyba tylko oni tak potrafia...
    4. Ex aequo Czewa i Gorzów za renegocjacje.
    5. Regulamin CMSE - we wrześniu sezon ogórkowy, w październiku sraczka.

  22. Powrót do góry    #22
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach
    Plusy:

    Zloto IMS Crumpa
    Zloto IMSJ Warda
    Srebro DPS Australii
    Awans Chrisa Holdera do GP
    Wypadniecie z GP Nichollsa, Ulamka i Walaska
    Znakomity debiut w GP Sajfutdinova, Bjerre w pierwszej osemce
    Odrodzenie w ligach Mikaela Maxa
    Postawa Tai Woffindena (z pochodzenia Australijczyka)

    Minusy:

    Kalendarz rozgrywek ligowych w Polsce, a zwlaszcza daty meczow finalowych
    Upadki klubow w Szwecji
    Emil Sajfutdinov i Scott Nicholls za bijatyke w GP
    Postawa Daugavpils w barazach
    Postawa Skornickiego i Andersena w przekroju calego sezonu w lidze polskiej
    Brak rundy IM Australii w Gosford lub Sydney :(
    Regards from Sydney
    Dexter

  23. Powrót do góry    #23
    Super Typer Hop - Bęc 2012 Awatar Jarro
    Dołączył
    08-03-2009
    Postów
    1,403
    Kliknij i podziękuj
    50
    Podziękowania: 118 w 55 postach
    A Zielonkę gdzie sytuujesz? Zabawa zabawą( swoją drogą - można kiedyś zrobić jakiś towarzyski mecz dawnych drużyn, uważam że to chwytliwy pomysł), ale jestem ciekaw Twojego zdania(szanuję je).
    Hmmm, po chwili zastanowienia stwierdzam że Zielona przypomina mi Włókniarz z 2005 roku: Protasiewicz, Dobrucki, Walasek, Lindgren, Iversen, Zengota, Dudek vs Sullivan, Holta, Walasek, Ułamek, Drabik, Szczepaniak, Ciura. Potencjał z grubsza podobny, przynajmiej na papierze.

    Jeśli porównywać wyłącznie mistrzowskie składy to Falubaz '09 postawiłbym na tej samej półce co Apator '01.

    A najbardziej wyrównany i tak był sezon 2000 :P

  24. Powrót do góry    #24
    Stały bywalec
    Dołączył
    09-06-2003
    Postów
    546
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Plusy? Mimo wszystko Emil w GP, dobrze ze Bjerre tez cos zamieszal, trzeba tych starych dziadów wreszcie pogonic.
    Gollob w GP i srebrny medal dla Polski.
    Awans Hampela do GP.

    Minusy - upadek zuzla w Ostrowie, zakonczony kolejnym skandalem :
    http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36001,7188916,Okupacja_klubu_w_Ostrowie.html

  25. Powrót do góry    #25
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Oczywiście się nie obrażam, różnica zdań jest czymś naturalnym. Porównanie poszczególnych lat jest rzeczywiście przy poważnej ocenie zabawą, szczególnie tych lat, gdzie był inny regulamin. I chodzi też o same nazwiska. Inny poziom prezentował np. Holta w 03, a inny prezentuje teraz. Ogólnie zmienił się też żużel - na ogólnie bardziej wyrównany, dlatego też nie działa już model w stylu Bydgoszczy z przełomu lat 90-tych i nowego stulecia. Po prostu dziś tak wygrywać się już nie da. Trzeba by Crumpa, Nickiego, Hancocka i Adamsa/Golloba w jednej drużynie.

    Porównanie statystyczne dla Falubazu nie jest korzystne, ale to też specyfika ligi.

    Wrocław 2006 skończył RZ z 11-ma zwycięstwami i 3-ma porażkami(-10 w Tarnowie na inaugurację, -6 w Częstochowie i -2 w Toruniu w dramatycznych okolicznościach - błysk Bjarne). W rundzie finałowej wygrał wszystkie 3 wyjazdy, przegrywając dopiero na zakończenie sezonu w meczu bez stawki ze srebrnym Włókniarzem. Dominacja była całkowita. Inaczej zbudowany skład, ale między drugą linią: Gapiński, Bjerre, Świderski, a drugą linią ZG z 2009 nie ma wielkiej różnicy jakościowej. Natomiast trójka: Hampel, Andersen, Crump w tamtym sezonie była nieprawdopodobna.

    I chyba, gdybym miał osądzić, to biorąc pod uwagę nawet słabszą juniorkę(chociaż Jamroży i Klindt też mieli przebłyski) to właśnie ten skład oceniłbym jako najmocniejszy. No chyba, że... zeszłoroczny Włókniarz... z rundy zasadniczej :) :) :) Ale w przeciągu sezonu, biorąc pod uwagę czasy nowożytne była to zdecydowanie największa dominacja.

    Włókniarz 2003 to też była nieprawdopodobna siła. Dziś, w tym sezonie Falubaz takiego respektu nie budził. Prawda to, że była dziura na pozycji juniora, ale oni przyjeżdżali do Torunia z Rickardssonem, Crumpem, Protasiewiczem, Jagusiem i Bajerskim i rozdawali karty. Czwórka Sully, Holta i super mocna para Jonsson - Ułamek wówczas była w lidze potęgą. Nie porównywałbym do tego obecnych zielonogórskich grajków. Zapytajcie Częstochowian. Ja akurat dobrze ich siłę pamiętam.

    Zgodzę się natomiast, że Falubaz był porównywalny z UL 07 i... być może jednak mocniejszy od UT 04-05, ale to porównanie jest nadzwyczaj trudne(kwestia torów - skład Unii wygląda w dzisiejszych czasach miernie, ale pamiętamy okres kiedy wszyscy na myśl wyjazdu do Tarnowa dostawali drgawek. Tomek miał jeszcze wtedy w lidze średnią ponad 2,50 i razem z Rickardssonem potrafili w jednym meczu robić po 29+1). Ale przede wszystkim inaczej wtedy budowano skład. I Unia na tle ligi była rzeczywiście potęgą.

    A czy tak można napisać o Falubazie? Całkiem obiektywnie, mistrzostwo jest w pełni zasłużone, żaden fart (w 1 poście się trochę pozgrywałem), ale równie dobrze mógł w tym roku wygrać Apator, Włókniarz, Unia Leszno i nawet Stal (przy sprzyjających okolicznościach - w końcu dwumecz był o 6 pkt). W Zielonej była chyba największa determinacja i to zdecydowało.

    Ten minus w podsumowaniach to trochę po złości. Bardziej prywatnie. Bo całkiem serio to większa sztuka zrobić mistrza składem - nie petardą, niż np. srebro składem z Crumpem i Tonym :)

    A najbardziej wyrównany i tak był sezon 2000
    true. Choć ja bym postawił jednak na 1999 :)Strasznie szalony sezon, do tego chyba też rekordowy, jeśli chodzi o absurdalność przepisów i to... w momencie reorganizacji ligi. Piła i Bydgoszcz były najmocniejsze(choć ta druga i tak najpierw potrafiła zebrać u siebie bęcki z Gdańskiem, a potem straciła medal przez kontuzje liderów), ale reszta ligi to była istna loteria. Ilu obcokrajowców wówczas sprawdzono i to jak egzotycznych(nie zapomnę chyba nigdy jak do Torunia z GKM-em przyjechał Freddy Schott). Totalnie szalone ruchy, wypożyczanie Markuszewskiego do Apatora z GKM-u, w którym nie mieścił się w składzie, a który był niżej :) No i Unia Leszno: falstart i odrodzenie. Rzeszów i Rzeszów II. Para 5-1 albo 1-5: Fajfer - Pecyna w Gdańsku. 10 lat temu, a działo się.
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  26. Powrót do góry    #26
    Użytkownik
    Dołączył
    25-04-2007
    Postów
    485
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    "+"

    - srebro IMŚ zdobyte przez T. Golloba
    - drużynowe sukcesy międzynarodowe seniorów i juniorów
    - powiew świeżości w GP: megawejście do światowej czołówki E. Saifutdinova
    - uczynienie z żużla jednego z ważnych elementów swojej sportowej ramówki przez TVP (2 mecze na żywo w kolejce, odpowiednia promocja, magazyn żużlowy)
    - awans do GP J. Hampela - zawodnika, który jako jedyny - obok Golloba - może skutecznie powalczyć z najlepszymi
    - postępy poczynione przez młode pokolenie zawodników: Janowskiego, Zengotę, Dudka, a także Miedzińskiego (z tych starszych)
    - Unia Tarnów - kiedy wydawało się, że po fatalnym sezonie 2008 (skompletowanie śmiesznego niemal składu, spadek z SE z wielkim hukiem) Unię może czekać tylko równia pochyła, "Jaskółki" potrafiły zbudować supermocną ekipę (jak na I ligę), która może być znakomitym fundamentem pod ekstraligowy sezon 2010

    "-"

    - zdecydowanie megawtopą były cyrki i szopki z organizacją pierwszego meczu finałowego, sytuacja ośmieszająca powagę rozgrywek, godząca w jej prestiż i profesjonalizm; spowodowana nieudolnością działaczy zielonogórskich; do tego wszystkiego dochodzą prostackie wypowiedzi trenera Falubazu przed kamerami TV ---- ferment, który towarzyszył 1-szemu meczowi finałowemu jakoś dziwnie szybko został zapomniany, jedynie dlatego, że Falubaz za 5. (sic!) razem raczył wziąć się do roboty i zrobić wszystko by mecz się w końcu odbył, mimo iż wystarczyło wcześniej przygotować odpowiednio tor, a nie bronować go na 50 cm
    - terminarz rozgrywek SE
    - kłopoty finansowe polskich klubów, redukcje kontraktów itp.
    - karygodne błędy sędziowskie, zwłaszcza w GP
    - "dziwny" dwumecz o utrzymanie pomiędzy Ostrowem a Grudziądzem
    - zabijanie żużla fatalnym przygotowywaniem torów (nie chodzi o preparowanie, a robienie torów, gdzie po starcie mamy jedynie jazdę gęsiego), vide: Wrocław, Zielona Góra, niektóre zawody GP
    - niesportowa postawa Lokomitive Daugavpils
    - spadek Ostrowa do II ligi - szkoda, że klub, który był dość mocnym punktem żużlowej mapy (co roku budował silny I-ligowy skład, dający nadzieję na awans do Ekstraligi) spada (spadł?) na same dno
    - brak postępów u zawodników, którzy jeszcze niedawno uznawani byli za przyszłość polskiego żużla: przeciętny i chimeryczny sezon Kasprzaka, Kołodziej - od paru sezonów zero progresu, pobyt w I lidze też raczej go nie rozwinął; Ząbik: były IMŚJ, jeszcze 2 lata temu będący jednym z liderów zespołu walczącego w finale DMP, w tym sezonie zaledwie cień dawnego zawodnika, przeciętna średnia nawet w I lidze (oby pech go w końcu opuścił)
    - słaba postawa Duńczyków, którzy przed sezonem mieli bić się o medale IMŚ: N. Pedersena i H. Andersena (pierwszy miał sporo pecha, drugi jeszcze niedawno wydawał się być następcą mistrzów: Crumpa, Golloba, Hancocka, od jakiegoś czasu leci po równi pochyłej--> brak miejsca w czołowej "8" GP, do tego słabiutkie sezony w Polsce i w Szwecji)
    - końcowa pozycja murowanego faworyta rozgrywek o DMP: Unii Leszno (choć w pewnym sensie można uznać to za plus, bo fajnie, że faworyci nie zawsze wygrywają, niespodzianki zaś dodają każdej dyscyplinie uroku)


  27. Powrót do góry    #27
    Super Typer Hop - Bęc 2012 Awatar Jarro
    Dołączył
    08-03-2009
    Postów
    1,403
    Kliknij i podziękuj
    50
    Podziękowania: 118 w 55 postach
    Wrocław 2006 skończył RZ z 11-ma zwycięstwami i 3-ma porażkami(-10 w Tarnowie na inaugurację, -6 w Częstochowie i -2 w Toruniu
    Coś Ci się chyba pomyliło, najpierw była porażka w Toruniu w 2 kolejce, potem porażka w Tarnowie w czwartej, następnie seria 9 zwycięstw przerwana przegraną w Bydgoszczy 42:48.

    Dominacja Atlasu była wtedy niepodważalna, próżno szukać przykładów podobnej hegemonii w ostatnich latach. Jeśli zaś porównujemy składy mistrzów z różnych lat to jednak zespołem wszechczasów jest dla mnie Apator '08. Oczywiście każdy może mieć na ten temat swoje zdanie.

    A najbardziej wyrównany i tak był sezon 2000



    true. Choć ja bym postawił jednak na 1999 Strasznie szalony sezon, do tego chyba też rekordowy, jeśli chodzi o absurdalność przepisów i to... w momencie reorganizacji ligi. Piła i Bydgoszcz były najmocniejsze(choć ta druga i tak najpierw potrafiła zebrać u siebie bęcki z Gdańskiem, a potem straciła medal przez kontuzje liderów), ale reszta ligi to była istna loteria. Ilu obcokrajowców wówczas sprawdzono i to jak egzotycznych(nie zapomnę chyba nigdy jak do Torunia z GKM-em przyjechał Freddy Schott). Totalnie szalone ruchy, wypożyczanie Markuszewskiego do Apatora z GKM-u, w którym nie mieścił się w składzie, a który był niżej No i Unia Leszno: falstart i odrodzenie. Rzeszów i Rzeszów II. Para 5-1 albo 1-5: Fajfer - Pecyna w Gdańsku. 10 lat temu, a działo się.
    Fakt, wtedy też było ciekawie. Kroku Pile i Bydgoszczy starały się dotrzymać Gdańsk i Wrocław. Jeśli chodzi o egzotycznych obcokrajowców to dodam jeszcze Stancla i Manchestera z Bydgoszczy, Woodifielda z Wrocławia, czy Bartha z Gdańska. W tamtym sezonie w polskiej lidze debiutowali Jonsson (Gorzów), N. Pedersen, H. Andersen, Nicholls (wszyscy Gniezno), Richardson (Piła), B. Pedersen (Toruń). Z tamtego sezonu pamiętam przede wszystkim udaną pogoń Polonii po początkowych niepowodzeniach, zakończoną 1 miejscem w RZ, która i tak im się na nic nie przydała chociaż po zwycięstwie we Wrocławiu finał mieli na tacy.

  28. Powrót do góry    #28
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Rzeczywiście trochę mi się pomieszało. Inauguracja w Tarnowie była w 2007. I Bydgoszcz z Częstochową. A zawsze tak ceniłem swoją pamięć.

    Jeszcze wracając do zestawienia z Apatorem 01: podobna konstrukcja. Silni Polacy: Kowalik(wówczas w kadrze Polski), Bajerski (świetny sezon), Jaguś(druga część sezonu znakomita, wygrany Stamir Cup) vs Protasiewicz, Walasek, Dobrucki. Podobnie na juniorce: Chrzanowski vs Zengota(i tu podobieństwo to nawet świetny finał u siebie - w przypadku 01, mecz decydujący) i podobnie też ówczesny Jonsson vs obecny Lindgren. Można powiedzieć, że tu nawet wszystko z plusem Falubazu, ale jednak zostaje...

    Tony vs Iversen. Gdyby Falubaz miał w tym roku Nickiego albo choćby Adamsa zamiast Puka, to sprawa tytułu byłaby dla wszystkich dość oczywista od dawna.

    ps: Ja pamiętam jednak głównie płacz przed Radiem po meczu Apatora w Gorzowie :) :)
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  29. Powrót do góry    #29
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-06-2005
    Postów
    1,327
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 113 w 69 postach
    No nie wiem mi się jednak wydaję, że najlepszym zespołem tej dekady był Włókniarz '03. Co by jednak nie mówić seniorski skład Częstochowy z tamtego okresu nawet dzisiaj z powodzeniem mógłby bić się o złoto. Walasek, Ułamek, Jonsson, Holta, Sullivan. Pamiętajmy, że wtedy nie było biegu juniorskiego więc rola zawodników młodzieżowych nie była jeszcze tak ważna jak obecnie.

  30. Powrót do góry    #30
    Użytkownik
    Dołączył
    11-01-2006
    Postów
    453
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 3 w 3 postach
    Swoją drogą, z rozumowaniem logicznym masz spore problemy Huki :) :) Wnioskuję po wnioskach
    Twoje wnioskowanie Buszmen mogliśmy wszyscy podziwiać w dyskusji o meczu Stal - Falubaz, gdzie zrobiłeś z siebie największego durnia w całym temacie. Pisałeś że wygrane Falubazu to wynik lekceważenia przez rywali i że ta drużyna się posypie po całości, oczywiście w swoim jakże elokwentnym stylu.

    Teraz gdy przyszło podsumowanie sezonu rzecz jasna musiałeś jakoś umieścić Falubaz pośród minusów więc niech będzie, że są najsłabszym DMP od lat. To nic że ta drużyna jest budowana jak żadna inna, że 4/7 to wychowankowie, że nawet gdybyśmy mieli górę złota przed sezonem to i tak nikt by tego składu nie oddał już nie wspominając o tym, że porównywanie sił DMP z różnych sezonów to abstrakcja bo jak sam zauważyłeś zmieniają się forma zawodników, przeciwnicy w lidze, przepisy i sam żużel i trzeba być dupkiem, żeby wymienić pośród negatywów tego sezonu zdobycie przez którąkolwiek drużynę złotego medalu.

    A jak chcesz się podzielić z innymi swoim widzimisię odnośnie siły poszczególnych DMP to załóż do tego stosowny temat. Użytkownik ze statusem trener powinien to potrafić.

  31. Powrót do góry    #31
    Ekspert
    Dołączył
    12-04-2006
    Postów
    3,556
    Kliknij i podziękuj
    190
    Podziękowania: 469 w 240 postach

    Buszmen napisał coś, co jest dość popularnym poglądem:

    ...najpierw o torze w ZG:
    Ten tor nie wymaga umiejętności żużlowych, sportowych - może poza kondycją i jakimś elementarnym panowaniem. Absolutnie nie jest weryfikacją klasy kogokolwiek.
    ...a potem o Zengocie:
    Zengota miał parę dobrych meczów, nawet w Szwecji mu się zdarzyło przed kontuzją, ale... ja tego nie kupuję. Dobrze pasuje sprzęt na start i ma niezły refleks. (...) Start i rura - pełna charakterystyka tego zawodnika. Spasowanie motoru musi być przy tym idealne i idealnie ułożyć musi się też 1 łuk.
    Mam wrażenie, że ten właśnie pogląd zapewnił Falubazowi DMP 2009.

    Żużlowcy z Torunia - podobnie jak Buszmen - też wyglądali na przekonanych, że dobre starty w żużlu to zawracanie dupy, nie świadczą o umiejętnościach "żużlowych i sportowych" i nie są "weryfikacją klasy kogokolwiek".

    No bo co ma wspólnego start spod taśmy z jazdą na żużlu, prawda? :P :P :P

    "Start i rura" to jakiś obciachowy przeżytek i nie ma żadnego znaczenia.

    Po co "idealnie spasowywać motor" na start skoro potem jeszcze musi się "idealnie ułożyć 1 łuk".

    Nie ma sensu zawracać sobie dupy tymi drobiazgami. To niegodne żużlowca jest. Albowiem rzeczą godną żużlowca jest wyłącznie gonienie tego frajera, który wygrał start. :D

    No i dzięki temu myśleniu Falubaz ma DMP. :D :D :D

    Trzeba zresztą przyznać, że w niedzielę toruniacy bardzo pięknie gonili zielonogórzan uciekających obciachowo ze startu w ramach staroświeckiego, antyżużlowego programu "start i rura". Przez cały mecz. Czasem nawet doganiali i przeganiali.

    Gromkie, falubazerskie "dzię-ku-jemy!!!" ...wszystkim Buszmenom świata za te światłe poglądy! :P

  32. Powrót do góry    #32
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    Buszmen, "start i rura" - idealnie określiłeś Ivana Maugera!
    Co to za zawodnik z tego Nowozelandczyka? :-O

  33. Powrót do góry    #33
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,497
    Kliknij i podziękuj
    5,788
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    A jak chcesz się podzielić z innymi swoim widzimisię odnośnie siły poszczególnych DMP to załóż do tego stosowny temat.
    A to niby dlaczego? Podsumowanie sezonu to idealne miejsce aby porównać go z innymi. No ale rozumiem, że Ty wolałbyś aby to było miejsce dla zbiorowego orgazmu nad złotem Falubazu i gratulacji dla trenera Żyty, że "udowodnił" tym "cwaniakom" z Opola, jaki z niego świetny coach.

    Zaś wracając do dyskusji o roli startów. Mam wrażenie Moher, że sam nie wierzysz w to co piszesz, albo inaczej: nie chcesz przyjąć do wiadomości. Oczywiście wygrywanie wszystkich startów na W69 prowadzi do sukcesów, zwycięstw, ale jest to dość krótkowzroczne. Bardziej bym się cieszył, gdyby Zengi miał też inne atuty, albo inaczej: aby nie było tak, że całkowicie ich nie ma. Okoniewski w juniorach też bił Cegielskiego jak chciał. Potem było trochę inaczej. Dlatego, pozostanę przy swoim zdaniu: dopasowanie motorów na start na własnym torze, gdzie utrata pozycji odbywa się tylko po fatalnych błędach to nie jest weryfikacja klasy zawodnika.

    I tutaj uwaga do Ciebie Alter. Wiem, że do Twojej wiedzy brakuje mi lat świetlnych, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Maugera i Zengotę różni to, że w czasach Ivana te jego lotne starty to rzeczywiście była kwestia umiejętności. U Zengoty, czy ogólnie w dzisiejszych czasach to w większości jest kwestia dopasowania. Na pewno tak jest w każdym razie na torze w ZG.

  34. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec
    Dołączył
    13-09-2005
    Postów
    648
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 94 w 70 postach
    Prawda jest taka, że co najmniej 50% sukcesu Falubazu to praca Żyty. Stworzył magiczny, szuwarowo-bagienny tor na którym praktycznie wszyscy się gubili. Za drugim podejściem ten tor nie był już taki zaskakujący (przykład Gorzowa), ale mało kto miał okazję 2 razy na nim jeździć. Takie przygotowanie toru doprowadziło co prawda do wielkiej wtopy Falubazu, ale i tak na tym dobrze wyszli, bo raptem wszyscy zapomnieli o 4 podejściach i ze łzami w oczach dziękowali zielonogórzakom za fantastyczne przygotowanie toru w terminie nr 5.

  35. Powrót do góry    #35
    Zaawansowany Awatar krisracingteam
    Dołączył
    10-03-2007
    Postów
    1,658
    Kliknij i podziękuj
    40
    Podziękowania: 68 w 31 postach
    Plusy:

    Zloto IMS Crumpa
    Zloto IMSJ Warda
    Srebro DPS Australii
    Awans Chrisa Holdera do GP
    Wypadniecie z GP Nichollsa, Ulamka i Walaska
    Znakomity debiut w GP Sajfutdinova, Bjerre w pierwszej osemce
    Odrodzenie w ligach Mikaela Maxa
    Postawa Tai Woffindena (z pochodzenia Australijczyka)
    Jestem pod wrażeniem.
    A gdzie tak dobrze nauczyłeś się po polsku pisać?

  36. Powrót do góry    #36
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    1,557
    Kliknij i podziękuj
    7
    Podziękowania: 10 w 8 postach
    http://www.sportsboard.pl/Forum/view...0&pagenumber=1

    Zachęcam do poczytania i przypomnienia sobie naszych typów. Zwłaszcza strony 1-4 zawierają nasze prognozy.

    Po przeanalizowaniu typów mogę powiedzieć, że...bardzo ale to bardzo się myliliśmy.

    Pozdrawiam

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-08-2007
    Postów
    965
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Plusy:

    Zloto IMS Crumpa
    Zloto IMSJ Warda
    Srebro DPS Australii
    Awans Chrisa Holdera do GP
    Wypadniecie z GP Nichollsa, Ulamka i Walaska
    Znakomity debiut w GP Sajfutdinova, Bjerre w pierwszej osemce
    Odrodzenie w ligach Mikaela Maxa
    Postawa Tai Woffindena (z pochodzenia Australijczyka)

    Minusy:

    Kalendarz rozgrywek ligowych w Polsce, a zwlaszcza daty meczow finalowych
    Upadki klubow w Szwecji
    Emil Sajfutdinov i Scott Nicholls za bijatyke w GP
    Postawa Daugavpils w barazach
    Postawa Skornickiego i Andersena w przekroju calego sezonu w lidze polskiej
    Brak rundy IM Australii w Gosford lub Sydney :(
    Zapomniałeś w minusach dodać srebro Golloba i złoto DMŚ

  38. Powrót do góry    #38
    Użytkownik
    Dołączył
    16-06-2006
    Postów
    171
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    http://www.sportsboard.pl/Forum/view...0&pagenumber=1

    Zachęcam do poczytania i przypomnienia sobie naszych typów. Zwłaszcza strony 1-4 zawierają nasze prognozy.

    Po przeanalizowaniu typów mogę powiedzieć, że...bardzo ale to bardzo się myliliśmy.

    Pozdrawiam
    Generalnie to te nasze typowania przedsezonowe maj± się tak jak tych wszystkich giełdowych i walutowych analityków w zeszłym roku. Lepiej wrózkę zapytać lub wylosować :D


  39. Powrót do góry    #39
    Ekspert
    Dołączył
    12-04-2006
    Postów
    3,556
    Kliknij i podziękuj
    190
    Podziękowania: 469 w 240 postach
    Zaś wracając do dyskusji o roli startów. Mam wrażenie Moher, że sam nie wierzysz w to co piszesz, albo inaczej: nie chcesz przyjąć do wiadomości. Oczywiście wygrywanie wszystkich startów na W69 prowadzi do sukcesów, zwycięstw, ale jest to dość krótkowzroczne. Bardziej bym się cieszył, gdyby Zengi miał też inne atuty, albo inaczej: aby nie było tak, że całkowicie ich nie ma.
    Ja tam się mniej więcej zgadzam z Tobą co do Zengiego. Ale drażni mnie pisanie w klimacie, że "dobre starty to nie jest jazda na żużlu". Mieć dobrą technikę startu - to "podstawa wszelkiego żużla" - moim zdaniem. Spasowany motor - to samo. Tym większy szacun dla Zengiego, bo on kiedyś stał z tym słabo (tzn z jednym i drugim). A że na trasie nie jest Kurmanem... no nie jest, cholera... nie jest...

    A moje elukubracje dotyczące wiary w walkę na dystansie dotyczyły REWANŻU w Toruniu. Tam akurat Zengi nic nie pojechał, za to startowali inni... a Toruń tylko gonił...

    Pozdrawiam.

  40. Powrót do góry    #40
    Ekspert Awatar sobotch
    Dołączył
    06-07-2009
    Postów
    16,325
    Kliknij i podziękuj
    2,369
    Podziękowania: 3,281 w 1,946 postach
    Szanowni koledzy, z Buszmenem na czele :)

    Trochę śmieszne wydaje mi się pisanie o tegorocznym mistrzu, jako najgorszym w historii itp.

    Przecież wszyscy doskonale wiemy, że każdy sezon jest inny i warunki regulujące funkcjonowanie wszystkich klubów również zmieniają się jak w kalejdoskopie.

    Można napisać, że z czym do ludzi ma startować Falubaz, jeśliby go porównać do np. najlepszych czasów Unii tarnów z Gollobem, Rickardssonem i Kołodziejem, gdy ów zdobywał tytuł IMP, na czele. Oczywiście porównanie z założenia na plus dla Jaskółek. Ale po co dyskutować w ten sposób?

    Każdy mistrzowski tytuł jest tak samo istotny i posiaqda jednakową wagę. W każdym przypadku dochodzimy do jednego wniosku - że w danym roku/sezonie żadna lepsza drużyna po prostu się nie znalazła - i na tym należy zakończyć.

    Ten sezon - głównie poprzez uwarunkoania gospodarcze - pokazał, że istnieją czasy, kiedy należy obejść się bez tzw. dream-teamów i znaleźć inne rozwiązanie na osiągnięcie sukcesu. I to zrobiono w Zielonej Górze i Toruniu. W Lesznie bardzo podobnie, ale niestety drużyna Unii nie pokazała charakterystycznego "błysku", do którego nas przyzwyczaiła.

    Również wyśmiewanie Iversena, że niby jaki z niego mistrz, trochę mnie burzy. Przy wyniku dla Torunia możnaby napisać, że jakim mistrzem jest taki Kościecha? Ten sam klimat.

    Skończyły się czasy Rickardssona, ciągłej dominacji Golloba na krajowych torach (w meczach ligowych) i dream teamów jako takich. Drużyną marzeń w tym sezonie miała być Częstochowa, ale koniec końców - zarówno Pedersen jak i Hancock dawali się objeżdżać np. Wardowi. Nie ma niezniszczalnych dominatorów, istnieje większe wyrównanie poziomu prezentowanego przez najlepszych ligowców. Dlatego też w tym sezonie wygrała drużyna złożona z najrówniej jeżdżących riderów, a nie ta, w której jakiś jeden konkretny lider ciągnął wynik w każdych warunkach. I dlatego też nie ma prawa nikt napisać, że mistrz jest najsłabszy w ciągu ostatnich kilku(nastu) lat.

    PS. Specjalne pozdrowienia dla Wolfa :D

  41. Powrót do góry    #41
    Ekspert Awatar grafi25
    Dołączył
    18-11-2007
    Postów
    3,440
    Kliknij i podziękuj
    420
    Podziękowania: 518 w 331 postach
    Buszmen

    "-":
    - nowy DMP: najsłabszy od lat
    Jeśli był to najsłabszy DMP od lat, to tym bardziej należy się szacunek dla Falbazu, że słabym składem wygrał DMP.
    Jak dla mnie to "+".

    Z innych "+":

    - DMŚ
    - odrodzony Tomasz Gollob i 2m w IMŚ
    - Emil Sajfudinow za 3m w IMŚ
    - Darcy Ward za IMŚJ
    - w miarę wynównana EL
    - Toruń za nokautowanie wszystkich w pierwszej cześci sezonu( po odejściu Andersena myślałem, że będą zdecydowanie słabsi)
    - promocja żużla w TVP

    "-"
    - terminarz, jedni kończą w siepniu, inni pod koniec października
    - kontrakty z kosmosu i negocjowanie kontraktów
    - IMŚJ w wykoniu polskich juniorów
    - przyznanie 3 SGP w Polsce




  42. Powrót do góry    #42
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-05-2007
    Postów
    524
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Każdy mistrzowski tytuł jest tak samo istotny i posiaqda jednakową wagę. W każdym przypadku dochodzimy do jednego wniosku - że w danym roku/sezonie żadna lepsza drużyna po prostu się nie znalazła - i na tym należy zakończyć.
    Wszystko ok, tylko, że przy systemie play off (pucharowym) nie do końca można tak twierdzić. Falubaz okazał się lepszy od Apatora w dwumeczu finałowym ale czy był najlepszy? Na marginesie dodam, że ten system wyłaniania mistrza DMP jak najbardziej na plus dla mnie ze względu na emocje do ostatniego wyścigu ( patrz czternastego).

  43. Powrót do góry    #43
    Ekspert Awatar gksiak
    Dołączył
    22-04-2003
    Postów
    3,416
    Kliknij i podziękuj
    10
    Podziękowania: 122 w 60 postach
    http://www.sportsboard.pl/Forum/viewthread.php?FID=3&TID=37700&pagenumber=1

    Zachęcam do poczytania i przypomnienia sobie naszych typów. Zwłaszcza strony 1-4 zawierają nasze prognozy.

    Po przeanalizowaniu typów mogę powiedzieć, że...bardzo ale to bardzo się myliliśmy.

    Pozdrawiam
    Wojtku,

    ale ja za bardzo sie nie pomylilem:

    1. Leszno
    2-7 wszyscy
    8. beniaminek

  44. Powrót do góry    #44
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    1,557
    Kliknij i podziękuj
    7
    Podziękowania: 10 w 8 postach
    Pozwole sobie wkleic swoj post. Smiac mi sie chce, gdy go teraz czytam:

    Najbardziej charakterystyczna cecha ekstraligi 2009 jest to, iz teoretyczny przedsezonowy potencjal druzyn jest bardzo ale to bardzo wyrownany. Wpisy w tym watku pokazuja jak wyrownany jest potencjal druzyn. Niektore druzyny stawiane sa w jednych postach na 1-szym 2-gim miejscu, podczas gdy inni forumowicze przewiduja, iz druzyny te zajma 7-me lub 8-me miejsce. Przesada jest stwierdzenie, iz kazda sposrod 40320 permutacji jest mozliwa jednak malo ktora kolejnosc ekstraligi mnie zdziwi. Druzyny mocne z sezonu 2008 (Torun, Czestochowa) oslabily sie, druzyny srednie (Zielona Gory) nie zmienily sily razenia a druzyny slabe (Wroclaw, Gorzow) wzmocnily sie, co powoduje, iz liga jest bardzo wyrownana.
    Przypuscmy jednak, ze musze obstawic dokladna kolejnosc druzyn w ekstralidze wiec z krotkim uzasadnieniem robie to:

    8- Gdansk

    Szczerze mowiac ta druzyna wydaje mi sie byc najslabsza. Oczywiscie Bjerre stac na duzo lepszy rezultat niz ten, ktory osiagnal w sezonie 2008 w Rzeszowie, ale podobnie jak Andersen nie jest to wyrazny lider. Poza tym zawodnicy tacy jak Zetterstroem, Skornicki, Gafurov, Kylmaekorpi moze nie sa to zawodnicy slabi ale zawodnicy Ci dawno (o ile w ogole) w ekstralidze nie jezdzili i bedzie Im bardzo ciezko dostosowac sie do poziomu najsilniejszej ligi swiata, gdzie sprzet sprzet i przede wszystkim sprzet sie liczy. Przyklady Gorzowa2008, Wroclawia2008 Bydgoszczy2007, Zielonej Gory2007, Rzeszowa2006, Rybnika2006 pokazuja, iz trudno jest o dobre wyniki, jesli zawodnik przechodzi z 1 ligi do ekstraligi zwlascza, jesli w tej ekstralidze dawno nie startowal.

    7-Bydgoszcz

    Bydgoszcz nie wzmocnila sie znaczaco w porownaniu z sezonem 2007, kiedy to spadla z hukiem z ekstraligi i ciezko oczekiwac znaczacego postepu w tym sezonie. Trzeba jednak pamietac, iz Davidson w sezonie 2009 to zdecydowanie inny zawodnik anizeli Davidson w sezonie 2007, ze Emil od tego czasu tez zrobil kolosalny postep choc jazda pierwszy sezon w GP moze zle na Jego postawe w lidze wplynac. Ale tego postepu nie widac, np u Buczkowskiego. A wymiana Okonia na Chrzanka to wcale nie jest wymiana przynoszaca zdecydowana korzysc, gdyz Chrzanek 2 sezony z rzedu jezdzil w 1 lidze czesto z bardzo przecietnymi wynikami. A jak ocenic wymiane Klechy z sezonu 2007 na Lindbacka2009. Klecha pewnego poziomu nie przeskoczyl, ale byl przewidywany i solidny natomiast po Lindbacku spodziewac sie mozna prawie wszystkiego. Oczywiscie moze to byc czarny kon, ale wcale nie musi nim byc.

    6- Czestochowa

    Moim zdaniem strata Ulamka to duza strata dla zespolu z Czestochowy. Wystarczy spojrzec na to jak jezdzila Czestochowa w tych momentach sezonu gdy Ulamek spisywal sie tragicznie. Wowczas Czestochowa wygrywala mecze tylko dzieki zastosowaniu ZZ za Richardssona i Gapinskiego. W sezonie 2008 szczyt swoich mozliwosci osiagnal Richardsson. Wyniku z tego sezonu On juz nie powtorzy. Kolejnym minusem Czestochowy sa slabi juniorzy.

    5-Wroclaw

    Po wzmocnieniu sie Nichollsem i Wattem sklad jest silniejszy, ale cudow nie nalezy sie spodziewac. Wroclaw na wyjezdzie w sezonie 2008 byl wyjatkowo mizerny. Nicholls i Watt nie sa to zawodnicy tej klasy, aby ten stan zdecydowanie poprawic. Wroclaw bedzie wiec tak samo jak w sezonie 2008 mocny u siebie slaby na wyjezdzie, moze dzieki jakosciowej zmianie uda sie wroclawianom zgromadzic wiecej bonusow.

    4-Torun

    Wymiana Andersena na Kusa to bardzo duza strata z punktu widzenia torunskiej druzyny. Dodatkowym minusem jest to, iz Holder bedzie juz seniorem i bedzie to Jego 1szy sezon w GP. Jesli torunianie chca wywalczyc medal a moze nawet obronic tytul, to Kosciecha musi spisywac sie zdecydowanie lepiej niz w sezonie 2008. Choc pewnego poziomu On tez nie przeskoczy.

    3- Zielona Gora

    Tu duzo zalezy od decyzji Walaska dotyczacej Jego jazdy w GP. Jesli Walasek bedzie startowal w GP, to szalu On tam podobnie jak Kasprzak w zeszlym roku nie zrobi ale do obowiazkow w lidze podchodzil On bedzie tak jak nas do tego przyzwyczail czyli solidnie. Jesli natomiast nie daj Boze Walasek zrezygnuje z GP to pierwszym rezerwowym jest Iversen a jazda Iversena w GP ma juz zdecdyowanie negatywny wplyw na Jego postawe w lidze. Sezony 2007 i 2008 to pokazaly. Iversen w GP bardzo bardzo sie stara, ale osiaga i tak 200% swoich mozliwosci czyli 11-te 12-te miejsce. Potem na lige nie ma juz sily, co sezon 2008 ewidentnie pokazal. Gdyby natomiast Iversen nie jezdzil w GP i spisywal sie na tym poziomie co w sezonie 2007 (no moze troche slabiej) to bedzie naprawde dobrze.
    Tendencja znizkowa Protasa od dobrych 5-6 sezonow jest niestety niepokojaca i to podobnie jak brak rezerwowego jest sporym problemem. Jesli chodzi o PePe to naprawde trudno oczekiwac po Nim szalu gdy obserwuje sie rownie pochyla po ktorej zjezdza nie od 2-3 ale nawet od 5-6 sezonow. Jedyna nadzieja co do tego zawodnika jest to, iz po sezonie konczy Mu sie kontrakt i powinien wiedziec, ze jesli chce jeszcze z zuzla troche kasy wyciagnac, to musi sporo kasy zainwestowac, aby moc sensowny kontrakt podpisac.

    2- Gorzow

    Druzyna ta w zeszlym sezonie zaplacila frycowe, tak jak na ogol beniaminek placi, jednak w tym sezonie druzyna jest o 1 sezon madrzejsza. W przypadku Zagara jest to 3-ci sezon z rzedu w e-lidze i wymiana Ferjana czy Monberga na Niego to duzy plus. Na Okonia ja juz dawno przestalem liczyc, ale Zagar powinien byc sporym wzmocnieniem.

    1-Leszno

    Byli silni i nic z tej sily nie ubylo. Doatkowo trzeba zauwazyc, ze Pavlic, Pawlicki i Batchelor to zawodnicy rozwojowi co powinno pomoc w osiagnieciu sukcesu druzynie leszczynskiej.
    Serdeczne pozdrowienia z Kopenhagi

  45. Powrót do góry    #45
    Ekspert
    Dołączył
    12-04-2006
    Postów
    3,556
    Kliknij i podziękuj
    190
    Podziękowania: 469 w 240 postach
    Wszystko ok, tylko, że przy systemie play off (pucharowym) nie do końca można tak twierdzić. Falubaz okazał się lepszy od Apatora w dwumeczu finałowym ale czy był najlepszy?
    Był :)
    Oto czołówka tabeli ekstraligi po uwzględnieniu WSZYSTKICH 20 meczów:
    1. Falubaz 20 - 32 +166
    2. Apator 20 - 32 +36
    Przewaga minimalna - ale jednak. A jeśli ktoś woli bilans bezpośrednich meczów od małych punktów, to tutaj mamy: Falubaz:Apator 3:1 i +38 dla Falubazu
    Pozdrawiam! :)

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •