A ja powiem tak. Żeby zostac IMS, żeby skutecznie walczyć w SGP, to trzeba trzech podstawowych rzeczy. Czyli miec dobrą formę i umiejętności, miec dobrej klasy sprzęt, oraz co najważniejsze, umieć na chłodno ogarnąc temat.
Czemu Gollob zdobył tak późno ten tytuł IMŚ ? Bo był narwany i uparty jak osioł. Z naszej czwórki, czyli Janowski, Piter, Zmarzlik i Dudek, najbardziej na chłodno podchodzą do tematu Patryk i Maciek. I to oni, spośród Polaków, przodują w cyklu. Czy taki piter zrobi kiedyś majstra ? No może i zrobi, ale twierdzę, ze szybciej tego dokona jego brat Przemek, niż sam Piter. Przemek jest zdecydowanie mniejszym furiatem niż Piter. a co za tym idzie stac go na bardziej regularne punktowanie w cyklu, niż Pitera. A regularność w cyklu własnie pozwala na zdobywanie szczytów.