www.sports.pl:
"Zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej uznał w poniedziałek, że Morze Szczecin zrezygnowało z gry w Polskiej Lidze Siatkówki i na swoje miejsce ma prawo wskazać inny klub. Według nieoficjalnych informacji ma to być AKS Resovia Rzeszów. 19 sierpnia Rada Nadzorcza Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej SA podjęła decyzję o wykluczeniu z rozgrywek Morza, które miało zaległości wobec ZUS, Urzędu Skarbowego, trenerów i zawodników.
Rada Nadzorcza powiadomiła o tym Zarząd PZPS. W czasie który dzieli te dwie daty pięć klubów - GTPS Gorzów, BBTS Bielsko-Biała, SPS Automark Zduńska Wola, Chemik Bydgoszcz i AKS Resovia Rzeszów - na podstawie decyzji PLPS SA, przygotowywało się sportowo, finansowo oraz organizacyjnie do gry w barażach o zajęcie pozostawionego przez Morze miejsca.
"Decyzja Zarządu PZPS jest ciosem poniżej pasa - powiedział prezes Automarku Przemysław Mochnik. - Po raz kolejny karty rozdano pod stołem. W tej instytucji panuje wszechwładza jednego człowieka prezesa Biesiady. Przygotowywaliśmy się do baraży, znaleźliśmy sponsorów i okazuje się, że to wszystko poszło na marne. Jak może bankrut, a takim jest szczeciński klub, decydować o tym kto zajmie jego miejsce."
Prezes PZPS Janusz Biesiada nie chciał rozmawiać, podobnie jak członek Prezydium i przewodniczący Wydziału Rozgrywek PZPS Janusz Kamiński, który jest dyrektorem Morza Szczecin i głosował za przyjęciem decyzji o rezygnacji Morza."
To co wyrabiają nasi siatkarze w Niemczech to nic w porównaniu z tym co wyrabiają działacze w Polsce.