Sporo osób z naszego sektora opuszczało stadion długo przed nominowanymi. A i z rozmów było można usłyszeć, że sobie odpuszczą rewanż. Kompletna katastrofa i na torze i na trybunach.
Sporo osób z naszego sektora opuszczało stadion długo przed nominowanymi. A i z rozmów było można usłyszeć, że sobie odpuszczą rewanż. Kompletna katastrofa i na torze i na trybunach.
I to mnie wkur... najbardziej. Każdy chce odbudowy Polonii, każdy chce jak najlepszych wyników. Tylko problem w tym że dopóki będziemy mieli przewagę kibiców sukcesu nad tymi na dobre i złe to tej marki nie będziemy w stanie odbudować. Dla 2 tysięcy ludzi nie da się robić zuzla. Nie zawsze da się być zawsze na górze. Prawda taka że to kibice napędzaja ten klub ten sport.
Kolko się zamyka... są kibice to i jest więcej kasy i więcej sponsorów.
Polonia Bydgoszcz
Prawda jest taka, że w większości jeżeli nie we wszystkich klubach kibice sukcesu stanowią większość. Takie są niestety fakty. Można być na to wkurzonym, ale nie zmienimy tej rzeczywistości.
W ogóle ten Poznań to dziś wyjątkowo pechowy był. Zostawiłem rodzinę w termach i co?
https://gloswielkopolski.pl/poznan-d...ar/c1-14407295
Jak dla mnie w takiej 2 i 1 lidze w ogóle nie powinno być fazy po. Awansem powinien być premiowany najlepszy zespół w przekroju całego sezonu.
W ekstralidze niech się bawią w emocjonujący produkt telewizyjny.
Szkoda, liczyłem na derby za rok.
Nie znam sum. Nie śmiem pytać nawet o takie sprawy. Ilość meczów jest jednak spora. Jeden z zawodników jest mocno tym zniesmaczony i ma odejść po sezonie. Jedzie już głównie po to aby się jeszcze jak najlepiej pokazać. W sumie to dwóch grajków ma odejść na dzień dzisiejszy
Żadnego stolika. Nikt na pewno nie odpuści. Tego już się nie da spierdzielić. Mnie się wydaje, że nawet 50-40 by było ciężko odrobić.
Jest czego żałować. Już oczyma wyobraźni widziałem fetę w Bydgoszczy. Lejące się strumieniami szampany i tańce radości przy niemal całym wypełnionym stadionie. Taki był cel w tym ostatnim meczu po zajęciu 1 miejsca w RZ, które miało pozwolić właśnie fetować awans u siebie. Ostatecznie skończy się zwycięstwem na otarcie łez, w atmosferze raczej "sportowej żałoby". Nikt już chyba na czele z zawodnikami i zarządem nie wierzy, że z tego bagna da się jeszcze wyjść. Z Łodzią póki co 0:0 i można zacząć marzyć na nowo, ale już z wielką dozą niepewności.
Ostatnio edytowane przez Kartas ; 08-09-2019 o 21:18
50-40 to w tych okolicznościach byłby szczyt marzeń.
Nie wiem co w 14 biegu robił Siop? Tonder i Orwat jeździli lepiej.
I pomyśleć, że Opole prawie wyrzuciło Poznań z finału. To Opole, z którym wygraliśmy na ich torze. No ale jak chce się awansować to trzeba wygrywać z wszystkimi. Też już widziałem fetę za tydzień i nowy boom na speedway w Bydgoszczy. Będzie musiało poczekać. Żużel, ty suko.
Zwyczajnie zawodnicy Was oszukali. Który z nich chciałby jechać w 1 lidze? W ten sam sposób zawodnicy Orła oszukali Witka ze 3 razy. A co do płacenia. Zawodnicy traktują sport jak pracę. Skoro u Was w 2 lidze nie muszą się wysilać, a kasę mają na czas, to po co to zmieniać? Awansujecie, będą musieli szukać innego pracodawcy.
#MistrzJestJeden #ZdrowiaTomasz
PRZEGLĄD SPORTOWY - NIE CZYTAM !!! SYFÓW JUŻ TEŻ NIE !
3 mecze do końca, a sezon zakończony. Zakończony sukcesem, bo jeszcze kilka miesięcy temu chcieliśmy wejść do play-off, a skończyło się zwycięstwem w rundzie zasadniczej.
