#1
Nikt się nie kwapi ,aby załozyc ten temat. To ja go zakładam. Z pewnościa nie bedzie to mecz o pietrusze bo przeciez Politechnika ma szanse awansu do play-off. Olsztynianie ostatnio przegrali 2 mecze w mizernym styl po 3:0. Jak bedzie teraz , czas pokaze. Ja osobiscie stawiam 3:1 dla AZS-u...-:P
#2
Trzymam kciuki za to by mecz wygrał Warszawski AZS i to za 3 pkt.
#3
Ostatnio dwa razy stawiałem i wierzyłem w olsztyński zespół i g*** to dało ... Ten mecz mnie wogóle nie interesuje . Może zamiast wyniku pobawimy się w obstawianie jak długo będzie to spotkanie trwało ? Wg mnie nie dłużej niż 50 minut .
#4
wygra AZS.
to prorocze słowa hehe
Jestem zdania,że Olsztyn nie da ciała.A warszawę urządza tylko zwycięstwo.
#5
Wygra Warszawa, bo chlopaki nie maja innego wyjscia. Wola walki i zaangazowaniem nadrobia teoretyczne braki w stosunku do Olsztyna...szybkie 3:0 and the winner is Polibuda!!!
#6
Ostatnio te nizej notowane zespoly graja lepiej, wiec AZS z wa-wy tanio skory nie sprzeda. Po zmianie trenera graja naprawde dobrze, zreszta tak jak Gwardia i Energia... Bedzie ciekawy mecz...
#7
Moim zdaniem po wyrównanym meczu wygra Pzu Azs Olsztyn 3-1.
#8
Ohh.Ahh..Wygra Olsztyn. To również prorocze słowa. :P
Jako ze PW ten mecz wygrac musi, moze ich to zmobilizowac, ale moze im tesh ten fakt dodac stresu, i niepewnosci.
Wg mnie 3:1 AZS Olsztyn
#9
tiebreak na przewagi dla Politechniki :)
#10
tez stawiam na tie break.
a wygra olsztyn,bo maja nerwy do 5 setow i sporo ich wygrali
#11
1) wszystko sie kiedyś kończy
2) tą kolejke też mogą "odpuścić"
3) fajnie byłoby z trzema AZSami w przyszłym sezonie
#12
polibuda prowadzi 2-0 ...
tak jak mowilem dzis dopelni sie kleska azs'u i naprawde siegna dna ... mam nadzieje ze bedzie to dla nich taki szok, moze kop w dupe ze sie wkoncu przelamia
#13
nysa zdobyla...zero punktow w kedizerzynie....SIEZIENIEWSKI KONCY MECZ>>>zdruzgotali nyse
#14
na odbiorze w Mosto...Dembonczyk..Chadała, Siezieniewski, Kardos.....no to sie chlopcu z Olstzyna neich naucza przyjmowac...bo w KK jzu zaczyna byc lepeij....pamietajcie z ePopelka wraca I Soroka tez,,,,jak ebdzie zdrowier to Papke Ciezki mecz bedzie mial...zobaczymy co lepsze -wku...wiony Papkin czy zgrane Mosto....JAKINNI???????????
#15
no i jest 3-0 ... dla polibudy
chcecie jeszcze cos przewidziec ...
#16
Super!!! Tak chciałam, żeby stołeczni wygrali --> brawo chłopaki!
Lik- Lak napisz coś o meczu.
#17
do ilu i jak grali...wiec polibuda ma jeszzce szanse...tabela-nYSA 18, polibuda 18 ale sety lepsze pozostakle dwa teamy musza wygrac 5seta minimum....jzu lizce sety
#18
Uwaga Olsztyn nadchodzi wielki mosto:)
#19
nysa 18pkt 0.52, polibuda 18pkt0.55 a bielsko i wrocek przy wygraniu tiebreaka maja 18pkt i lepsze sety....wiec?
#20
BBts przegrał 2:3 z Czewą
#21
juz mi sie powalilo....jak bbts uzbieal punkcik to ma ich17 i spadl....
#22
o meczu nic nie napisze ... bo go nie ogladalem, ani anwet w radiu nie sluchalem bo mi cierpliwosci zabraklo ... w sumie to dobrze ze polibuda wygrala tak moze sie w lidze utrzyma i za rok beda znowu 3 azs seri a ...
a mostowiacy juz moga zaczac plakac ... bo po takim laniu (distali 3 tegie baty po 3-0) azs otrzasnie sie ... poprawe bedzie juz widac na pp ...
#23
niezawsze chciec znaczuy moc..a jak sie niepodniosa...psycha siada...wystarczy z eskra ich rozlozy za tydzien.i co?OLSZTN musi wygrac a my nie....a propos tabeli....bbts oraz wrocek PRZEGARLI 5 seta?! wiec sapdli...
#24
wrócmy do Politechniki:)
mamy play-off:)
ale ekstra:D:D:D
co do meczu to zdecydowanie najwiecej ludzi w tym roku... nie starczylo miejsc a atmosfera tez najlepsza ( przynajmniej w tej czesci sezonu) bo tylko tą widziałem...
Ewidentny spadek formy Olsztynian...
szkoda ale zycze wam powodzenia w play-off...
3 AZS-y w PLS:)
#25
Brak mi slow, jestem po prostu w siodmym niebie!!!!!!! mecz byl wspanialy, atmosfera niesamowita. a jeszcze niedawno nie dawano nam zadnych szans......KACHANY AZS PW!!!!
#26
Mecz stał na średnim poziomie, ale Politechnika miała znacznie lepsze rozegranie. Zagumny jest tak słaby, że aż wstyd, że jest w "18" na Porto. Najlepszi na boisku byli Grzesiowski i Szulc - cholernie skuteczny w ataki i Peciakowski, który na tle Zagumnego i Szyszki wypadł jak megagwiazda. W decydujących momentach nie zawiódł też Małecki, a Szcześniewskiego można pochwalić za kilka świetnych zagrywek. W AZS Olsztyn w miarę poprawnie zagrali środkowi i w pierwszym secie Papke, przyjęcie i rozegranie masakrycznie złe. Żeby wygrać z Olsztynem trzeba zrobić jedną rzecz. Serwować w miarę mocno i nie w Kucińskiego. Śmigiel grał pół pierwszego seta, potem wszedł Poskrobko i pokazał klasyczną szarzyznę w każdym elemencie. Podsumowując w jednym zdaniu - zawiodłem się grą AZS Olsztyn, Politechnika zasłużenie wygrała.
#27
Po tym wyniku można stwierdzić, że :
- albo AZS-y się ułożyły ( bo tylko wygrana za 3 pkt Politechniki dawała im szansę na utrzymanie co zresztą wykorzystali ),
- albo ten AZS z Olsztyna naprawdę jest taki słaby ?!
Nie wiem co o tym sądzić. O ile AZS PZU jest słaby, to szkoda, że play off zaczyna sie za dwa tygodnie, bo myślę że odzyskujace forme Mosto ( jak wróci jeszcze Popelka to może byc jeszcze lepiej ) byłoby w stanie wygrać z Olsztynem. A tak za dwa tygodnie, kto wie ?
#28
nikt się nie ułożył...
Jakbyś był na meczu to byś zobaczył że zagrali naprawdę przyzwoicie i zasłużyli na wygraną...
Mecz był zacięty i Olsztyn nie wyglądał na zespoł który pogodził się z przegraną...Czy ktoś kto się podłożył kłóciłby się z sędzią??
Chyba nie.....
#29
Na pewno mecz był uczciwy. Kiedy stojąc obok rezerwowych Olsztyna wyskoczyłem z radości po 2 secie, myślałem, że Sordyl mnie zabije - taką miał minę. W końcówce 3 seta rezerwowi PW (w szczególności Zbychu i Kuba Oczko) dostawali małpiego rozumu, o w miarę spokojnym patrzeniu co się dzieje na parkiecie nie było mowy. W ogóle oby PW zawsze tak grała, na Skrę to z pewnością nie wystarczy, ale na u3manie w PLS zawsze.
#30
Oj szatan z Kubą Oczko to chyba przesada...
#31
haha widze ,ze jak to powiedzial Rys po meczu z Ivettem
,,maly wypadek przy pracy,,?? no coz z tego zimnego prysznicu zrobil sie kryzys,a PP juz blisko, a zaraz potem Plaz Off z Mostostalem !!
#32
Właśnie wróciłem z Warszawy. Nie chce mi się o niczym gadać. W pierwszym secie piłka meczowa w górze i ... dotknięcie siatki. W drugim secie piłka setowa w górze i w podwójny blok trafia Papkin. W trzecim prowadzimy 4:0 i ... stajemy. Nie wiem co się dzieje i nie chcę wiedziec. Wiem jedno jeśli forma się nie poprawi to Mosto spokojnie wygra z nami. Na szczęście w play off nie trafiliśmytrafiliśmy na Energiębo by było szybkie 0:3 w plecy. Więcej nie pisze bo później ktoś znowu będzie miał do mnie pretensje.
#33
wedle zyczenia...Na szczęście w play off trafiliśmy na Mostostal.
A co to Mostostal.KEdzierzyn wygral dzisiaj z Nysa 3-0,a Wy jak narazie prezntujecie poziom serii b,wie o szczesciu moze mowic Mosto .
Więcej nie pisze bo później ktoś znowu będzie miał do mnie pretensje.
#34
[quote]
Wiem jedno jeśli forma się nie poprawi to Mosto spokojnie wygra z nami. Na szczęście w play off trafiliśmy na Mostostal
??
O to sie nie martwie, bo wiem ze mosto wygra z Olsztynem :P
#35
Sorry, Maciek Oczko :p
#36
Mecz z Politechniką to praktycznie mecz bez historii ... Wiedziałem , że tak będzie już od ... wygranego meczu ze słabiutkim Mostostalem ( 3:2 ) - tak męczyć sie z drużyną , która dostawała baty od każdego zespołu z czołówki tabeli to przeciez nie jest rzecz normalna ... Później przyszło spotkanie z Pamapolem , który równierz wysokiej formy w tym sezonie nie prezentuje i znowu horror - 3:2 po szczęśliwym meczu . Kolejne spotkanie i Jastrzębie - mecz , w którym grała już tylko jedna drużyna ... Mecz z Polską Energią miał być rehabilitacją i co ? Kibice ze spuszczonymi głowami schodzili jeszcze przed zakończeniem 3 seta ... Mecz z Politechniką ostatecznie przekonał wszystkich , że coś jest nie tak ... Porażka z totalnym outsiderem ligi ( przepraszam kibiców z Warszawy , ale powiedzcie mi - które to zwyciestwo waszego zespolu w tym sezonie ? ) i znowu wszyscy biją sie w piersi , ale jak znam życie nic to nie da ... Tu potrzebne jest zwołanie konferencji z udziałem prezesów , trenerów , kibiców i Bóg wie jeszcze kogo . Ludzie ! Ten kryzys zaczął się już od meczu z "mistrzem Polski" ! Już wtedy cos było nie tak ! I smieszy mnie stwierdzenie , że wszystko potoczyło się jak z górki od potyczki z Ivetem ... Już wtedy trzeba było zakasać rękawy i wziąć się ostro do roboty ! Obawiam się teraz już jest troszeczkę za późno . Mimo to będę dopingował zespół i mam nadzieje , że chlopaki w koncu zrozumieją , że to nie medal ma przyjść do nich , tylko oni muszą przyjść po niego co będzie okupione olbrzymią walką - koniec przelwek , zaczynamy ostatnią fazę - Play Off . Bierzcie sie do roboty . Pozdrawiam wszystkich kibiców siatkówki w Polsce .
#37
czytam te wszytkie wypowiedzi na temat tego meczu na stronie pls i powiem wam ze zal dupe sciska na to co kibice wypisuja......brak mi slow...politechnika kupila mecz?!!za co??sie pytam???oj nie ladnie...a gwiazdki z pzu nie blyszcza juz od 3 meczy...ale politechnika kupila mecz..jasne byla zrzuta ...ludzie brak mi slow opanujcie sie
#38
Kimono - powiedz mi , kto na forum wspomniał coś o kupionym meczu , bo tak właśnie czytam wszystkie posty kibiców po raz n-ty i nie znalazłem na ten temat żadnej wzmianki ...
#39
ehhhh... a ja już nie wiem co mam myśleć, nowe "gwiazdy" z Olsztyna zagrały na tyle słabo, że mecz kończył skład z zeszłego roku z Sordylem, Poskrobko i Szyszko, a na dodatek pojawił się jeszcze Kowalczyk za Kadziewicza. Z czego wynika taki kryzys ? Może chłopaki za szybko uwierzyli w "dream team" który to rzekomo stanowią ? Jedno jest pewne, z taką formą w play-offach nie mają czego szukać :(
#40
Kimono pisal o komentarzach na stronie plsu, ktore niestety stoja na koszmarnie niskim poziomie. Az przykro sie robi po ich przeczytaniu i czlowiek zaczyna sie zastanawiac, czy przypadkiem niektorzy kibice siatkowki nie biora przykladu z tych gorszych kibicow pilki noznej...
Politechnika zagrala ladny mecz, popisali sie Szulc, Grzesiowski i Peciakowski. Zreszta wszyscy chlopcy zasluguja na pochwale. Walczyli do konca i wywalczyli awans, z czego my, ich kibice, bardzo sie cieszymy!
#41
a ja powróce jeszcze do atmosfery na trybunach...
jest naprawde coraz lepiej i na miejscu władz klubu martwiłbym się o nową halę bo wczoraj kibice pokazali, iż raczej bedzie ciezko o pomieszczenie tak duzej grupy ludzi przy Obozowej ale w tej chwili większosc zespołów chciałaby mieć takie właśnie problemy:)
#42
Mówiłem, że w Warszawie będzie kabaret i był.
Mówiłem, że w tym sezonie AZS zagrał 1 (słownie JEDEN) przyzwoity mecz (bo dobrego żadnego) z Jastrzębiem ( u nas).
Mówiłem, że od Mostostalu zaczęły się dożynki to zarzucano mi czepianie się.
I proszę na co wyszło ??
Na porażkę z ostatnim zespołem ligi.
Nie ma czegoś takiego, że zespół w ciągu tygodnia przestawi się ze złego grania na dobre.
PP za pasem a tu forma mocno plażowa nie obrażając zawodników tejże odmiany siatkówki.
Na ostateczne podsumowanie przyjdzie czas po play-offs ale już teraz zrobiniona została wielka kupa którą tylko dobrymi występami (czytaj medal)można zneutralizować.
Odnoszę wrażenie, że trener Ryś niespecjalnie wie co ma robić.
Wogóle trenerów w Olsztynie jest 3 - czyli o dwóch za dużo.
#43
No to niestety nawet ja Yoda nie mogę chłopakom takiej wpadki przepuścić- co do słów Jerry'ego- jest tam nadtrener, którego nazwisko wszystkim kibicom AZS-u jest znane... W sumie nadal wierzę w chlopaków, dobrze, że Śmigło usiadł na ławkę, niech Poskrobko szykuje forme na Mosto. Mostostalowcy nie podniecajcie się, bo i tak walczycie o 5-8.
#44
Ech Knopfler zamiast aluzji ( czyzby również do mnie ) napisałbys coś więcej o meczu, bo w relacje szatana jakoś średnio wierzę- skoro byli aż tak masakrycznie słabi to powinni dostać do 15 wszystkie sety.Właśnie wróciłem z Warszawy. Nie chce mi się o niczym gadać. W pierwszym secie piłka meczowa w górze i ... dotknięcie siatki. W drugim secie piłka setowa w górze i w podwójny blok trafia Papkin. W trzecim prowadzimy 4:0 i ... stajemy. Nie wiem co się dzieje i nie chcę wiedziec. Wiem jedno jeśli forma się nie poprawi to Mosto spokojnie wygra z nami. Na szczęście w play off nie trafiliśmytrafiliśmy na Energiębo by było szybkie 0:3 w plecy. Więcej nie pisze bo później ktoś znowu będzie miał do mnie pretensje.
#45
Yoda,ten tekst o czepianiu się nie był skierowany do Ciebie.
Jeśłi chodzi o mecz to niby wszystko było dobrze,ale w decydujących momentach popełnialiśmy głupie błedy.
Początek meczu: parę serwisów na Śmigla i prowadzenie Politechniki. Na zmianę wchodzi Piotrek Poskrobko - poprawia się przyjęcie i gra jest w miarę wyrównana. W końcówce przy piłce setowej dla nas Papke dotyka siatki,potem zablokowany zostaje Siebeck i po secie.
Drugi set był najbardziej wyrównany.Mieliśmy trzy setbole w tym jeden w górze, ale niestety na blok nadział się Papkin i to Polibuda wygrała 30:28. W trzecim secie na ławie siedli Papke i Kadziewicz (wcześniej spotkało to Śmigla i Zagumnego). Początek był niezły , ale potem zaczęły się kłopoty z przyjęciem i było po meczu.
Szatan pisał o słabym rozegraniu w drużynie z Olsztyna. Jeśli chodzi o Gumę to się zgodzę. Szyszko gdy miał dokładne przyjęcie to grał kombinacyjnie. Dwa razy rozegrał klasyczną podwójną krótką po której Sordyl wbijał gwoździe na czystej siatce. Niestety takiego przyjęcia nie było zbyt wiele. Jeśli chodzi o zagrywkę to tradycyjnie dobrze zagrywał Grzybek. Reszta róznie. Nie psuli tak często zagrywki, jednak jej trudność pozostawiała wiele do życzenia. Najgorzej w tym elemencie wypadł Kadziewicz, który zupełnie nie mógł wstrzelić się w boisko.
Blok był dziurawy jak ser szwajcarski. Co prawda parę razy zatrzymaliśmy atakujących Politechniki, ale jeśli porównać to z ilością ataków,które przechodziły na podwójnym bloku pomiędzy blokującymi to nie wypada to już tak dobrze.
Jeśli chodzi o Politechnikę to zagrała bardzo dobrze w każdym elemencie. Największe brawa należą się im za grę wobronie. To co wyczyniali to była naprawdę pierwsza klasa.
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!