Profesjonalny sport wymaga bardzo dużych nakładów finansowych. Kluby zaczynają budować wirtualne budżety, obiecują bajońskie sumy zawodnikom. Wszystko jest fajnie dopoki nie zaczyna brakować pieniędzy. Wtedy nię płaci się nikomu zawodnikom, trenerom, ZUS-owi, fiskusowi...
Zawodnicy nie myślą wtedy o grze tylko o tym za co będą żyli, grają słabo bo jedyną prawdziwą motywacją istniejącą w dzisiejszym sporcie są niestety pieniądze. Tak klub popada w ruinę sportową i organizacyją.
Brak pieniędzy w klubie sprawia, że działacze i zawodnicy myślą tylko o utrzymaniu drużyny w lidze a nie o walce o jak najwyższ lokaty. Jak słysze przed sezonem trenera, który mówi "naszym celem jest utrzymanie w lidze" to mnie ciarki przechdzą. W sporcie gra sie o zwycięstwo a nie o to żeby nie przegrać. Taka postawa nie wpływa na podniesienie poziomu w polskiej lidze. Dlatego proponuje wprowadzenie paru nowości.
1. Każdy klub powiniem przed sezonem przygotować budżet, który byłby poddawany niezależnemu audytowi. Jeśli audytorzy uznaliby, że klub dsyponuje wirtualnymi pieniędzmi zespół nie mógłby wystartować w rozgrywkach.
2. Klub powinien dysponować halą na powiedzmy min 3000 ludzi gdzie możnaby rozgrywać mecze ligi mistrzów. Budowa powinna byc finasowana przez miasto.
3. Halę klub (miasto) musiałby wybudować, jeżeli nie posiada, do roku 2008.
4. Wszystkie kluby powinny stać sie sportowymi spółkami akcyjnymi.
5. Kontrakty zawodników powinny być ubezpieczone w PLS.
To moje propozycje jak macie sie z nimi nie zgadzacie lub macie wlasne to piszcie.