Pokaż wyniki od 1 do 38 z 38

Wątek: Mistrzostwa Europy pań - żałosny koniec naszych dziewcząt!

  1. Powrót do góry    #1
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach

    Mistrzostwa Europy pań - żałosny koniec naszych dziewcząt!

    Nasze wieżowczynie wygrały w pierwszym meczu z Jugosławią, alias Serbią i Czarnogórą, po dobrym meczu. Nasi milusińscy płci męskiej nie załapali się na mistrzostwa. Co Państwo na to?


  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska - Serbia i Czarnogóra 70:60 (20:16, 13:13, 20:17, 17:14)

    Polska: Agnieszka Bibrzycka 21, Elżbieta Trześniewska 18, Małgorzata Dydek 16, Sylwia Wlaźlak 6, Edyta Koryzna 5, Beata Krupska-Tyszkiewicz i Gabriela Mrohs-Czerkawski po 2, Krystyna Szymańska-Lara 0, Joanna Cupryś 0, Renata Piestrzyńska 0.

    Serbia i Czarnogóra: Slobodanka Tuvic 11, Lara Mandic 10, Ana Jokovic 7, Ivana Matovic i Gordana Grubin po 6, Katarina Manic 5, Ljubica Drljaca 4, Daliborka Vilipic, Milka Bjelica i Biljana Stankovic po 3, Hajdana Radunovic 2, Gordana Kovacevic 0.

    Bardzo udany występ naszych babeczek :D Super spotkanie zagrała Aga Bibrzycka :) Nasze Centry (Dydek, Trześniewska) również dorzuciły swoje 3 grosze i takim oto sposobem mamy pierwsze zwycięstwo w ME :) Oby tak dalej ! Powodzenia

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska - Francja 66:79 (22:31, 21:16, 13:17, 10:15)

    Polska: Agnieszka Bibrzycka 17, Małgorzata Dydek 15, Elżbieta Trześniewska i Sylwia Wlaźlak po 11, Joanna Cupryś 7, Krystyna Szymańska-Lara i Edyta Koryzna po 2, Beata Krupska-Tyszkiewicz 1, Renata Piestrzyńska 0, Gabriela Mrohs-Czerkawski 0.

    Francja: Nathalie Lesdema 28, Sandra LeDrean 16, Nicole Antibe 11, Audrey Sauret 10, Catherine Melain i Edwige Lawson po 5, Emmeline Ndongue i Elodie Gomin po 2.

    Pierwsza porażka naszych pań... Kolejny dobry mecz Biby :) Margo - średni mecz, dużo, za dużo strat :( W ekipie Francji rewelacyjny mecz Nathalie Lesdemy :) Jutro kolejny mecz z Izraelem. Powodzenia

  4. Powrót do góry    #4
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No tak, a widział ktoś z was wczorajszy mecz z Francją. Brak mi słów, Polki grały katastrofalnie słabo w obronie, w ataku zresztą podobnie. W ofensywie bałagan, zero zasłon, zero pomocy dla Dydek która wybijała biłki z pod kosza po niecelnych rzutach koleżanek, a one we cztery stały jagby czekały na zbawienie może piłka sama do nas przyleci. Rzuty takie na siłe wymuszone, nie przygotowane ... czas 24 sekund kończył się, i Polkom nic innego nie zostało jak rzucić z takiej pozycji jakiej się znajduje bo zaraz stracą piłke za darmo bo czas 24 sek. upłynie, a tak jak rzucą na przysłowiową "pałe" to może Dydek zbierze. Chwale tak Dydek, że dobrze zbierała ... bo "Margo" tylko w tym elemencie gry była dobra. Małgosia Dydek jest bardzo, ale to bardzo wolno nie wiedziałem, że aż tak, Francuzki wybijały Dydkowej piłki z rąk (213 cm), głupie nie potrzebne straty, może to wszystko przez to, że "pierdzące" dobrze grały difens ?. W obronie nasze reprezentantki grały słabo, szybkie, celne podania przeciwniczek po obwodzie rozbijaly naszą "wolną" obrone i przez "szybkość" Margo Dydek robiła się luka pod koszem, już nie mówie tutaj o rzutach z pod kosza, ale Francuzki rzucały bardzo dobrze z pół dystansu i świetnie pomagały sobie różnego typu zasłonami co otwierało im droge do czystej pozycji rzutowej. Troche się dziwiłem, że "im" wszystko wpada, ale jeżeli rzuca się bez presji, nie ma jej kto zablokować bo w okolicy nie ma żadnej "naszej" to się nie dziwie. Był czas na negatywną krytyke, teraz nadszedł czas na pochwały. Na pewno dobry mecz zagrała młoda 21 letnia Agnieszka Bibrzycka, już nie pamiętam w jakim elemencie górowała, ale rzuciła sporo punktów dla naszej ekipy. Nie wiem czemu Tomasz Hert tak rzadko wpuszczał na parkiet Krystyne Szymańską-Lare. Szymańska - Lara, moim zdaniem grała dobrze w obronie, znakomicie pracowała na nogach była w ciągłym ruchu, praca rękoma też w miare dobre, wiadomo ma tylko 174 cm wzrostu, ale ... robiła co do niej należy i chwała jej za to. No i pochwalić Dydek co chyba nie dziwne za to, że w miare dobrze (nie na miare swoich możliwości) zbierała piły pod koszem rywalek, jak i pod naszą tablicą. No, ale ona ma 213 cm, na swój wzrost i tak słabo zbierała, każda piłka pod koszem powinna być jej !, a nie taki wolny żółw. Jutro gramy z Izraelem, myślę że Izraelki będą dla naszych pań dobrymi sparing - partnerkami i rozgromimy tą nieliczącą się w kobiecej koszykówce drużyne. Po jutrze decydujący mecz z Czeszkami, na pewno będzie ciężko, nasze południowe sąsiadki na tych mistrzostwach spisują się całkiem, całkiem. Muszę przyznać, że niektóre nasze to ładne panie, szczególną uwagę zwróciłem na: Agnieszka Bibrzycka, Joanna Cupryś, Szymańska - Lara nawet jest taka sobie, stara pupa z niej ma 34 lata, ale ... Reszty za bardzo nie pamiętam z twarzy bo tak naprawde nie patrzyłem na wygląd tylko na samą gre.

    Myniu

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Muszę przyznać, że niektóre nasze to ładne panie, szczególną uwagę zwróciłem na: Agnieszka Bibrzycka, Joanna Cupryś, Szymańska - Lara nawet jest taka sobie, stara pupa z niej ma 34 lata, ale ... Reszty za bardzo nie pamiętam z twarzy bo tak naprawde nie patrzyłem na wygląd tylko na samą gre.
    Hmmm.. kwestia gustu :) mi z tych 4 wymienionych przez Ciebie ewentualnie podoba się Asia Cupryś ;) Reszta nie... szczególnie Lara :P A co do meczu z Francją to miejmy nadzieję, że była to tylko jednorazowa wpadka i już jutro pokażą znowu dobry basketball :):)

  6. Powrót do góry    #6
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie można tutaj mówić o wpadce mój drogi, przecież Francuzki grają dobry basket i można powiedzieć, że to one z Rosjankami, Hiszpankami rządzą w kobiecej europejskiej koszykówce. Ostatnio nie grało nam się z nimi najlepiej, ostatni mecz jaki wygraliśmy był to finał ME w Katowickim Spodku, nie wiem który rok, nie wiem ile wygraliśmy, ale zdobyliśmy ME.

  7. Powrót do góry    #7
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Za około cztery kwadranse mecz Polska vs. Izarel. Mam nadzieje, że pojedynek ten wygramy bez problemów i wystąpimu w zerwerwie (no powiedzmy, że w pól rezerwie) dając odpocząć mi. Dydek, która ma jakieś dolegilowści z ramieniem. Na miejscu trenera Herkta wystawiłbym taki skład:

    C Małgorzata Dydek - Elżbieta Trześniewska
    S Agnieszka Bibrzycka
    S Joanna Cupryś
    R Sylwia Wlaźlak
    R Krystyna Szymańska-Lara - z pewnością trener nie wystawi jej w pierwszym składzie, ale na pewno da jej zagrać ... jeżeli Krystyna będzie na parkiecie to zwróćcie uwage na jej gre, szczególnie w obronie.

    Wiadomo w wyjściowej piątce muszą być najlepsze zawodniczki, ale po uzyskaniu dużej przewagi punktowej (po upływie około 10 minut, zależy jak potoczy się ten mecz) zmieniłbym koszykarki z wyjściowej piątki mi. Dydek - Trześniewska.

  8. Powrót do góry    #8
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po pierwszych 20 minutach wygrywamy z Izarelem 37 - 28. Polki grają średnio, Dydek na początku troche psuła, ale teraz rozkręciła się i wykorzystuje swoje 213 cm niemal w 100 %. I tak nie potrafimy dobrze rozegrać piłki, "nasze" oddały (z tego co pamiętam) 13 rzutów za trzy z czego 6 siedziało, to świadczy o tym, że nie potrafią przebić się pod kosz i muszą rzucać z dystansu. Herkt daje zagrać rezerwowym m.in Mróz - Czerkawski.

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    POLSKA-IZRAEL 80:45 (22:11, 15:17, 26:10, 17:7)

    Polska: Szymańska-Lara 2, Wlaźlak 3, Bibrzycka 18, Trześniewska 8, Dydek 9; Cupryś 16, Koryzna 9, Krupska-Tyszkiewicz 5, Wielebnowska 4, Piestrzyńska 2, Kobryń 4, Mrohs-Czerkawski;
    Izrael: Suez 2, Mizrahi 10, Schwartz 9, Noy, Maoz 7; Zeevi 11, Cohen 6, Natho, Greenboym, Epstein

    Kolejne zwycięstwo Polek chyba z najsłabszą drużyną... Brawo :) Tak 3mać

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-05-2002
    Postów
    749
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Dydek

    Nie lubie jej... Robi dla Polski co robi, ale przy jej warunkach, powinnismy byc spokojni o medal dla mistrzostwach. Tymczasem Polki zostaly ograne przez Francuzki bez wiekszych klopotow... Rece opadaja kiedy widze nieporadna Dydkowa, ktora jest czesto o trzy glowy wyzsza od rywalek, stojaca na linii 6 metrow... W obronie powinna byc jak mur, a w ofensywie powinnna stac pod koszem rywalek, przyjmowac wysoko pile od skrzydlowych tylko ladowac akcja za akcja pilke do kosza. To niby takie proste, ale jednak cos w tym jest... a widze, ze mozliwosci Ptysia nie sa wystarczajace wykorzystywane nie tylko przez zawodniczke ,ale i przez trenera.... Szkoda.
    Żuras, Żuras nasz
    kochany, IFQ w pełni
    oddany, Z chęcią poratuje
    nas, dla IFQ zawsze ma
    czas.
    - Aszotek Ukryta zawartość

    Interesujesz się piłką
    nożną ?! Chcesz sprawdzić
    swoją wiedzę i poczuć
    adrenalinę ? Spróbuj się
    w Internet Football Quiz
    !!!
    ...
    Ukryta zawartość

    [img]http://www.zuzel.org
    /~marmar/inne/flaga4.jpg[
    /img]



  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    09-04-2002
    Postów
    837
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mecz praktycznie bez historii. Nasze dziewczyny wygrały, bez żadnych problemów i nawet była okazja, żeby trener Herkt dał pograć wszystkim zawodniczkom. Podsumowując napiszę tylko tyle - Joanna Cupryś :):):).

  12. Powrót do góry    #12
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dzisiaj bardzo ciężki mecz z reprezentacją Czech. W pierwszym składzie na pewno nieywstawiłbym Dydek, nie ma co ukrywać jest w cieniu swoich koleżanek z drużyny (Cupryś, Bibrzycka) i nie jest tak jak kiedyś, że to ona była tym motorem napędzjącym całą drużyne, oby to tylko chwilowe załamanie formy Margo. Nie możemy grać tak jak z Francuskami, proste straty i w ogóle słaba gra w obronie jak i w ataku. Musimy zagrać o niebo lepiej niż jak to było z Francuskami, nie pozwalać Czeszką rozgrywać, nie cofać się pod kosz tylko wychodzić do przodu, tak jak czasami robiły nasze rozgrywające z reprezentantkami Izraela, i dlatego Izraelki nie mogły rozegrać akcji tak jagby tego chciały. Wiadomo między reprezentacją Izarela, a Czech jest duża różnica w grze, skill i te sprawy. Trzymam kciuki za nasze, mam nadzieje, że Cupryś i Bibrzycka pokażą na co jest stać i będą co chwile pobudzać do gry swoje koleżanki.

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    POLSKA-Czechy 71:75 (19:15, 10:18, 24:22, 18:20)

    Polska: Cupryś 15, Wlaźlak 8, Bibrzycka 23, Trześniewska 8, Wielebnowska 6; Dydek 10, Kobryń 1

    Czechy: Vecerova 8, Machova 10, Hamzova 6, Pavlickova 8, Blahuskova 26; Vesela 5, Klimesova 13

    Pani Dydek już podziękujemy... :( Po prostu chce się płakać na widok jej gry...

  14. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie mów mi nic na temat Dydek, aż płakać się chce to co ona wyprawia, jeszcze tak wolnego sportowca nie widziała (no poza sumo). Nie można wszystkiego zgonić na Dydek, ale troche dziwie się czemu pan trener wypuszczał ją na parkiet, takie małe gnity robiły "Margo" pod koszed jak chciały, a to właśnie ona powinna rzadzić po jedną i drugą tablicą zbiórki + bloki od czasu do czasu akcja tyłem do kosza kończona celnym rzutem. No cóż zobaczymy jeszcze te ME się dla nas nie skończyły możemy zdobyć medal, a nawet złoto ;), jutro dzień przerwy, a po jutrze zagramy ze Słowacją ... hehe, jeden mecz trudniejszy od drugiego i co każdy mecz wzrasta presja na nasze koszykarki. Bo jeżeli teraz przegrają ze Słowaczkami, to dowidzenia, zapomnijmy o medalu. Moim zdaniem dobrze w tym meczu zagrały Cupryś, Bibrzycka, Wlaźlak no, ale znowu nie było zawodniczki która nakręcałaby całą drużyne, no tak graliśmy bo graliśmy ... Marne szanse widze ze Słowaczkami, wydaje mi się, że przegramy ten pojedynek i pożegnamy się z medalem, obym się mylił.

  15. Powrót do góry    #15
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Jest, jest wygraliśmy, jesteśmy w czwórce najlepszych drużyn w europie, po prostu Polki, a w szczególności Dydek zagrały świetnie !. To "świetnie" w zawiasach " bo było pare błędów, ale co tam ... liczy się zwycięstwo. Dobrze grała cała drużyna, Polki wspaniale grały strefą, dużo ruchu w obronie i Czeszki często było zmuszane do rzutów zza lini 6.25 cm. W ataku Margoniuniua wymiatała, ale i tak mam pare zastrzeżeń co do rzutów Dydek, Małgorzata jest pod koszem przeciwnika dostaje piłke stojąc tyłem do kosza i zamiast pchać się na chama pod kosz to ona rzuca odchylona do tyłu, ciężko jest trafić z takiej pozycji fakt, że plusem tego odchylenia jest to, że trudniej zablokować M.Dydek, ale nie ma się co bać, przecież ma 213 !. Ale przeważnie Margo pchała się pod kosz i albo była faulowana albo trafiała do squasha (kosza) :). Jestem bardzo podniecony, ale jak tu się nie cieszyć, po słabych meczach z Francją i Czechami nadszedł ten dzień. Jutro zagramy z Czechy / Belgia o 18.30, według mnie te dwie ekipy są w naszym zasięgu. Później może napisze coś więcej bo emocje jeszcze nie opadły.

    Specjalnie uciekłem z ostatnich dwóch lekcji, aby zobaczyć ten mecz ... i opłacało się :********

    Came on Margo !!!

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska-Słowacja 78:61 (22:14, 19:8, 12:18, 25:21)

    Polska: Małgorzata Dydek i Sylwia Wlaźlak po 19, Joanna Cupryś 16, Agnieszka Bibrzycka 15, Elżbieta Trześniewska 5, Anna Wielebnowska i Renata Piestrzyńska po 2, Edyta Koryzna 0, Beata Krupska-Tyszkiewicz 0.

    Słowacja: Zuzana Zirkova 19, Andrea Belanska 14, Agnesa Nagyova 12, Alena Kovacova 8, Renata Hirakova i Jana Lichnerova po 3, Marie Rużickova 2, Martina Luptakova 0, Monika Barenyiova 0.


    YEAH !!! :):):):):) Wspaniale :D:D:D Nareszcie dobry mecz Margo Dydek :P Jutro półfinał z Czeskami chyba... i powinno być dobrze :D:D Yeah do boju :):):)

  17. Powrót do góry    #17
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dziś na pewno ciężki mecz z Czeszkami, piękna sytuacja do rewanżu, po tym dobrym meczu ze Słowaczkami uświadamiam sam sobie, że mamy szanse wygrać z południowymi sąsiadkami. Słuchajcie jest taka sytuacja, jeżeli przegramy dzisiaj z Czeszkami to w meczu o trzecie miejsce zagramy z reprezetacją Hiszpani lub Rosji, wiadomo lepiej wygrać z Czeszkami i mieć pewny awans do Aten, a jak przegramy dzisiaj z teoretyczni słabszym przeciwnikiem to o trzecie miejsce będzie bardzo, ale to bardzo ciężko, raz nie będzie medalu, a co ważniejsze nie pojdziemy na Igrzyska w 2004 roku, a wydaje mi się, że pierwszym planem do spełnienia jest wyjazd na IO, a jeżeli Ateny to i medal, czyli to 2 w 1 :). Trzymam kciuki za nasze Lary i te inne gady ;), chce zaznaczyć, że mecz ze Słowaczkami wygraliśmy dzięki Margo Dydek (no nie do końca dzięki jej, ale miała najwięcej zbiórek, punktów i asyst też miała sporo i niewiele brakowała, aby 213 cm pani osiągneła triple double), w Polskiej ekipie jest tak "Jeżeli nie gra Dydek nie gra cała drużyna" i niestety, niestety przegrywamy mecz. Mam nadzieje, że Małgosia w tych najważniejszych meczach przełamie się tak jak pokazała to ze Słowacją, i pamiętaj Gośka pod kosza na chama, albo będzie kosz, albo faul i tak powoli będzie się eliminować podstawową piątke Pepików :). Tak jak powiedział pan w studio w trakcie przerwy między kwartami "Nie grać Margo, tylko przez Margo", czyli podanie do Margo, szybkie oddanie to którejś z koleżanek która jest na czystej pozycji lub wybiega pod kosz i siedzi !, jeżeli M.G ma piłke w okolicy pola trzech sekund to jest podwajana lub nawet potrajana i wtedy szybkie podanie do niekrytej koleżanki i powinny być punkty.

    Mam pytanie czemu dwie osoby wpisują się w tym wątku ?, ME i nikt nie raczy nic napisać ?.

    Do boju POLAND !.

  18. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    w Polskiej ekipie jest tak "Jeżeli nie gra Dydek nie gra cała drużyna" i niestety, niestety przegrywamy mecz.
    Dokładnie, masz racje :) Gra naszej Margo będzie kluczowa dzisiaj. wiemy przecież, że Asia Cupryś i Biba rzucą swoje czyli coś koło 15-18pkt i dobrze by było jakby Dydek dorzuciła przynajmniej też tyle punkcików i wtedy możemy być (chyba) spokojni o FINAŁ :):):) 3majmy więc kciuki za nasze dziewczyny i życzmy im powodzenia !! :D:D: :):):):) DO BOJU :):):)

  19. Powrót do góry    #19
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-05-2002
    Postów
    749
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    POLSKA !!! POLSKA !!! :D:D:D Jestem na etapie pierwszej polowy i pomimo jak zwykle wielu strat jest dobrze. Niech Dydek bardziej pracuje na tablicach i mamy drugi dzis final !!! NAprawde Polki sa lepsze... niech to wykorzystaja... Widac ,ze maja dzis ****iki w oczach i to mi sie podoba :P. Oby dojechaly do mety z tarcza ;)

    pzdr !!
    Żuras, Żuras nasz
    kochany, IFQ w pełni
    oddany, Z chęcią poratuje
    nas, dla IFQ zawsze ma
    czas.
    - Aszotek Ukryta zawartość

    Interesujesz się piłką
    nożną ?! Chcesz sprawdzić
    swoją wiedzę i poczuć
    adrenalinę ? Spróbuj się
    w Internet Football Quiz
    !!!
    ...
    Ukryta zawartość

    [img]http://www.zuzel.org
    /~marmar/inne/flaga4.jpg[
    /img]



  20. Powrót do góry    #20
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    No i niestety stało się!!!! Polki nie zagrają w finale. Pozostaje walka o brązowy medal no i trzeba wywalczyć kwalifikacje na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie, a te daje nam tylko wygranie meczu o trzecie miejsce!!! Początek meczu całkiem udany i sądziłem, że Polki nie pozwolą na taką grę jaką Czeszki prezentowały w meczu grupowym z naszymi paniami! Jednak później było coraz gorzej no i Polki poniosły porażkę! No nic tak czasami bywa, teraz trzeba trzymac kciuki i wierzyć w sukces naszych zawodniczek w meczu o brąz!
    pozdr

  21. Powrót do góry    #21
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska-Czechy 66:74 (21:16, 19:19, 11:21, 15:18)

    Polska - Małgorzata Dydek 22, Agnieszka Bibrzycka i Elżbieta Trześniewska po 15, Joanna Cupryś 9, Sylwia Wlaźlak 3, Krystyna Szymańska-Lara 2, Beata Krupska-Tyszkiewicz 0, Renata Piestrzyńska 0, Anna Wielebnowska 0.

    Czechy - Lucie Blahuskova 34, Jana Vesela 16, Ivana Vecerova 12, Hana Machova 6, Romana Hamzova 4, Michaela Pavlickova 2, Zuzana Klimesova 0.


    No cóż.... :( znowu nie udało się pokonać zawodniczek zza naszej południowej granicy :( A szkoda bo zaczęło się nawet nieźle i napewno była szansa na wygranie tego spotkania tylko.... :(
    Niby Margo rzuciła 22pkt ale mogła zagrać lepiej szczególnie w obronie. Biba zrobiła swoje, troszke zawiodła mnie Asia Cupryś... :( W ekipie Czech -nie do powstrzymania- była Blahuskova... Pozatym Czeski były bardziej ruchliwe i Dydkówne obiegały jak chciały Oczywiście nie zwalam całej porażki na Margo ale w tym akurat meczu popełniliśym mnóstwo błędów w obronie a na dodatek strasznie pudłowaliśmy... No cóz jutro walka o brąz - powodzenia, miejmy nadzieję, że przynajmniej brązowy medal będzie :):):) Do boju Biało-Czerwone :D:D

  22. Powrót do góry    #22
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Polska - Blahuskova

    Nie mam pytań co do gry Lucie Blahuskova, to ona poprowadziła Czechy do tego zwycięstwa. Czech Republic, gra tej drużyna na początku opierała się na jednej zawodniczce, nie miały do kogo podać, czas 24 sekund kończył się, no co tu zrobić podam do Lucie, bo ona i tak trafi !, jagby, jagby nie ta Blahuskova to szanse Czeszek widze marne, ale nie ma co jagbować ;), nie lubie takiego czegoś, po prostu mają liderke, w każdej drużynie powinień być lider na którym opiera się cała gra, my mamy niby Małgosie Dydek, która ostatnio nie jest najlepiej dyzponowana, jakieś problemy z ramieniem, ale to już nasza strata. Polki przez pierwsze dwie kwarty grały znakomicie, ale później jagby zabrakło sił trzecia odsłona zadecydowała o tym, że przegraliśmy cały mecz, ulegliśmy w tej partii 11:21. Jak zwykle w naszej drużynie było pare niepotrzebnych, bezsensownych strat, ale z występu Polek jestem zadowolony, nie jakoś zachwycony, ale było OK. Dydek, no Margo jagby mnie posłuchała, dostawła piłke pod kosz i nie odchylała się do tyłu i rzut, tylko do przodu - rzut i przy okazji wymusić faul. Uważam, że za mało podań było pod kosz do Dydkowej, ale podobała mi się gra M.D w bloku jak i w zbiórkach, ale niestety tylko w defensywie, bo pod koszem rywalek Dydek nie było, lub była, ale niezdołała zebrać piłki. Zadziwia mnie ta złówiowatość Dydek, no patrze zdumiony jak można być tak wolnym, wiadomo + tego, że jest się wysokim są zbiórki, czapy i gra pod tablicą przeciwnika, ale dużym bardzo dużym minusem jest poruszanie się, żeby ta Dydek jeszcze była dobra w zbiórkach ofensywnych i rzuty z pod kosza, które nie zawsze wpadają, we wcześniejszych meczach częście nie wpadało niż wpadało, dopiero w meczu ze Słowaczkami Gosia poprawiła swoją skuteczność. W ostatnich dziesięciu minutach spotkania zawiodła mnie Ela Trześniewska miała dwie 100% sytuacja pod koszem i niestety dwukrotnie chybiła to są, aż 4 punkty, wnioskuje po tych wszystkich meczach naszej reprezentacji, że naszym wychodzi wszystko i wygrywają mecz bez problemu, lub nie wychodzi nic i przegrywają mecz, tak było w dzisiejszym spotkaniu w drugich 20 minutach, ani obrona, ani atak i jak tu grać. Szczerze to ja już po trzeciej kwarcie nie wierzyłem w zwycięstwo naszych pań, no miałem takie dziwne przeczucie, ale miałem też nadzieje, że nasze zmobilizują się i będą grały jak w transie. Nie ma co się załamywać, chodź była duża szansa na awans, i tak jak pisałem wcześniej mecz o trzeciej miejsce będzie o wiele trudniejszy niż ten półfinał, bo zagramy z teoretycznie, a może praktycznie lepszym przeciwnikiem (Hiszpania / Rosja) niestety nie znam jeszcze wyniku tego spotkania, ale zakładam, że będą to Hiszpanki. Jak już pisałem, nie ma co się dołować jutro ostatnia szansa, na pewno będzie ciężko, w tej fazie turnieju zawsze jest ciężko to są już półfinały, ale bardzo się podłamie jak Polki jutro nie wygrają, najbardziej to chodzi o te IO, a nie o ten medal, współczuje tej ekipie która zajmniej czwarte miejsce, walić już ten medal, ale Ateny <Papa>.

    Do boju Margo, pokaż, że w najważniejszych, decydujących meczach dla dalszego rozwoju reprezentacji potrafisz się skoncentrować, bo jednak jak Ciebie nie ma na parkiecie to ta gram nie układa nam się. Z tym optymizmem zostawia was do jutroa do godziny 16.45 ... Mam nadzieje, że TVP 3 będzie transmitować ten pojedynek, niestety nie oglądałem rozmów panów w studio, jak coś więcie na ten temat to piszcie.

    Myniu

  23. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-05-2002
    Postów
    749
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Niestety....NAsze dziewczyny nie daly rady pokonac slabszych od siebie wg mnie Czeszek i bardzo mnie to boli. Winna porazcej jest jak zwykle Dydek i po czesci takze i Trzesniewska , ktora w bardzo waznym momencie meczu, kilkakrotnie spudlowala z latwych pozycji i zanotowala straty. Dydek, jak Dydek...oprocz tego ,ze jest drewniana to chyba jeszcze glupia... Czy ktos moze mi wytlumaczyc, co ona robi na 6-tym metrze przez polowe meczu ?? :/ Ona powinna tylko biegac spod kosza na kosz i tam ciagle stac. Co ona kombinuje ??!! Doceniam wzrost i ..... i chyba to tyle, niestety...:( Przeciez w polu tak wysoka zawodniczka moze notowac tylko straty. Rzucac z dystansu tez zbytnio nie umie, wiec nie wiem o co jej chodzilo... Tu wina takze trenera, poniewaz do niego wlasnie nalezy poprawianie takich bledow, a ten powtarza sie juz od poczatku mistrzostw. Niby powinnismy sie cieszyc, bo gramy o 3-cie miejsce, ale o ile kadra siatkarek to zespol po przejsciach, o tyle nasze koszykarki spokojnie stac bylo na zloto.

    Pzdr !!
    Żuras, Żuras nasz
    kochany, IFQ w pełni
    oddany, Z chęcią poratuje
    nas, dla IFQ zawsze ma
    czas.
    - Aszotek Ukryta zawartość

    Interesujesz się piłką
    nożną ?! Chcesz sprawdzić
    swoją wiedzę i poczuć
    adrenalinę ? Spróbuj się
    w Internet Football Quiz
    !!!
    ...
    Ukryta zawartość

    [img]http://www.zuzel.org
    /~marmar/inne/flaga4.jpg[
    /img]



  24. Powrót do góry    #24
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    2,735
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Majac Dydek w skladzie (patrz wzrost)
    to nie powinno byc problemu z walka
    na tablicy czy z punktami spod kosza :/
    ale to co ogladalem wczoraj wola o
    pomste do nieba :/ ta pani chyba
    zapomniala jak sie gra
    (tak przez caly turniej jest :/)...


    a te nie ktore wejscia innych pan
    pod kosz to nie wiem co to bylo ...
    wchodzi pod kosz widzie pelno rak
    to i tak rzuca na JANKA i mysli ze
    moze sie uda :/

    bravo dla Czech...

    pozdro. ;]

  25. Powrót do góry    #25
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie zganiaj wszystkiego na Dydek, fakt, że przy takich wzroście to ona powinna wymiatać, ale widać nie jest w formie i tylko niektóre akcje kończy celnym rzutem. Natomiast jeżeli trener Herkt zdejmnie z boiska Dydek, to też ta gra nie układa nam się za bardzo. To nie my przegraliśmy ten mecz, wygrała go Blahuskova ... ona rzuciła 34 punkty to prawie połowa zdobytych punktów przez cały team. No musi się wreszcie Margo przełamać bo jak nie to przegramy ten pojedynek jak przewidywałem z Hiszpankami, które przegrały tylko 7 punktami 78 - 71 z Rosją. Powiem jeszcze raz ... będzie BARDZO ciężko, jeszcze ciężej niż w 1/2. Aha, co do Dydek i tego 6-go metra, wydaje mi się, że trener kazał Dydkowej wychodzić na szósty metr, po to aby odciągnać centra przeciwniczek z pod kosza, i wtedy koleżani z drużyny mogłby swodobnie wejść pod kosz i rzucić. Czasami można wybrać taki wariant gry, ale nie za często, Dydkówna powinna stać w okolicy "trumny" tyłem do kosza, dostawać piłe i wbijać się, rzucać i przy okazji wymusić faul, pisałem tak już "nie raz i nie dziesięć" :). Nasze dziewczyny na pewno są już zmęczone, ale muszą dać z siebie wszystko. Jeszcze jedno, nasza najwyższa koszykarka przesadza grając w Utah Starzz, Lotos VBW Clima Gdynia i na dodatek w reprezentacji, powinna zrezygnować z gry w Polskiej lidze lub w Amerykańskiej, ale wiadomo w WNBA większa $ i w ogóle, lepsze warunki do treningu itd. Wystawiam taką piątke ... naszą złotą piątke na mecz z Hiszpanią ...

    Dydek, Trześniewska, Cupryś, Bibrzycka, Wlaźlak

  26. Powrót do góry    #26
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    sportsboard.pl
    Dydek, jak Dydek...oprocz tego ,ze jest drewniana to chyba jeszcze glupia...
    sport.onet.pl
    drewno

    dydek to drewno
    2.13 i co ona sie nadaje do zrywamia wisni z drzew nisko piennych a nie do gry w kosza
    buhahaha

    (~drewno na opał, 2003-09-28 11:50:55)
    To chyb Ty Żuraś ?!, dwie różne wersje na onecie pod fake nickiem co innego, a na sporstboard.pl co innego ;) ?.

  27. Powrót do góry    #27
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Telewizja Polska to dziady, nie transmitują meczu ani na jedynce, ani na regionalnej trójce, nawet na onecie nie ma na żywo, słucham relakcji w radiu prowadzimy bardzo wysoko, jest dobrze ... chyba pojedziemy do Aten !!!.

  28. Powrót do góry    #28
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska - Hiszpania 81:87 (29:14, 20:21, 22:21, 10:31)


    Polska - Agnieszka Bibrzycka 19, Joanna Cupryś i Sylwia Wlaźlak po 12, Małgorzata Dydek 11, Renata Piestrzyńska 10, Elżbieta Trześniewska 6, Beata Krupska-Tyszkiewicz 4, Anna Wielebnowska 3, Krystyna Szymańska-Lara i Edyta Koryzna po 2.

    Hiszpania - Marta Fernandez 19, Laia Palau 18, Rosaura Sanchez i Amaya Valdemoro po 15, Nuria Martinez 14, Marina Ferragut 3, Elisabeth Cebrian 2, Ingrid pons 1, Lucila Pascua 0, Laura Camps 0, Begonia Garcia 0.

    Niestety Igrzyska nie dla nas :(
    Ale za to mamy dzisiaj inne święto.... :)

  29. Powrót do góry    #29
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Czarny scenariusz się sprawdził - nie ma medalu, nie ma Igrzysk! Ale i tak uważam, że Polki zagrały niezły turniej, no choć do pełni szczęścią oczywiście zabrakło medalu! Nie można mieć wszystkiego:P!
    pozdr

    PS Kobiece drużyny są najlepsze!:):):)

  30. Powrót do góry    #30
    Zaawansowany Awatar Lukash
    Dołączył
    12-12-2002
    Postów
    2,201
    Kliknij i podziękuj
    12
    Podziękowania: 64 w 37 postach
    wystarczy spojrzec na wynik ostatniej kwarty, jeszcze jakies pytania?

  31. Powrót do góry    #31
    Zaawansowany
    Dołączył
    02-07-2002
    Postów
    1,915
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No nie!!!!!!!!!! Jak można tak spieprzyć ostatnią kwartę???? Co się stało z Polkami??? Rewelacyjne 3 kwarty (oglądałam w przerwie meczu Siatkarek :)), a potem co? Myślały, ze już w szatni są, a medal się sam zdobędzie? Po co nam Dydek??? Beznadziejne spotkanie. Jak i cały turniej. Najbardziej żal mi Wlaźlak... takie poswięcenie, kontuzja, łokciem w głowę dostała... a te przegrały... Ja widziałam ich pierwsze 2 mecze... grały koncertowo, cała 12... co jedna zmiana to lepsza. A teraz? Nic. Szkoda. Bo jeszcze gdyby one przegrywały, a Hiszpanki były lepsze przez całe spotkanie... ale nie ostatnie 10 minut... Gdyby jeszcze nasze Siatkarki przegrały, to bym się pochlastała... ale najważniejsze, ze jest ZŁOTO!!

    Glinka - MVP
    Poland - MVT(eam)
    :)

  32. Powrót do góry    #32
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Nie jedziemy do Aten !

    Nie mam pytań co do ostatniej kwarty, szkoda, wielka szkoda bo była szansa na medal i Igrzyska w Atenach. Tak zrypać, nie moge tego przeżyć, jak Hiszpanki zaczęły trafaić za trzy to w naszej drużynie zaczęła się nerwówka, a jak jest nerwowo to już lipa. Piszecie po co Dydek, ano jest potrzebna miała bardzo dużo zbiórek w tym meczu około 20, fakt, że nie jest w najlepszej formie strzeleckiej, bo cztery lata temu jak Polki zdobywały ME to grała znakomicie (pomyśleć, że od tych mistrzostw minęły 4 lata, finałowy mecz z Francją pamiętam do dziś), najwyższa koszykarka na świecie ma już 29 lat, może to już koniec ?, nie będzie tak nigdy wymiatać, jeżeli gra się w dwóch ligach na raz to tak to niestety jest, przemęczenie, problemy zdrowotne. Wracając do meczu, trzeba przyznać, że Marty - Rodrigezy - Fernandezy potrafią rzucać za trójki i to w końcówce meczu zaważyło na tym, że to właśnie one staną na podium i pojadą na Igrzyska w 2004 r. Bardzo ładnie potraktowały Hiszpanki Sylwke Wlaźlak, znowu nie mam pytań, a właśnie może dzięki temu, że Sylwia nie mogła grać to przegraliśmy to spotkanie, nie wiadomo co by było gdyby. No cóż tu więcej pisać, nie można się łamać, życie toczy się dalej, szkoda mi dziewczyny, na pewno starały się na maxa, widać było łzy w ich oczach mecz miały w kieszeni, a tu taki psikus, może za bardzo się rozluźniły, jak ma się dużą przewage to na pewno następuje jakaś tam chwilowa dekoncentracja, a tu nagle trójka, trójka, trójka i remis. Hehe, czytałem przed chwilą artykuł na onecie i jedna z SIATKAREK (Śliwa) mówi o koncepcji na zwycięstwo trenera naszych złotych medalistek.
    Gdy brał czas mówił nam o sprawach nie związanych ze sportem w ogóle. Opowiadał też dowcipy w czasie przerwy. O blondynkach? Nie. Za dużo jest dziewczyn w zespole, które mają jasne włosy."
    Jestem ciekaw co trener T. Herkt mówi swoim zawodniczką podczas przerw ...

    Kończymy te mistrzostwa z najgorszą dla sportowca czwartą pozycją, powiedzmy, że zawody w Grecji były dla nas udane, chodź po tym meczu ze Słowacją liczyliśmy(łem) na medal, niestety tak się nie stało, czekamy na następne występy naszych koszykarek, aha jeszcze jedno, na pewno nie będzie już żadnych kwalifikacji przedolimpijskich ?, ludzie coś tam na onecie piszą, że będą, ale ile w tym prawdy ... Ja w to nie wierze, panowie w studio TVP 3 i komentatorzy, że to ostatnia szansa zakwalifikowania się na IO, więc pewnie mają racje.

    Nie łamcie się DZIEEEEWCZYYYYYYYYYNY !

  33. Powrót do góry    #33
    Początkujący
    Dołączył
    24-11-2002
    Postów
    2
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ostatnia kwarta dzisiejszego meczu to błąd na błędzie... Skuteczność Hiszpanek imponująca, ale w większości przy biernej postawie Polek. Żal straconej szansy... Pan trener powinien mocno się zastanowić nad sobą, ale niestety on nalezy do ludzi, którzy mają olbrzymie mniemanie o sobie...

    www.basketmania.pl

  34. Powrót do góry    #34
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach
    Zawodniczki nie wyrabiały, bo głupie, głupiego trenera się zwalnia, Herkt już nieraz dał ku temu powody. Żeby przy takiej przewadze nie rozegrać taktycznie ostatniej kwarty na dużym spokoju, to tylko on potrafi. I nie pieprzcie tu o Dydek, czy zwycięstwie Blahuskowej nad Polską w półfinale, jestem zdania, że to trener przegrał te mistrzostwa, gdyż nie zapanował nad sytuacją, dawno nie widziałem tyle strachu i bezradności u zawodniczek, a potencjał, jak by nie patrzeć, jest, sama Margo niewykorzystana do bólu! Panie Herkcie :P, bądź pan mężczyzną, podaj się pan wiesz do czego!!!

  35. Powrót do góry    #35
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    że to trener przegrał te mistrzostwa, gdyż nie zapanował nad sytuacją,
    No to przecież wiadomo, zawsze wina idzie na trenera, on podejmuej się tego, że jeżeli drużyna wypadnie słabo to wszystko idzie na niego (no prawie bo jakąś odpowiedzialność ponoszą koszykarki), on dostaje za to kase i powinien sprawować swoje zadanie dobrze, na miare możliwości team'u, a nasza drużyna na pewno umiejętności ma duże, tylko czegoś tu zabrakło, może źle psychicznie Herkt nastawiał nasze koszykarki, nie mam pojęcia, to on powinień sam sobie odpowiedzieć na to pytanie, i powiedzieź to publicznie, przyznać się do swoich błędów bo takowe na pewno były, rozumiem wcześniejsze mecze, ale dzisiaj mecz to była katastrofa w szczególności na ostatnia kwarta. Moim zdaniem po mimo krytki wypadliśmy dobrze w tych zawodach, wiadomo jeżeli nie ma pierwszego miejsca to zawsze mogłoby być lepiej. Co do Dydek, jest kontuzjowana, i na pewno, przynajmniej mam taką nadzieje starała się grać na maximum, a to maximum w tej chwili to jest jej przeciętność. Można mieć pewne zastrzeżenia do trenera naszej reprezentacji, za długo na parkiecie przebywały zawodniczki z wyjściowej piątki, powinny być częście zmieniane, z ławki rezerwowych dzisiaj zagrały Tyszkiewicz, Szymańska - Lara (strasznie długo, nie wiedział co robić więc myślał, że wpuści Lare pod koniec i mecz sam się wygra), Wielebnowska i Koryzna, w sumie, aż cztery zawodniczki zmieniały się, ale zmienniczki za krótko przebywały na parkiecie, ileż można grać Wlaźlak, Bibrzycką, Dydek, Trześniewską, Cupryś (tej ostatniej nie potrzebne faule) to był ostatni mecz, były na pewno bardzo zmęczone, a później dziwimy się, aa boo niepotrzebne starty, a te starty właśnie wynikać mogą ze zmęczenia. Fakt, zmienniczki nie grały najlepiej, ale nie da się zdobyć ME jeżeli ma się tak małe pole manewru. Jeżeli zostałaś powołana do reprezentacji tzn. prezentujesz jakieś przyzwoite umiejętnośći, a jeżeli grzejesz ławe to nie znak, że ... hehehe zamotałem sie :), że yymmm ... yhhhh ... emmm jesteś gorsza od tej z podstawowego składu (dobra troche zamotane, to się nie liczy ;)), ale wniosek z tego taki ... rezerwowe grały za mało, i czołowe nasze zawodniczki były / są zmęczone, jeżeli masz cieńką rezerwe, a wyśmienitą piątke dream team to i tak nie zdobędziesz ME, podobnie jest w naszym przypadku, może nie mamy d - t, ale Dydek, Trześniewska, Cupryś, Wlaźlak, Bibrzycka prezentują dobry poziom europejskiej kobiecej koszykówki, ta piątka nawet na miare medalu.

  36. Powrót do góry    #36
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wiecie tak sobie myśle, powinny nastąpić jakieś zmiany w naszym sztabie szkoleniowym. To się w głowie nie mieści, aby "wypuścić" z rąk taki mecz, ja jestem bardzo ciekawe co trener Herkt mówi w przerwach swoim podopiecznym w meczu z Hiszpankami. Nie mam na myśli wywalenia Herkta (chodź sam już nie wiem kto tu zawinił) z funckji pierwszego trenera, ale coś jest nie tak, niech władze PZK dokładnie prześlędzą mecze naszych pań itd. i dokonają jakiś zmian, my nie możemy narzucać i tak sobie mówić "Hert musi odejść" oni są fachowcami znają się 100 razy lepiej od nas (a przynajmniej powinni) i to oni po dokładnej analizie powinni "coś" zrobić. No nie moge przeżyć tego meczu, najbardziej to szkoda mi Kobryń, Wlaźlak biedne płakały, rozumiem jagby ten mecz cały czas toczył się pod dyktando Hiszpanek i przegrywamy, ale jeszcze prowadziliśmy 10 - 15 punktami praktycznie przez cały mecz i w końcówce taki dramat to jest coś nieprawdopodobnego. Jeszcze raz wróce do Dydek, ona powinna się nad sobą poważnie zasanowić albo Utha, albo Polfa ten wybór moim zdaniem musi nastąpić jak najszbyciej, bo jeżeli bedą dwa kluby + reprezentacja, to ona długo nie pociągnie, ma już 29 lat !, to nie to co było 5 lat temu.

  37. Powrót do góry    #37
    Zaawansowany
    Dołączył
    03-03-2003
    Postów
    2,114
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Koszykarka Polfy Pabianice, najlepsza rozgrywająca reprezentacji Polski, Sylwia Wlaźlak rezygnuje z występów w kadrze narodowej. Zawodniczka nie ukrywa, że wpływ na decyzję miało zajęcie przez zespół czwartego miejsca w 29. finałach mistrzostw Europy.


    "Definitywnie żegnam się z kadrą. Mistrzostwa zakończyły pewien etap w mojej karierze, teraz czas na młode zawodniczki" - powiedziała Sylwia Wlaźlak, która już raz zrezygnowała z występów w reprezentacji (nie grała w finałach w 2001 roku), ale dała się namówić na powrót do zespołu.

    "Igrzyska w Atenach były tym, co zdopingowało mnie do powrotu do kadry. Byłam w Sydney, zapamiętałam niesamowitą atmosferę, dlatego podjęłam wyzwanie. W Grecji nie wywalczyłyśmy jednak awansu, więc żegnam się z drużyną. Oczywiście czwarte miejsce w finałach nie jest złe, ale jechałyśmy po medal, awans olimpijski, a zajęłyśmy najgorszą dla sportowca, czwartą pozycję" - powiedziała zawodniczka.

    Wlaźlak, która dwukrotnie w meczu z Hiszpanią o brązowy medal ME została poważnie poturbowana przez rywalki - uderzenie w głowę w trzeciej kwarcie i stłuczenie uda w czwartej, wraca powoli do zdrowia. Na razie otrzymała tydzień wolnego od trenera klubowego Mirosława Trześniewskiego.

    "Czuję się jeszcze poobijana, ale na szczęście z głową jest wszystko w porządku. Przyznam, że się wystraszyłam, bo mnie mocno zamroczyło po uderzeniu. Przez tydzień nie będę brała piłki do ręki, ale bardzo chętnie spotkam się z dziewczynami z drużyny, popatrzę na ich treningi" - powiedziała rozgrywająca wicemistrza Polski.

    Wlaźlak nie kryje rozgoryczenia, ale pogodziła się już z niepowodzeniem.

    "Jestem rozgoryczona, bo stworzyłyśmy fajny zespół. Mam na myśli zawodniczki i trenerów. Sukces był blisko. Nadal nie potrafię ocenić dlaczego przegrałyśmy z Hiszpankami, ale taki jest sport. Trzeba się z tym pogodzić, bo i tak się niczego nie zmieni. W niedzielę w nocy przełknęłyśmy gorycz porażki, wypłakałyśmy się.

    Nie mam pretensji czy żalu do Małgorzaty Dydek, że nie uczestniczyła razem z nami w przygotowaniach. To była jej decyzja, którą zaakceptowali trenerzy. Faktem jest natomiast, że brakowało nam zgrania z Gosią, bo choć znamy się prywatnie od lat, to przed takim turniejem potrzebne są wspólne treningi. Tak było przed finałami mistrzostw w 1999 roku. Wtedy zdobyłyśmy złoty medal, bo doskonale rozumiałyśmy się z Gosią" - powiedziała Wlaźlak.

    Załóż własny fanklub polskich siatkarek, np. Katarzyny Skowrońskiej lub Doroty Świeniewicz. Zapraszamy – kliknij tutaj!

    Chcesz otrzymywać bezpłatnie wiadomości z aren sportowych Polski i całego świata? Zaprenumeruj serwis "Wiadomości dnia" w sport.onet.pl. Codziennie po godzinie 20.00 znajdziesz w swojej skrzynce e-mailowej wiadomości z najważniejszych wydarzeń sportowych krajowych i zagranicznych!

    źródło: onet.pl
    No i co na to powiecie ?, bardzo przykre, nasza najlepsza rozgrywający rezygnuje, troche jej się dziwie, odbieram to jako fochy, ona nie gra, bo Polska zajęła czwarte miejsce, broniła barw swojej ojczyzny, ładnie, ładnie ...

  38. Powrót do góry    #38
    Użytkownik
    Dołączył
    16-03-2003
    Postów
    81
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To jest zalosne co nasze koszykarki okazaly na tych mistrzostwach!!!!!Neima co komentowac stracic medal w 4 kwarcie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •