Finał Pucharu Davisa: USA-Rosja

[JamesB]

W Portland w ten weekend zmierzą się ekipy USA i Rosji. Faworytem są Amerykanie, sam kapitan Rosji przyznał, że daje swoim podopiecznym 30-35% szans na zwycięstwo. Zresztą Rosjanie zastosowali zabieg taktyczny w ostatniej chwili wprowadzając Tursunowa w miejsce Dawidienki.
Plan gier jest następujący:

Roddick - Tursunow
Blake - Juschni
B.Bryan/M.Bryan - Andriejew/Dawidienko
Roddick - Juschni
Blake - Tursunow

James ćwiczył ostro przez ostatni miesiąc i jest jak powiedział przygotowany wydolnościowo na 2 pięciosetówki. Ponadto ostatnio poprawiał szybkość 2go podania pod okiem ... Peta Samprasa:). Amerykanie wyraźnie spokojni o wynik, o czym świadczy mina Jamesa.



Ja sam stawiam na 4-1 dla USA, a wy?

Podobne wątki:

• Puchar Davisa - półfinały i baraże
• Finał Mistrzostw Europy Par! Czechy złoto, Rosja srebro, Polska brąz
• Finał: Francja - Rosja
• Finał Rosja-Brazylia
• Finał Pucharu Polski

[Apek]

Nie ma bata. USA wygra pod każdym względem.
Gra singlowa, deblowa, własne "śmieci", determninacja.
Nie wiem czemu Davydenko nie gra w singlu.
Daje 4:1 dla USA.

Pozdrawiam.

[JamesB]

Po pierwszym dniu jest zatem 2-0 dla Amerykanów, Roddick pewnie zmiótł Tursunowa 6-4,6-4,6-2, a James pokonał po 3,5 godzinnym thrillerze Juschniego 6-3,7-6,6-7,7-6. Roddick miał 25 asów, a James 16. Sobotni debel powinien być formalnością dla bliźniaków.

A to jeszcze ciekawa uwaga Jamesa przed meczem o Roddicku:
In terms of similarities, I think off the court we're actually pretty similar. We have a lot of the same interests. We both love playing cards. He probably wouldn't want me to admit it, but he reads a lot. He's actually a lot smarter than he pretends to be. I'm actually a lot dumber than I pretend to be, so we're pretty close in that regard (laughter).
We just have a lot of fun off the court. We're pretty similar in our maturity levels, which isn't exactly high (smiling).

[sasu]

Nie wiem jak można było dać Tursuna do singla. Nawet w średniej formie Dawidienko ugrał by na pewno więcej. Blake mnie zaskoczył, bo takie zacięte mecze to on raczej przegrywa.

[Apek]

Hihi. Z wynikiem finału DC w trafiłem idealnie.
Szkoda że nie obstawiałem :(
Może innym razem.

No cóż. Teraz tenisowe forum zapewne zapadnie w miesięczny "sen zimowy" więc jestem zmuszony przerzucić się na inne dysypliny :)

Pozdrawiam.

[JamesB]

Podobnie i mnie udało się wytypować 4-1 ;)