Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 126

Wątek: NBA 2005

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-05-2004
    Postów
    904
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    NBA 2005

    Bylo tyle transferow Jak myslicie Kto teraz zostanie mistrzem?


  2. Powrót do góry    #2
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No więc zaczynamy już dzisiaj w nocy :):):)

    Transferem roku jest na pewno przejście O'Neala z LAL do Miami. Ciekawe jak Shaq sobie poradzi na Florydzie??? Myślę, że nie najlepiej, ale zobaczymy. Poza tym transfer Tracy'ego McGrady'ego z Orlado do Houston, gdzie z Mingiem mogą stworzyć piękny duet.

    Będziemy mieli teraz 6 grup, a nie 4 jak dotąd. W każdej po 5 drużyn, choć zasady awansu do playoffów chyba będą takie same.

    Jeśli chodzi o faworytów, to na pewno obrońćy tytułu, Detroit Pistons, które będzie może jeszcze silniejsze. Dla mnie poza tym Spursi, Minnesota, Dallas, Miami, może LAL no i Houston.

    PS Ciekawe jak poradzi sobie nowy, 30. zespół - Charlotte Bobcats. Skład mają niezbyt silny, ale może pokażą "koci" pazur :P:P:P

  3. Powrót do góry    #3
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    No więc zaczynamy już dzisiaj w nocy
    No nie zupełnie:) Liga rusza 2 listopada, więc trzeba będzie poczekać jeszcze jeden dzień:)
    Moim zdaniem sezon 2004/2005 powinien być bardzo ciekawy. Doszło do dość sporej liczby interesujących transferów. Faworyta(ów) trudno wskazać. Jestem ciekaw jak zaprezentują się Lakersi pod wodzą Bryanta, Rockets z McGrady`m i Mingiem, obrońcy tytułu Pistons itd. Liczę na dobre występy Macieja Lampe w Suns - uważam, że w tm sezonie powinien grać więcej i o wiele lepiej aniżeli w swym sezonie debiutanckim:)
    Dla przypomnienia (może niektórzy już o tym zapomnieli:)) przedstawiam nowy podział ligi:

    Konferencja Wschodnia
    Southeast Division
    Miami Heat, Orlando Magic, Charlotte Bobcats, Atlanta Hawks, Washington Wizards

    Atlantic Division
    New York Knicks, Boston Celtics, New Jersey Nets, Philadelphia 76ers, Toronto Raptors

    Central Division
    Detroit Pistons, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Indiana Pacers, Cleveland Cavaliers

    Konferencja Zachodnia
    Southwest Division
    Dallas Mavericks, Houston Rockets, Memphis Grizzlies, San Antonio Spurs, New Orleans Hornets

    Pacific Division
    Phoenix Suns, Golden State Warriors, Los Angeles Clippers, Los Angeles Lakers, Sacramento Kings

    Northwest Division
    Minnesota Timberwolves, Portland Trail Blazers, Seattle SuperSonics, Utah Jazz, Denver Nuggets

    Mam nadzieję, że niczego nie pomyliłem:P:)

    PS. A i jeszcze jedno - GO BULLS GO!!!


  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Southeast Division
    Miami Heat, Orlando Magic, Charlotte Bobcats, Atlanta Hawks, Washington Wizards
    Ciekawa dywizja. Faworotem jest na pewno Miami z Shaqiem i Wadem. Spokojnie powinni wejść do PO a potem zobaczymy... :P Na pewno "nowe" Orlando będzie silne. Takie nazwiska jak Francis, Mobley, Cato, Howard powinny dać niezły wynik. Ciekawi mnie co pokażą Bobki. W grach kontrolnych zaprezentowali się całkiem przyzwoicie, szczególnie ich center Primoz Brezec. Do tego nalezy dodać Okafora i G.Wallace'a i mamy ekipę, która może coś zwojuje w lidze.;)

    Atlantic Division
    New York Knicks, Boston Celtics, New Jersey Nets, Philadelphia 76ers, Toronto Raptors
    Dosyć wyrównana dywizja ze wskazaniem jednak na NY. Marbury wraz ze swoją ekipą powinni bez problemu awansować do PO. Nie mają zbyt silnych przeciwników. Słabiutkie w tym roku Nets będzie musiało się strasznie namęczyć żeby wejść do PO. Duże szanse mają Raptorki i być może Celci z Piercem, Welschem i Paytonem.

    Central Division
    Detroit Pistons, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Indiana Pacers, Cleveland Cavaliers
    Faworyt jeden - Tłoki. Bez problemu ograją wszystkich w tej dywizji i spokojnie awansują. Jeżeli chodzi o Indianę to na początku będą grać bardzo osłabieni ponieważ kontuzje ma kilku czołowych graczy, mi.in. Jeff Foster czy J.O'Neal. Ja (Aussie również;)) liczę na Byki, które w tym roku to same młokosy! Nocioni, Deng, Gordon plus Hinrich, Curry i Chandler to mieszanka rookies z ledwo co ogranymi 2/3roczniakami! Myślę, że nieźle namieszają w tym roku.:D

    Southwest Division
    Dallas Mavericks, Houston Rockets, Memphis Grizzlies, San Antonio Spurs, New Orleans Hornets
    Bez wątpienia najsilniejsza dywizja w lidze! Pojedynki między Rakietami a Ostrogami na pewno będą ozdobą ligi! Do tego dochodzi silne Dallas oraz moje kochane Niedźwiadki, na które bardzo liczę.:) Szerszenie raczej nie będą się tutaj liczyć... Strasznie ciekawy jestem jak to tutaj się potoczy.:) GO GRIZZLIES !!!

    Pacific Division
    Phoenix Suns, Golden State Warriors, Los Angeles Clippers, Los Angeles Lakers, Sacramento Kings
    Tutaj walka toczyć będzie się między Słońcami a Królami. Phoenix w tym roku urasta do miana kandydatów do finałów konferencji:> Przemeblowani Jeziorowcy będa na pewno zagadką ale myślę, że również włączą się do walki o najwyższe cele. Moim faworytem są Królowie z Chrisem i Peją na czele.:)

    Northwest Division
    Minnesota Timberwolves, Portland Trail Blazers, Seattle SuperSonics, Utah Jazz, Denver Nuggets
    Tu przede wszystkim bardzo ciekawie zapowiadają się pojedynki Wilków z Denver. Jak patrzę na dwójkę Martin-Camby to zastanawiam się kto im w tym roku podskoczy?:P Nuggets mają naprawdę silny skład i w tym roku podobnie jak Suns mogą sprawić niemałą niespodziankę. Wzmocniła się również Utah i oni pewnie też łatwo nie złożą broni.



    Reasumując, mogę chyba z całą pewnością stwierdzić, że liga w tym roku będzie arcyciekawa.:) Mnóstwo transferów w lecie, przemeblowane składy, multum nowych rookies... To wszystko zapowiada nam wiekie, ogromne emocje.:)
    Moim faworytem do mistrzostwa jest przede wszystkim SA Spurs i Minnesota. Czarnym koniem powinny być zespoły Suns i Nuggets oraz Heat. Ehhh.... cała karuzela rusza już jutro!:D
    WE LOVE THIS GAME, don't we ?:)

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    27-02-2004
    Postów
    1,293
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    http://sport.onet.pl/1003994,wiadomosci.html

    Pierwszy dobry wystep Macka Lampe w tym roku oby tak dalej to moze bedzie miejsce w 1/5 ;)

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    --------------------------------------------------------------------------------
    Central Division
    Detroit Pistons, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Indiana Pacers, Cleveland Cavaliers

    --------------------------------------------------------------------------------



    Faworyt jeden - Tłoki. Bez problemu ograją wszystkich w tej dywizji i spokojnie awansują. Jeżeli chodzi o Indianę to na początku będą grać bardzo osłabieni ponieważ kontuzje ma kilku czołowych graczy, mi.in. Jeff Foster czy J.O'Neal. Ja (Aussie również) liczę na Byki, które w tym roku to same młokosy! Nocioni, Deng, Gordon plus Hinrich, Curry i Chandler to mieszanka rookies z ledwo co ogranymi 2/3roczniakami! Myślę, że nieźle namieszają w tym roku.
    Chłopie nie pisz Głupot!!! jeśli wydaje Ci się, że Indiana czyli zespół, którty w poprzednim sezonie miał najlepszy bilans wygranych spotkań (61-21), najlepszy bilans na wyjeździe(27-14), sprawili Pistons najwięcej problemów w playoffs. Mało brakowałow kluczowym spotkaniu nr 3 zeby wygrac, a wtedy w finale mogla zagrac Indiana i kto wie czy wtedy nie bylaby mistrzem, ponieważ Lakers byli po prostu słabi a Indiana była na fali...zresztą przez cały sezon sobie radzili bardzo dobrze.
    I Ty twierdzisz, ze Pistons sobie poradzą z wszystkimi bez problemu i są zdecydowanym faworytem?? To, że są aktualnymi mistrzami nie znaczy, ze będa wygrywać wszystkie spotkania! to nie jest gra komputerowa!( w których zreszą też różnie bywa). Co ty myślisz, ze kazdy przeciwnik będzie sie kladł i oddawał mecz, bo Pistons przyjeżdzają?

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    --------------------------------------------------------------------------------
    Central Division
    Detroit Pistons, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Indiana Pacers, Cleveland Cavaliers

    --------------------------------------------------------------------------------



    Faworyt jeden - Tłoki. Bez problemu ograją wszystkich w tej dywizji i spokojnie awansują. Jeżeli chodzi o Indianę to na początku będą grać bardzo osłabieni ponieważ kontuzje ma kilku czołowych graczy, mi.in. Jeff Foster czy J.O'Neal. Ja (Aussie również) liczę na Byki, które w tym roku to same młokosy! Nocioni, Deng, Gordon plus Hinrich, Curry i Chandler to mieszanka rookies z ledwo co ogranymi 2/3roczniakami! Myślę, że nieźle namieszają w tym roku.
    Chłopie nie pisz Głupot!!! jeśli wydaje Ci się, że Indiana czyli zespół, którty w poprzednim sezonie miał najlepszy bilans wygranych spotkań (61-21), najlepszy bilans na wyjeździe(27-14), sprawili Pistons najwięcej problemów w playoffs. Mało brakowałow kluczowym spotkaniu nr 3 zeby wygrac, a wtedy w finale mogla zagrac Indiana i kto wie czy wtedy nie bylaby mistrzem, ponieważ Lakers byli po prostu słabi a Indiana była na fali...zresztą przez cały sezon sobie radzili bardzo dobrze.
    I Ty twierdzisz, ze Pistons sobie poradzą z wszystkimi bez problemu i są zdecydowanym faworytem?? To, że są aktualnymi mistrzami nie znaczy, ze będa wygrywać wszystkie spotkania! to nie jest gra komputerowa!( w których zreszą też różnie bywa). Co ty myślisz, ze kazdy przeciwnik będzie sie kladł i oddawał mecz, bo Pistons przyjeżdzają?

    Oj przepraszam, że Cię uraziłem... To się już więcej nie powtórzy...
    Tylko nie płacz za głośno jak Twoja Indiana będzie wkrótce przegrywać - przypominam Ci, że kontuzjowany jest J.O'Neal, J.Foster i R.Miller.
    A kto będzie lepszy to okaże się pod koniec sezonu.
    Pozdrawiam

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    --------------------------------------------------------------------------------
    Central Division
    Detroit Pistons, Chicago Bulls, Milwaukee Bucks, Indiana Pacers, Cleveland Cavaliers

    --------------------------------------------------------------------------------



    Faworyt jeden - Tłoki. Bez problemu ograją wszystkich w tej dywizji i spokojnie awansują. Jeżeli chodzi o Indianę to na początku będą grać bardzo osłabieni ponieważ kontuzje ma kilku czołowych graczy, mi.in. Jeff Foster czy J.O'Neal. Ja (Aussie również) liczę na Byki, które w tym roku to same młokosy! Nocioni, Deng, Gordon plus Hinrich, Curry i Chandler to mieszanka rookies z ledwo co ogranymi 2/3roczniakami! Myślę, że nieźle namieszają w tym roku.
    Chłopie nie pisz Głupot!!! jeśli wydaje Ci się, że Indiana czyli zespół, którty w poprzednim sezonie miał najlepszy bilans wygranych spotkań (61-21), najlepszy bilans na wyjeździe(27-14), sprawili Pistons najwięcej problemów w playoffs. Mało brakowałow kluczowym spotkaniu nr 3 zeby wygrac, a wtedy w finale mogla zagrac Indiana i kto wie czy wtedy nie bylaby mistrzem, ponieważ Lakers byli po prostu słabi a Indiana była na fali...zresztą przez cały sezon sobie radzili bardzo dobrze.
    I Ty twierdzisz, ze Pistons sobie poradzą z wszystkimi bez problemu i są zdecydowanym faworytem?? To, że są aktualnymi mistrzami nie znaczy, ze będa wygrywać wszystkie spotkania! to nie jest gra komputerowa!( w których zreszą też różnie bywa). Co ty myślisz, ze kazdy przeciwnik będzie sie kladł i oddawał mecz, bo Pistons przyjeżdzają?

    Oj przepraszam, że Cię uraziłem... To się już więcej nie powtórzy...
    Tylko nie płacz za głośno jak Twoja Indiana będzie wkrótce przegrywać - przypominam Ci, że kontuzjowany jest J.O'Neal, J.Foster i R.Miller.
    A kto będzie lepszy to okaże się pod koniec sezonu.
    Pozdrawiam
    Ja nie twierdzę, że to Indiana będzie wszystko wygrywać, albo, że Pistons będą przegrywac. To jest sport więc wszystko się może zdarzyć. Ale nie pisz, że sobie poradzą bez problemu ze wszystkimi! Bo wg mnie te zespoły są wyrównane i każdy może wygrać! A kontuzje wlasnie pokrzyzowały plany Indianie i początek może byc słabszy. Co nie znaczy, że oddadzą mecze bez walki. Pierwszy już wygrali na wyjeździe.

  9. Powrót do góry    #9
    Zaawansowany Awatar zeta
    Dołączył
    05-07-2003
    Postów
    1,946
    Kliknij i podziękuj
    36
    Podziękowania: 89 w 45 postach
    A ja uważam żę mistrzami NBA zostanie klub z Houston :) T-Max + Yao Ming rozwalą każdą obronę ligi . Choć może im brakować wsparcia z 2 lini po odejściu Cuttino Mobleya i Steve'a Francisa. Ale naprawdę według mnie mogą być czarnym koniem , no może przesadziłem że wygrają ligę ale powinni zajść w tym roku wysoko :) Tak samo jak LAL , mimo odejścia kluczowych graczy może wreszcie swój wielki talent pokaże Luke WAlton :P

    Brawo Maciej Lampe , takiego początku sezonu nie miał żaden inny Polak <Lol>

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    No to mamy jak narazie 6 zespołów, które nie przegrały spotkania i jst nim m.in INDIANA PACERS :) która ma bilans 3-0 pomimo wszystkich kontuzji.

    Nie pokonane są także: Raptors, Jazz, Mavericks, Heat no i Suns ;)

    Jak miło zobaczyć jak Maciek znajduje się w tabelce liderów w zbiórkach na stronie Phoenix:) Co prawda na ostatnim miejscu, ale jednak tam sie znalazł :)

  11. Powrót do góry    #11
    Zaawansowany Awatar zeta
    Dołączył
    05-07-2003
    Postów
    1,946
    Kliknij i podziękuj
    36
    Podziękowania: 89 w 45 postach
    Kiedy będzie następny mecz NBA w C+ ?? :P

  12. Powrót do góry    #12
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Ooo dawno mnie tu nie było - nie tylko zresztą mnie:):P(ostatni wpis 12.11.). Mam nadzieję, że jest to spowodowane brakiem czasu (lub brakiem tymczasowym dostępu do netu - tak jak ma to miejsce u mnie) a nie brakiem zainteresowania NBA!!!
    Dziś musiałem się tu wpisać! Mam bardzo dobry powód - CHICAGO BULLS wygrało dzisiejszej nocy piąty mecz z rzędu!(pokonali Memphis, Milwaukee, Indianę, Portland i Detroit). Takiej serii BULLS nie mieli od czasów Jordana i spółki, czyli od sezonu 1997/1998! Dzięki tej serii legitymują się bilansem 9-15 i zajmują 10 miejsce w Konferencji Wschodniej!:) Początek sezonu (do czego jestem już w jakiś sposób przyzwyczajony) mieli słabiutki. Ale ostatnie mecze pokazują, że w tej drużynie drzemią naprawdę spore możliwości:), choć awansować do PO w tym sezonie raczej będzie im ciężko. BULLS mają młodą drużynę, a takie zespoły charakteryzują się bardzo dużymi wahaniami formy (jednej nocy mogą zagrać świetny mecz, a kolejnej dostać baty). Najważniejsze, aby Hinrich (jest świetny:)), Chandler, Curry, Nocioni, Deng i Gordon (dwa dobre wybory w drafcie; Gordona lubię tym bardziej, że gra z "7":)) mogli spokojnie się rozwijać (ale nie za długo:P)). I żeby czasem nikomu nie przyszło do głowy, żeby któregoś z nich wymienić! Mam nadzieję także, że żaden z nich nie opuści Chicago:)
    pozdr

    PS. Kolejny mecz BULLS grają 26 grudnia z BUCKS, a więc szóste zwycięstwo z rzędu?! Może. Sobie, a także innym fanom Byków życzę nie tylko szóstego, ale i kolejnych zwycięstw!:):)

  13. Powrót do góry    #13
    Początkujący
    Dołączył
    21-12-2004
    Postów
    3
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Na pytanie kto zostanie mistrzem Nba w sezonie 2004\2005
    odpowiadam : INDIANA PACERS!!!!!!
    Jeżeli wróci J.O'Neal Pacers bedą nie do powstrzymania w Nba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pacers w składzie :
    J.Bender,J.O'Neal,A.Chrosehr,J.Foster,E.Gill,D.Har rison,
    S.Jackson,A.Johnson,F.Jones,J.Jones,R.Miller,S.Pol lard,
    J.Tinsley.Paka nie do zatrzymania w NBA !!!!!!!!
    Szkoda tylko ze na caly sezon zawiesili Rona Artesta najlepszego obrońcy NBA !!!!

    INDIANA PACERS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  14. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    PS. Kolejny mecz BULLS grają 26 grudnia z BUCKS, a więc szóste zwycięstwo z rzędu?! Może. Sobie, a także innym fanom Byków życzę nie tylko szóstego, ale i kolejnych zwycięstw!
    Niestety. Moje życzenie nie zostało wysłuchane! BULLS polegli w meczu z BUCKS 99:92. Chyba mieli zbyt długą przerwę:) No, ale w końcu każda seria kiedyś musi się skończyć:) Mam nadzieję, że teraz zespół z Chicago nie rozpocznie kolejnej serii - tym razem porażek!


    Na pytanie kto zostanie mistrzem Nba w sezonie 2004\2005
    odpowiadam : INDIANA PACERS!!!!!!
    Jeżeli wróci J.O'Neal Pacers bedą nie do powstrzymania w Nba !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Pacers w składzie :
    J.Bender,J.O'Neal,A.Chrosehr,J.Foster,E.Gill,D.Har rison,
    S.Jackson,A.Johnson,F.Jones,J.Jones,R.Miller,S.Pol lard,
    J.Tinsley.Paka nie do zatrzymania w NBA !!!!!!!!
    Szkoda tylko ze na caly sezon zawiesili Rona Artesta najlepszego obrońcy NBA !!!!

    INDIANA PACERS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Naprawdę wątpię, aby w tym sezonie PACERS zdobyli upragniony tytuł, choć na pewno są jednym z głównych faworytów do wygrania rywalizacji na Wschodzie. Moim zdaniem Indiana miała spore szansę na mistrzostwo w zeszłym sezonie. W tym będzie im o wiele trudniejo sukces. Z biegiem czasu coraz bardziej będzie im brakować Artesta (najbardziej będzie to widoczne w PO). Choć kto wie jak potoczą się dalsze rozgrywki:)
    pozdr

  15. Powrót do góry    #15
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    W nocy Chicago BULLS, pokonując NY KNICKS, odniosło szóste zwycięstwo z rzędu!(najlepsza seria od sezonu 1997/1998 kiedy to Byki wygrały 13. spotkań z rzędu). Dzięki temu zwycięstwu (i bilansowi 16-18) Bulls awansowali na 8. miejsce w Konferencji Wschodniej:):) Jeśli pójdzie tak dalej to wreszcie doczekam po kilku latach doczekam się występu Byków w PO!:) Przed sezonem po cichu liczyłem na to, że Chicago będzie walczyć o PO, ale muszę przyznać, że jak narazie jestem pozytywnie zaskoczony postawą Byków:) Gdyby nie fatalny start, mógłbym teraz cieszyć się z dodatniego bilansu druzyny z Chicago, ale na to muszę jeszcze troszkę poczekać:)
    pozdr

    PS. Wymiana Mobley-Christie. KINGS "wydali" swego najlepszego obrońcę w zamian za gracza ofensywnego jakim jest Mobley. W Sacramento nie brakuje zawodników ofensywnych, więc, mom zdaniem, na tej wymianie lepiej wyszło MAGIC.

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i Rudy zrezygnował!!! Presja wyniku w LA mocno nadwyrężyła jego zdrowie. Ciekaw jestem czy szybko znajda kogos na jego miejsce, czy też zostawią Hamblen'a na dłużej. Oczywiście od razu pojawiły się spekulacje co do Phill'a, Kobe zapytany powiedział, że nie miałby nic przeciwko jakby Phill wrócił, hehe.

    Aussie, czy to nie miło śledzić ostatnie poczynania Bulls? Miejmy nadzieję, że wywalczą sobie miejsce w playoffs, byłoby super.


  17. Powrót do góry    #17
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Aussie, czy to nie miło śledzić ostatnie poczynania Bulls? Miejmy nadzieję, że wywalczą sobie miejsce w playoffs, byłoby super.
    No pewnie, że miło (powiedziałbym nawet, że bardzo miło:):)). Choć ostatnio BULLS ponieśli dwie porażki (co zdarza się nawet najlepszym) to nadal zajmują 7. miejsce w Konferencji Wschodniej!:) Do zakończenia sezonu zostało sporo spotkań, liczę, że zawodnicy z Chicago zrobią wszystko aby utrzymać miejsce gwarantujące występ w PO. Może to być trudne, ponieważ BULLS mają młodą drużynę, a wiadomo jak jest z młodymi zawodnikami i wahaniami ich formy.

    20 lutego będziemy świadkami kolejnego spotkania ALL-STAR:) W tym sezonie gospodarzem całego weekendu jest Denver. Jak na razie w pierwszych "5" miejsca mają:
    WSCHÓD:
    L.James
    A.Iverson
    V.Carter
    G.Hill
    S.O'Neal
    ZACHÓD:
    T.McGrady
    K.Bryant
    K.Garnett
    T.Duncan
    Y.Ming

    Już któryś rok z rzędu zespół ZACHODU ma sporą przewagę pod wgledem wzrostu pierwszej "5":) Ale z całą pewnością (jak to zwykle bywa) mecz będziem świetnym widowiskiem:)
    pozdr

    PS. Możliwe, że V.Carter wystąpi w konkursie wsadów:)

  18. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ogladałem w nocy z soboty na niedzielę mecz Heat-Bulls. Zwycięstwo Miami nie podlegało dyskusji a Shaq był niesamowity, szczególnie na początku 4tej. Ale, młodzi Bulls na tle najlepszej druzyny wschodu zaprezentowali sie wcale nieźle. Mieli swoje momenty a ich gra mogła sie naprawde podobać. Ładnie. Podoba mi się radość z jaka grają, widać, że chłopakom sprawia to wielka frajdę.
    Niestety mają teraz cięzki okres - wyjazdowe mecze u potentatów ligi.

    16.02

    No i proszę, tak się obawiałem tych najbliższych meczów a tu proszę, zwycięstwo z Wolves a wczoraj zwycięstwo z Kings! Pięknie :)

  19. Powrót do góry    #19
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Też spodziewałem się trudnej serii dla Chicago, a tu proszę chłopaki łoją aż miło! I to nie byle kogo! Z KINGS wygrali pierwszy raz od 1998 roku:) Teraz już spokojnie można powiedzieć, że w Chicago "rodzi się" całkiem niezły zespół! Mam nadzieję, że zarówno Curry jak i Chandler przedłużą swoje kontrakty z BULLS:) Widać, że wybory, których dokonał Paxson w drafcie okazały sie jak najbardziej trafne! I Deng, i Gordon grają już na niezłym, dobrym poziomie! Duża w tym zasługa, moim zdaniem, trenera Skilesa, który (jak na razie) umiejętnie prowadzi tych młodych gaczy i rozsądnie "wydziela" im minuty przebywania na parkiecie. A przecież "rookie" w Chicago są też Nocioni oraz Duhon. Curry i Chandler grają w NBA 4 sezon, a Hinrich dopiero 2:) Za 2-3 sezony Chicago może znowu naprawdę liczyć się w lidze:)
    pozdr

  20. Powrót do góry    #20
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Disposing of Raptors! next one down and counting, this is getting exciting or what! :D

    "They have finally learned the game. When I was with them last year everything was a laughing joke. It was all about who got dunked on and who they dunked on. Now it's about winning. Got to respect that" powiedział po meczu Raptor Donyell Marshall, który grał dla Bulls w zeszłym sezonie.

  21. Powrót do góry    #21
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Marshall dobrze mówi!:) Chłopaki z Chicago chyba już zrozumieli, że NBA to nie liga szkolna czy też uniwersytecka. Nie można tylko biegać, rzucać, "pakować". Trzeba też "trochę" bronić, myśleć:) Pokonując RAPTORS odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i tym samym umocnili się na 7. miejscu w Konferencji Wschodniej:) Utrzymanie serii zwycięstw będzie dość trudne, ponieważ kolejnym rywalem BULLS będzie zespół z Miami. Ale może...:)
    pozdr

    PS. Toni Kukoc, mój ulubiony zawodnik, znowu wychodzi w pierwszej piątce BUCKS i prezentuje się całkiem dobrze:)

  22. Powrót do góry    #22
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Sądziłem, że w ostatnich dniach okresu transferowego w NBA nie będziemy już świadkami jakiś ciekawych, "dużych" wymian! A tu taka bomba! Sacramento KINGS wymienili Chrisa Webbera(!!!) wraz z M.Barnes`em i Michael Bradley`em do Filadelfii 76ers za B.Skinnera, K.Thomasa i C.Williamsona! Jak dla mnie to ten transfer to wielka niespodzianka! A jednocześnie, teraz dzięki tej wymianie, 76ers są teraz dla mnie głównym kandydatem (no może jednym z kandydatów:)) do zwycięstwa na Wschodzie:) Webber do czasu PO powinien się zgrać z Iversonem i resztą ekipy, co powinno spowodować, że w PO mogą być nie do zatrzymania!:)

    edycja - 25.02.
    No i doczekaliśmy się jeszcze kilku innych ciekawych transferów:
    A.Walker wrócił do Bostonu (hehehe, a tak się cieszył, że stamtąd odchodzi:)). Za Walkera do HAWKS przeszli G.Payton (taki gracz a tak ostatnio "pomiatany"), T.Gugliotta, M.Stewart.
    Klub zmienił także B.Davis, który trafił do WARRIORS (w zamian WARRIORS otrzymali S.Claxtona oraz D.Davisa). Do Golden State przeszedł też G.Robinson z 76ers, a ci dostali J.Mashburna (szkoda, że cały sezon ma kontuzje) oraz R.Rogersa.
    SPURS oddali M.Rose do KNICKS w zamian za N.Mohammeda i J.Brewera (ta wymiana, wg mnie, jest raczej bardziej korzystna dla SA).
    KNICKS "wzięli" też M.Taylora z Houston, za którego oddali M.Norrisa i V.Bakera.
    Kolejny raz klub musi zmienić K.Van Horn, który teraz punkty będzie zdobywał dla MAVS. Klub Van Horna, BUCKS, w zamian dostali C.Bootha oraz A.Hendersona.

    Ostatniej nocy doszło jeszcze do kilku innych, ale mniej znaczących transferów.
    pozdr

  23. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No, Webber o mały włos a byłby bohaterem w sobotę, szkoda, że mu ten ostatni rzut nie wszedł. Jednak to Kenny Thomas mógł się cieszyć z wygranej.

  24. Powrót do góry    #24
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Sezon zbliża się ku końcowi powoli, pobawmy się więc troszkę i wytypujmy parę nagród.:)

    MVP - KG/LJ/AI/Amare/Nash/Dirk/Duncan/Shaq?

    Ja stawiam na Steve'a Nasha! Ma najlepszy sezon w karierze, jest motorem napędowym Suns i bez niego Słońca praktycznie nie istnieją! Do tej pory murowanym kandydatem był LJ, ale ostatnimi czasy jego forma wyraźnie spada i myślę, że dostanie ktoś inny. Stawiam na Nesza.:)

    ROTY - Okafor/Howard/Gordon/Iguodala?

    Ja mam nadzieję, że dostanie Ben Gordon. Spośród licznej ekipy rookies w Chicago on gra najlepiej i najrówniej! Niestety znając pana Sterna to nagrodę dostanie Okafor.. Ostatnio nawet Iguodala miał triple-double.;) Zresztą porównajcie sobie rookies z tego sezonu a rookies z tamtego...

    MIP być może Brevin Knight? A być może Bobby Simmons? Hmm.. tu sprawa jest ciężka - zobaczymy.:)

    A jaki obstawiacie finał?:)
    Moim zdaniem Phoenix-Miami!

    Czekam na Wasze opinie.:)

  25. Powrót do góry    #25
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Przyznam, że indywidualne nagrody zawsze mniej mnie interesowały niż drużynowe. Jako że kibicuję Bulls to chetnie widziałbym Gordona jako best rookie, ale też mam wątpliwości, czy dostanie.

    Ja się cieszę, że Chicago ładnie idzie ostatnimi czasy, 6 zwycięstw, i jak utrzymaja ten trend to jest szansa na 4 miejsce na wschodzie i prawdopodobną pierwszą rundę z Washington. Będzie ciekawie, oby tylko Kirk szybko wrócił do gry.

  26. Powrót do góry    #26
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-05-2004
    Postów
    904
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    podajcie jak dla was najlepsze piątki.

    Dla mnie:

    S.O neal

    K.Garnett

    L.James

    T.McGrady

    A.Iverson

    :)

    :] ;)

  27. Powrót do góry    #27
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po wczorajszym meczu z Knicks młode Byki zapewniły sobie home court w pierszej rundzie play offs. Spory sukces jak na taka młoda drużynę. W pierwszej rundzie spotykaja sie z Wizards. Ciężko prognozować wynik, bo w sezonie Wizards razili sobie z Bulls, ale jak wiadomo play offs to zupenie inna bajka. Zobaczymy, mam nadzieję, że przewaga boiska okaże się decydująca i młodzież z Chicago pogra dłużej niz jedna runda.

    tak przedtawiają się pary play offs na dzisiaj:

    na wschodzie

    Philadelphia w Detroit TBD
    New Jersey w Miami TBD
    Indiana w Boston TBD
    Washington w Chicago

    ale zamieszać może jeszcze Cleveland, wciąż mają szansę na awans kosztem Nets. Ostatecznie wszystko wyjaśni się dziś.

    na zachodzie wszystko jasne, pary są takie:

    Houston w Dallas
    Sacramento w Seattle
    Denver w San Antonio
    Memphis w Phoenix

    W sobotę początek fazy play offs. Ktoś ma ochotę pobawić się w typowanie? Ja nie będę oryginalny, marzy mi sie finał Miami - Phoenix

    pozdrówki,

  28. Powrót do góry    #28
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Play - off bedzie w tym roku ciekawy. Na wschodzi chyba walka Miami z Detroit, choć ja liczę na Iversona i jego Philadelphię. Może się jeszcze włączyć Indiana, ale przy dużym szczęściu. Na zachodzie faworytem chyba SAS, wg mnie młody Phoenix nie wytrzyma tak dużej presji i odpadnie w okolicach półfinału. Namieszać mogą Houston i Dallas (zależy kto okaże się w tej parze lepszy).

    Na pewno będzie interesująco i nareszcie bez Lakersów :):):)

  29. Powrót do góry    #29
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Powiem Ci, że też się trochę obawiam jak to będzie z Suns w play offs, pomny przykładów z poprzednich sezonów, vide: Dallas, sezony rewelacyjne, ale w decydującym momencie jednak zawsze brakowało. Jednak będę Suns kibicował do końca, lubię ich styl gry, a do SAS nigdy się nie mogłem przekonać i tak mi do dziś pozostało :)
    Z zainteresowaniem będe też obserwował co zdziałają Nuggets.

    pozdrówki,

  30. Powrót do góry    #30
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    po zapowiadaja sie jak co roku bardzo ciekawie. na wschodzie na pewno szykuje sie co najmniej 6rundowy pojedynek bulls-wizards. powstrzymac arenasa, hughesa i jamisona bedzie strasznie ciezko... bulls bez denga, curryego beda miec ciezko jakkolwiek trzymam za nimi mocno kciuki. miami powinno spokojnie ograc cleveland/nets ale nie sadze, ze sa na tyle silni aby wygrac cala lige. wade opada z sil, nie jest jeszcze takim zawodnikiem jak lebron, ktory moze sam wygrywac szereg spotkan. z shaqiem tworza co prawda niesamowity duet lecz moim zdaniem polegna z pistons. pistons rozkrecaja sie strasznie powoli, na poczatku regular season grali strasznie dupiato, teraz rosna w sile i leja wszystkich dookola! moim faworytem do wygrania wschodu sa bez watpienia pistons.

    zachod przedstawia sie rownie ciekawie. dziwna sprawa jest z phoenix poniewaz legitymuja sie obecnie najlepszym bilansem w lidze a pomijani sa w rozwazaniach na temat zwyciestwa konferencji. w 1 rundzie przejda grizzlies i potem trafiaja na dallas/houston. mysle, ze w pelni formy sa w stanie wygrac z kazdym wiec daje im duze szanse na polfinal. 3mam kciuki za sacto w pojedynku z seattle. krolowie sa slabsi niz w zeszlym sezonie jednak mam nadzieje, ze poradza sobie z ponaddzwiekowcami i nastepnie stocza krwawy boj ze spurs. spurs nie graja co prawda rewelacyjnie jednak jako kolektyw prezentuja sie chyba najsolidniej na zachodzie. no chyba, ze rockets dalej beda tak grac jak graja ostatnimi dniami to nalezy nakreslic inny scenariusz...

    bedzie ciekawie, bedzie w **** ciekawie. moim zdaniem w finale spotkaja sie pistons ze spurs.
    kto bedzie roty? okafor
    kto bedzie 6th man? davis
    kto bedzie mvp? nash
    tak wlasnie bedzie : ]

    pozdrawiam

  31. Powrót do góry    #31
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    zapraszam do dyskusji i polemiki na temat zblizajacej sie 1 rundy rozgrywek posezonowych w NBA:D

    Miami Heat - New Jersey Nets
    zdecydowanym faworytem tego pojedynku sa zary. w druzynie nets nie ma godnego przeciwnika dla shaq'a(jest gdziekolwiek?), co prawda carter i kidd sa w formie ale mysle, ze w stanie urwac co najwyzej 1 spotkanie.

    Detroit Pistons - Philadelphia 76'ers
    raczej jednostronne widowisko, pistons sa na fali, powinni wygrac do zera. prince z big benem tworza taki duet w defensywie, ze nikt im nie podskoczy. tay zajmie sie ai, ben przykryje krzysia webera i phila rzuci w kazdym spotkaniu 75pkt. stawiam 4:0

    Boston Celtics - Indiana Pacers
    chyba najbardziej wyrownana para bez zdecydowanego faworyta. gdyby artest gral i o'neal w pelni formy byl to wynik moglby byc tylko jeden, a tak otwiera sie szansa dla celtow. mozemy spodziewac sie nawet 7 meczowego pojedynku ze wskazaniem jednak na indiane.

    Chicago Bulls - Washington Wizards
    niestety sytuacja bykow nie wylgada juz tak wspaniale jak chocby kilka tygodni temu. brak currego i denga moze okazac sie kluczowy. trio czarodziejow gra na wysokim poziomie i obawiam sie, ze moga pokonac byki.. obym sie mylil!


    Phoenix Suns - Memphis Grizzlies
    do niedzwiadkow wrocil gasol, miller rozegral sie ostatnio.. ale czy to wystarczy na slonca? zapewne nie, bedzie ostre lanie, ****a dlaczego grizzlies nie graja na wschodzie? heh joke

    San Antonio Spurs - Denver Nuggets
    ciekawy para. czekam na to co pokaze denver po bardzo udanym regular season. spurs nie sa jeszcze/juz w mistrzowskiej formie wiec byc moze zostanie to wykorzystane przeciwko im? duncan po kontuzji jest narazie cieniem duncana sprzed kontuzji, nesterovic chory czy cus... gdyby denver sie sprezylo...

    Seattle Supersonics - Sacramento Kings
    moje ukochane sacto staje w szrankach z ponaddzwiekowcami. mysle, ze poradza sobie po trudnej walce. bez radmanovica seattle przegralo 8 z 10 ostatnich spotkan sezonu! ich gra opiera sie wylacznie na dwojce 3-point-shooterow allen&lewis, nie maja tak dobrych zawodnikow pod koszem jak sacto. sacto wygra. na pewno.

    Dallas Mavericks - Houston Rockets
    chyba najciekawsza para ze wszystkich. pojedynki dirka z t-maciem i dampiera z yao beda na pewno elektryzowac wszystkich. kazdy scenariusz jest tutaj mozliwy jakkolwiek faworytem wydaje sie byc dallas. przewaga parkietu robi swoje. ja kibicuje rakietom, zlapali forme w koncowce i wierze, ze sa w stanie ograc mavericks. gdyby to sie udalo to trafiaja na suns i robi sie naprawde goraco!


    tak wiec widac, ze zapowiadaja nam sie nie lada emocje! kazdy ma swoich faworytow dlatego tym bardziej bedziemy sledzic wyniki zza oceanu i emocjonowac sie wyczynami naszych bohaterow, ba!
    pozdrawiam wszystkich



  32. Powrót do góry    #32
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No to mamy pierwsze mecze za sobą i już robi sie gorąco na zachodzie, Rockets wygrali dwa pierwsze mecze w Dallas, nieźle. Nuggets też super choć tu nie robił bym sobie większej nadziei na kolejne takie wyniki.

    Na wschodzie wszystko raczej zgodnie z planem, choć bardzo cieszy wygrana Bulls i postawa Bena Gordona. Rzucić 30 w pierwszym swoim występie w play offs i to z ławki, to jest coś. Oby tak dalej.
    17 punktów Shaqa w zupełności wystarczyło, reszta jego teamu skutecznie wybiła NJ jakiekolwiek marzenia o zwycięstwie. Oglądałem ten meczyk, i powiem, że dosyć nudnawy był. Mam nadzieję, że Cyfra stanie na wysokości zadania i pokarze choc jeden meczyk Bulls :)

    pozdrówki,

  33. Powrót do góry    #33
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no no houston pokazuja, ze ich zwyzka formy pod koniec regular season nie byla przypadkiem. kolejny genialny mecz zagral dzisiaj t-mac a na dodatek yao mial mecz zycia - 13/14 fg! jak tak dalej pojdzie to skonczy sie sweepem 4:0...
    powiem szczerze, ze denver wcale mnie nie zaskoczylo. spurs maja wyrazny kryzys formy i bedzie im ciezko sprostac bardzo rowno grajacym nuggets. jesli nie obudzi sie duncan i parker to moze byc ciezko z ostrogami.
    suns raczej spokojnie i bez wiekszych problemow przejda memhpis, natomiast seattle mam nadzieje, ze nie da rady sacto. musi obudzic sie bibby, ktory ostatnio mial 1/16 z gry...
    na wschodzie detroit mysle, ze nie straci ani jednego spotkania, miami podobnie. byczki zaczely ladnie i mam nadzieje, ze przejda wizards mimo oslabien kadrowych. boston z indiana to para, ktora praktycznie wcale mnie nie interesuje ale stawiam jednak na indiane.
    pozdro

  34. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trochę aktualności, sytuacja na dziś jest taka, że Detroit, Miami, Seatlle, Phoenix już czekają na rywali w drugiej rundzie. Indiana, SAS i Dallas potrzebują jednej wygranej, natomiast Chicago i Washington mają po dwa wygrane mecze i nastepny w Chicago.
    W sumie wszystko zgodnie z planem i bez wiekszych niespodzianek.

    Wschód:

    Detroit : Philadelphia 4:1
    Miami : New Jersey 4:0
    Boston : Indiana 2:3
    Chicago : Washington 2:2

    Zachód:

    Dallas: Houston 3:2
    Seattle : Sacramento 4:1
    San Antonio : Denver 3:1
    Phoenix : Memphis 4:0

    No i mamy rostrzygnięcia kilku indywidualnych rankingów. Okafor najlepszym debiutantem, Ben Gordon najlepszy rezerwowy.

  35. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ja spodziewalem sie, ze sacto poradzi sobie z supersonics... no dobra, chcialem przynjamniej zeby powalczyli! allen jest dla mnie totalnym ********em i to co wyczyniał w tych spotkaniach przechodzi ludzkie pojecia - wielki respect dla niego!
    spokojne zwyciestwa pistons, suns, spurs, heat. dzisiaj w nocy wizards wygralo bardzo wazny mecz w chicago i prowadza w serii juz 3:2! mam nadzieje, ze byczki pokaza jeszcze lwi pazur i pokonaja czarodziejow!
    jesli chodzi o nagrody to best 6th man oczywiscie nalezalo sie gordonowi. w takim wypadku roty musialo byc przyznane okaforowi, chociaz gordon zasluzyl w takim stopniu na taka nagrode...
    to tyle narazie, pozdrawiam wszystkich fanow nba!
    we really love this game, don't we?

  36. Powrót do góry    #36
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    We do indeed :D

    W nocy zwycięstwa Bostonu i Huston. Tracy szalał i dzięki jego 37 punktom mamy remis. Boston wygrał u Pacers i teraz decydujący mecz jest w Bostonie. Ale i tak typuję, że to Indiana będzie grac dalej. Oby teraz Byki wyrównały, ale coś czuję, ze Wizards nie zmarnują szansy u siebie.

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    dzisiaj decydujaca noc dla byczkow!
    6 spotkanie rozgrywane bedzie w washingtonie i faworytem jest niewatpliwie druzyna wizards.
    czy byki poradza sobie?
    bedzie ciezko...
    nalezy zatrzymac arenasa, hughesa i jamisona. do tego dochodzi thomas, dixon...
    czarno to widze
    obym sie jednak mylil - byczki do boju!

    dzisiaj timak udowodnil kolejny raz, ze po to jak narazie popis dwoch zawodnikow - raya allena i wlasnie t-maca! jesli rockets uporaja sie z mavs to tylko i wylacznie moga dziekowac mc'gradyemu i postawic mu pomnik:]

    jesli chodzi o rywalizacje miedzy bostonem a indiana to stawiam na pacers. sa druzyna bardziej doswiadczona i to chyba oni stawia czola pistons w drugiej rundzie.


    pozdro

  38. Powrót do góry    #38
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i po Bulls, cóż, szkoda. Liczyłem, że jednak o drugą rundę zahaczą :(

  39. Powrót do góry    #39
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no to zaczynamy polfinaly!
    w pierwszym dzisiejszym spotkaniu zmierza sie druzyny heat i wizards, i kazdy inny wynik niz zdecydowane zwyciestwo gospodarzy bedzie mega niespodzianka.
    po pierwsze miami wygralo 4:0 z nets a na dodatek mieli kilka dni wiecej odpoczynku od washingtonu. wade jest w znakomitej formie i dzisiejszy mecz powinien to potwierdzic.
    wizards osiagneli w tym sezonie juz bardzo wiele a ich awans do 1/2 jest pierwszym od bodajze 23lat... lubie ich ofensywna gre ale wiekszych szans w starciu z heat dla nich nie widze. jedyna nadzieja dla nich moze byc ewentualnie arenas, ktory jest mistrzem jezeli chodzi o buzzer-beatery w tym sezonie:]

    na zachodzie rywalizacje rozpczna suns z mavs. bardzo liczylem, ze to jednak rockets awansuja dalej... mysle jednak, ze dopiero teraz przekonamy sie o sile suns. przejechali sie gladko po niedzwiadkach a teraz czolo przyjdzie stawic o wiele lepiej grajacej druzynie z dallas. nowitzki & finley & howard kontra amare & matrix & nash hmmm.. brzmi niezle:]
    mysle, ze suns przejda mavs, na pewno nie sweep'em ale rowniez nie spodziewam sie 7 rundowej serii.
    mozna spodziewac sie duzych zdobyczy punktowych i ofensywnej gry co powinno nam dostarczyc wielu emocji i wrazen.
    mvp regular season - steve nash. ciekawy jestem czy kanadyjczyk udowodni dzisiaj, ze nagroda przyznana jemu jest w pelni zasluzona. jesli on nie zagra na poziomie 15pkt, 13as to phoenix moga miec problemy...

    stawiam dzisiaj na dwa przekonywujace zwyciestwa druzyn grajacych u siebie i licze na popisy strzeleckie takich tuzow jak wade, arenas, nowitzki czy stoudemire.



    pozdro


    ----------------------

    tfu, suns-mavs oczywiscie jutro a nie dzisiaj...
    spurs-sonics dzisiaj! licze na ponaddziekowcow i raya allena! go sonics!

  40. Powrót do góry    #40
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No to wyniki zgodnie z rozkładem, bezproblemowe zwycięstwa Heat i SAS

    Oglądałem 7 mecz Dallas z Houston i powiem Ci Konsol, że Rockets nie istnieli w tym meczu, tzn. Yao i T-Mac coś próbowali robić, ale sami niewiele zdziałali bo cała reszta zagrała mizernie. W sumie Mavs mieli lekki meczyk, wystarczy powiedzieć, że Dirk wcale nie miał dobrego meczu, zresztą jak w całej serii, a mimo to w zasadzie od pierwszej ćwiartki cały czas utrzymaywała się przewaga ponad 12 punktów.

    pozdrówki,

  41. Powrót do góry    #41
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    nie moze byc tak, ze yao z timakiem rzucaja 60pkt przy 76pkt calej druzyny=( to tak na marginesie...

    dzisiaj 2 zwyciestwa gospodarzy, latwe zwyciestwa.

    miami wygrywajac z wizards udowodnilo przede wszystkim, ze ich lawka rezerwowych jest o pare klas lepsza od benchu washingtonu, wygrali te walke 36:5!
    po wygranej w 1 kwarcie wizards obudzili sie i zniwelowali roznice w nastepnej odslonie, majac serie 25:10! decydujaca okazala sie 3 kwarta, prowadzona notabene w wiekszej czesci z siedzacym na lawie shaq'u...
    wizards nie wytrzymali fizycznie, brak wsparcia z lawki - szczegolnie zawiodl mnie dixon, ktory w jednym z meczow z bulls rzucil 35pkt a teraz juz widocznie zapomnial jak to sie robi... arenas z hughesem zrobili swoje, zawiodl troszke jamison, choc czy ja wiem...
    jak tak dalej bedzie to seria zapowiada sie krotko... choc nalezy pamietac, ze wizards serie z bulls zaczeli tez nie najlepiej - ale czy bulls to heat? hm, raczej nie:]

    spurs ograli sonics, raczej bez niespodzianki. kolosalne i kluczowe znaczenie dla przebiegu spotkania miala kontuzja lidera, najlepszego playera i glowe druzyny sonics - Raya Allena, ktory zagral tylko 13min=( nie pogral tez radmanovic, ktory doznal jakiejs kontuzji stopy. mc millan powiedzial, ze obaj zawodnicy sa day-to-day wiec mam nadzieje, ze wystapia w game 2.
    pod ich nieobecnosc gre musial prowadzic lewis ale to i tak za malo... w suprs para parker & duncan zrobila swoje i zwyciestwo zostaja w san antonio.
    licze na powrot i odrodzenie sie seattle bo w przeciwnym wypadku moga oni podzielic los denver i odpasc szybko oraz bezbolesnie...




    pozdro

  42. Powrót do góry    #42
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Prawdziwa walka zacznie sie od finalow konferencji. Widac od dawna, ze dominuja 4 zespoly: Suns, Spurs, Miami i Detroit, które między sobą wszystko rozegrają. Póki co najsilniejsi wydaja sie Phoenix, ale SAS z moim ulubionym ManU Ginobili na pewno nie odpuszcza. Na wschodzie chyba Heat, choc Detroit to w konc mistrz i wspaniali Wallace latwo ograc sie nie dadza.

    Na pewno bedzie interesujaco, ale za ponad tydzien. W 1/4 powinno byc wszedzie po 4:1. Potem prawdziwa walka :)

  43. Powrót do góry    #43
    Użytkownik
    Dołączył
    24-01-2002
    Postów
    137
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Avery Johnson

    Nie wiem czy widzieliscie ta scene z meczu Phoenix-Dallas kiedy trener Mavericks wyskoczyl na parkiet w "lakierkach" z pretensjami do sedziego i wpadl w poslizg :P po czym zostal wyzucony z meczu (double tech) hehe. Cala ta scena byla calkiem zabawna :).

    Co do typowan raczej nie spodziewam sie zadnych niespodzianek...jusz od poczatku czekam na finaly konferencji (chociaz musze przyznac ze mecze Detroit-Indiana raczej do nudnych nie naleza i to nie koniecznie przez to co dzieje sie na parkiecie :P ). Moim zdaniem w wielkim finale zobaczymy Detroit i San Antonio, w koncu jak by nie bylo "defence wins championships" :) a to sa dwie druzyny ktore w tej kategorii sa najlepsze.
    Licze na to ze Detroit obroni tytul a ich sladem pojda Tarnowskie Jaskolki :P

    Pozdro :)

  44. Powrót do góry    #44
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-09-2003
    Postów
    1,195
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    eee, no może nie bedzie wcale tak nudno w drugiej rundzie. Dallas i Indiana wygrały i może będzie ciekawiej niż przypuszczamy. Mówię to bardziej pod kątem zachodu, bo rzeczywiście potyczka Detriot i Indiany od początku nudno sie nie zapowiadała. W sumie życzę Dallas jeszcze parę wygranych, Mark Cuban tak się fajnie cieszy :D

    pozdrówki,

  45. Powrót do góry    #45
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no nareszcie cos sie zaczelo dziac!
    dobrze, ze nie bylem na toto-mixach wczoraj bo dzisiaj zas bym klnal jak szewc:]

    nie spodziewal sie porazki pistons w ogole.. a jak przeczytalem, ze bohaterem spotkania byl jeff foster to az sie zasmialem... 20zb w tym 10 w ataku robi wrazenie, w szczegolnosci graja przeciwko -detroit barricade- czyli tay & sheed & big ben! zawiodl ten ostatni nie trafiajac dzisiaj nic z gry... w pacers dobre spotkanie jermaine'a i reggiego. hm bedzie ciekawie:]

    suns rowniez przegralo! na pewno jakims usprawiedliwieniem dla nich jest kontuzja joe johnsona - a jak wiemy dobrze phoenix ma slaba lawke rezerwowcych... pozatym reszta zagrala na swoim poziomie. w mavs swietnie finley, dobrze nowitzki i dampier(po ostrej reprymendzie od dirka:]). dallas ma w tegorocznych po patent na wygrywanie w hali gosci i cos w tym jest! tu tez bedzie ciekawie:]


    dzisiaj spotkania z serii, w ktorej mamy wynik 2:0. mozna chyba spodziewac sie zacietych spotkan, szczegolnie mecz wizards-heat powinien byc ciekawy! mysle rowniez, ze sonics latwo skory nie sprzedaja i choc allen jest lekko kontuzjowany to nawiaza walke z coraz lepiej grajacym spurs!

    btw. dmx masz gdzies linka do tej akcji z averym?:]



    pozdro

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •