Chodza plotki w Gks ze ma byc Joe Screen. Co wy nato??? Moze pan Rywelski cos powie???
Chodza plotki w Gks ze ma byc Joe Screen. Co wy nato??? Moze pan Rywelski cos powie???
Na razie to tylko plotki ale bardzo bym chciał żeby był screen
Te sluchy chodza juz od kilku tygodni. Polotki. Dementuje.
gr
Nie jestem pewien , ale ten temat już chyba jest na forum :( hfhfhfhf znów się "trzepiam" ;p
Czlowieku jak by Screen jezdzil w Gdansku to bym chyba mial tygodniowy orgazm bezprzerwy :D
buhahhahahah dobre, dobre :)
Lubię żużel, tylko mi między zęby wchodzi.
W zeszłym tygodniu mówiło się o jeździe Screena w Rybniku
zobaczymy co z tego wyniknie
Zacznijmy od tego czy GKS stac na Screena
Przeciez pan Dyrektor powiedzial ze Screena u nas nie bedzie. Chyba rozumiecie po polsku??
Screen debile jezdzi cw Gorzowie !!!!!!!!
Booosh Stal nie rób z siebie idioty.
Spójrz na datę tego wątku. Wykopałeś jakąś skamielinę z archiwum :P
Poza tym daruj sobie tych de*bili.
Gdyby Screen zrzucil z wagi tak jak Henka, to moglby sie starac o jazde w GKSie, a tak niech uszczesliwia Gorzowian.
Pozdr.- Stewal
Skazany na dozywocie z Wybrzezem.
Ploty nik teraz nie zajmuje się nastepnym sezonem jak mamy teraz obecny nie rostrzygniety do końca
Popo,
to wlasnie bylo zawarte w moim wpisie-zarcie.
Pozdr.- Stewal
Skazany na dozywocie z Wybrzezem.
Koledzy jeszcze tydzień temu mówiliście onim "OPASŁY ANGOL" a teraz to mu schlebiacie.Prawda jest taka że SCREEN ma dwie postacie .Ten Screen który jeźdźił w Częstochowie ,przebojowy ,szybki , rzetelny. Drugą stroną Screena jest ten olewator z Bydgoszczy który jeźdźił jakby mu j.... zwiazali.A wiecie ile nas(STAL) wykasował za mecz z Piłą ....30000 zł.To jest typ zawodnika który traktuje Polska lige jak studnie bez dna ,ale te czasy się skończyły i przez tekich frajerów nasz kochany sport wygląda jak wygląda .
Nie czepiaj się chłopczyku, bo ty o nas mówiłeś zdaje się: "idioci" nie?
Teraz koledzy???
No cóż - chyba rację mają Ci, którzy juz zaczęli na ciebie mówić: "wioskowy głupek"...
Zdecyduj się jakie masz nastawienie - no, chyba że sam nie wiesz...