-
24-09-2008, 16:55
#1
Billy Hamill zakonczyl kariere !!!
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...nczyl-kariere/
Co by nie mowic osiagnal wiele w speedwayu.Indywidualny mistrz swiata i 2-krotny vice mistrz swiata.Wspolnie z Hancockiem tworzyl kiedys slynny team exide.Najbardziej zapadl w pamieci chyba kibicom zielonogorskim i grudziadzkim.
-
-
24-09-2008, 17:21
#2
Ekspert
W pamięci zapaść zapadł, ale dla mnie jednak próbując sobie przypomnieć jego występy głównie negatywnie. 2001 rok, cyrki w 2003. Co nie znaczy, że nie zapamiętałem miłych chwil, Billy dwukrotnie miał ogromny wkład w nasz awans do Ekstraligi. Był też pamiętny mecz z Unią Leszno w 2003 roku wygrany 46:44 po podwójnym zwycięstwie Hamilla i Okonia w ostatnim wyścigu nad Adamsem i Balińskim. Ehh oby Ci się wiodło Billy :)
-
-
24-09-2008, 19:31
#3
w Grudziądzu Billi zostanie zapamiętany na zawsze z dobrej strony, on i Dadi to była para nie do objechania
-
-
24-09-2008, 22:49
#4
-
-
24-09-2008, 23:50
#5
No co by nie mówić wielki zawodnik ! Trochę zapomniany w ostatnich latach po wycofaniu się z GP a niesłusznie. Jego maszyny rzeczywi¶cie wygl±dały kosmicznie. Takie nietypowe kevlary, podobne teraz można zauważyć u Martina Smolinskiego.
-
-
25-09-2008, 11:17
#6
Szacunek ! Choc Billy skonczyl daaawno temu tak naprawde swoja kariere. Pozniej byl juz tylko pasjonatem. Jednak byl to swego czasu moj ulubiony zawodnik.
-
-
25-09-2008, 23:47
#7
Cóż mówić.. nie ma takiego drugiego.
-
-
26-09-2008, 16:08
#8
Użytkownik
Jak najbardziej słuszna decyzja.
Tak jak napisał ktoś wyżej on już wcześniej zakończył karierę, tylko trochę dorabiał do emerytury.Po odejściu z GP już nie jeździł na maxa. W swoich czasach świetności naprawdę pięknie wyglądał na torze. Ciekawe czym się teraz zajmie?
-
-
26-09-2008, 16:19
#9
Ekspert
Z teamu Exide zniknęla na dobre jedna połówka. Ciekawe ile jeszcze pojeździ Herbie - oby jak na dłużej.
Billy to przedewszystkim rider z cudowną sylwetką, świetnym designem motocykla i waleczny jak niewielu. Tu przypomina mi się też Mark Loram. Zresztą, pewne pokolenie kończy już jazdę na żużlu - Rickardsson, Hamill, kontuzja Lorama.. wkrótce Adams, Hancock, Gollob - taki już jest sport zawodowy, niektórzy kończą kariery, niektórzy zaczynają, taka kolei rzeczy. Pozostają jednak archiwalne nagrania i piękne wspomnienia.
Powodzenia "Bullet".
-
-
01-10-2008, 13:18
#10
Użytkownik
Mi najbardziej utkwił w pamieci fakt, że doskonale potrafił "pociagnąc" swojego partnera z pary. Kto widział, jak niejednokrotnie prawie "pchał" Kujawe na 5:1, to wie o czym mówie. Szkoda, że nie zakonczył kariery, gdy był jeszcze w formie (a nie zaczal sie bawic zużlem z negytwnymi skutkami dla klubow w ktorych wystepował) bo zostawiłby po swojej karierze naprawde dobre wrazenie :)
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum