Moje typy:
1.Piotr Winiarz
2.Janusz Stachyra
Moje typy:
1.Piotr Winiarz
2.Janusz Stachyra
1-Adam Fajfer(pamietam kiedys znaczy tata mi mowil ze faja przywalił w bande było podejrzenia złamania obojczyka a on wysiadł z karetki powiedział do mechanika cytuje: "jedno niżej" (dla niewiedzących chodzi o przełożenie) a dopiero potem wsiadł do karetki..)
2-Steve Davis(podobnie jak wyzej tylko troche inna historia)
3- nie wiem:P
gg-1558325
mail-Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Ukryta zawartość T-Mac and TJ FordUkryta zawartość
Powiem swoje zdanie NIE MA miekkich żużlowców
pozdro
Wedlug mnie najwiekszym twardzielem jest Romek Jankowski. Pamietam jak podzcas meczu ligowego z polonia pila jego syn lukasz mial grozny wypadek (uderzyl w niego rozpedzony flis tzn jego motor) lukasza zabrali do szpitala a on wsiadl na motocykl i w nastepnym biegu wygral z Ch. Louisem to bylo jakos tak dwa lata temy czyli w 2000
a kiedys tam ojciec mi opowiadal jak w 1983 Roman ulegl groznemu wypadkowi byl to final IMP. jego dalsza kariera stala pod duzym znakiem zapytania ale Roman nie pekal i jezdzi do dzis!
P.Winiarz
PS. Woytek jakbys mogl nie uzywaj tego gifa obbok swojego nicku ... jesli moge cie prosic zmien to na cos innego ...
tomek gollob - p.karlsson w plecy mu wjezdzal, paliczki mu wycinali, a on ciagle rzadzi
tony rickardsson - bez operacji kontuzjowanego kciuka zostal mistrzem swiata
robert dados - powrot do zuzla po wypadku drogowym
W sumie zgadzam sie z kolosem. Każdy żużlowiec jest twardy. Mało to razy każdy wali w bande z wielką prędkościa a nastepnym biegu wygrywa? Nie to co piłkarze. Taki sie przewróci i kontuzja na pół roku (Ronaldo)
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Ja też myśle, że wszyscy żużlowcy to twardziele. Czy jakiś mięczak wsiadłby na motor bez hamulców i ścigał sie po torze otoczonym bandą do tego z prędkością 80km/h i z trzema rywalami.
Wszyscy żużlowcy to twardziele , ale największym twardzielem wśród nich jest Tomek Gollob.!!!
Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Tomek Gollob Mistrz i Władca Żużlowego Bractwa.Uczyć się ofermy!
Rzeczywiście nalezy przyznać że wszyscy żużlowcy to twardziele. Ale jeśli wybierać tego naj... hmm... Postawię na Tomka Golloba. Pamiętacie rok 1999 i finał Złotego Kasku Kiedy Tomek się zderzył z Pepe na pierwszym łuku. Tomek uderzył w górną część bandy, następnie przelaciał nad nią i uderzył bodajże w słup z "bursztynowym" światłem. Miał potem amputację koniuszka palca ręki, a tydzień później już zameldował się na GP w Danii. To jest twardziel! Pozdrwaiam
Ja zgadzam sie z tym że wszyscy są twardzi ale najtwardsi z nich wg. mnie to A.Fajfer i T.Gollob
Lubię żużel, tylko mi między zęby wchodzi.
To prawda,zuzel to sport dla twardzieli.
Niektorzy nawet bardzo lubia sie przewracac(Protas)
Dolaczam do Grifa:Fajka i Tomek!
Skazany na dozywocie z Wybrzezem.
A pamietacie jak Fajka podczas jednego z meczy po jeden punkt biegł przez całe okrążenie z motorem w 30 stopniowym upale ????
Lubię żużel, tylko mi między zęby wchodzi.
Bez wątpienia Marek Latosi, pamiętam jak kiedyś w Bydgoszczy trzy razy leżał, z czego raz rozwalił Tomkowi Gollobowi motocykl...