Mam pytanie do forumowiczów. Czy jest ktoś kto nie jest takim pesymistą i "ekspertem" iw wierzy ze Poslke na wiele stac. I na wygrana z USA i na strzelenie paru goli, i na awans do Euro i w ogole na wielkie rzeczy? Czy tu sa tylko tacy malkontenci ktorzy jak idzie dobrze okazuja sie wielkimi znawcami i kochaja naszych pilkarzy i trenera a gdy idzie zle w ogole nie potrafia tego do siebie przyjac i jezdza non-stop po reprezentantach?