Żal tylko nadziei dziś zawiedzionych, do wczoraj rozbudzonych wyraźnie rosnącą formą, mocną końcówką i przebiegiem obu półfinałów. Trzeba przyznać, że w przeciągu całego sezonu Poznań był nieznacznie lepszy mimo, że zajęli niższe miejsce w tabeli (głównie przez kontuzję zdecydowanie najlepszego zawodnika sezonu w meczu z niewygodnym rywalem) - mieli lepszy bilans dwumeczu i znacznie więcej małych punktów. My? Wyraźnie nie mieliśmy dzisiaj swojego dnia, a wynik w okolicach 50-40 chyba lepiej oddałby siłę obu drużyn... Szkoda, ale w play-off trzeba mieć szczęście, nam go dziś zabrakło (co mają powiedzieć w Zielonej Górze?).
Poczekajmy aż opadną emocje. Wtedy docenimy nadspodziewanie dobry sezon i zastanowimy się co dalej. Będzie większa kasa z miasta, będzie można się wzmocnić jednym, albo nawet dwoma solidnymi grajkami, których da się spokojnie zatrzymać po awansie. Na juniorów bym nie liczył, bo najlepszych i tak zgarnie któraś z wyższych lig, a licytować się dla 1-2 punktów na mecz nie ma większego sensu. Może jakiś młody wychowanek by do nas trafił i dołączył do Orwata... Najważniejsze to podczas przerwy zimowej się dosprzętowić, dobrze przepracować zimę i, moje ulubione, wciągnąć wnioski.
Gratulacje dla Poznania! Dziś byliście lepsi, ale pewnie jeszcze kiedyś się spotkamy, a wtedy...
Tymczasem powodzenia w budowaniu budżetu i składu.
Ostatnio edytowane przez chrzan ; 08-09-2019 o 21:46
...nie będzie derbów???
Eee no jeszcze baraże. Orzeł Łodz to taki trochę zespół z Torunia. Podstarzale gwiazdy na papierze, Motoarena, prezes z wyjebujalym ego... Szanse macie. Tak z 10-20%.ale zawsze.
Derbi muszą być.
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Falubaz7 (09-09-2019)
Klęska. Żaden największy optymista z Poznania ani największy pesymista z Bydgoszczy nie mógł przewidzieć takiego rezultatu, on jest całkowicie nielogiczny z przekroju całego sezonu. Ale obserwując sam mecz ciężko mieć złudzenia, że mogło się to skończyć inaczej. Ok, parę kontrowersyjnych decyzji sędziego, ale co by to zmieniło? Wynik tak czy siak byłby wysoki i raczej nie do odrobienia w rewanżu. Poznaniowi gratuluję awansu, tylko zastanawiam się czy im to potrzebne i czy czasem za rok nie spadną z hukiem. My prawdopodobnie przemęczymy się kolejny rok w 2 lidze i w tym momencie najbardziej bym chciał aby Wanda Kraków wystartowała, bo to jedyny wyjazd na którym w tym sezonie nie byłem, a warto byłoby ten Kraków jeszcze za rok "zaliczyć" do kompletu
Ktoś wcześniej pytał czy aby nasi chcieli awansować. Słuszna uwaga. Wypłaty zaraz po meczu i pewny w zasadzie skład dla każdego z nich. Gdzie będą mieli lepiej?
Jak inaczej wytłumaczyć tą zapaść w najważniejszym meczu sezonu decydującym o awansie?
No ale to jak to. Po takim meczu Bach i Jędrzejewski mieliby być pewni miejsca w składzie na 2020 rok?
Gdyby faktycznie tak było, że specjalnie się położyli to takie splunięcie w twarz kibicom. Nigdy się nie dowiemy jak faktycznie było ale jakieś konsekwencje powinny być.
Co powiedzieć... Również byłem na tym meczu. Ludzi sporo, klimat fajny, ale mecz niestey do tyłu...
Bez przesady - straciliśmy na tym 4, max 5 punktów. To nadal byłoby 54:36 i niemożliwe do odrobienia.
Niestety, taki sport, taki regulamin. Cały sezon fajny, by jednym meczem wszystko zaprzepaścić.
Wk***a mnie takie gadanie. Zawsze jak jakaś drużyna nie awansuje to są takie gadki. Ba! Czasem nawet przed meczami decydującymi ktoś zawsze puszcza takie teksty. Taki Brzozowski np co roku zmienia klub, inni też często. Dla nich awans, nawet jeśli mieliby nie zostać w tej drużynie, to żadna tragedia. Po raz n-ty zmienią pracodawcę i tyle. A tak to przecież stracili na torze swoją kasę.
Ale nie byle jaki mecz, tylko ze zdecydowanie najlepszą drużyną sezonu. Nie dało się żeby i wszyscy z Poznania i z Bydgoszczy zdobyli 10 punktów, bo przecież każdy miał średnią w okolicach 2pkt/bieg. Kolega wyjasnił - średnie ala Polis czy Becker. Oskarżenie o odpuszczenie meczu to potwarz. Mecz na szczycie, na trudnym torze, z trudnym rywalem - nie wyszło. Wszyscy pierwsi do oskarżania o celowe odpuszczenie. Tego się nie chce nawet czytać.
Z Siopkiem bym się wstrzymał - rezerwowy senior zawsze się przyda. Wczoraj do mnie dotarło że Marcin zaczynał karierę w 2003 roku - ostatni łącznik obecnej Polonii z czasami Gollobów :O
Szanse na wygranie barażu z Łodzią mamy takie same jak na odrobienie strat z Poznania - praktycznie żadne.
Ja widziałem, że sporo osób zostało do końca. No i zawodnicy do nas wyszli, przeprosili za postawę.
*********** o Szopenie. W KAŻDYM klubie są kibice sukcesu. Myślisz, że na Falubaz czy Unię chodziło by tyle ludzi gdyby wozili ogony dwie ligi niżej? Tak bywało w przeszłości wszędzie. Poprostu kibic przychodzi na mecz aby się dobrze bawić, a nie by oglądać słaby mecz. Tu nie ma co krzyczeć o kibicach sukcesu.
Miałem tak samo Już widziałem radość na stadionie porównywalną z DMP 2002 (to było już tak dawno!). Niestety jestesmy sprowadzeni na ziemię. Gratulacje dla Poznania.
Ostatnio edytowane przez vicar ; 09-09-2019 o 09:38
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Molineux (10-09-2019), Sportowa_2 (09-09-2019), kingpin (09-09-2019), never_mind (09-09-2019)
Szkoda tego meczu, bo bardzo liczylem na wasz awans (co byłoby mimo wszystko niespodzianka). Ja na przekór wszystkiemu idę na rewanż. To są play offy, 1 mecz może zmienić wszystko. Tak samo 1 mecz może zepsuć rewanż skorpionom.
Ja po tym sezonie GKMu nauczyłem się bawić zuzlem i cieszyć z każdego meczu. Wbrew pozorom mecz z Lublinem o nic był jednym z fajniejszych. Wam też to polecam.
Pablosss (09-09-2019), never_mind (09-09-2019)
Najgorsze w tym wszystkim, że 2 liga to marazm z którego trzeba się jak najszybciej wydostać. W ogóle jestem ciekaw jak w przyszłym roku będzie wyglądała 2 liga. Poznań awansuje zostaje 6 zespołów. Rzeszów nie wiadomo, czy wróci do rozgrywek. Kraków bardzo prawdopodobne, że się wycofa i zostaje nam 5 drużyn i ponownie jakaś kadłubowa śmieszna 2 liga. Możliwe, że tak się nie stanie, ale nie można wykluczyć takiego scenariusza.
Wygraliśmy tylko jeden bieg (4-2) drużynowo, ale akurat jak jechaliśmy dwa razy na 5-1 to były upadki spowodowane przez zawodników z Poznania. Celowości tam nie było, ale to pokazuje jak pechowy to był mecz dla nas. W podwórkach tych biegów oczywiście max dla Poznania.
Nasi jeździli źle, bardzo źle. Starty w zasadzie to wszystkie przegrane. A nawet jak wygrali to źle wchodzili w łuki i na wyjściu już byli z tyłu (Bach w biegu z Grajczonkiem wchodzi w drugi łuk środkiem toru drugi za Joshem ale tak się wyłamał, że na wyjściu minęli go we dwójkę, jeden po małej a drugi po dużej). Ustawień to szukali przez cały mecz a jak Brzoza znalazł to na dwa ostatnie biegi już zgubił. No dramat.
Ciekawie policzone - z twojej wyliczanki wychodzi że mielibyśmy punkt więcej za bieg II, kolejne 2 punkty za IV i 4 za XIII - czyli 7 punktów więcej, a więc 52:38. Przy czym ten XIII bieg to tak naprawdę był pierwszy łuk i patrząc co sie działo wczoraj na dystansie to wcale 5:1 nie byłoby pewne. Dlatego policzyłem 3:3 i stąd wynik 54:36.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Molineux (10-09-2019)
Ciśnienia jakoś wielkiego nie było bo po latach rządów Golloba człowiek się cieszył, że Polonia nagle zaczęła walczyć z każdym jak równy z równym. Co nie zmienia faktu, że toruń się ośmieszył w tym sezonie będąc pośmiewiskiem ligi. Nie wiem czym kierują się toruńscy kibice, że wchodzą na wątek bydgoski. Może chęć dowartościowania swojego żałosnego życia.
Akurat wielu toruńskich kibiców przez cały sezon was dopingowało (niektórzy nawet do tego stopnia, że przekraczało to granice dobrego smaku). Tymczasem wystarczył jeden wpis w charakterze napinki, a ty się odpaliłeś ze swoimi słabościami.
Akurat nie jeden tylko kilku toruńskich troli tu powchodziło. Słabości? Hehe rozpędź się a ściana sama cię znajdzie i wyprostuje ci myśli. NAdal nie potrafisz zauważyć, że jesteśmy na wątku bydgoskim i normalne, że mnie wkurza jak jakaś ****a toruńska pisze o pydzie od konia.
Dawaj dalej - wiejskie szmaty, ****a toruńska, wiocha pod Łysomicami. Jesteś przecież u siebie () w wątku to możesz
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...e-2-lz/k59jh9e
Don Vito wyszedł z ciekawa teorią. Ciekawe czy faktycznie jest coś na rzeczy
"Zastanawiam się co jest tego przyczyną, że ten mecz był tak jednostronny. Czy może Poznań pożyczył silniki od Rafała Haja, który przygotował ten zespół? Nie jest bowiem możliwe, żeby nagle drużyna przestała jechać i tak słaby wynik bydgoszczan mnie zadziwił. Dlatego myślę, że Poznań, gdzieś musiał pożyczyć sprzęt"
U nas już raczej pogodzenie się z porażką. Kanclerz nastawiony już na baraż. Nie ma jak nakręcanie kibiców przed rewanżem.. Mnie osobiście łatwiej przełknąć taką kompromitację niż porażkę w dwumeczu 1,2 czy nawet 4 punktami...
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...nclerz/1x9bdj3
Prezes nie powinien tak mówić skoro o awansie decyduje dwumecz. Ja wiem, że odrobienie strat jest mało prawdopodobne, ale mimo wszystko w drużynie powinna być mobilizacja i chęć podjęcia walki.
mcp (09-09-2019)
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Z jednej strony bez ogródek mówi jak jest, z drugiej strony takie rzucanie ręcznika jeszcze przed początkiem walki w jakimkolwiek sporcie to trochę kpina. Szczególnie w stosunku do kibiców, którzy szturmowali kasę klubu już na dwa tygodnie przed meczem. Ja tam i tak pójdę bo zawsze to trochę się pościgają i człowiek pooddycha żużlem ale ilu takich kibiców się wku.... i odda bilety/nie przyjdzie bo prezes z góry się poddaje? Ilu kibiców zacznie myśleć w ten sposób, "podwyższyliście ceny za bilety na finał, a teraz ten finał jest o pietruszkę i jeszcze otwarcie o tym mówicie"? Wiem, kibice sukcesu, ale to zawsze kibice i kasa dla klubu. I za rok znowu po 1000-2000 widzów na stadionie.
Dokładnie tak.
To już Brzoza lepiej to ujął, mimo przygnębienia.
https://expressbydgoski.pl/kamil-brz...ar/c2-14407915
Zgadza się. A w meczach Ostrów - Wanda to najpierw Wanda wygrała 54:36, a w rewanżu dla Ostrowa było 61:28. Zresztą Brzoza nawet wśród kibiców wczoraj na pytanie "czy odrobicie?" powiedział: "Jak oni wygrali u siebie 59:31, to my też możemy tyle u siebie wygrać". Wiadomo - kurtuazja, ale do meczu trzeba podchodzić na całego, nawet w takiej sytuacji.
Ni w ząb nie zrozumiałem o co ci chodzi.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!