Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 59

Wątek: Snooker - Mistrzostwa Świata 2003/2004

  1. Powrót do góry    #1
    Użytkownik
    Dołączył
    06-10-2003
    Postów
    265
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Snooker - Mistrzostwa Świata 2003/2004

    W dniach 17.04.-3.05.2004 r. w The Crucible Theatre w Sheffield odbędą się kończące sezon 2003/2004 MŚ w snookerze. Szeroki program z tej imprezy zapowiada Eurosport - ponoć będziemy mogli obejrzeć pojedynki w trzech sesjach.

    W MŚ wystartuje 32 zawodników. Tytułu sprzed roku broni Mark J. Williams. Lista poważnych kandydatów do zwycięstwa jest bardzo długa i zawody powinny dostarczyć wielu emocji miłośnikom snookera na całym świecie.

    Moimi osobistymi faworytami są:
    1. John Higgins - od lat w ścisłej czołówce, nie schodzi poniżej pewnego poziomu, solidny gracz.
    2. Jimmy White - wiadomo za co... 6 tytułów Wicemistrza Świata, ani razu nie był jednak mistrzem. A kariera powoli dobiega końca...
    3. Ronnie O'Sullivan - szkoda mi Ronniego ze względu na tą porażkę w Turnieju Masters, gdzie radził sobie znakomicie.

    Wątek o snookerze co prawda istnieje, ale ten stworzyłem tylko na czas najbliższej (i to chyba najważniejszej) imprezy. Ponadto w wątku "Snooker" jest pewne zamieszanie, np.: kilka postów o Irish Masters, nagle kilka o innym turnieju i powstałby jeszcze większy bałagan.

    Pozdrawiam
    ____________


  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja oczywiście stawiam na weteranów. Będę jak zawsze kibicował Hendry'emu. Liczę też na dobry występ White'a i Davisa. Niestety John Parrott w pierwszej rundzie zagra z Hunterem, więc tu niespodzianki nie nalezy się spodziewać. Szkoda też, że w kwalifikacjach odpadł Tony Drago. Chętnie bym pooglądał sobie jego występy, bo gość ma naprawdę niesamowity styl gry ;)

  3. Powrót do góry    #3
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    W ostatnich turniejach mamy sporo niespodzianek, wiec ciezko wskazac faworyta. Mysle jednak, ze wsrod najlepszych bedzie niesamowita mobilizacja i stawiam, na ktoregos z czworki: O`Sulivan, Wiliams, Hendry, Hunter

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    NO faktycznie w ostatnich turniejach bylo troche niespodzianek, jednak juz Players Champs. pokazuje ze czołowka jest silna i ze na mistrzostwa siwata wszyscy beda dobrze przygotowani. Moi faworyci, po przesledzeniu drabinki, do zwyciestwa to ktos z czworki: Hunter, Higgins, Sullivan, Hendry. To moj typ nie koniecznie musi byc trafiony!! ;)
    Pozdrowienia dla wszystkich snookerowych fanow

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Co do snookera to oprocz forum na stronie eurosportu i forum na gazeta.pl, powstal czat, gdzie bardzo czesto sa komentatorzy z eurosportu: Przemek Kruk i Rafal Jewtuch. Wpadajcie tam wesolo jest:)

    http://eurosport.com/home/pages/V3/L...to560970.shtml -forum eurosportu

    http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=16824 -forum gazety

    http://www.polchat.pl/chat/?room=snooker -czat

  6. Powrót do góry    #6
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Juz dzis zaczynaja sie MS, z tego co wiadomo pierwszy mecz, ktory eurosport pokaze o 20.30 to pojedynek Williams-Dale. Naprzod "Borsuk":)

    http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/othe...er/3632945.stm na tej stronce sa wyniki MS na zywo

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-11-2003
    Postów
    922
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W najblizszym tygodniu relacje w tv ze snookera, curlingu i mejego ulubionego tenisa. Mmmm zapowiada sie sportowy tydzien i to w imprezach duzej rangi.

    Moje typy (im kibicuje najbardziej)
    1 Mark "borsuk" Williams - moj ulubieniec, niesty nie jest w specjalnej formie ostatnio, ale pocieszam sie tym, ze MŚ rzadza sie swoimi prawami
    2 Paul Hunter - ostatnio w znakomitej formie i sama nie wiem jak wytlumaczyc jego porazke w finale? moze wypadkiem przy pracy??
    3 John Higgins - bedzie mu ciezko, ale nie obraze sie jak on zdobaedzie tytul MS;) i dostanie od zony goracego calua, hehe

    Jak zawsze beda sie liczyc O'Sulivan i Hendry, ktory pewnie chcial by stac sie znow nr1.
    Na Jimiego White bym w tych mistrzostwach nie liczyla, on ma proces w sprawie posiadania "bialego proszku" i moze nie byc w pelni skoncentowany na snookerze.

    Na poczatek dadza mecz Williams-Dale?? oo jak milo z ich strony:D

    Biaggi - dzieki za linki:D


  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-03-2004
    Postów
    675
    Kliknij i podziękuj
    25
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    moim osobistym faworytem jest Ronnie O'Sullivan. szkoda ze w tej dyscyplinie nie ma liczących sie Polaków.. bo to sie by inaczej patrzyło i moze było by większe zainteresowanie Snookerem. ale mozemy sie cieszyc z naszego mistrza w trickschotach Bogdana Wołkowskiego :)

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ano szkoda...ze nie ma polaka. Pozostaje nam sie podniecac tym czym jest, a ze samie miernoty graja ;) to az sie nie chce. Nie no zartuje sobie SNOOKER RULEZZZ o moich faworytach wypowiadalem sie wczesniej. Mam jedna posbe, powiedzmy do Biaggiego bo sie orientuje jak widze, a mianowicie chodzi mi o to do ilu wygranych frejmow gra sie w poszczegolnych rundach wiem ze w pierwszej gra sie do 10...a co dalej ;)??? Dzieki za pomoc

  10. Powrót do góry    #10
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    tak grali rok temu, pewnie w tym jest tak samo:
    pierwsza runda do 10 wygranych frajmow
    druga do 13
    cwiercfinaly do 13
    polfinaly do 17
    final do 18

  11. Powrót do góry    #11
    Użytkownik
    Dołączył
    06-10-2003
    Postów
    265
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Prawdziwa, snookerowa karuzela już się rozpoczęła (MŚ potrwają aż przez 16 dni).

    Polecam także stronę http://www.worldofsnooker.co.uk/, gdzie w miarę czytelnie rozrysowana jest drabinka turniejowa. Dziękuję także Biaggiemu :) za wszystkie linki.

    Na Jimiego White bym w tych mistrzostwach nie liczyla, on ma proces w sprawie posiadania "bialego proszku" i moze nie byc w pelni skoncentowany na snookerze.
    Hehe, jeżeli Jimmy nie jest w pełni skoncentrowany i wygrywa Players Championship, to nie powinien mieć problemów na MŚ...
    Tak na poważnie to jednak sądzę, że ciężko będzie White'owi o kolejne zwycięstwo: choćby dlatego, że pojedynki w MŚ to prawdziwe maratony, np.: w takim półfinale gra się aż do 17 wygranych partii.
    Co więcej, żaden z graczy w tym sezonie nie wygrał dwukrotnie jakichś turniejów - co najwyżej mają po jednym zwycięstwie. W tym gronie znajduje się też Jimmy, ale przeciwników będzie miał wielu.

    Ano szkoda...ze nie ma polaka. Pozostaje nam sie podniecac tym czym jest, a ze samie miernoty graja to az sie nie chce.
    Giba, pamiętaj, że w tym momencie niejako obrażasz "ekspertów" komentujących snooker na Eurosporcie (jeden z nich ponoć uzyskał maksymalnego breaka... podczas sparingu :P ;)).

    Pozdrawiam
    ____________

  12. Powrót do góry    #12
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    638
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ooo często nie zaglądałem do tego działu i nawet nie wiedziałem że na sportsboardzie jest tylu fanów snookera:).
    Ja licze na Matthew Stevens'a bo jest to mój ulubiony snookerzysta:D. Poza tym mam nadzieję że daleko zajdzie Ronnie O'Sullivan bo bardzo podoba mi się jego styl gry:).

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Heh Dzieki Biaggi za linka z tymi wynikami na zywo, wielkie dobrodziejstwo ;) i za to do ilu frejmow gramy THX.... i mam pytanie odnosnie avatarka twojego...Rune Holta w Gdańsku ;)??? Jestem z Częstochowy, tak na marginesie.

    Albimar co do tego ze jeden z komentatorow ma 147.... hmmm moze i ma, ale nie bylo tego na eurosporcie, to ja nie wiem ;) Nie mniej jednak Przemka Kruka lubie. Jego styl pisania (poczytajcie jego felietony na www.snooker.pl) i ogolnie praca komentatorksa jest na dobrym poziomie. Nie mowiac juz o Laskowskim, ktory, moim zdaniem, jest najlepszymkomentatorem w Polsce, nie tylko snookerowym ;) Jedyny gosc co mnie wkurza to ten trzeci co sie za bardzo wymadrza. pozdrawiam

  14. Powrót do góry    #14
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Do zrobienia mi avatara zglosil sie jeden z uzytkownikow SB i musze powiedziec, ze mi sie podoba. To, ze jest na nim zawodnik czestochowskich lwow nie ma dla mnie znaczenia:). Wazne, ze znajduje sie na nim zuzlowiec,a o to chodzilo:). Wracajac do snookera szkoda, ze odpadl Doherty, zawsze wole jak faworyci dochodza dalej, bo przewaznie sensacyjni zwyciezcy pierwszych rund szybko odpadaja. Co do Rafala, to na treningu calkiem mozliwe, ze 147 zrobil. Z tego co widzialem jego najwiekszy break turniejowy to 97.

  15. Powrót do góry    #15
    Początkujący
    Dołączył
    23-05-2003
    Postów
    7
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To moja pierwsza wypowiedź w wątkach dotyczących snookera, więc na wstępie witam wszystkich.

    Sam bliżej snookerem się zainteresowałem właśnie dzięki transmisjom w Eurosporcie, także ciesze się, że przez najbliższe 2 tygodnie będzie można spokojnie poprzyglądać się grze poszczególnych zawodników.

    Co do faworytów to uważam, że w finale znajdzie się Ronnie O'Sullivan i ... no właśnie kto? Z trójki Mark Williams, Matthew Stevens, Paul Hunter tylko jeden z nich znajdzie się w ćwierćfinale (patrz drabinka). Wydaje mi się jednak, że i tak z tej połówki do finału awansuje John Higgins (choć dzisiaj był już w niezbyt wesołej sytuacji w meczu z Ryanem Day'em) i to właśnie jego typuje na mistrza.

    PS
    Podaje również linka kolejnej strony o snookerze (są tam m.in. opisy sylwetek i osiągnięć poszczególnych zawodników)
    http://www.worldsnooker.com

  16. Powrót do góry    #16
    Początkujący
    Dołączył
    23-03-2004
    Postów
    24
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    JIMMY WHITE RULEZZZ!!!!!!!!
    Pokażcie mi kogoś, kto lepiej gra z krzyżaka :)

  17. Powrót do góry    #17
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    <WOW> John Higgins 10 (19) 9 Ryan Day.....maskara, malo braklo bo Ryan porwadzil juz 9:7 i w ostatnim decydujacym frejmie byl przy stole i pomylil sie na niebieskiej....bylaby nie lada sensacja, bo mimo wszystko Higgins jest jednym z faworytów tych zawodow. Mysle ze w nastepnej rudznie pojdzie juz z górki ;)

    Co do grania z krzyżaka...mnie tez sie fajnie z niego gra ;)

  18. Powrót do góry    #18
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Kontrowersyjny australijski snookerzysta Quinten Hann znów dał znać o sobie. Po niedzielnym spotkaniu pierwszej rundy mistrzostw świata w Sheffield z Anglikiem Andy Hicksem wdał się w bójkę. Obu panów musiał rozdzielać sędzia.
    Sceny bardziej przypominały mecz bokserski niż snookerowy. Zaczęło się od wspólnych docinków oponentów, następnie Hann przeszedł do rękoczynów. Mecz wygrał Anglik 10:4.
    wczorajszy Przeglad Sportowy podal taka informacje. Ktos moze wie cos wiecej na ten temat?

  19. Powrót do góry    #19
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No właśnie ja też jestem tego ciekaw. Może komentatorzy Eurosportu wiedzą coś więcej, trzebaby ich zapytać na tamtejszym forum.

    Co do dzisiejszych pojednyków to rozczarował mnie Jimmy. Wprawdzie nie dawałem mu większych szans w całym turnieju (tym bardiej, że w 2 rundzie grałby prawdopodobnie z Hendrym), ale myślałem, że z Pinchesem sobie poradzi bez problemów. No ale może jeszcze nie skończył świętować niedawnego sukcesu i na MŚ był lekko niedysponowany :P

  20. Powrót do góry    #20
    Użytkownik
    Dołączył
    06-10-2003
    Postów
    265
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jeżeli chodzi o scysję pomiędzy Quintenem Hannem i Andy Hicksem to faktycznie miała ona miejsce. Wynikła ona przede wszystkim ze złego zachowania Hanna. Australijczyk był wyraźnie poirytowany swoją grą oraz nie mógł pogodzić się z tym, że przegrywa (dotychczas obaj gracze spotykali się trzykrotnie i za każdym razem zwyciężał Hann).

    Już w trakcie meczu doszło najpierw do wymiany słownej i potrzebne były upomnienia ze strony sędziego. Po meczu, zakończonym wynikiem 10:4 dla Hicksa, Hann zaproponował nawet pojedynek bokserski, jednak nie doszedł on do skutku. Australijczyk przyznał później, że był to tylko żart. Ostatecznie przeprosił za swoje zachowanie, ale nie uniknie chyba kary (najprawdopodobniej finansowej) od Międzynarodowej Federacji Snookera.

    Pozdrawiam
    ____________

  21. Powrót do góry    #21
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Pozwole sobie podsumowac I runde MŚ w snookerze. Wydaje mi sie ze była ciekawa, ogladelem wiekszosc mezy choc niektore pojedynki byly nuden jak cholera....patrz na Ebdona - koleś co nadkażdą bilą zastanawia się piętnaście razy. Ale juz naszczeście odpadł z Ian'em McCulloch'em Wole pierwszy raz w życiu oglądam isledze snookerowe mistrzostwa świata i okazyje sie ze jest starsnie duzo niespodzianek. Odpadli juz tak utytułowani gracze jak. Stive Davis, Jimmy White i Ken Doherty. John Higgins męczył sie straszliwie i w bolach i cierpieniach pokonał Ryan'a Day'a. Myśle ze do niespodzianek można zaliczyc tez słabiutki występ Quintena Hanna w meczy przeciwko Andiemu Hicksowi. 4-10. i to ze Hann chciał sie bić po przegranym meczu Pozostali grali w miare pewnie. Silni są Hendry i McManus. Hunter z Sullivanem grali z przecietniakami wiec cieżko mi cokolwiek napisac. Ciekawy jestem jak pogromca Dohertego poradzi soebie w nastepnych rundach. SWAIL bedzie grał z Hamiltonem, ktory pokonał Davisa.....kto z tej konfrontacji wyjdzie zwyciesko chyba Swail zasługuje na to by grac w 1/4 finału

  22. Powrót do góry    #22
    Zaawansowany
    Dołączył
    06-08-2003
    Postów
    1,768
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No ja nie wiem czy John Parrott to taki przeciętniak...

    Ja dla odmiany nie oglądałam prawie żadnego meczu (tylko Huntera) i przez najbliższe dwa dni też nie obejrzę :( Nie zachwyca mnie jednak forma Huntera, ostatnio presentował się chyba lepiej. Ale może dopiero się rozgrzewa :P Pożyjemy, zobaczymy. Mi się znowu marzy finał Hunter - Hendry. MOże się doczekam :D

  23. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No faktycznie zle to ujołem...Parrott nie jest przecietniekiem, raczej grali z przeciwnikami, ktorzy prezentowali przecietny poziom...przynajmniej na tej imprezie.
    A O'Sullivan zaczyna gwiazdować i troche czasem przegina

  24. Powrót do góry    #24
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    638
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Piękny mecz Stevensa z Hunterem zakończył się zwycięstwem tego pierwszego:). Cieszę się że Stevens prezentuje dobrą formę i pokonał jednego z faworytów (którego też lubię;)). O'Sullivan też jest już w 1/4 finału i mam nadzieję że dojdzie do finału gdzie spotka się ze Stevensem:P

  25. Powrót do góry    #25
    Użytkownik
    Dołączył
    31-03-2004
    Postów
    70
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Piękny mecz Stevensa z Hunterem zakończył się zwycięstwem tego pierwszego:). Cieszę się że Stevens prezentuje dobrą formę i pokonał jednego z faworytów (którego też lubię;)). O'Sullivan też jest już w 1/4 finału i mam nadzieję że dojdzie do finału gdzie spotka się ze Stevensem:P


    Zgadzam sie z toba w 90% bo ja Hubtera nienawidze i sie ciesze ze przegrał. Mam nadzieje ze O'Sullivan wygra choc jest nieobliczalny . CZasami mam wrażenie ze mu niezalezy , ale i tak jest THE BEST

  26. Powrót do góry    #26
    Użytkownik
    Dołączył
    06-10-2003
    Postów
    265
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wczorajszy dzień na Mistrzostwach Świata obfitował w kilka nieoczekiwanych rezultatów. Joe Perry pokonał obrońcę mistrzowskiego tytułu Marka J. Williamsa 13:11 (choć popularny "Borsuk" ambitnie odrabiał straty; było już bowiem 5:9 i 6:10 dla Perry'ego).

    Paul Hunter natomiast, tegoryczny triumfator Mastersa, uległ Matthew Stevens'owi 12:13 prowadząc już 10:6 po dwóch sesjach i nawet 12:10. Od stanu 12:10 w każdym kolejnym frame'ie miał realne szanse na zwycięstwo, ale ich nie wykorzystał.

    W jeszcze innym pojedynku Anthony Hamilton - pogromca Steve'a Davisa - zwyciężył Joe Swaila 13:11. Swail, który w pierwszej rundzie zaskakująco gładko ograł aktualnego Wicemistrza Świata - Kena Doherty'ego, zagrał wyjątkowo niedbale. W ostatnich partiach z uporem maniaka atakował trudne bile i popełniał na nich błędy, które skrzętnie wykorzystywał Hamilton.

    Znamy dwie pary ćwierćfinałowe: Matthew Stevens - Joe Perry oraz Ronnie O'Sullivan - Anthony Hamilton.

    Pozdrawiam
    ____________

  27. Powrót do góry    #27
    Ekspert Awatar Stamper
    Dołączył
    28-06-2002
    Postów
    5,271
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    No i okazalo sie, ze jednak czasem przydalaby sie jakas "pomoc" sedziemu... idealnie ustawiona niebieska z zolta powodowala wrecz mus faulowania przez Stevens'a, a juz po raz 2 w tych zawodach ten sedzia dal przyslowiowej dupy. Trudno sie mowi, Hunter byl moim faworytem, ale i tak najbardziejkibicowalem Parrot'owi i Davis'owi - zawsze bede za stara gwardia.. :)


    O'Sullivan mnie zaczyna draznic z tym kozaczeniem: zmienianie rak podczas meczu czy rzucanie przedluzka pod nogi przeciwnika - mam wielka nadzieje, ze Ronnie odpadnie i to w najgorszym stylu...
    Pozdrowionka ze stolicy PyrlandiiUkryta zawartość Wyznawca talentu Tomasza Golloba...

  28. Powrót do góry    #28
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Bardziej Hunter to przegral niz Stevens wygral, choc mecz byl bardzo dobry i pod koniec mialem gesia skorke:) Sedzia slepak, jakis dziadek. Sytuacja na stole byla bardzo dobra dla golden boya:) i jakby bile byly dobrze ulozone to ciezko, by bylo Stevensowi dobrze z tego wyjsc. Pocieszny jest ten Hamilton, choc jak na razie dobrze sobie radzi. W cwiercfinale z O'Sullivan pewnie juz odpadnie. Sporo jest niespodzianek, mam nadzieje, ze Hendry sobie poradzi i w polfinale bedzie super mecz O'Sullivan-Hendry. Z drugiej polowki licze na polfinal Stevens-Higgins.

  29. Powrót do góry    #29
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Sędzia - do wora. Ale tak to jest jak stawia się na takich leśnych dziadków. Powinni częściej dawać tą ciemnowłosą kobitkę :P Nie można jednak powiedzieć, że Hunter przegrał przez sędziego. Przegrał ten mecz na własne życzenie, było widać jak jest cholernie pewny siebie (uśmieszki po zerwanych uderzeniach itp.). A przed meczem nie spodziewałem się, że Paul może mieć jakiekolwiek problemy z cienkim ostatnimi czasy Stevensem, tym bardziej, że było już 10:6. Ostatnie 3 frame'y to horror, nie wiem jak moje serce wytrzyma resztę turnieju :D (a zapowiadają się kolejne emocje w meczu Hendry - Pinches, jak Stephen to przegra to się chyba potnę :D ).

    Co do O'Sullivana to podzielam zdanie poprzedników. Facet mnie zaczyna denerwować swoim zachowaniem, a szkoda bo niedawna lubiłem gościa (do czasu finałowego meczu na Welsh Open z Davisem, gdzie już wtedy zaczął fikać). Oby Hendry poradził sobie z Pinchesem, bo jak nie on ma powstrzymać Ronniego to kto? A może ten rewelacyjny Joe Perry? he he to by dopiero była sensacja :)

  30. Powrót do góry    #30
    Zaawansowany
    Dołączył
    06-08-2003
    Postów
    1,768
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kurde, masakra!! Ja tu sobie kwitnę w deszczu na Centralnym na Warszawiance, aż tu nagle dostaję sms z wiadomością o wtopie Huntera :( Żyć nie umierać, cholera jasna ://// No i kolejny finał Hunter-Hendry mogę odłożyć na półkę. Jak nie dojdzie do meczu Hunter-O'Sullivan to już nie mam po co tego turnieju oglądać :(

  31. Powrót do góry    #31
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Nigdy bym sie nie spodziewal, ze Hendry bedzie mial tyle klopotow z Pinchesem, ale wszystko dobrze sie skonczylo.


    S Hendry (Sco) 13-12 B Pinches (Eng)


    68-55 (55 Pinches) 70-15 53-62 (61) 55-61 0-73 (69) 68-40 84-16 (62) 60-51, 35-59, 68-28 (67), 81-39, 58-79 (59), 44-57, 0-80 (80), 0-97 (97), 62-61 (62, 61) 92-27 (59) 36-66 0-129 (122) 33-62 (57) 95-0 (95) 75-48 84-0 (84) 15-66 65-9

  32. Powrót do góry    #32
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Uuu no to ledwo, ledwo, ale na szczęście mój faworyt przeszedł dalej. Fajny meczyk dziś rano oglądałem: McManus -nasz struś pędziwiatr kontra McCulloch - z tego pojedynku pochodzi też tekst dnia:

    "...źle zagrał McManus, bardzo źle ...... a może jednak dobrze ? Wpadnie ! Wpadła ! Brawo - świetne zagranie Szkota" :P Niestety Alan znowu przegrywa sześcioma frame'ami, ale tamta czarna w dogrywce była przedniej jakości. Ian mam nadzieję zostanie wymieciony w ćwierćfinale (inaczej być nie może ... go go Stephen)
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  33. Powrót do góry    #33
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ufff Hendry jednak wygrał. Gdyby jeszcze on odpadł to już chyba byłaby masakra na całego. A swoją drogą to wygląda na to, że zwycięstwo Pinchesa z Whitem wcale nie było przypadkowe.

  34. Powrót do góry    #34
    Początkujący
    Dołączył
    23-05-2003
    Postów
    7
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Po drugiej rundzie

    No i sypnęło niespodziankami. Poza grą M. Williams, P. Hunter i niestety mój faworyt J. Higgins (liczyłem na to, że się przełamie). Niewiele brakowało aby i S. Hendry miał już dalszą grę z głowy. Przecież Pinches miał w końcowych frameach (mając już ich 11 na swoim koncie) w miare korzystne ustawienia, ale na jego nieszczęscie nie trafił wydawałoby się prostych bil. I wtedy mogło się skończyć kolejną niespodzianką.

    Przed nami już ćwierćfinały. Zobaczymy jak tym razem poradzą sobie faworyci. Ja mam nadzieję, że przejdą dalej i już się nie mogę doczekać ewentualnego półfinału O'Sullivan - Hendry.

  35. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    638
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale się Hendry męczył z Pinchesem ale na szczęście wygrał. Chociaż gdyby Pinches wbił łatwą do wbicia czarną(?) to on miałby wielkie szanse na wygraną. Teraz pora na ćwierćfinały i mecz Stevensa - musi wygrać:D

  36. Powrót do góry    #36
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-03-2004
    Postów
    675
    Kliknij i podziękuj
    25
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Wiecie co ?? jak teraz tak oglądam "quarterfinal" O'Sullivana z Hamiltonem to cos mi sie wydaje, ze Ronni idzie na mistrza :D. narazie jest 8-1.

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wiecie co ?? jak teraz tak oglądam "quaterfinal" O'Sullivana z Hamiltonem to cos mi sie wydaje, ze Ronni idzie na mistrza :D. narazie jest 8-1.
    No własnie też się tego obawiam :P

  38. Powrót do góry    #38
    Użytkownik
    Dołączył
    31-03-2004
    Postów
    70
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam takie pytanie. Niech ktos poda wymiary stolu . bardzo prosze i z gory dziekuje

  39. Powrót do góry    #39
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-03-2004
    Postów
    675
    Kliknij i podziękuj
    25
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Mam takie pytanie. Niech ktos poda wymiary stolu . bardzo prosze i z gory dziekuje
    wymiary standardowego stołu 3.569m x 1.778m :) za www.worldsnooker.com

  40. Powrót do góry    #40
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-11-2003
    Postów
    922
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Kto powstrzyma O'Sullivana

    Teatr jednego aktora obejzelismy dzis. Muszkieter przy stanie 2-12 otworzyl nawet bile przy rozegraniu by Ronnie mogl zrobic break 147 i jesli by sie to Anglik zrobil bylby to jedyny wklad Hamiltona w mecz.
    W takiej dyspozycji jaka dzis prezentowal O'Sullivan chyba nikt nie jest w stanie z nim wygrac. Jedyna nadzieja na porazke jest w tym, ze Ronnie jest nieobliczalny i po swiernym meczu dzisiaj pojutrze moze miec problemy z psychika.
    Czeka nas zapewne mecz turnieju i zarazem przedwczesny final Hendry-O'Sullivan...jeszcze jak by ktorys z nich skusil sie o 147..hmm zobaczymy

  41. Powrót do góry    #41
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Nie widzialem wieczornej sesji, ale rano Ronni tak wymiatal, ze przy takiej grze nie widze innej mozliwosci niz zloto. Wszystko bedzie zalezalo od tego czy bedzie potrafil skoncentrowac sie tylko na grze, a nie innych rzeczach

  42. Powrót do góry    #42
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-06-2002
    Postów
    702
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No piekny pojedynek sie szykuje. Taki przed wczesny finał Ronnie vs. Stephan. Wygrany z tego meczu w finale zmieży sie ze Stevensem, jak sądze i pomsci Paula Huntera ;) joke. Nie no ja sie juz nie moge doczekac bo jesli tylko Ronniemu nic nie odbije szykuje sie pierwszorzedny pojedynek...na brejki powyzej 100 :D:D:D

  43. Powrót do góry    #43
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    638
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Stevens w półfinale:). Po raz kolejny potwierdził dobrą formę i pokonał pogromcę mistrza świata J. Perrego. Wydaje mi się że Stevens jest faworytem swojego półfinału i w finale zmierzy się ze zwyciężcą meczu O'Sullivan-Hendry (przedwczesny finał:D). Oby został mistrzem świata;)

  44. Powrót do góry    #44
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2002
    Postów
    1,170
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    O'Sullivan - Hendry

    Niestety już chyba pozamiatane... :(

  45. Powrót do góry    #45
    Użytkownik
    Dołączył
    06-10-2003
    Postów
    265
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ronnie O'Sullivan pierwszym finalistą Mistrzostw Świata. Dzisiaj O'Sullivan dokończył dzieło i ostatecznie zwyciężył Stephena Hendry'ego 17:4 (w poszczególnych sesjach było 6:2, 7:1 i 4:1). Przewaga Ronniego była przez cały czas niepodważalna, a wynik ani na moment nie zagrożony.
    Dziwi mnie brak podjęcia walki przez Szkota, którego kłopoty rozpoczęły się chyba od dramatycznego pojedynku z Barrym Pinchesem. Przykro było patrzeć na tak dysponowanego siedmiokrotnego Mistrza Świata. Wydaje mi się, że po tak gładkim zwycięstwie popularna "Rakieta" powtórzy sukces sprzed trzech lat i wygra finał w Sheffield.

    Co do zachowania O'Sullivana przy stole, to pozostawia ono wiele do życzenia. Ronnie nie raz już z pogardą odnosił się do swoich rywali, czy to słownie, czy prowokacyjnymi gestami (rzucanie przedłużki w kierunku przeciwnika czy przestawienie bili podczas Players Championship w meczu z Paulem Hunterem nie świadczą o wysokiej kulturze i odpowiedniej postawie w trakcie spotkania).
    Jest on jednak niejako uprzywilejowanym graczem - w końcu to jeden z największych talentów w snookerze w historii - i to powoduje, że na wiele negatywnych zachowań Ronniego po prostu przymyka się oko (moim zdaniem - niesłusznie).
    Wspomniano tutaj, że do takich zachowań należy też gra z lewej ręki i z tym faktem się nie zgodzę: umiejętność grania drugą ręką to świadectwo KLASY danego gracza, nie każdy może się tym pochwalić i O'Sullivan jest nielicznym zawodnikiem, który takie zagrania stosuje.

    Tymczasem w drugim półfinale toczy się bardzo zacięta walka. Tam Graeme Dott prowadzi ze znacznie bardziej utytułowanym Matthew Stevensem 13:11. Dzisiejsza czwarta sesja rozstrzygnie o tym, kto zostanie drugim finalistą tegorocznych Mistrzostw Świata w snookerze.

    Pozdrawiam
    ____________

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •