Pokaż wyniki od 1 do 43 z 43

Wątek: Mostostal-Azoty - AZS Politechnika

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Mostostal-Azoty - AZS Politechnika

    No to w sobote czas na rewanz!!! Mostostal podejmuje Polibude, z ktora niespodziewanie przegral w pierwszj klejce PLSu. Zespol AZSu po dobrym poczatku 2 kolejki i wygranej z Belchatowem, ku zaskoczeniu przegrywa za trzy punkty z borykajacym sie z problemami Sosonowcem. Mostostal natomiast dazy do realizacji zalozonych w przerwie swiatecznej celi, zwyciestwa w przynajmniej pierwszych 5 meczach, i z pewnascia jest faworytem tego spotkania. Moj typ to 3:0 choc nie twierdze ze gladkie. Mysle ze nasz zespol ma nie tylko gosciom ale i sobie cos do udowodnienia.


  2. Powrót do góry    #2
    Początkujący
    Dołączył
    23-02-2004
    Postów
    33
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja z kolei mam nadzieje, ze Polibuda bedzie chciala pokazac, ze przegrana z Sosnowcem to tylko wypadek przy pracy, slabsza forma danego dnia, czy cos innego :) Mam nadzieje, ze widowisko bedzie ciekawe, walka zacieta, a wynik korzystny dla AZSu. No i po raz pierwszy nasz Klub Kibica pokaze sie na meczu w Kedzierzynie, bo do tej pory nie udalo nam sie tam zawitac na meczu w wiekszym skladzie niz jedna osoba, czyli ja ;)
    Wiec do zobaczenia w Kedzierzynie :)

  3. Powrót do góry    #3
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2003
    Postów
    172
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No tak mecz ten będzie niezwykle ciężki i będzie kosztował sporo wysiłku dla graczy Mosto. Myślę jednak, że Warszawa po przegranym meczy z Sosnowcem wpadła w kryzys i jednak w naszej hali nei stawi oporu i przegra ten mecz. Mostostal, no cóz pnie się do góry iwidać, że chłopakom bardzo zależy, by znaleźć się na jak najlepszym miejscu w tabeli przed play-off. Szkoda jednak, że na tym meczu Mnie nie będzie, gdyż neistety Ojczyzna Mnie wezwała i trzeba iśc i bronić jej. Ale jednak sercem i duchem będę za Mostostalem i wierzę, że jak wróce neistety już na pzryszły sezon, to będę wreszcie mógł spokojnie chodzić na mecze jak dotychczas. Pozdrawiam kibiców Mosto i mam nazdieję, że spotkamy się w pzryszłym sezonie na meczu już w nowej hali. mój typ na Sobotę to 3:0 dla Mostostalu.

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik
    Dołączył
    07-11-2004
    Postów
    193
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po jednym przegranym meczu stwierdzać, że drużyna ma kryzys??? Trochę mnie to śmieszy. Ostatnio Macerata przegrała z Modeną. Chyba w kryzys wpadli. Jastrzębie przegrało do zera - też się im kryzys zaczyna. Milan przegrał - oj, kryzys. Legia Warszawa przegrała w sparingu z Rumunami 0:1, chłopaki się już chyba nie podniosą...

    Politechnika gra lepiej na wyjazdach,w siebie wygrała tylko dwa mecze, na wyjeździe cztery. Także nic nie wiadomo, poza tym wątpię, by AZS-owi przydarzył się drugi tak słaby mecz. Może wyzdrowieją Szcześniewski i Dyżakowski, bo zwłaszcza od tego drugiego wiele zależy. Niemniej jednak faworytem pozostaje Mostostal.

    Aha, dobrze że Skra po porażce z AZS-em i Olsztyn po przegranej z Jastrzębiem w tej kolejce w końcu przełamały kryzys.

    No i tytuł mógłby ktoś z łaski swojej poprawić, bo to nie o Pek - Pol chodzi tylko o Politechnikę. Dziękuję.

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-05-2002
    Postów
    865
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    ????

    Skywalker moglbys byc mniej uszczypliwy:PPPP

    wydaje mi sie ze biorac pod uwage fakt iz Mosto koncowke sezonu ma trudna, nie ma innego wyjscia jak wygrac.. ale czy tak sie stanie??? moze byc trudno,szczetgolnie ze nasi siatkarze nie zawsze staja na wysokosci zadania!!!



    do zobaczenia w sobote!!!!



    DUMNI PO ZWYCIESTWIE
    WIERNI PO PORAZCE
    Mostostal to nazwa święta,którą wy hańbicie, dla was to tylko slogan, dla Nas całe życie!

  6. Powrót do góry    #6
    Początkujący
    Dołączył
    22-01-2005
    Postów
    4
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No oczywiscie inny wynik niz zwyciestwo za 3 pkt nie wchodzi w gre. Cieszy, ze w Nysie przelamal sie Marcel i Lipa znowu zagral na swoim wysokim poziomie. Nie ulega jednak watpliwosci, ze na zwyciestwo z Polibuda potrzeba wiecej mobilizacji i zaangazowania w gre. Mimo wszystko typuje 3-1 po ciezkiej walce. CU in Saturday :>

  7. Powrót do góry    #7
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja też mam nadzieję, że Politechnika podtrzyma passę dobrych meczów na wyjeździe i pokona Mostostal. Gdybym miał jednak obstawiać wysoką sumę, to typowałbym zwycięstwo Mostostalu 3:1.

    No to do zobaczenia w Kędzierzynie, wreszcie tam dotrę :)

  8. Powrót do góry    #8
    Użytkownik
    Dołączył
    03-10-2004
    Postów
    50
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Misk odnosnie Lipy to bym wstrzymała sie od komentarzy.Nie wiem czy oglądałes mecz na żywo ale współpraca Lipa - Kmet była na bardzo niskim poziomie.ale było mineło trzeba myslec o sobotnim meczu i liczyc ze będa 3 pkt i 4 miejsce w tabeli / mam taka cicha nadzieje / A wszystkim nie dowiarkom którzy typowali Mostostal do spadku do serii B dziękuję za wielki optymizm.Pozdrowionka !!!!!!!!!!

  9. Powrót do góry    #9
    Początkujący
    Dołączył
    06-03-2004
    Postów
    32
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    ????

    Mam male pytanko...
    Jak wygladac moze sprawa z biletami?? Chodzi o to ze bede w Kedzierzynie na ostatnia chwile przed meczem, a ze bede zmuszony kawalek dojechac, nie chcialbym zastac pustej kasy:) Czy ktos moze mnie uspokoic i zapewnic ze bilecikow nie braknie??:>

    Pozdrawiam:)

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    wal do swidra

    na stronie kibicow jest GG swidra, on powinien byc wieczorem aktywny wiec napisz do niego. GG nie podaje tutaj bo nie wiem czy moge...
    strona:www.kibicemosto.republika.pl

    _____________
    Mostostal 4 Ever

  11. Powrót do góry    #11
    Początkujący
    Dołączył
    13-01-2005
    Postów
    38
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    JedrekCALISIA

    Bilety napewno beda jeszcze w tym sezonie sie nie zdarzylo aby braklo biletow wiec przyjezdzaj smialo

  12. Powrót do góry    #12
    Początkujący
    Dołączył
    06-03-2004
    Postów
    32
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    :)

    Dzieki, dzieki...czyli jade w ciemno a jak cos to Kosci daje mi swoje bilety:P Tylko jeszcze jedno pytanko...w jakich cenach sa bileciki w Kedzierzynie K.??:P Dzieki za info i do juterka:)

  13. Powrót do góry    #13
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    do dojeżdzających..

    Ceny...hm wiekszosc jest między 8-12 zeta, więc to niejest majątek, na jutrzejszym meczy może sie zdarzyć (nad)komplet. więc jak coś to dogadaj się z kims z Warszawy ( choć oni prawdop. maja bilety albo za darmo albo kupione wcześniej) albo zwróć się do kogos zkibiców Mosto o kupienie ticketów.
    Ps o której Ty lub Wy pojwicie sie przedhala?

  14. Powrót do góry    #14
    Użytkownik
    Dołączył
    03-10-2004
    Postów
    50
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kuchcik skąd ta cena 8 zł .Nie pamietam juz biletów w takiej cenie

  15. Powrót do góry    #15
    Początkujący
    Dołączył
    06-03-2004
    Postów
    32
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Wizytacja:)

    Czesc,
    Wizytacja dwuosobowej komisji:P nie napotykajac wiekszych trudnosci na trasie powinna zjawic sie okolo 16.30 takze pol godzinki przed meczem...zaniepokoila mnie ta wiadomosc o ewentualnym nadkomplecie:/ Prosze o ewentualna pomoc w tym temacie bo naprawde szkoda by bylo robic prawie 200km na darmo. Z gory dzieki za wszelkiego rodzaju sugestie:)

    A czy bylaby taka mozliwosc zebys kupil nam bileciki?? Bylibysmy bardzo wdzieczni. W ogole jesli ktos moglby dokonac dla nas takiego zakupu to zapraszam na GG...3771348. Z gory dziekujemy:)

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A jednak z biletami może być problem bo o 15.30 stało juz około 50 osób w kolejce przed halą!

  17. Powrót do góry    #17
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    283
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no no 2:1 dla Politechniki, gdyby Mosto wygrało ten mecz za 3 punkty (co już się nie stanie) to małoby szanse zaatakować 4 miejsce

  18. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po żenującej grze Mostostal przegrał 3:1.
    Krótko o meczu.
    Pierwszy wygrany set dla MOstostalu do (chyba) 21. W drugim prowadzenie Mostostalu 23:18 i przegrana do 24!!!!!!!!!!!!!!! i to moim zdaniem ustawiło mecz.
    III i IV set to rzeź Mostostalu (choć wyniki w setach tego nie pokazują). Moim zdaniem najlepszym zawodnikiem meczu był Malicki kończył atak za atakiem. Był czujny w bloku i podbijał piłki w obronie.
    W sumie wynik nie powinien być zaskoczeniem bo Mostostal zagrał na swoim poziomie (na takim na jakim ogra od poczatku rundy rewanżowej) tylko teraz kolejni rywale okazali się mocniejsi. Bo przecież wymęczone zwycięstwo w Sosnowcu , czy zacięte mecze z Nysą czy Resovią o tym świadczą.
    Ponadto zaczynaja się w drużynie wzajemne pretensje zawodników (o malo co Kmet nie pobił sie z Olejniczakiem - na czasie rozdzielali ich i uspokajali Mostek i Kubacki bo nasz pierwszy trener był zajety dyskusjami z sędziami)
    Marcel zdobył chyba wiecej punktów blokiem niz atakiem (ale i te mozna policzyc na palcach jednej ręki), i nie zacznie lepiej grać jak dalej bedzie dostawał za niskie za szybkie i niedokładne piłki od wystawiającego
    Kmet nie wiem czy miał ze 3 udane bloki (a w ataku nie istniał) - i był chyba najsłabszym zawodnikiem (choć konkurencja była o ten tytuł bardzo zażarta!) Lipa za mocno od Kmeta nie odstawał wystawiał tak piłki (szczególnie na krótką) jakby robił to pierwszy raz!!!!!
    Ale i tak największe pretensje (żal) mam do naszego trenera że nie dał szansy na gre Kozłowskiemu - pewnie i tak byśmy nie wygrali ale chłopak by się ogrywał!!!

  19. Powrót do góry    #19
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Wstyd panowie...

    Noi ani 3 punkty ani wogóle punktów..i baaaardzo zasłużenie, jak sie gra 1.5 seta w siatkówke a reszte w nieodpowiedzialne bezmyślne przebijanie balonu z bardzo zdeterminowanym, poukładanym zespołem jakim jest Polibuda ( kto powiedział że tam nie ma środka?! to sie zasługuje an zeropunktów, no i troszke braw ziksowanych z buczeniem hali...
    Brawa dla Kibiców Polibudy, głosno byli, karnawał się im uda a Szatan i Skuwalker może polubia Kentaki..
    Bylismy zarąbiście gościnni i dalismy Polibudzie Jastrzębiu I Sosonowcowi komfortową sytuacje w walce o lokety wyższe niz 7.
    Środek Mostostalu poza nielicznymi blokami prezentował sie blado,żónglerka Serafinem i Musielakiem także nie dała rezultatu, a podobno mamy najlepszy odbiór....a atak dopupy.Aaaa atak, to coś o czym zapomniał pan Gromadowski, no zapomniał jeszcze o tym że siatkówka jest ogolnie grą dla dosyć poukładanych, dojrzałych inteligentnych zawodników.
    taki zimny prysznic sie przyda,azczkowliek ta drużyna ma i braki i potencjał, byt w 8-mce zapewniony, tule że teraz miast emocjonować się pogonia za Jastrzębiem tzreba sie skupić na tymby nie wcelować w 7 miejśce i pójść pod topor częstochowsko-bełchatowski

  20. Powrót do góry    #20
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Decydujący dla całego spotkania był set drugi. Jest sztuką aby wygrywając 23:18 przegrać seta do 24. No ale jak sie nie konczy 7 kolejnych ataków, to trudno wygrać cokolwiek. Nie mozna wygrać seta, czy meczu, tylko w wyniku błedów przeciwnika. A to co miało być naszą najsilniejszą bronia czyli zagrywka i przyjęcie nie wypaliło, podobnie jak cała reszta tzn. atak, blok, gra obronna itd.itp. W Politechnice najlepszy młody Malicki, który zdobył 16 punktów, ale takze Szulc ( który miał co prawda momenty żenujące ) ale zdobył 14 pkt. obijając niemiłosiernie nasz nieudolny blok. Wygrywając 2 seta byłby juz przynajmniej 1 pkt. a i rywal byłby juz załamany, a tak to stało się odwrotnie i trudno było oczekiwać aby było inaczej. W kontekscie tego spotkania martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Nasi - jak słusznie ktos zauwazył - grają swoje, ale trzeba zauważyć, że tak w ogóle to to "swoje" - znaczy słabo. Nie można wyróznić ani jednego zawodnika, ani jednej formacji. Tez się zastanawiam, czy w tym nieszczęsnym drugim secie nie należało ( po 2-3 nieudanych piłkach ) wpuscić na parkiet np. Kozłowskiego albo i na powrót Gromadowskiego. Ale to już musztarda po obiedzie. Tym samym marzenia o "4" nalezy schować do lamusa. Miejsce ósme raczej też nam nie grozi. Tak więc gramy o miejsca 5-7, raczej z opcją w granicach dolnych stanów.

  21. Powrót do góry    #21
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Najsmutniejsze jest to że Politechnika wcale nic rewelacyjnego nie zagrała. To nasi zagrali niecałe dwa sety a potem koniec. Ale nie da się wygrać bez atakującego (conajmniej jeden sezon jak nie więcej za wcześnie na PLS), z emerytowanym libero (praktycznie zero gry w polu) i rozgrywającym, który delikatnie mówiąc nie miał swojego dnia.
    Trudno, może za tydzień będzie lepiej. Chociaż styl gry nie napawa optymizmem.

  22. Powrót do góry    #22
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Osa masz racje o ile Duszan przymował w miarę poprawnie to w polu jego gra (i nie tylko jego) była beznadziejna.

  23. Powrót do góry    #23
    Użytkownik
    Dołączył
    03-10-2004
    Postów
    50
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i stało to co sie miało stać !!! brakło zaciętosci i wiary w wygrany mecz .Gratulacje dla Politechniki .Pozdrowionka

  24. Powrót do góry    #24
    Początkujący
    Dołączył
    13-01-2005
    Postów
    38
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I stalo sie to czego kazdy kibic w kedzierzynie sie nie spodziewal, Mosto przegrywa mecz........ gratulacje dla dziewczynek(kibicow) z warszawy ktorzy byli glosniej niz my kibice mosto. W naszej druzynie nie bylo zawodnika ktory pociagnal by gre calego zespolu.mniejmy nadzieje ze za tydzien tj. 12.02 w rybniku (do ktorego bardzo serdecznie zapraszam wyjazd 12.02 o godz 15 spod plywalni koszt 15 zl) nie dadza plamy i sie z rehabilituja za porazke z polibuda

    wiecej informacji na www.kibicemosto.republika.pl

    W Kedzierzynie Jastrzebiu jest wiara..............

  25. Powrót do góry    #25
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I stalo sie to czego kazdy kibic w kedzierzynie sie nie spodziewal, Mosto przegrywa mecz........ gratulacje dla dziewczynek(kibicow) z warszawy ktorzy byli glosniej niz my kibice mosto.
    Akurat doping był niezły i był to jedyny plus wczorajszego meczu

  26. Powrót do góry    #26
    Użytkownik
    Dołączył
    26-01-2003
    Postów
    470
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja co prawda nie byłem na meczu, ale słuchałem go w radiu park. Dobrze tak dziewczynom z Mosto:), bo przegrały na własne zyczenie, jak sie wygrywa 23:18 to no nie wiem... można kiwać, obijać blok, walnąc asa, przeciwnik może 2 razy zagrac w taśme, wbić sie w siatkę.. to niepojete, żeby przegrać 0:7 końcówke bedąc na fali i prowadząc w takim stosunku. Ktoś powie "młodośc ma takie prawa że raz wygrywa się 3:0 z Olsztynem, przegrywa sie 2:3 ze Skrą, a można dostac w dupe od Polibudy", może... Ale co było przyczyną tego, że nie skonczyliśmy 2 akcji mając Polibudę na widelcu??? brak umiejętności, brak zgrania?? brak jaj zawodników, a może brak zawodników??, czy kogoś od doboru taktyki?? jak przepracowali okres przygotowawczy?? LIPA LIPA PANOWIE!! wszystko chyba do poprawki. Słyszałem o jakichs przepychankach KMET-OLEJNICZAK??!! o co chodzi??

  27. Powrót do góry    #27
    Użytkownik
    Dołączył
    07-11-2004
    Postów
    193
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, to znaczy - gdzie Polibuda i Mosto biją się o piąte miejsce tam chwilowo wyprzedza je Sosnowiec. Ale moim zdaniem tylko chwilowo, bo swoją pozycję zawdzięcza głównie łatwiejszym rywalom na początku rundy. Teraz powinna nastąpić jazda w dół.

    A jednak opłacało się przejechać pół Polski by obejrzeć zwycięstwo warszawskiej drużyny. Serce rośnie, chociaż pod koniec drugiego seta mieliśmy(grupa kibiców AZS-u) naprawdę smutne miny. Ale każdy wie, że w siatkówce zdarzają się różne cuda (a moim zdaniem największy cud nastąpił na IO w meczu Grecja - USA, pamiętacie serię zagrywek Thomasa Hoffa przy stanie chyba 21:11 dla Greków?). Marcin Malicki to moim zdaniem siatkarz, który juz wkrótce może stać się jednym z czołowych środkowych PLS-u, w tej chwili to najlepszy zawodnik Politechniki - dobry blok, świetny atak (gołasiowa winda w nogach) i groźna choć nieregularna zagrywka. Posłużył też AZS-owi powrót Dyżakowskiego, dobrze zagrali też Kowalczyk i Bednaruk, kiedy trzeba było pociągnął zagrywką Gradowski. Politechnika w tym meczu pokazała po raz kolejny, że jej siłą jest kolektyw, choć jak już wspomniałem wyrasta nam gwiazda zespołu :)

    Co mogę powiedzieć o grze Mostostalu? Prze pierwsze dwa sety, a także przez dużą część trzeciego kędzierzynianie dobrze prezentowali się w odbiorze. Zagrywki Kmeta, Lipińskiego i Olejniczaka sprawiały przyjmującym Politechniki sporo kłopotów. Do pewnego momentu Olej nieźle grał też w ataku. Natomiast tak Gromadowski jak i Szramek zagrali bardzo kiepsko. Podobnie Serafin.

    Mimo wszystko uważam, że głównym rywalem AZS PW w walce o piąte miejsce będzie właśnie Mosto, bo to drużyna nieobliczalna i ze sporym potencjałem.

    Szkoda mi tylko, że odgrodzili nas od reszty jakimiś głupimi taśmami i ochrona nie dawała przechodzić do innych sektorów, więc nie mogliśmy pokazać się znajomym ze sportsboardu. No i po meczu musieliśmy niestety szybko wracać do domu, szkoda...

  28. Powrót do góry    #28
    Początkujący
    Dołączył
    28-05-2004
    Postów
    47
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wreszcie po długiej nieobecności w KK byłem na meczu no i dam wyraz swoim emocjom.

    Tak kiepskiego meczu to ja dawno nie widziałem. Żenada to mało. A "ŁAJZY" (klub kibica krzyczał tak chyba na sędziów - poprawcie, jeśli się mylę) to doskonałe określenie naszych chłopaków. Zresztą chyba pierwszy raz się zdarzyło (przypominam, że dawno już nie byłem w KK na meczu), tak samo jak reakcja kibiców po meczu. Zdaje się, że zawodnicy byli zaskoczeni, kiedy oklaskami dziękowali za doping publiczności, a ta ich wygwizdała. Widziałem minę Olejniczaka - chyba go zatkało. Ale czego oni się spodziewali?!?! Można przegrać, ale w takim stylu???!!!

    W połowie drugiego seta, kiedy Mosto spokojnie prowadziło i było 1:0 dla naszych w setach, pomyslalem sobie, ze to słaby mecz, a tylko Mosto wygrywa. Ale to co miałem nieprzyjemność zobaczyć w drugiej połowie drugiego seta po prostu mnie rozwaliło. Beznadziejna skuteczność przede wszystkim w ataku położyła ten set. Nasi nie potrafili wykonać dwóch (czy trzech - nie pamiętam już, taki byłem wkurzony) akcji. Mimo beznadziejnej gry chłopaków winę za porażkę w końcówce seta z czystym sumieniem należy zwalić na trenera. Żeby drużyna nie była w stanie przeprowadzić i skończyć 3 akcji w ciągu bodajże 7 podań??!!

    Dwa ostatnie sety to jedna wielka porażka. Beznadziejny serwis (poza Lipińskim i Olkiem, no i Arkiem). Atak - to nie był atak tylko plaża!! Blok znacznie lepiej niż atak, bo przy zerowym ataku kilka bloków wygląda całkiem dobrze. Rozegranie..przyznam szczerze, ze nie wiem. Tym bardziej, ze odbiór (poza ok. 3 wpadkami - Duszan, Serek i ktoś jeszcze) był bardzo dobry. Więc nie wiem, czy to rozegranie było dobre a atak beznadziejny, czy też rozegranie tylko przyzwoite a atak h... (przepraszam, ale chyba każdy kto był na meczu ma takie same odczucia).

    Dlatego chyba pod znakiem zapytania stoi frekwencja wycieczki na mecz do Radlina.

    Zdecydowanie "spektakularnym" należy nazwać wejście Stancelewskiego w końcówce meczu. Piękna krótka tuż po wejściu na parkiet. I punkt. I równie piękna krótka na samym końcu meczu. Cudowny wyskok, Jarek odgina rękę i z całym impetem wypieprza ją w 1,5 m aut. Ludzie!!! Publiczność (w tym mnie) zatkało.

    Politechnika jest słaba. I nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gradowski grał słabo, ale równo. Malicki też niczego wielkiego nie pokazał. Podobnie reszta. I powinno być szybkie 3:0.

    Marcel zagrał słabo i nie jestem w stanie nawet stwierdzić, czy przez słabe wystawy (chyba nie) czy też raczej przez coraz gorszą dyspozycję. Mam wrażenie, że od czasu kontuzji Marcel skacze i atakuje na 3,20m a nie na "sporo ponad 3,50". Zagrywka Marcela, którą Dzrzyzga określał jako mocną lub bardzo mocną, teraz jest słaba. Marcel miał 1 czy dwa atomowe ataki nie do obrony. Ale nie zrzucałbym winy na Marcela, tylko znowu na trenera. Nie chcę być posądzony o niechęć do Chudika, którego bardzo lubię, ale chłopaków trzeba było porządnie po przegranym secie opierd... na zapleczu, i obiecać im nocne treningi przez cały tydzień, jeśli nie wygrają następnych dwóch. Marcel powinien grać na zmianę ze Shrekiem, który prezentuje równą formę i mimo, że grał przez chwilę, to miał chyba więcej skończonych ataków. A po to mają grać na zmianę, żeby Marcela nie zajechać i żeby miał możliwość podpatrzenia gry przeciwników z innej perspektywy. A chyba każdy woli oglądać mecz z ławki niż z trybun. No i Shrek będzie mógł się ograć.
    Nie rozumiem dlaczego na końcówki nie wchodzi Kozłowski, Stancel, Shrek. I dlaczego Shrek serwował z ziemi? I dlaczego nikt nie zostaje z tyłu żeby bronić piłki odbite blokiem!!!

    Trenerzy!! Pooglądajcie mecze wielkiego Mosto. Tam zawsze ktoś czekał z tyłu żeby bronić. U nas z tyłu nie broni nikt!! To trzeba zmienić. Mam nadzieję, że nikt nie będzie zwalał porażki na konto nieobecności Stanleya (wracaj szybko do zdrowia i do KK), ale zawodnicy i trenerzy będą umieli przyznać się do błędu, i powiedzieć, że to i to zupełnie nie zagrało i to właśnie zmienimy przed następnym meczem.

    No i po co były kłótnie na boisku: Olej, Kmet, Shrek i Lipa. W sumie Lipa sie nie kłócił, tylko Shrek na niego krzyczal. Mam wrazenie, ze z bezsilnosci.

    Jeden z kibiców po meczu zastanawiał się, kto miał poprzedniego dnia urodziny, że prawie cała drużyna grała jak na kacu..

    Cały czas jestem przekonany, że z tymi zawodnikami da się ugrać 4-5 miejsce w lidze, ale oni muszą chcieć. Szkoda mi kibiców, którzy krzyczeli: "grajcie na całego, do upadłego". Odniosłem wrażenie, że zawodnicy chcieli tylko ten mecz odbębnić. A teraz po naszej przegranej sytuacja w lidze tak sie ułożyła, że będziemy grać w play-off albo z Czewą albo ze Skrą i nasi będą musieli zagrać na 200% swoich i sędziów możliwości, żeby nie przegrać 3:0 nie wychodząc z 15. Ale dopuki piłka w grze.. pożyjemy -zobaczymy.

    I jeszcze jedna refleksja na koniec. Publiczność przywitała znanego gościa z Wawy - ten który siedział koło Pietrzyka. Otórz ta persona to pierwszoplanowa dupa wołowa komentatorów sportowych. Na meczach Mosto w Wawie ten matołek nie umiał przeczytać poprawnie imienia i nazwiska naszych graczy, mylił ich przez cały mecz, i jestem pewien, że do teraz nie wie, że w Mosto gra Arek Olejniczak i Olek Januszkiewicz, bo za każdym razem był to jeden zawodnik. Poziom komentarzy...nie, nie można tutaj mówić o poziomie.

    Panie Prezesie, ja na Pana miejscu wkurzyłbym się niemiłosiernie za ten mecz. I jeśli chłopaki nie zdobędą 5 miejsca to .... A wystarczyłoby tylko wygrać z Polibudą, Radlinem i powalczyć z resztą i była by szansa na 4-5 miejsce. A wygrana w pierwszej rundzie play-off to puchary!!!!

    O kadrze chłopaki możecie spokojnie zapomnieć. Marcel minimum 1-2 sezony i to na najlepszym poziomie, jaki mieliśmy okazję oglądać. Olek i Olej - jeszcze trochę pracy przed Wami, a Serek...mocniej, równiej. A wszyscy przede wszystkim skuteczniej!!!!

    Pozdrawiam Kibiców i Stanleya

  29. Powrót do góry    #29
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Politechnika jest słaba. I nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gradowski grał słabo, ale równo. Malicki też niczego wielkiego nie pokazał. Podobnie reszta. I powinno być szybkie 3:0.
    Miałem się nie odzywać, ale kolega powyżej mnie zmusił.

    1) Słabo ale równo - jak się gra słabo to już chyba lepiej nierówno. A Gradowski grał jak cię mogę, bez fajerwerków, ale chciałoby Mosto mieć zawodnika tak pewnego w przyjęciu i zagrywce, a przy tym solidnego w ataku.

    2) Nie no, 16 punktów środkowego przez 4 sety to faktycznie niewiele... Gołasiowa winda w nogach i przechodzenie górą nad środkowymi rywala - też nieważne. Zagrywka może nie piorunująca, ale wredna i rzadko przyjmowana w punkt. Jak to u Marcina bywa również jeden as typu "nie ma co zbierać". Rozumiem stary frustrację, ale już nie opowiadaj bajek, że Malicki zagrał słabo bo to był w jego wykonaniu mecz na poziomie kadry. A że przeciwnik nie stawiał oporu to nie wina Malika.

    3) No, powinno być szybkie 3:0. I pewnie by było, gdyby zamiast Serka był Świder, zamiast Marcela Papke, zamiast Olka Benek i zamiast Lipy ktokolwiek... Pewnie by było szybkie 3:0. Ale Polibuda już nie pierwszy, a trzeci raz w tym sezonie udowodniła, że jest lepszym zespołem niż Mostostal. Ja wiem, że ey jesteście nieprzyzwyczajeni do przegrywania z kimkolwiek, a tym bardziej z drużynami środka tabeli i to u siebie. Ale na miłość boską nie mów mi, że powinno być szybkie 3:0, bo od razu nasuwa się pytanie, w którą stronę.

    Dodam jeszcze, że nie będę robił z Polibudy superzespołu, bo nim nie jest i w tym składzie personalnym nigdy nie będzie. Ale jeśli PW jest słaba, to ja przez grzeczność nie użyję żadnego określenia względem gry Mosto.

    A prawda jest taka, że gdybym miał złożyć z tych dwóch drużyn jedną, to od was wziąłbym do szóstki tylko Kmeta i Olejniczaka.

  30. Powrót do góry    #30
    Początkujący
    Dołączył
    28-05-2004
    Postów
    47
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie,
    pisząc 3:0 miałem na mysli kontynuację 1,5 seta z początku meczu. I byłoby (no może Polibuda rzuciła by się trochę w trzecim secie ale dalibysmy rade), gdyby Mosto się nie sfrajerowało i nie przegrało drugiego seta.
    Malicki nic wielkiego nie pokazał. Zagrywkę ma słaba. Ale że Mosto w ogóle przestalo grac to te 14 punktów uzbieral. Mysle ze wielu srodkowych naszej ligi bez problemu w takiej sytuacji natrzaskaloby te 14 oczek bedac na jego miejscu.

    Serek potrafi zagrac; tak samo jak reszta i do soboty gral rowno. Marcel ma ogromny potencjal i pokazywal, ze potrafi grac. Ale zapomnial, ze samym nazwiskiem meczu nie wygra, i ze przeciwnicy nie beda uciekac przed jego atakami. Olek tez potrafi grac. Co do Oleja to rzeczywiscie chlopak z jajami i ciesze sie, ze jest w Mosto. Teraz chyba najrowniejszy na przyzwoitym/dobrym poziomie.

    I bez obrazy, ale na Polibude ten sklad Mosto przy swoim normalnym poziomie granie w zupelnosci wystarcza. Szkoda, ze poza Olejem, Januszkiewiczem i czasami Lipa wszyscy mieli "bardzo zly dzien". Chlopaki powinni dostac po uszach za ten mecz, bo sprawiali wrazenie, ze maja go w nosie. I to mnie (i pozostalych kibicow) wkurzylo. Jeszcze nie nauczyli sie, ze jak sie wychodzi na parkiet, to mysli sie tylko o tym meczu, tym secie i tych punktach, i ze trzeba gryzc klepki i zostawic duzo potu zeby wygrac kazdy mecz. Chyba poczuli sie za mocni.
    Gradowskiego chcialbym w Mosto wlasnie z tego powodu, ktory podales. Ze gra rowno. I co by sie nie dzialo on zawsze gra rowno. Nie za dobrze, ale rowno, i tej rownosci nam zabraklo.
    Mosto zawsze slynelo z bardzo skutecznych atakow. Teraz ma bardzo dobry odbior, ale atak niestety bardzo slaby i jak sie przekonalismy nierowny. A samym odbiorem nic sie nie zdziala.


  31. Powrót do góry    #31
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-03-2002
    Postów
    1,815
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    jak Mostostal jest mocniejszy kadrowo od Politechniki to ja jestem święty...
    poza Olejniczakiem i Gromadowskim nikt moim zdaniem nie byłby stanie wzmocnić Politechniki natomiast w drugą stronę jak najbardziej - wielu graczy PW byloby duzym wzmocnieniem dla Mosto...

  32. Powrót do góry    #32
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gocu, to prawda, ale jeszcze Kmet.

    Indyck, miałeś na myśli kontynuację gry z pierwszego 1,5 seta. Niestety Politechnika grała wtedy tragicznie. Przebudzenie nastąpiło od zagrywek Gradowskiego, który walić z 9 metra potrafi świetnie. To poruszyło i innych, wszyscy zaczęli grać dużo lepiej. A nie tylko Mostostal gorzej. Poza tym umiejętność dobrej gry przez cały mecz, a nie półtora seta właśnie świadczy bezpośrednio o klasie zespołu i pośrednio o umiejętnościach indywidualnych zawodników. Politechnika jest lepsza niż Mostostal w tym sezonie.

  33. Powrót do góry    #33
    Użytkownik
    Dołączył
    20-05-2004
    Postów
    143
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak czytam opis przebiegu meczu, to jest to wypisz wymaluj mecz Politechniki w Bełchatowie. Też jak Indyck myślałem, po 1.5 seta, że Skra kontroluje sytuację i wynik jest już pewny. A tu zonk. AZS-siacy zaczeli rozmontowywać Skrę, nie dlatego że Skra grała jakoś szczególnie słabo, a dzięki swej niemal koncertowej grze. Tak więc w meczu z Mosto Politechnika udowadnia, że ma zespól który potrafi wygrywać, który kiedy jest w uderzeniu, jest nie do zatrzymania. Tak więc drodzy Kibice Mosto proponuję nie wieszać psów na swoich zawodnikach a dać im trochę więcej kredytu zaufania niż na jeden mecz. W końcu ten zespół dopiero się krystalizuje.

  34. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Gocu

    Jesli kogos obrazilem to przepraszam!!!
    To nie miala byc prowokacja.
    Wiec moze przeanalizujmy(ranking):
    ATAKUJACY
    Mostostal
    -Gromadowski Atak:21
    Polibuda
    -Niedziela Atak:14
    PRZYJMUJACY
    Mostostal
    -Olejniczak Przyj:6
    -Musielak Przyj:5
    -Serafin Przyj:11
    Polibuda
    -Gradowski Przyj:25
    -Szulc Przyj:19
    -Drzyzga Poza rankingiem (poza 35)
    BLOK
    Mostostal
    -Kmet Blok:3
    -Januszk. Blok:19
    -Sramek Blok:53
    Polibuda
    -Szczesn. Blok:7
    -Kowalczyk Blok:17
    -Oczko Poza rankingiem (poza 76)

    A druzynowo:
    MOSTOSTAL
    Atak: 6
    Blok: 6
    Zagrywka : 3
    Przyj: 1
    POLIBUDA
    Atak: 5
    Blok: 7
    Zagr: 6
    Przyj: 5

    POZYCJE W KANKINGU PLS

    Oprocz Gradowskiego, to zaden inny nie moglk by raczej nas wzomcnic, drogi kolego...sorry ale tak jest. A to czy polibuda jest leprza...heh poczekaj jeszcze 2 miesiace...

  35. Powrót do góry    #35
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do uszata:
    Miejsce w tabeli:
    AZS PW 19 (mecze z trudnymi rywalami praktycznie z głowy)
    Mostostal 18 (mecze z czołówką dopiero nadejdą)

    Dotychczasowe mecze:
    Politechnika w drugim garniturze (Drzyzga na przyjęciu, Peciak na rozegraniu) - Mostostal 3:2
    Mostostal - Politechnika w drugim garniturze (j.w.) 3:2
    Politechnika - Mostostal 3:0 (bez mydła wpieprz aż trzeszczało)
    Mostostal - Politechnika 1:3 (sam widziałeś)

    Więc nie wyłaź mi tu ze statystykami, w których gówno widać tylko weź pod uwagę fakty. To co piszesz zakrawa na megalomanię lub bezczelną prowokację (na co wskazywałaby również forma).

  36. Powrót do góry    #36
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co racja moi mili co racja...
    Statystyki kłamią i wszyscy o tym wiedzą.
    Staystyka może byc jedynie pomocą, dla trenerów itp, dla nas jest to niewazne, liczy sie wynik calej druzyny.
    Tak jak mówił Szatan.
    Pozdrawiam.

  37. Powrót do góry    #37
    Użytkownik
    Dołączył
    07-11-2004
    Postów
    193
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A wiesz uszat w którejś Fifie to Krzynówek miał lepsze statystyki od Zidane'a. A według statystyk to Ali Daei jest najlepszym na poziomie międzynarodowym napastnikiem na świecie, bo strzelił już ponad sto goli. W zeszłym sezonie drugim najlepszym przyjmujacym był Piotr Łuka, co idąc tym tokiem myslenia oznacza, że odbiór ma lepszy niż Gacek, Kuciński, Dyżakowski, Bakiewicz czy Winiarski. Statystyki nic nie znaczą, tylko wyglądają ładnie.

  38. Powrót do góry    #38
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    ehh

    cos w tym jest, ale wiecie...nie na meczu Mosto-Polibuda opiera sie Liga tylko na wszystkich meczach, a statystyki nie sa bredniami z roznych lig tylko z jednej gdzie gra okreslona grupa druzyn. A pozatem idac ta logika wynikalo by ze wysokie pozycje zawodnikow Czewy czy Belchatowa nic nie znacza i nie sa wymierne...a jednak!!!

  39. Powrót do góry    #39
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No właśnie, a ty przedkładajc statystykę (czemu to się statystyka do cholery nazywa, po dwóch semestrach statystyki na studiach uważam takie określenie - sam używam bo się przyjęły - za nietrafne) nad wyniki meczów i tabelę oraz obserwację zwyzywałeś człowieka, który zresztą napisał prawdę. Nie staraj się nikomu na siłę udowodnić, że Mostostal jest lepszy od wszystkich bo wywołujesz efekt odwrotny do zamierzonego.

  40. Powrót do góry    #40
    Początkujący
    Dołączył
    28-05-2004
    Postów
    47
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie,

    nie ma sensu pisanie o pierwszych i drugich garniturach. Trener gra tymi ktorych ma i wybiera z tego co ma. Na meczu w Wawie 3:0 na ktorym bylem, piszac o garniturach zapomniales dodac ze nie gral Marcel, a Kmet w czasie meczu zlapal kontuzje i zszedl z boiska.

    I do kontuzji Kmeta jakos nasza gra szla, niestety po kontuzji siadla calkowicie.

    Tak wiec trzymaj sie faktow jesli o nich piszesz.

    Rozmyslanie co by bylo gdyby druzyna X grala kiedystam w najsilniejszym ustawieniu a druzyna Y tak jak grala to byloby np. nie 3:0 a 0:3 moze miec sens w gimnastce artystycznej czy w strzelaniu z karabinka pneumatycznego(choc pewnie kibice tychze dyscyplin moga miec odmienne zdanie) ale nie w siatkowce, gdzie np. przyjecie jednych zalezy od zagrywek drugich itd.

  41. Powrót do góry    #41
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dobra Indyck, przyczepiłeś się do tych drugich garniturów. Ok, może nie powinienem tego napisać, ale to co zrobiłeś to klasyczne łapajstwo za słowo - dobrze wiesz, że ogólne przesłanie wypowiedzi było zupełnie inne.

    Jasne, bez Marcela, który w Warszawie po pierwsze trochę grał, ale głównie wywalał piłki po autach (prawie jak w tą sobotę) i Kmeta (od kiedy to środkowy może być liderem zespołu kiedy przyjęcia nie ma ni w ząb...) Mosto by w Warszawie z Politechniką wygrało. Z twoich pierwszych wypowiedzi mniemałem, że byłeś na tym meczu, teraz mam wątpliwości. Potwierdź proszę.


  42. Powrót do góry    #42
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem jedyną na chwilę obecną przewagą Politechniki jest dobry trener i tzw. dyscyplina taktyczna. Przez pierwsze dwa sety im nie szło bo Marcel grał jeszcze w miarę poprawnie (obijał blok). Jak zorientowali się, że Mostostal gra bez atakującego (jak już dostał piłkę to walił po autach), a nie wiedzieć czemu Lipa wystawia mało krótkiej - to potrafili zmienić ustawienie w obronie i na bloku. Mostostal przestał trafiać w boisko, przestał obijać ręce blokujących i z minuty na minutę zaczął się gotować, aż się ugotował. Do tego doszło wstrzelenie się przez Warszawiaków z zagrywką.
    Nie wiem czemu po połowie sezonu Mostostal dalej nie jest drużyną (koszmarna gra w polu i totalany brak zrozumienia). Za to Politechnika pod tym względem wygląda bardzo korzystnie (tzw. poukładany zespół).
    Te dwie rzeczy przesądzały o dotychczasowych wygranych Warszawiaków. Bo pod względem indywidualnych umiejętności tak jak ktoś napisał widać w statystykach (dla Szatana tzw. statystykach :)),że Mostostal ma graczy lepszych (no może poza atakiem).

  43. Powrót do góry    #43
    Początkujący
    Dołączył
    28-05-2004
    Postów
    47
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie, będzie krótko:
    1)środkowy może być liderem zespołu - właśnie Kmet w Mosto kiedy gra normalnie (a nie tak jak w sobote) trzyma blok i jest bardzo skuteczny "na krótką" i co ważne - potrafi pociągnąć grę; teraz liderów w Mosto jest dwóch: właśnie Kmet i Olej
    2)na meczu byłem; z tego co pamiętam to Marcel był wtedy po kontuzji (Rzeszów)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •