Pokaż wyniki od 1 do 11 z 11

Wątek: Tajemnice tarnowskiego toru

  1. Powrót do góry    #1
    Początkujący
    Dołączył
    06-06-2005
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Tajemnice tarnowskiego toru

    Od pewnego czasu spotykam się w wieloma zarzutami pod adresem przygotowania toru w Tarnowie. Wszystko zaczęło się od finału IMP kiedy to trójką medalistów zostali miejscowi zawodnicy. Posypała się fala krytyki o tendencyjne, wręcz niesportowe przygotowanie toru. Wszyscy zaczęli się zastanawiać jakim cudem przeciętny Kołodziej nie dał szans tuzom pokroju Holty, Protasiewicza czy Walaska... Oczywiście odpowiedź znaleziono w sprefabrykowanym torze. Tymczasem nikt nie zadał sobie trudu, żeby prześledzić dokonania Kołodzieja w skali całego sezonu, zarówno w meczach wyjazdowych, w licznych turniejach ale przede wszystkim w imprezach rozgrywanych na tarnowskim torze. Otóż fakty są takie, że młody tarnowianin nie zwykł przegrywać na swoich śmieciach. W meczach ligowych na swoim torze uzyskał jak do tej pory znakomitą średnią 2,583. Mało tego - w skali całego sezonu spodarycznie zdarzało się mu przyjeżdżać za plecami rywala z zespołu gości, najczęściej sam pokazywał plecy czołówce polskiego żużla i wszystkim obcokrajowcom w lidze. Dla normalnego obiektywnego kibica było więc oczywiste, że w finale IMP na swoim torze włączy się do walki o medale, podobnie jak pozostali medaliści czyli Gollobowie, którzy na swoim obiekcie w skali całego sezonu również nie zwykli przegrywać. Skoro Holty, Walaski i Kasprzaki nie nawiązywali z wyżej wymienioną trójką walki w sezonie czemu miałoby się to zmienić w finale IMP? Ale oczywiście do niektórych to nie dotarło i poczęli szukać odpowiedzi wszędzie tylko nie na ziemi. Nastąpiła runda play - off, kiedy to zespoły z Wrocławia i Torunia boleśnie przekonały się o sile tarnowian na własnym torze. Zaczął się play- off a więc tak naprawdę zaczął się prawdziwy żużel, walka na poważnie. Tarnowscy liderzy w meczach o wszystko okazali się być na swoim torze poza zasięgiem. Mowa tu o Gollobach, juniorach i obcokrajowcach Unii bo przecież druga linia jak była słaba tak w meczach play - off też była słaba. Gdyby o sile Unii decydował tylko spreparowany tor także Burza, Wardzała czy G.Rempała byliby poza zasiegiem Crumpa, Hampela czy Jagusia, tymczasem przegrywali z nimi jak dzieci. Wrocław, który miał słaby cały sezon szybko pogodził się z porażką. Inaczej z kibicami Apatora, którzy niesieni nadzieją jaką dawała im znakomita postawa Aniołów w całym sezonie jak i wynik pierwszego meczu w Tarnowie do dziś nie mogą pogodzić się ze sromotną klęską i szukają przyczyn wręcz w kosmosie. Dochodzą w tym do granic zdrowego rozsądku pisząc o oleju wylewanym na tarnowski tor, o specjalnych oponach produkowanych przez firmę Dunlop tylko dla tarnowian o sztucznie zawyżanej wilgotności powietrza nad stadionem Unii... W swoich wymysłach posiłkują się dosyć istotnym argumentem zwracając uwagę na czasy osiagane w Tarnowie, które są o 5-6 sekund gorsze od rekordu toru. Pisze realnie bo spotkałem się z opiniami że czasy te są gorsze o 8-10 sek. Mało kto zadaje sobie jednak trud by dowiedzieć się, że czasy w granicach 71-72 sek to od WIELU LAT normalne czasy jakie przeciętnie wykręcane są na tarnowskim torze. Fakt, rekord w Tarnowie wynosi niewiele ponad 66` sekund, należy jednak pamiętać że został on wykręcony na świeżo wymienionej nawierzchni, która zresztą była w owych czasach przygotowywana zupełnie inaczej, bardzo przyczepnie. Lata lecą, od rekordu toru minęło już ponad 7 lat - tor od tego czasu wymieszał się, osiadł - bardziej się związał i od tamtych lat nikt nigdy nawet nie zbliżył się do czasu jaki osiągnął Wardzała, mało tego w ciągu tych kilku lat przypadki kiedy ktoś zszedł poniżej 70 sekund można policzyć na palcach jednej ręki. Przypomnę jeszcze, że 2-3 lata temu gdy tarnowianie przygotowywali prawdziwy beton czasy osiągane oscylowały wokół 75 - 76 sekund, słychać było potworny ryk silników, motocykle zdawały się stać w miejscu. Obecnie tor w Tarnowie przygotowywany jest trochę inaczej, owszem jest raczej twardo ale nie do granic absurdu. Zarzuty kibiców Apatora są więc bezzasadne, a biorąc pod uwagę fakt, że w obu meczach Apatora w Tarnowie uzyskiwane czasy były wręcz takie same są czystą hipokryzją wypływającą stąd, że w pierwszym meczu Apator pojechał dobrze, w drugim fatalnie - reasumując w pierwszym meczu tor był OK bo czasy były 71-71 sek, w drugim tor był spreparowany bo czasy były ... 71-72 sek... Warto też wyjaśnić niektórym "znawcom" co znaczy SPREPROWANIE toru. Spreparowany tor to taki, który uniemożlia płynną jazdę, jest dziurawy i NIERÓWNOMIERNIE przygotowany na całej szerokości. Dosyć to śmieszne, ale w obecnym sezonie właśnie w Toruniu niemal na każdym meczu sedzia kwestionował przygotowanie toru nakazując jego równanie. W Tarnowie od wielu lat taka sytuacja nie miała miejsca nie liczącawarii polewaczki na pierwszym meczu z Toruniem. Dochodzi do absurdu kiedy kibice Apatora szukają przyczyn wysokiej porażki w Tarnowie zwalając winę na tor, że równy jak stół, że tak samo przygotowana nawierzchnia na całej szerokości. W sumie zastanawiąjące jest, że odkąd tarnowska drużyna pojawiła się w elidze wszyscy starają się za wszelką cenę zminimalizować jej wkład w sukcesy, zawodników nazywają przeciętniakami a każdy tryumf zawodników z jaskółką na plastronie starają się wytłumaczyć nie ich umiejętnościami i dyspozycją tylko róznymi dziwnymi okolicznościami i przekrętami. Nikt nie bierze pod uwagę, że w tarnowskim zespole jeździ mistrz świata, wciąz najlepszy polski żużlowiec Gollob, bez wątpienia najsilniejsza para juniorów - jeśli wygrywają oni u siebie z Jagusiem, Walaskiem to musi być jakieś oszustwo... po prostu żenujące. Na koniec odpowiedź na pytanie zadawane sobie przez całą żużlową polskę. Jak to jest, że w sezonie zasadniczym Unia nie gromiła rywali u siebie a począwszy od rundy play - off nie pozostawia nikomu złudzeń. Po pierwsze - właśnie dlatego, że to runda play-off, a więc walka na poważnie, jazda na maksa, bez kunktatorstwa, oszczędzania sił i sprzętu, bez kalkulacji. Właśnie w takich meczach wychodzi prawdziwa wartość i siła każej drużyny, w meczach o wszystko widać kto jest naprawdę dobry a kto nie - i ta maksyma dotyczy każdej dyscypliny sportowej. Po drugie od rundy play-off tor w Tarnowie przygotowywany jest przez Mariana Wardzałę. Potrafi on zrobić to identycznie na każdy mecz. Zawodnicy Unii przez wiele tygodni trenowali, oswajali się z tak przygotowaną nawierzchnią, dopasowywali sprzęt. Wyszło im to idealnie, niestety goście mając pięć minut czasu podczas próby toru nie są w stanie nawiązać równej walki z gospodarzami, którzy mieli na to cały miesiąc. Po trzecie zespół Unii to przecież nie zlepek przypadkowych żużlowców, tylko bardzo silna ekipa obok Częstochowy zdecydowany faworyt ligi. Reasumując tarnowianie potrafią w 100% wykorzystać atut własnego toru, co podkreślają wszyscy zawodnicy jeżdżący w Tarnowie. Jakoś Jaguś, Crump, Protasiewicz czy inni w przeciwieństwie do swych fanów nie szukają przyczyn swoich niepowodzeń w Tarnowie w fatalnie przygotowanym torze, tylko wszyscy zgodnie mówią o znakomitym dopasowaniu się do niego tarnowian. A żużel to właśnie taki specyficzny sport, w którym wiele czynników decyduje o wyniku a najważniejszym z nich, który tak naprawdę oprócz umiejętności jeździeckich czyni żużlowca klasowym to właśnie umiejętność szybkiego dopasowania się do zastanej nawierzchni. Niestety, na przykładzie Apatora widać jak ogromne znacznie ma umiejętność wykorzystywania własnego toru. Zespół, który tak znakomicie prezentuje się w lidze o wiele lepiej czuje się na wyjeździe, wygrywając u siebie cudem ze słabym Gdańskiem, ewidentnym błędem sędziego z Wrocławiem, fatalnym przygotowaniem toru z Częstochową i wreszcie w najważniejszym meczu rundy zasadniczej nie podejmuje walki z Lesznem. I to wszystko na swoim torze. Rozumiem więc zawiść kierowaną w stronę tarnowian, że Ci nie mają takich problemów u siebie odprawiając z kwitkiem wszystkich rywali. A tym, którzy wciąż się łudzą że Apator nie przegrał w Tarnowie w czystej sportowej rywalizacji odsyłam do powieści Stanisława Lema i delektowaniu się opowieściami o oleju na tarnowskim torze, o specjalnych oponach DUNLOP OIL STOP TARNOW i głębokiej wierze, że W.Jaguś jest lepszym żużlowcem od T.Golloba a mistrz polski juniorów i seniorów Janusz Kołodziej nie dorasta do pięt Miedzińśkiemu, który na dobrą sprawę jeszcze nic w żużlu nie osiągnął... POZDRAWIAM i przepraszam, ze tak długo ale miałem wolną chwilę... :)


  2. Powrót do góry    #2
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,414
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,417 w 896 postach
    megalomania Tarnowian jest już nie do ogarnięcia przez kibiców z innych miast.dramat.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  3. Powrót do góry    #3
    Ekspert Awatar muuu
    Dołączył
    13-11-2001
    Postów
    11,713
    Kliknij i podziękuj
    2,093
    Podziękowania: 1,002 w 492 postach
    Dłuższego posta to chyba nie czytałem jeszcze.
    Ale... tu nie chodzi o przygotowanie nawierzchni. Tu chodzi o specyficzną geomertię toru. O to jak się zachowywać w poszczególnych fragmentach toru.
    Np podajesz przykład IMP. To zobacz kiedy gaz puszczali tarnowianie wchodząc w luk drugi, a kiedy robili to "goście".
    "Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017

  4. Powrót do góry    #4
    Początkujący
    Dołączył
    06-06-2005
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No więc panie Muu widzę, że obserwowałeś uważnie IMP. Twoje słowa tylko potwierdzają moje obserwacje, że Tarnów wygrywa bo wykorzystuje do maksimum atut własnego toru. Znajomość jego geometrii też zalicza się do tego atutu - zawodnik może sobie pozwolić na opóźnianie zakręcania manetki bo wie którędy i jak jechać. Swoją drogą jeśli chodzi o geometrię toru nie podzielam Twojej opini, tor przecież nie jest kwardatowy, zwykły równomierny owal, jak bieżnia lekkoatletyczna, może trochę przydługawe proste ale to normalne na torach okalających boiska piłarskie. Jedyne co jest specyficzne to nawierzchnia i sposób jej przygotowania. Niby twardo, niby ślisko a jednak tor idealny do walki, zarówno po bandzie jak i po krawężniku. Bardzo trudno się dopasować i zawodnicy gości głupieją. Najlepszy przykład Walaska, który jednak potrafił się doń w końcu przełożyć - owszem sam osłupiał gdy stwierdził że odjął 5 zębów i motocykl wbrew prawom logiki był szybki ale udowodnił tym samym, że można. Zresztą nie słyszałem zarzutów od żadnego żużlowca spoza Tarnowa żeby narzekał na tor, wszyscy mówią że bardzo dobrze przygotowany tylko, że ciężko trafić z dopasowaniem. Pozdro.

  5. Powrót do góry    #5
    Użytkownik
    Dołączył
    26-12-2002
    Postów
    168
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bezdennie głupi temat...

  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    02-08-2003
    Postów
    334
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja pierdziele stary ale żes sie rozpisal... chlopie 1/3 przeczytalem i ju8z mi sie da;ej nie chce. jak nie amsz co w domu robic to umyj mamie okna... skoś trawe... nie wiem zajmij sie jakims tworczym zajeciem... tlumaczysz tor jak bys był stary kepka granitu na tym torze... :| wyluzuj troche czasami...

  7. Powrót do góry    #7
    Początkujący
    Dołączył
    06-06-2005
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    JURKU Z ZIELONEJ GÓRY
    Mamie umyć okien nie mogę gdyż od wielu lat mieszkam u siebie z żoną i dzieckiem. A jeśli chodzi o konatakty z mamami to jestem w takim wieku, że pewnie mógłbym spokojnie bzyknąć Twoją, zresztą możliwe, że jestem Twoim tatą bo pamiętam, że przed laty będąc w delegacji napatoczyła się taka jedna z Winnego Grodu a sposób wysławiania się miała bezdennie prymitywny jak Ty... Poza tym skoro Twój intelekt i skromne umiejętnośći czytania nie pozwalają Ci na czytanie w całości czyichś postów to nie sil się na ich komentowanie a zaoszczędzony w ten sposób czas sporzytkój na odrobienie lekcji, ewentualnie umycie mamie okien...

  8. Powrót do góry    #8
    Ekspert Awatar muuu
    Dołączył
    13-11-2001
    Postów
    11,713
    Kliknij i podziękuj
    2,093
    Podziękowania: 1,002 w 492 postach
    Akurat przed IMP to dosypano nawierzchni na tor.
    Wiec przez to byly problemy z dopasowaniem sie.

    Bo co innego jest dopasowanie sie geometrii, a co inengo dopasowanie sie do nawierzchni.

    ZNowu innym tematem jest, sciezka na pierwszym luku. Tuz pod banda:P

    Ale po co taki temat?
    Nie mozna bylo tego w watku TARNOWSKIM?
    "Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017

  9. Powrót do góry    #9
    Użytkownik
    Dołączył
    26-12-2002
    Postów
    168
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    JURKU Z ZIELONEJ GÓRY
    Mamie umyć okien nie mogę gdyż od wielu lat mieszkam u siebie z żoną i dzieckiem. A jeśli chodzi o konatakty z mamami to jestem w takim wieku, że pewnie mógłbym spokojnie bzyknąć Twoją, zresztą możliwe, że jestem Twoim tatą bo pamiętam, że przed laty będąc w delegacji napatoczyła się taka jedna z Winnego Grodu a sposób wysławiania się miała bezdennie prymitywny jak Ty... Poza tym skoro Twój intelekt i skromne umiejętnośći czytania nie pozwalają Ci na czytanie w całości czyichś postów to nie sil się na ich komentowanie a zaoszczędzony w ten sposób czas sporzytkój na odrobienie lekcji, ewentualnie umycie mamie okien...
    He,he sądząc z poziomu Twojego postu to ta dziewczyna była wprost stworzona dla Ciebie :)

  10. Powrót do góry    #10
    Zaawansowany Awatar damianos81
    Dołączył
    10-05-2005
    Postów
    1,907
    Kliknij i podziękuj
    99
    Podziękowania: 80 w 48 postach

    Steve_Rondel

    JURKU Z ZIELONEJ GÓRY
    Mamie umyć okien nie mogę gdyż od wielu lat mieszkam u siebie z żoną i dzieckiem. A jeśli chodzi o konatakty z mamami to jestem w takim wieku, że pewnie mógłbym spokojnie bzyknąć Twoją, zresztą możliwe, że jestem Twoim tatą bo pamiętam, że przed laty będąc w delegacji napatoczyła się taka jedna z Winnego Grodu a sposób wysławiania się miała bezdennie prymitywny jak Ty... Poza tym skoro Twój intelekt i skromne umiejętnośći czytania nie pozwalają Ci na czytanie w całości czyichś postów to nie sil się na ich komentowanie a zaoszczędzony w ten sposób czas sporzytkój na odrobienie lekcji, ewentualnie umycie mamie okien...
    No to teraz pokazałeś swoją dojrzałość i mądrość w tym poście. Nie ma, co:P Może i masz dużo lat, ale rozum masz na poziomie szkółki podstawowej.

    Przeczytaj sobie jeszcze raz to, co napisałeś i dojdziesz do tego samego wniosku .

    Pozdro:)

  11. Powrót do góry    #11
    Zaawansowany Awatar dymek_
    Dołączył
    14-07-2003
    Postów
    2,728
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 21 w 12 postach
    Temat walkowany juz niejednokrotnie. Zamykam.
    ....:::::::: Unia Tarnów 1994 2004 2005 2012 2013 2014 2015 ::::::::....

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •