Ja natomiast widzę. Dość, że w razie co zostajemy bez lidera, który dostał mega kasę na przygotowanie do sezonu, to później bujamy się ze ściągnięciem jej od Dziada (jeżeli wogóle to jest możliwe).
Co do Holdera to na moje powinien zostać, oczywiście musiałaby to być oferta wyważona finansowo, porównywalna do tej dla MJJa, lecz dla Duńczyka sufitem jest to, co dla Holdera podłogą. Zresztą gdzie znajdziemy zawodnika z taką historią z zielonogórskim szalikiem i częstochowskim tańcem.