-
20-03-2004, 15:11
#1
GP Malezji - komentarze
Pole Position dla Schumachera
Mistrz świata Michael Schumacher nie pozostawił żadnych złudzeń rywalom i wygrał dzisiajsze kwalifikacje do jutrzejszego wyścigu. Niemiec przejechał swoje okrążenie w czasie 1'33"074 , wyprzedzając rewelacyjnie spisujacego się Marka Webbera z Jaguara i kolegę z zespołu Rubensa Barrichello.
Wyniki:
1. M. Schumacher Ferrari B - 1:33.0743
2. M. Webber Jaguar M - 1:33.715
3. R. Barrichello Ferrari B - 1:33.756
4. J. Montoya Williams M - 1:34.054
5. K. Räikkönen McLaren M - 1:34.164
6. J. Button BAR M - 1:34.221
7. R. Schumacher Williams M - 1:34.235
8. J. Trulli Renault M - 1:34.413
9. D. Coulthard McLaren M - 1:34.602
10. C. da Matta Toyota M - 1:34.917
11. F. Massa Sauber B - 1:35.039
12. G. Fisichella Sauber B - 1:35.061
13. C. Klien Jaguar M - 1:35.158
14. O. Panis Toyota M - 1:35.617
15. N. Heidfeld Jordan B - 1:36.569
16. G. Bruni Minardi B - 1:38.577
17. Z. Baumgartner Minardi B - 1:39.272
18. G. Pantano Jordan B - 1:39.902
19. F. Alonso Renault M
20. T. Sato BAR M
www.sportowefakty.pl
Nieciekawie to wyglada :(
coraz bardziej przypomina mi to sezon 2002
mam nadzieje ze jutro wygladalo bedzie to juz inaczej
-
-
20-03-2004, 15:55
#2
Tez mam nadzieje,ze sie zmieni i bedzie kolejne 18 punktow dla czerwonych ;) Odzaluje nawet punkty w typerze i szanse na darmowe bilety na GP Wegier z konkursu Auto Swiata ;P
-
-
21-03-2004, 10:36
#3
O rany, już miałam nadzieję, że Schumiemu odechce się jechać, a Montoyi sie coś zepsuje, a wtedy Button by wygrał i pomściłby Kimiego...
-
-
21-03-2004, 12:37
#4
Taaaak. Trzbea zorganizować jakąś akcje wspierania "młodych gniewnych" w ich dążeniu do pobicia Schumiego. Button to w tym sezonie rewelacja, szkoda troche Webbera, a Montoya mógł sie postarać, bo widać było, że się Schumi i można go było dogonić.
PS Mam nadzieje, że Ferrari osłabnie, bo będzie nie dobrze...
-
-
21-03-2004, 12:48
#5
brawo po raz kolejny :D
cieszy mnie zwyciestwo ale cieszy tez to ze róznice na mecie pomiedzy pierwsza 6 (czy 5 juz nie pamietam) były strasznie małe. miejmy nadzieje ze to zwiastuje dobry sezon z koncowym triumfem szumiego.
kimi ma pecha coagle mu cos sie psuje, w malezji szkoda webbera ale juz na starcie mu nie poszło.
liczyłem tez na wyzsze miejsce alonso ale w drugiej czesci nie szło mu juz tak dobrze.
-
-
21-03-2004, 13:04
#6
Wyniki:
1. Michael Schumacher (Ferrari) - 1:31.07,490
2. Juan P. Montoya (Williams-BMW) - +5,022
3. Jenson Button (BAR-Honda) - +11,568
4. Rubens Barrichello (Ferrari) - +13,616
5. Jarno Trulli (Renault) - +37,360
6. David Coulthard (McLaren-Mercedes) - +53,098
7. Fernando Alonso (Renault) - +1.07,877
8. Felipe Massa (Sauber-Petronas) - 1 okr.
9. Cristiano Da Matta (Toyota) - 1 okr.
10. Christian Klien (Jaguar-Cosworth) - 1 okr.
11. Giancarlo Fisichella (Sauber-P.) - 1 okr.
12. Olivier Panis (Toyota) - 1 okr.
13. Giorgio Pantano (Jordan-Ford) - 2 okr.
14. Gianmaria Bruni (Minardi-Cosworth) - 3 okr.
15. Takuma Sato (BAR-Honda) - 4 okr.
16. Z. Baumgartner (Minardi-Cosworth) - 4 okr.
Nie ukończyli wyścigu:
- K. Räikkönen - McLaren
- N. Heidfeld - Jordan
- R. Schumacher - Williams
- M. Webber - Jaguar
www.sportowefakty.pl
pieknie Button ! gdyby jeszcze Sato nie mial defektu to byloby pare punktow wiecej. Kimi znowu pech :( co sie sie dzieje u srebnych? tak dalej byc nie moze
najbardziej podobal mi sie start Alonso :) gdzie wyprzedzil chyba z 5 czy 6 :)
-
-
21-03-2004, 22:07
#7
Button!!! - cieszyl sie , jak dziecko , a ja razem z nim - wysmienicie , rewelacyjnie , bezblednie !
Szkoda Kimiego , jestem ciekaw , jak ten pech wplynie na jego nastepny wyscig
Na Ferrari nie ma mocnych - tak twierdza eksperci , ja tez
Montoya - ogolnie bardzo dobrze , ale widac jego respekt przed Ferrari ( z reszta potwierdzil to podczas konferencji prasowej po wyscigu)- "Lepsze 8 pkt niz 0"
Barichello - solidna firma , ale jak zwykle przed innymi , ale za M. S.
Coulthard - wiecej nie pokaze , niz w zeszlym sezonie
Ralf Schumacher - przecietnie i pechowo , ma wiele na glowie , Williams , czy Toyota i "przyjazn" z Montoya
Ps Interesy Ralfa i DC sa scisle powiazane , Coulthard czeka na decyzje R F , ktora bedzie kluczowa w temacie zakonczenia kariery przez DC , David nie ukrywa , ze czeka na oferte ze strony BMW ,albo Toyoty , ale sprawy blokuje Ralf , ktory nie moze sie zdecydowac. Mysle , ze nowe kontrakty mogly by podzialac , jak mocne kopniecie w dupe i obaj z nowymi perspektywami i motywacja , odzyskali by wysoka forme .
Peace
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum