W półfinałach US Open odpadł Andre Agassi, z jeden strony to świetny wynik bo Andre mimo 33 lat na karku potwierdza, że wciąż jest w czołówce najlepszych tenisistów świata. Agassi wygrał w tym roku Australian Open a w Wimbledonie i French Open odpadł w ćwierćfinałach, to też są bardzo dobre wyniki, ale czy to zadawala Andre?? przecież to wielki mistrz, jesten z najwybitniejszych tenisistów historii.
Wiekszość zawodników w wieku podobnym do Andre już nie gra, a jesli gra to napewno nie osiąga takich wyników więc napewno Andre zasługuje, na wielkie słowa uznania za to, ze wciąż jest w czołówce światowej. Ale nie oszukujmy się Andre nie robi się coraz młodszy i coraz częściej zaczyna mu brakować sił, początek sezonu miał rewelacyjny ale teraz gdy rozegrał już wiele meczów widać, że momentami już nie daje rady szczegołnie w końcowych etapach tuniejów, tak było choćby wczoraj w meczu z Ferrero.
Nie chcę pisać, ze Andre powinien zakończyc kontuzje bo dla mozliwość oglądanie jego gry to wielka przyjemność i bede mu kibicować tak długo jak zdecyduje się walczyc dalej ale z drugiej strony czy nie lepiej byłoby dla niego gdyby odszedł w glorii chwały?? po udanym sezonie?? Jakie jest Wasze zdanie na temat Agassiego, powinien odejść czy walczyc dalej??
Ja osobiście mam nadzieję, że w przyszłym roku Andre jeszcze raz pojedzie do Australii i znów wygra, myslę że stać go na to.