NKS Nysa zmiany na nowy sezon

[Aleks]

Otwieram wątek na temat Nysy, bo poprzedni został zamknięty. Tutaj wpisujcie wiadomości o transferach i innych zmianach w klubie. W Nysie szykują się zmiany, a pierwsza to zmiana trenera. Poniżej co o tym piszą w NTO:

Idzie młodość

Od nowego sezonu szkoleniowcem NKS-u "NTO" będzie Roman Palacz, który ma zbudować perspektywiczną drużynę opartą na młodzieży.

Zarząd na spotkaniu stowarzyszenia jednogłośnie zdecydował o powierzeniu funkcji trenera Romanowi Palaczowi, który od kilku lat z sukcesami pracuje z nyską młodzieżą. Palacz zastąpi na stanowisku duet Sławomir Gerymski - Janusz Bułkowski.

- Postawiliśmy na pana Palacza, gdyż to dużej klasy fachowiec - powiedział Dariusz Pięt, prezes klubu. - Ostatnie siedem lat pracował z młodzieżą, wychował kilku dobrych zawodników, a poza tym ma szerokie kontakty. Liczymy, że właśnie one pozwolą ściągnąć do Nysy perspektywicznych siatkarzy. Założyliśmy bowiem odmłodzenie zespołu, który w najbliższym sezonie utrzyma się w lidze i nabierze doświadczenia, a w przyszłości walczyć będzie o wyższe cele. Trener ma przedstawić listę zawodników, których widziałby w drużynie. Na dziś nie wiem, kto zostanie, ale sądzę, że kilku siatkarzom podziękujemy. Zgłoszonym przez trenera zawodnikom zaproponujemy kontrakty na miarę możliwości. Zakładamy ich obniżenie, jednak chcemy, aby nie było żadnych opóźnień. Najważniejsza jest dla nas wiarygodność. Odbyliśmy wstępne rozmowy z trenerem i zawodnikami, a nasze propozycje spotkały się w większości przypadków z przychylnym przyjęciem.

O żadnych rozmowach i o decyzji zarządu nie wiedział dotychczasowy trener Sławomir Gerymski, który nie ukrywa żalu co do okoliczności, w jakich podjęto decyzje.
- Jako trener pracowałem w Nysie społecznie, podobnie jak Janek Bułkowski - mówi Gerymski. - Wspólnie podjęliśmy się utrzymania zespołu i choć było wiele przeciwności, wywiązaliśmy się z zobowiązań. Nie ukrywam, iż liczyłem na przedłużenie kontraktu trenerskiego. Jestem Nysie wiele winny, gdyż to ona zrobiła ze mnie siatkarza, i chciałbym spłacać ten dług. Zamierzałem budować drużynę perspektywiczną, czyli taką, jaką chce zarząd. Z Januszem mieliśmy plan na kolejne sezony, rozmawialiśmy z zawodnikami, a tymczasem od gazety dowiaduje się o zmianach, choć nie ukrywam, że słyszałem takie plotki. Dziwi mnie fakt, iż nikt nam nie podziękował. Zarząd, choć podejmuje decyzje, mógłby przynajmniej zachować się stosowniej i poinformować o swoich planach. Nie wiem do końca, o co chodzi i czy zostanę w Nysie, a wszystko zależeć będzie od wielu czynników. Jestem jednak otwarty na dialog.
Na zebraniu podsumowano także zakończony sezon, a zarząd musi jeszcze rozliczyć się z zawodnikami, którym zalega z wypłatom pieniędzy.

- Mimo iż walczyliśmy tylko o utrzymanie, sezon nie był do końca stracony, gdyż nadal będziemy występować w najwyższej klasie rozgrywkowej - dodał prezes Pięt. - To dla nyskiej siatkówki najważniejsze. Myślę, iż to był przełomowy rok ze względu na sytuację finansową, a co za tym idzie - sportową. Przetrwaliśmy go i teraz budujemy klub od podstaw. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami i planujemy budżet. Pozostało jeszcze rozliczenie z siatkarzami za poprzedni sezon, ale myślę, że szybko wywiążemy się z zobowiązań.

Marcin Sabat

Podobne wątki:

• Zmiany w polskiej kadrze skoków na sezon 2005/2006
• Sezon 2007 - zmiany
• "Świat żużla - sezon 2006" - niekorzystne zmiany
• Zmiany regulaminowe FIS na przyszły sezon

[M_N]

No to czas na opinie w twoim Aleks temacie. Ja mysle, ze Palacz jakim trenerem juniorow byl kazdy widzial, wychowal Olejniczaka, Wojcika, a teraz jest jeszcze dwoch Jamrozowicz i Lewicki, Mysle, ze powinno mu sie udac, ale czy zostanie na dluzej pierwszym trenerem zobaczymy. Mlody ambitny - nie to co Rys kilka lat temu, ten tez byl trenerem juniorow, i przychodzac do Nysy zajezdzal starszych zawodnikow. Mam nadzieje, ze Palacz nie popelni takich bledow.

No i czas nowej krwi. Ciekawe kto zostanie, a kto odejdzie - ja stawiam, ze pierwszymi co poleca z zespolu to Kasprzak i Branka, jakos ich nie widze w zespole na sezon nastepny. Ale to nie ja jestem trenerem.

[Aleks]

Najważniejsze żeby Gerymski jednak został, bo samymi juniormi nie pogramy. Kurek, Dymowski, Bułkowski jesli wyzdrowieje i Jaszewski powinni też zostać. Oni są już na tyle związani z Nysą, że może zgodza się pozostać mimo dalej niepewnej sytuacji. Warto zatrzymać także Patuchę. Ale tak czy inaczej bez bogat(sz)ego sponsora daleko nie zajedziemy.

[czar]

a gdzie Gierym w tym wieku moZe odejść? Chyba , że Politerchnika go zechce , ale wątpię.Błąd chłop zrobił,że nie został w Mosto.

[Rutyna]

Jedno jest pewne,ze w przyszlym sezonie nie beda grac tacy zawodnicy jak:Dymowski(zostaje trenerem juniorow?),Branka,Rosa,Kasprzak,Krys(jego pozycje zajmie Gacek.Osobiscie uwazam ,ze Krys jest lepszym libero i moim zdaniem jest to blad).Nie widze w zespole Bulkowskiego bowedlug mniejest on juz inwalida siatkarskim?,ale zycze temu znakomitemu siatkarzowi powrotu na boisko.A co z Gerymskim?????Na milosc Boska moi Panowie z zarzadu i trenerze Palacz obudzcie sie.To ,ze Gerym jest konfliktowym to nie ma znaczenia jezeli porownamy jego klase,a mysle ,ze jest na tyle zawodowcem aby grac i potporzadkowac sie nowej sytuacji.To jest liga zawodowa ,a w tej lidze licza sie wygrane!!!!!!!!.Kolektywy i atmosfere robiono w okresach komuny!!!!!.Obecnie trzeba dojsc z Gerymem do porozumienia i ,a moze zaproponowac mu funkcje obok Palacza.Pozbyc sie tak klasowego zawodnika jest lub bedzie katastrofalnym bledem!!!!!!!

[natalia]

Masz rację Rutyna co do jednego - szkoda aby taki rozgrywacz odszedł z Nysy ale nie zgadzam sie że atmosferę brano pod uwage w komunie a teraz nie . Otóż atmosfera to 50 % sukcesu dryżyny, drugie 50 to umiejetności zawodników. /oczywiście na miarę ich samych bo nawet przy cudownej atmosferze zawodnik średniej klasy nie zagra jak europejskiej klasy siatkarz/.Gdy jest atmosfera i porozumienie między graczami mają lepsze efekty, gdy sa kłótnie to i grają gorzej. Nie dziwi cie fakt że Gerym ze wszystkich klubów - Mostostal, Morze odchodził obrażony , niespełniony i zawsze miał pretensję że już go tam nie chcą?? Czy we
wszystkich klubach winą ponoszą działacze czy może Sławek nie potrafi żyć w "symbiozie z grupą".

[M_N]

Ja mysle, ze Gacek jesli przyjdzie/wroci do Nysy to bedzie w koncu w domu, ale czy on jest na tyle dobrym libero by grac w PLS? Nie wiem, nie oceniam, mam nadzieje, ze wroci tez do zdrowia.

Co do pozostalych to takze niewidze kilku zawodnikow. Ale Gerym musi zostac, bo to inaczej bedzie znowu porazka jak na poczatku tego sezonu gdy rozgrywal - Szymanowski(DREWNO) i knedel to byla tragedia. Mam nadzieje, ze dzialacze o tym nie zapomnieli.

Poczekajmy jeszcze troche i mysle, ze sam trener powinien cos dla jakiejs gazety powiedziec, jak chce budowac ta druzyne i co dalej.

Najgorsza jest cisza medialna i tysiac nowin chodzacych po Nysie.

[Cris]

O tym kto zostanie a kto nie jak zwykle zadecydują finanse. Trudno przypuszczać aby siatkarze kolejny rok godzili się na "mizerię"...Osobiście bardzo bym chciał aby wreszcie udało się pukładać sprawy organizacyjne w klubie a w przyszłym sezonie zagrać o coś więcej niż baraże. Na razie nic pewnego nie ma, oprócz zapału grupki związanej z klubem i oddaniem kibiców, którzy są najlepszym znakiem firmowym klubu z Nysy.

[Cris]

Jak donosi "Nowa Trybuna Opolska" Sławomir Gerymski definytywnie odchodzi z Nysy i tu cyt: " chyba obie strony pozbyły się problemu". Jakiego? Burmistrzvobiecał kasę od sponsorów a kilku zawodników prosi o możliwość gry w Nysie. Coś za różowo to wygląda...

[M_N]

Cris nie za rozowo, a tylko wraca normalnosc czy nie moze byc tak jak w poczatkach lat 90??
Kiedys powracaja lepsze czasy i mysle, ze teraz te lepsze czasy wracaja do Nysy. Z tego co cwierkaja w Nysie to Piotrek Luka wraca po banicji z Jastrzębia.

Dwa mysle, ze bedzie dobrze.

[Aleks]

Nysa wciąż czeka

Jak już informowaliśmy, po zakończeniu sezonu kierownictwo nyskiego klubu rozstało się z trenerskim duetem Sławomir Gerymski - Janusz Bułkowski, a obowiązki pierwszego szkoleniowca powierzyło Romanowi Palaczowi, pracującemu dotychczas z nyską młodzieżą.
- Pan Palacz w tej chwili jest na mistrzostwach Polski juniorów, gdzie na razie drużyna spisuje się bardzo dobrze i ma szansę walczyć o medal - powiedział wczoraj Dariusz Pięt, prezes NKS-u Nysa. - Do jego powrotu nie chciałbym się wypowiadać na temat zespołu. Trener wróci i wówczas będzie sobie układał drużynę kadrowo.

Nysa czeka nie tylko na przyjazd trenera, ale także na poprawę sytuacji finansowej. Nie jest tajemnicą, iż klub ma zaległości w stosunku do siatkarzy.
- Na poprzednie posiedzenie zarządu zaprosiliśmy pana burmistrza, który powiedział nam, iż jest w trakcie prowadzenia konkretnych rozmów w sprawie sponsora dla klubu - wyjaśnia prezes. - Obiecał, że pieniądze dla siatkarzy będą, bo uzyskał takie zapewnienia ze strony kilku firm. Niech tylko jedna z nich zechce nam pomóc, a zaczniemy wychodzić na prostą. Na razie więc nie robimy zakupów, bo być może będzie stać nas na więcej, niż planujemy. Ale może się także okazać, iż zabraknie nawet na tych, z którymi aktualnie rozmawiamy na temat przyjścia do Nysy. Sześć klubów spośród dziesięciu z ekstraklasy na dziś nie ma jasnej sytuacji finansowej. Nie należymy do tych szczęśliwców, którzy są bogaci i mogą podpisywać już teraz umowy i finalizować transfery.

Jedna sprawa kadrowa jest już wyjaśniona. Z zespołem rozstaje się także jako zawodnik Sławomir Gerymski.
- To sprawa definitywnie zamknięta - wyjaśnia prezes Pięt. - Zawodnik poinformował nas, iż nie widzi siebie w nowym układzie w naszym zespole. Chyba obie strony pozbyły się problemu.
Póki co NKS pozostaje z jednym rozgrywającym, Dariuszem Łasiewickim, który w sezonie dość rzadko pojawiał się na parkiecie.
- Jest to na tyle doświadczony zawodnik, iż z nim zapewne również byśmy się utrzymali - analizuje prezes nyskiego klubu. - (sic!)Trudno mi dziś jednak powiedzieć, czy będzie pierwszym rozgrywającym. W kręgu naszych zainteresowań jest czterech zawodników z klubów ekstraklasy, z których każdy deklaruje chęć przyjścia do Nysy. Na razie decyzji jednak nie podejmujemy, bo nie chcemy nikomu robić wody z mózgu i obiecywać gruszek na wierzbie. Czekamy spokojnie, aż wyklaruje się nasza sytuacja finansowa, a deklaracje pomocy finansowej ze strony władz samorządowych zaczną przybierać konkretny wymiar.

Andrzej Szatan
[/b]
Oj cos mi się zdaje, że to jednak poczatek końca... skoro Łasiewicki traktowany jest jak gwiazda, to strach pomysleć, kto jeszcze może trafic do Nysy...

[kibic]

każdy kto przyjdzie bedzie lepszy od naszych grajków.Brawo Zarząd !!! wywalić tych siatkarzy których cała Nysa widuje po knajpach jak chleją non stoper

[Aleks]

Nasz narybek, podopieczni Palacza zajęli dopiero 6 miejsce, więc chyba nie będą mogli stanowić trzonu pierwszoligowej drużyny

[M_N]

W woli wyjasnienia . Juniorzy zajeli 7 miejsce, a tak w ogole to mieli juz wracac do domu po przegranym meczu z Wawa.

Kilka nowosci do Nysy przymierzany jest Grygolowicz - przyjmujacy z Radlina, ale poczekajmy na trenera. Mysle, ze wtedy bedzie wiadomo cos wiecej. W koncu to on ma zrobic druzyne i bedzie za nia odpowiadal.

A co do ekipy z minionego sezonu to mysle, ze kilku z nich nie nadaje sie do Serii A. Mimo , ze ich lubie to nie oznacza to, ze chcialbym zeby byli w druzynie. Maja cos grac i tylko to jako kibica mnie interesuje, czas niektorych juz minal.

A ci co po knajpach sie wlucza to juz ich problem Hachuala tez sie wluczyl i widac jak skonczyl.

[Aleks]

10 dni i żadnych nowości... a własnie słyszałem, że jeden z zawodników został... UWAGA... STRAŻAKIEM ;):);)

[M_N]

No wlasnie, ludzie co sie dzieje, z tym klubem?? Ostatnia wiadomosc z 5 czerwca, i cisza, moze w koncu jakas konferencja prasowa by sie przydala albo cos w tym stylu?? Tylko czy dzialacze w ogole wiedza o istnieniu czegos takiego, bo chyba informacje sa potrzebne nie tylko dla garstki osob zwiazanych z klubem, ale takze dla kibicow.

[Rutyna]

Z tego co sie dowiedzialem to do Nysy przechodza lub jak kto woli dochodza Krupnik,Peciakowski,Grygiel,Gacek+dwoch wychowankow Palacza(osobiscie uwazam ,ze moga z pierwszym zespolem trenowac ,ale czy sa to zmiennicy???),a pozostaja Kurek,Olejniczak,Jaszewski,Lasiewicki,Lach.Patuche zatrzymuje Cz-wa.Zrezygnowano z Gerymskiego,Dymowskiego,Brankii prawdopodobnie z Kasprzaka.
Bulkowskiemu zaproponowano posade 2 trenera.

[M_N]

Co do wychowankow, to zapewne chodzi o Lewickiego i Jamrozowicza - mlodzi beda miec teraz po 18 lat, wiec nie wiem czy juz sa gotowi na gre, mysle, ze moga trenowac,ale utrzymania raczej nie zapewnia. Cos dzialacze mowili, o odmlodzeniu zespolu. Z tego co widze, to pozbyto sie "rutyniarzy" a sprowadzono w sumie kogo?? Krupnik solidny gracz na srodek by sie przydal, dwa Pieciakowski czemu nie, a kto to jest grygiel ??

Pozdrawiam

[M_N]

No i jeszcze jedno, a kto bedzie atakujacym zespolu?? Ja mysle, ze moze to byc w dobie kryzysu Gwardii Wroclaw i Morza Szczecin sklad na 8 miejsce w Lidze, ale ponoc miala byc perspektywa gry jakas na kilka lat, a to znowu jest takie na przezycie jedynie. Sam Olejniczak i zdrowy Jaszewski nie pomoga. Obym sie mylil, ale moze to sie skonczyc zle.

[Aleks]

cieńko coś widzę ten skład, Krupnik to żadna gwiazda na pewno nie lepszy niż Dymowski, szkoda Patuchy, Krysia zresztą też, oj musimy mieć jakiś rutyniarzy...

[czar]

a co z kasą w Nysie ,znalazł klub jakiegoś strategicznego sponsora ?

[rewor]

Info : NTO

Wciąż bez konkretów

- Trener jest na urlopie, a ja nie mam do powiedzenia nic nowego - stwierdził wczoraj Dariusz Pięt, prezes NKS-u Nysa.

A wcześniej prezes Pięt mówił, iż są dwa scenariusze rozwoju sytuacji. Jeśli miasto pomoże, jak obiecało, w znalezieniu sponsora dla zespołu, to będą wzmocnienia, gdyż jest kilku chętnych zawodników do gry w nowym sezonie w nyskiej ekipie. Jeśli jednak miasto nie spełni swoich obietnic, możliwy jest czarny scenariusz.

Prezes Pięt w czasie rozmowy był bardzo oszczędny w słowach. Jak mimo to się dowiedzieliśmy, w Nysie na pewno w nowym sezonie nie zagrają dwaj zawodnicy wypożyczeni w II rundzie poprzedniego sezonu z Częstochowy - Adrian Patucha oraz Marcin Kryś. Szczególnie brak tego pierwszego będzie stratą dla zespołu, gdyż Patucha był jednym z najskuteczniejszych zawodników w ataku (może poza kilkoma spotkaniami).
- Częstochowa nie chce się ich pozbyć - stwierdził prezes Pięt. - Nie wyraża zgody na transfery tych zawodników. Skłonna byłaby na wypożyczenie, ale z kolei nie zezwalają na to przepisy. Po zakończeniu jednego okresu wypożyczenia, który w przypadku Patuchy i Krysia minął, kolejna umowa musi być już transferem definitywnym, a na ten - jak już mówiłem - Częstochowa nie wyraża zgody.

Dowiedzieliśmy się także, iż propozycję pracy w charakterze asystenta nowego trenera Romana Palacza otrzymał Janusz Bułkowski, który w II rundzie współpracował z poprzednim szkoleniowcem, Sławomirem Gerymskim, zwolnionym przez zarząd klubu po sezonie.
- Nie mówię tak, ani nie mówię nie - odpowiada prezes Pięt. - Jeśli niczego nie ma na piśmie, to nie ma faktów. Takie rozwiązanie nie jest wykluczone.
- Taka propozycja rzeczywiście była, ale mało skonkretyzowana - powiedział wczoraj popularny "Buła". - Przyznam, iż po trzech latach ciągłej "walki" o pieniądze mam wszystkiego dość. Jeśli do końca czerwca, jak nam obiecano, zaległości za poprzedni sezon nie zostaną wypłacone, w Nysie nie będę już grał. A nad ofertą szkoleniową się zastaanowię.
- Póki co jestem bardziej trenerem medialnym niż formalnym - powiedział wczoraj Palacz. - Podobnie jak siatkarze nie mam podpisanych z klubem żadnych dokumentów. Wstępne uzgodnienia zostały poczynione, ale uzgodnień nie możemy nazwać ustaleniami. Nie chciałbym robić zamieszania wokół swojej osoby, ale wszystko musi zostać wyjaśnione do końca czerwca, bo wówczas mija termin zgłoszenia zespołu do rozgrywek.

Prezes Pięt twierdzi, iż kompletowanie zespołu na nowy sezon rozgrywkowy rozpocznie się na początku lipca, po powrocie szkoleniowca z urlopu.
- Byli już u nas na rozmowach zawodnicy, ale nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji kadrowych - mówi prezes. - Ode mnie żadnych nazwisk na pewno pan nie usłyszy. Nie chcę mówić o czymś, co może się później nie sprawdzić.
Zaraz po zakończeniu sezonu, kiedy trenerem NKS-u był jeszcze Sławomir Gerymski, mówiło się, iż Nysa zainteresowana jest pozyskaniem dwóch zawodników Górnika Radlin - Wiki oraz Grygiela oraz Gacka z GTPS-u Gorzów. Niestety, wiadomości tych nie potwierdziliśmy w rozmowie z prezesem Piętem.
- To prawda, iż przed wyjazdem na urlop rozmawiałem z kilkoma zawodnikami, ale były to ich deklaracje na zasadzie "może przyjdę", jeśli będą w Nysie pieniądze - powiedział wczoraj Palacz. - A prawda wygląda tak, iż klub znalazł się w finansowej zapaści. Jeśli wrócę z urlopu i podpiszę umowę z klubem, odpowiem na każde pańskie pytanie.
........................................

>Czyli na dzień dzisiejszy jesteśmy bliżej likwidacji sekcji jak pozostania w lidze. Smutne:( <

[Aleks]

Po Nysie kręci się cały czas Łuka, ale może to efekt jego gry na plaży z Kryplem.
Gorzej że w klubie pojawił się Ryś. Jego ostatnie pobyt w zespole skończył sie tragedią...

[rewor]

Więcej naoficjalnej stronie klubu
Niestety Nysa znowu bez sponsora, NTO wycofało się ze sponsoringu. Na dzień dzisiejszy Nyski zespół może nie przystąpić do rozgrywek :(

[olek]

no niestety sytuacja Nysy beznadziejna szkoda ale bez kasy nic się nie zrobi.

[czar]

Bardzo mi przykro z tego powodu .Widzę że ta nasza liga się sypie.

[Rutyna]

W Nysie sytuacja finansowa jest fatalna ,brak kasy i brak zawodnikow.Starostwo i urzad miejski wraz z dzialaczami robia wszystko aby Nysa miala pieniadze na przetrwanie obecnej posuchy finansowej.Jak bedzie zobaczymy ,ale jedno jest wiadome ,ze trenerem nie bedzie Palacz( drugi raz otrzymal oferte).Prawdopodobnie trenerem zostanie ktos z SMS-u.W klubie sa: Kurek,Bulkowski? , Kasprzak,Lach,Lasiewicki,Olejniczak.A co dalej???

[Aleks]

Dla GW
Mówi Adam Kurek, siatkarz NKS Nysa

Rozmawiał Arkadiusz Kuglarz 10-07-2003,
W siatkówkę na wysokim poziomie pogram jeszcze rok, może dwa. Mam nadzieję, że uda mi się powiązać siatkówkę z pracą w straży pożarnej - twierdzi Kurek.

Arkadiusz Kuglarz: Przez lata był pan filarem nyskiego zespołu, który zdobywał medale mistrzostw Polski. Ostatnio pojawiły się informacje o podjęciu przez pana pracy w straży pożarnej w Nysie. To oznacza pana rozbrat ze sportem? Zmusiła pana do tego sytuacja ekonomiczna?

Adam Kurek: Zacznijmy od tego, że mam już swoje lata jak na sportowca. W siatkówkę na wysokim poziomie pogram jeszcze rok, może dwa. Mam nadzieję, że uda mi się powiązać siatkówkę z pracą w straży pożarnej.

Siedzi pan za biurkiem?

- Nie. Jestem na pododdziale bojowym, wyjeżdżam wozem normalnie na akcje.

Dlaczego straż?

- Odrabiałem w straży pożarnej wojsko, nie jestem więc laikiem. Po drugie ważne, by człowiek w życiu robił to, co lubi. A praca w straży jest ciekawa, czasem niebezpieczna, satysfakcjonująca, daje człowiekowi zastrzyk adrenaliny.

Większość pana kolegów z parkietu w życiu nie pracowała, żyją z siatkówki. Czy pana zdaniem łatwiej być siatkarzem czy strażakiem?

- Praca daje człowiekowi pewien dystans do tego, co robił wcześniej jako sportowiec. Gra w siatkówkę jest na pewno zajęciem dużo łatwiejszym, nie ma takiej odpowiedzialności. Strażacy wyjeżdżają do pożarów, wypadków samochodowych, do przeróżnych zdarzeń. W większości mało przyjemnych. Co ważne, w nowej pracy dobrze przyjęli mnie koledzy, nie mam powodów do narzekań.

Co poradzi pan swoim młodszym kolegom?

- Jeśli chcą grać nadal w siatkówkę, to muszą uzbroić się w cierpliwość i czekać. Wierzę, że podobnie jak w latach poprzednich nyski klub z trudem, ale wystartuje w rozgrywkach. Na razie jest bardzo trudny okres szukania sponsorów.

Ale pan sam nie czeka.

- Ja muszę spojrzeć dalej w przyszłość. Wiecznie siatkarzem nie będę. Przed tymi młodszymi jest jeszcze wiele lat gry. Muszą jednak spojrzeć w końcu na to, co się dzieje w kraju. W obecnej sytuacji gospodarczej jest niewiele klubów płacących regularnie i dobrze. Powoli wszystko skłania się ku temu, by zawodnicy byli w większości amatorami, którzy grają po pracy. Klubów typowo zawodowych będzie może kilka. Sam pracuję 24 godziny i mam 48 godzin wolnego i tak jak mówiłem, będę jeszcze chciał w siatkówkę pograć. Muszę jednak popatrzeć w przyszłość i stąd moja decyzja o pracy w straży pożarnej.

[czarny_s2]

Roman Palacz nie podjął sie trenowania nyskiego klubu , mimo wczesniejszych uzgodnien -ciekawe czy chodzi o pieniądze ?

[czar]

Oczywiście,że chodzi o pieniądze bo wycofało sie NTO.Nikt za darmo nie będzie pracować.

[zibibobi]

Nyscy działacze - o ile tacy sa tam jeszcze - zapomnieli kto im uratował ekstraklasę. Oczywiście "podziekowali" mu za to bardzo serdecznie i uroczyście, tzn. wyrzucając go z klubu. Myslę, że wszyscy wiedzą o kogo chodzi... o Sławka Gierymskiego. Miał byż Palacz, ale chyba się spalił. Na ratunek może podąży strażak Kurek. Oj coś mi się wydaje, że w Nysie będzie bardzo gorąco. Pytanie : czy warto było ratować ligę dla Nysy ? Osobiście uważam, że tak ! Tylko jak uratować ten zasłuzony dla Opolszczyzny i i polskiej siatkówki klub na dłużej ?

[czar]

Jesteśmy z Nysą kibice Mostostalu.Jak wam pomóc ratować druzynę.Co my możemy jako kibice?

[czarny_s2]

w Nysie na gwałt potrzebyn jest dobry tani trener ,kto takiego zna ?

[olek]

Jeszcze raz dziękujemy kibicom K-K za pomoc dla Nysy a sytuacja naszej drużyny jest bardzo trudna zresztą nie pierwszy raz chodzi przede wszystkim o kasę,właśnie jestem po rozmowie z działaczem klubu od którego dowiedziałem się że trwają decydujące rozmowy z sponsorami.Trenerem drużyny został W.Madej drugi trener kadry juniorów a do zespołu dojdzie kilku młodych utalentowanych zawodników .

[czarny_s2]

Czy ktoś może napisac coś na temat nowego trenera KS NYSA , co to za człowiek ,jakie ma doswiadczenie i ewentualne osiągniecia

[czarny_s2]

Od poniedziałku Nysa testuje nowych zawodników ,w ciągu 2 tygodni wyłoni sie zespół ,który mysle że powinie zając 7 lub 5 miejsce w lidze

[Rutyna]

Trenerem Nysy jest Pan Madej z Jastrzebia.Nyski trener podpisal 3-letnia umowe i zadaniem jego jest stworzenie przyszlosciowej mlodej druzyny,zakladajac nawet spadek do serii B.Obecnie w Nysie pojawilo sie duzo mlodych zawodnikow ,ktorych trener Madej i Rys senior testuja.
Do 2-tygodni ma byc skompletowany zespol,takze w tym samym czasie ma byc podpisana umowa ze strategicznym sponsorem (browar-aby wrescie obietnice zostaly udokumentowane na pismie).Pewnymi zawodnikami sa;Kurek.Jaszewski.Lasiewicki,Lach,Kasprzak i 4 mlodych chlopakow ,ktorych nazwiska jeszcze nie bede podawal bo....

[Osa_KK]

A gdzieś czytałem że Lach ma grać w Resovii. Więc jak to jest do końca? Jeszcze nie gratuluję znalezienia sponsora żeby nie zapeszyć, ale wierzę że w końcu zły los się odwróci od Nysy. Powodzenia.

[Figo]

Mam nadzieję, że Nysa się podniesie i będę mógł przyjść na ich mecz w seri A bo mam tam rodzine i dla takiego klubu jak ten seria B to znacznie za mało.

Pozdrawiam

[Rutyna]

Czwartek lub piatek sa to dni gdzie zapadnie decyzja czy Nysa bedzie miala sponsora i czy przstapi do gry w PLS.Trzymajmy kciuki!!!!!!!!

[dakuul]

Ja także trzymam kciuki, aby Nysie udało się wreszcie pozyskać sensownego sponsora, który na dłużej niż dotychczasowi zdecyduje się pozostać z drużyną.
Przestrzegam jednak przed nadmiernym optymizmem, gdyż należy pamiętać o sporych zaległościach klubu wobec byłych zawodników. I nie chodzi mi tu bynajmniej wyłącznie o zeszły sezon, lecz o długi sięgające jeszcze dawniejszych czasów. Z tego, co powiedzieł Maciej Krupnik w wywiadzie dla "Słowa Spotowego" Nyski klub ma tylko wobec niego dług w wysokości ok. 30 tys. złotych...
A zatem należy znaleść pieniądze nie tylko na bieżącą działalonść, ale także na uregulowanie podobnych "zaszłości". Czego zresztą szczerze im życzę.
Pozdrawiam.

[czarny_s2]

Info ze strony www.nksnysa.pl

Siatkarze Nyskiego Klubu Sportowego rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu. W chwili obecnej zespół trenuje we własnej hali, ale już 9 sierpnia wyjedzie na dwutygodniowy obóz do Liberca. W Libercu zajęcia z drużyną prowadzić bedzie szef wyszkolenia NKS - Jan Ryś. W chwili obecnej na testach w naszym klubie przebywa pięciu zawodników - Marcin Kudłacik (Włókniarz Bielsko-Biała), Jarosław Maciończyk (Górnik Radlin), Adam Gniecki (Jastrzębie Borynia), Piotr Gacek (stilon Gorzów) i Marek Kucharski (Beskid Andrychów). Wszyscy oni mają duże szanse na grę w naszym zespole. Na dniach mają pojawić się w naszym klubie kolejni dwaj zawodnicy. Będą to reprezentanci Szkoły Mistrzostwa Sportowego, pochodzący z Tarnowa. z ubiegłorocznego składu pozostaną w zespole - Adam Kurek, Michał Jaszewski, Przemysław Lach, Arkadiusz Olejniczak, Marcin Kasprzak, Dariusz Łasiewicki. Niestety nie zobaczymy już na boisku Janusza Bułkowskiego, któremu odnowiła się przwlekła kontuzja. Nie chcąc jednak pozostawić na lodzie tak zasłużonego dla naszego klubu zawodnika zarząd stowarzyszenia NYski Klub Sportowy postanowił zatrudnić Janusza na stanowisku - menadżer klubu. źródło: Nowiny Nyskie

[rewor]

Pracują nad siłą

Trener Jan Ryś pracował już z pierwszym zespołem nyskich siatkarzy.

Pod okiem Jana Rysia powstająca drużyna NKS-u Nysa przygotowuje się do nowego sezonu.

Trener Ryś został szefem wyszkolenia w klubie, o czym informowaliśmy w poniedziałek. Na razie pracuje z seniorami w zastępstwie I trenera, którym został Włodzimierz Madej, zarazem II trener reprezentacji Polski juniorów. Ponieważ kadra sposobi się do mistrzostw świata juniorów, Madeja na razie nie ma w Nysie.

Na pierwszych zajęciach pojawili się: Adam Kurek, Przemysław Lach, Dariusz Łasiewicki i Michał Jaszewski, którzy grali w nyskim klubie w poprzednim sezonie. Poza tym szkoleniowiec miał do dyspozycji także Piotra Gacka, dotąd libero GTPS-u Gorzów, wychowanka nyskiego klubu Marka Kucharskiego, który ostatni sezon spędził w Andrychowie, oraz Maciończyka z Radlina.
- W tym tygodniu będziemy testować też juniorów oraz zawodników grających dotąd w trzeciej lidze - wyjaśnia trener Ryś. - Chcemy stworzyć młodą drużynę.
Ze starego składu w zespole mają także zostać Arkadiusz Olejniczak, Adrian Patucha (są obecnie na zgrupowaniu kadry juniorów) i Marcin Kasprzak.

Przez najbliższe 3 tygodnie zespół pod okiem Jana Rysia będzie dwa razy dziennie trenował w Nysie. Potem pojedzie na zgrupowanie do Czech.
- Pierwsze zajęcia to testy sprawności fizycznej zespołu - mówi Ryś. - Pod względem wytrzymałości zawodnicy wypadli nieźle. Gorzej z techniką. Na razie piłki nie za bardzo słuchały się graczy, raczej rządziły nimi. Ale na poprawienie tego elementu przyjdzie czas. Teraz trzeba skupić się nad wypracowaniem siły i wytrzymałości. To już był najwyższy czas, by rozpocząć przygotowania. W drużynie mamy praktycznie tylko jednego doświadczonego Adama Kurka. Pozostali muszą się dużo uczyć techniki i taktyki.

Trener Ryś pracował z pierwszym zespołem w Nysie kilka lat temu. W czasie rozgrywek podziękowano mu za współpracę. Mimo to znów zdecydował się pomóc klubowi.
- Ja nie wracam do Nysy, cały czas tu mieszkam i pracuję - mówi szkoleniowiec. - Nie gniewam się na klub. Jestem z tego miasta i chcę pomóc klubowi. Jeśli moja wiedza i doświadczenie będą przydatne, to dobrze.

INFO: Nowa Trybuna Opolska

W tekście zastanawia pojawienie się osoby Adriana Patuchy. Z tego co wiem to Czewa nie wyraziła zgody na transfer tego zawodnika. To błąd czy Adrian zagra w Nysie ??? Wiecie coś o tym ???

[Osa_KK]

Podejrzewam że to może być prawdopodobne - ale będzie to raczej kolejne wypożyczenie (o ile to możliwe). Częstochowa nie wyrażała zgody bo nie wiedziała co z Szewińskim. Ale teraz po co jej 3 atakujących. Chociaż ja na miejscu działaczy z Częstochowy prędzej bym zrezygnował z lekka już "podstarzałego" Szewińskiego i zaryzykował z Patuchą, który już w zeszłym sezonie w Nysie pokazał że mogą być z niego ludzie. Znaczyłoby to tylko tyle że w Częstochowie odmładzają skład ale raczej bez jakiegoś konkretnego pomyślunku.

[Aleks]

Janusz Bułkowski, jeden z najlepszych zawodników w historii nyskiej siatkówki kończy karierę.

- Nie chcę zostać inwalidą, stąd moja decyzja o rozbracie z zawodową siatkówką - tłumaczy swoją decyzję Bułkowski, który przez ostatni rok borykał się z poważną kontuzją barku. Przez lata był filarem nyskiej drużyny, z którą zdobył trzy medale mistrzostw Polski i puchar kraju. Przez wiele sezonów był najlepszym polskim siatkarzem na plaży. Ma na swoim koncie aż siedem tytułów mistrza kraju. Pochodzi z Brzegu, grał między innymi w Kluczborku i Żywcu. W ostatnim sezonie prowadził NKS Nysa razem ze Sławomirem Gerymskim.

- To już koniec, trzeba przełknąć tę gorzką pigułkę i żyć dalej. Mam już kilka pomysłów na przyszłość. Życie nie kończy się na siatkówce - podkreśla.
___________________________________
Szkoda, tym bardziej, że nyski klub ma teraz wielkie problemy kadrowe.
Janusz Bułkowski - najlepszym siatkarzem PolskiTak sie kiedyś śpiewało w nyskim kotle.