Potwierdziła się informacja dotycząca kolejnej walki Andrzeja Gołoty (38-4, 38 KO). Odbędzie się ona na gali, w której w wale wieczoru wystąpi Arturo Gatti. Przeciwnik Andrzeja jest jeszcze nieznany.
Jeszcze ciekawsze jest to, że jeśli Gołota zwycięży ten pojedynek to zmierzy się z młodszym z braci Kliczko, Władymirem (42-2, 38 KO). Ta walka otworzyłaby ponownie Andrzejowi drzwi do tronu mistrza wagi ciężkiej.
Władymir Kliczko po niedawnej przegranej przez nokaut w drugiej rundzie z C.Sandersem, stara się odbudować swój wizerunek. Niestety ostatni rywal, z którym wygrał przez KO w pierwszym starciu, Fabio Moli (Pan Japa), był delikatnie mówiąc bokserem bardzo słabym.
Kolejny przeciwnik Kliczki, to Andre Purlette. Jest to raczej nieznany bokser. Prawdopodobnie będzie prezentował podobny poziom jak F.Moil.
Dobór przeciwników dla byłego mistrza świata WBO, jest co najmniej dziwny i może mieć na celu bezpieczne pojedynki przed spotkaniem z Gołotą. Miejmy nadzieję, że Władymir nie przegra z takim rywalem i zmierzy się z naszym pięściarzem.
Co ciekawe Andrzej po prawie trzech latach przerwy walczy z bokserami lepszymi od przeciwników Kliczki.
Po ostatnim zwycięstwie nad T.Lewisem Gołocie dopisuje humor i dobre samopoczucie. Po wyleczeniu nieznacznych kontuzji i dwutygodniowej przerwie wznowi treningi.
Jeśli pokona kolejnego rywala 24 stycznia, czeka nas masa emocji. Walka z Kliczko będzie prawdziwym sprawdzianem formy "Nadziei Białych".
zródło.WP