Dziś w głównym wydaniu "Wydarzeń" podano szczegóły akcji ratunkowej 17- letniego Adama Dyczki, który miał makabryczny wypadek na treningu przed zawodami "Nadzieje Polskiego Żużla" w Poznaniu.
W głowie się nie mieści, że przez "biurkowców" mających klapki na oczach, chłopak mógł stracić życie w dniu wypadku!
Adam jest wciąż utrzymywany w śpiączce farmakologicznej, ma liczne obrażenia wewnątrz narządowe, a jego stan określa się na krytyczny:( Trzymajmy kciuki, aby udało mu się z tego wyjść!
Tutaj rodzi się również pytanie o zasadność robienia zawodów wyłącznie dla "świeżo upieczonych" żużlowców tuż po zdaniu licencji.
W telewizyjnej wersji reportażu, była również symulacja wypadku oraz wypowiedź Krzysia Cegielskiego, niestety udało mi się znaleźć tylko okrojoną wersję
Wydarzenia klik
oraz:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...gu-w-poznaniu/
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...ie-krytycznym/
Jeśli ktoś zna aktualne informacje o stanie zdrowia zawodnika, niech pisze.