Pokaż wyniki od 1 do 22 z 22

Wątek: cos nie tak z ta nasza siatkówka......

  1. Powrót do góry    #1
    Początkujący
    Dołączył
    29-07-2003
    Postów
    6
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    cos nie tak z ta nasza siatkówka......

    Polscy siatkarze tego pokolenia (murek gruszka itp) nic juz wiecej w z nasza reprzentacja nie osiagna. Nie mówie ze ich era sie skończyła ale w pewnym sensie lepsi juz nie bede. Nasza druzyna potrafi wygrywac duze mecze ale nie duze turnieje wygrywamy bitwy a nie wojny. Przeda cos zmienic moze dac szanse młodym. Ale tu sie juz zaczyna pewien problem ze strony klubów. Oni nie wspuszczaja do skladu młodych nie mysla presspektywicznie. Sa wyjatki takie jak AZS częstochowa AZS OLsztyn ale to spordycznie. Na przyklad mostostal "wykształcił" ere zawodników którzy jednak już doszli wieku gdzie sie juz niczego nie naucza, w tej naszej lidzie, dlatego powinni grac z najlepszymi - popieram decyzje świderskiego. Ale nie otym mowa. Myśłe ze dal prezesów klubów najbardzej liczy sie kasa a nie dobro polskiej siatkówki. Ciagle stawia sie na tych samycha oni zmieniaja kluby i pojda tam gdzie wiecej kasy. Chodzi o to ze ci ludzia blokuja młodych (wójcik itp) ONie nie osaigna nic wiecej i graja na pewnym srednim poziomie. Jesli mamy byc w siatkowce napradwe wyzej a nie tylko na 5 miejscu w europie trzeba myslec o kształceniu nastepnego pokolenia i im dac szanse, bo nasza obecna reprezntacja a to ludzie ktorzy maja na sobie to ze przegrywaja te najewazniejsze imprezy. Uczymy sie id rosjan tam u nich w lidze w skaldzie musi byc co najm niej w szustce jeden junior ktory nie przekroczyl 21 lat. Moze u nas by tak wprowadzic? Podsumuwujac tentemat mowie ze zawdnicy pokolenia olipiady w altalncie juz nic nie soaigna bede grali za pieniadze i zablokuja tych mlodych i jak skoncza kariere to dlugo poczekamy jak wpuszcozna wtedy mlodziez sie ogra i kiedy wrescie najda te czasy siatkówki Huberta Wagnera.
    A jeszcze mówiać o mlodziezy mysle ze lepiej byloby strawiac na młodziez niz za zagranicznych sredniaków bo gwiazdy u nas tez nigdy nie zagraja. Narazie polska młodziez w reprezntacji tworza : gołas, bąkiewicz. - AZZ częstochowa Kadziewicz, Siezniewski GRzyb - AZS olsztyn. a to ze dwaj z tej listy zostlai odkupieni przez kluby to juz inny temat. czekam na odpowieedz w tej sprawie


  2. Powrót do góry    #2
    Użytkownik
    Dołączył
    16-05-2002
    Postów
    302
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Niezupełnie się z Tobą zgadzam bo czy np Wadim Chamutczkich(jakoś tak się to pisze),który ma 34 lata, przez ostatnie dajmy na to np 6 lat ,nie nauczył się niczego,wątpie by jego gra stała na takim poziomie kiedy miał np 24lata.Moim zdaniem i Murek ,i Gruszka czy też Świderski i Papke nie są zawodnikami którzy nie mogą nic już osiągnąć w swojej grze. .Natomiast młodszym powiedzmy 22 latkom zwyczajnie brakuje doświadczenia ,i nie sądzę by odmłodzenie kadry wyszłoby na dobre.Niech grają młodzi byle z umiarem .Nie wiem czy dobrze zrozumiałam twój post ,ale wyrażam swoją opinię.
    Mam nadzięję ,pewnie jak większość ,że w końcu wygramy jakąś wielką wojnę ,może nawet najbliższą we wrześniu:P
    Pozdrawiam

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    09-05-2002
    Postów
    1,001
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A po nas choćby potop ....

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik
    Dołączył
    10-03-2003
    Postów
    133
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ........... Chodzi o to ze ci ludzia blokuja młodych (wójcik itp) ONie nie osaigna nic wiecej i graja na pewnym srednim poziomie. ............


    Wójcik jest jak wino im starszy tym lepszy :)))))) A ty byś chciał żeby jeden z najlepszych libero w Polsce dał sobie już spokój :p

  5. Powrót do góry    #5
    Użytkownik
    Dołączył
    24-07-2003
    Postów
    252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem młodość i chęci to jeszcze nie wszystko, aby wygrywać mecze i grać w pierwszej szóstce reprezentacji bądź klubu. Do sukcesów potrzeba jeszcze trochę doświadczenia i ogrania. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest mieszanka zawodników doświadczonych i młodych (żeby mieli się od kogo uczyć). Taki np. Wójcik wiele może podpowiedzieć młodemu zawodnikowi, jak przyjmować piłkę, jak ustawiać się do obrony oraz mu to pokaże podczas meczu. Papke też na początku w Mosto siedział na ławie, chyba przez cały sezon, ale wchodził na kilka piłek w meczach z dobrymi rywalami i dawał sobie radę, a przy okazji sie ogrywał. Także wymiana wszystkich staych na wszystkich młodych nie jest dobrym rozwiązaniem. Przykładem tego może być fakt, jak trener Mazur wziął wszystkich Mistrzów Świata juniorów do kadry seniorskiej. Poza chęciami i ambicją gra i wyniki nie były zbyt rewelacyjne. Szczególnie na pozycji rogrywacza i libero powinni występować doświadczeni zawodnicy.

  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    09-07-2003
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ...Chodzi o to ze ci ludzia blokuja młodych (wójcik itp)...

    Od takiego zawodnika jak Wójcik młodzi mogą się uczyć.
    Zyczę każdemu zawodnikowi, żeby w wieku Krzysia utrzymywał taką formę.
    A nasz reprezentacyjny libero powinien poprosić Go o lekcje odbioru zagrywki.

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-08-2002
    Postów
    1,327
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kristof - bez zaglądania w profil jestem pewien, że kibicujesz Jastrzębiu.
    Dajmy Ignaczakowi jeszcze czas. Ma whania formy, ale ma też mecze, że przyjmuje nie gorzej niż Wójcik a obronę ma o wiele lepszą. Warto Inwestować w Ignaczaka niż grać Wójcikiem, który może grać tylko gorzej - lat się nie oszuka...


  8. Powrót do góry    #8
    Użytkownik
    Dołączył
    09-07-2003
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jerry - nie mam nic przeciwko "Igle", ale nie lubie, gdy ktoś bez powodu krytykuje ludzi.
    Poruszamy temat Wójcika, a czy Leszek Czerlonek, pomimo swojego wieku, jest złym zawodnikiem?
    Pozdrawiam.
    Dobrej zabawy na Memoriale.
    Powodzenia w nowym sezonie.

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-08-2002
    Postów
    1,327
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Patrząc z perspektywy kadry Czerlonek jest nieprzydatnym do niej zawodnikiem.

  10. Powrót do góry    #10
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mark nie rozumiem twojego toku rozumowania - to co chciałbyś żeby ustawowo zabroniono grać powyżej jakiegoś wieku? Przyroda sama wymyśliła coś genialnego - selekcję naturalną. I jak dotąd żadne sztuczne regulacje raczej się nie sprawdzają. Jak młodzi będą naprawdę dobrzy to nikt im miejsca nie zablokuje bo żaden prezes czy trener to nie idiota żeby trzymać na siłę jakiegoś zawodnika w 6 jak na ławce siedzi lepszy. I to jest jedyne sensowne rozwiązanie - zdrowa konkurencja. Bo starsi jak czuja oddech na plecach też potrafią z siebie jeszcze coś wykrzesać. Pozatym zobatrz sobie ilu zawodników z kadry juniorów gra już lub będzie grało w tym sezonie w PLS. Paradoksalnie dużą rolę odgrywają tu kluby, które mają kłopoty finansowe (Nysa, Morze) - nie stać ich na drogie gwiazdy to grają tam młodzi ambitni którzy chcą sie ograć i pokazać. W pozostałych klubach też tak najgorzej z młodymi nie jest - zawsze paru się znajdzie. Owszem może nie grają w pierwszych szóstkach, ale widocznie jeszcze nie są na tyle dobrzy.

  11. Powrót do góry    #11
    Użytkownik
    Dołączył
    16-04-2003
    Postów
    175
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    oczywiście podpisuję się pod zdaniem że Wójcik im starszy tym lepszy i wielu młodych moze się od niego uczyć (profilu nie trzeba sprawdzać aczkolwiek myślę że w tym przypadku jest to stwierdzenie OBIEKTYWNE). Generalnie w odniesieniu do tematu tego wątku potrzebne są chyba działania takie jak w Jastrzębiu w przypadku W. Pawłowskiego. Jest talent ale nie ograny - z powodzeniem w niektórych meczach zastępował Divisa - i teraz pytanie czy taki Pawłowski jest w stanie udźwignąć ciężar całego meczu - chyba nie. Dlatego też włodarze Jastrzębia (dobrze) postapili wypożyczając go do Resovii...tam przy fachowcu jakim niewątpliwe jest Such powinien się rozwinąć i być może w perspektywie dwóch sezonów stanie się graczem "pożądanym" w PLSie.


    TiCHy

  12. Powrót do góry    #12
    Użytkownik
    Dołączył
    17-05-2002
    Postów
    207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja rowniez uwazam ze w naszym kraju nie jest zle z mlodymi zawodnikami. Choc z pewnoscia mogloby byc o wiele lepiej, jednak to wymagaloby zmiany calego systemu szkolenia i sporych finansow.
    Noatomiast nie zgadzam sie ze nasi czolowi reprezentanci graja na srednim poziomie. Moim zdaniem ich umiejetnosci i wyszkolenie nie wiele odbiegaja od najlepszych na swiecie (przeciez w ostatnich latach zwyciezali z "gigantami" siatkowki.)Przyczyny wygrywania bitew a nie wojen doszukiwalabym sie nie w miesniach a w glowie. Czy nie jest irytujace gdy podstawowy zawodnik reprezentacji "realnie ocenia sytuacje" uplasowujac nasza kadre w sredniakach swiatowych. A co najgorsze takze w tym towarzystwie widzi nasza przyszlosc. Wiec moze wychodzac na boisko chce byc po prostu konsekwentny, bo jak kiedys podkreslil u niego slowo rowne z czynem.

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-08-2002
    Postów
    1,327
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mery - współczesny sport jest taki, że wystarczy być nieznacznie slabszym od kogoś aby z tym kimś przegrywać stale.

    Nie można rozdzielić "fizyki od psychiki". Gracz który wie, że jest dobrze wyszkolony technicznie, sprawnościowo jest silniejszy psychicznie bo jest pewny swojego wyszkolenia.

    A co ma myśleć np. taki Nowak jak którąś z rzędu zagrywkę leje w buraki albo Ignaczak który nagrywa piłkę palcami na drugą stronę...

  14. Powrót do góry    #14
    Użytkownik
    Dołączył
    24-07-2003
    Postów
    252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jeżeli chodzi o reprezentację, to uważam, że (poza kasą z PZPS) idzie ona w dobrym kierunku. Zawodnicy są już w wieku, w którym są w stanie osiągnąć jakiś sukces (wygrać wojnę a nie pojedyncze bitwy). Klucz do zwycięstw w zasadzie leży w sferze psychicznej, choć większość z nich jest już ograna z potentatami na światowej arenie, więc nie powinno to stanowić większego problemu. Dobrze się stało, że w LŚ ogrywali się młodzi, jak np. Gołaś, Kadziewicz czy Siezieniewski. Moim zdanie w naszej kadrze zachowane są dobre proporcje pomiędzy "młodymi-zdolnymi" a "starym". Zauważcie w innych reprezentacjach, że pierwsze skrzypce grają ci "starzy" jak bracie Grbić w Jugosławii, Giba i Nalbert w Brazyli, czy Chamutskich i Yakovlev w Rosji. Zdarzają się czasem takie perełki jak Baranov czy Gomez i mam nadzieję, że takimi będą nasi młodzi z pierwszej reprezentacji, już podczas wrześniowych ME.

  15. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    15-04-2002
    Postów
    1,282
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jakowlew jest o rok starszy od naszych "złotych juniorów" a młodszy od Prygla, Nowaka, Stelmacha, Rybaka, Giba tak samo (1976), ale jest z grudnia........:P

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    09-05-2002
    Postów
    1,001
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W Jugosławii do "pierwszych skrzypiec" zaliczyłbym młodego Gerića i "dzieciaka" Miljkowića. Giba gra na tych swoich "skrzypcach" od kilku lat. Jakowlew też. Kuleszow, Jegorczew i Abramow też od "naszych" nie są starsi, a udowadniać już wiele nie muszą.

    Problem polega na tym, że kilka lat temu zbudowano reprezentację z samych "młodziaków", za to teraz nowi młodzi są "trzymani na dystans". A jak grają, to dlatego, że nie ma inego wyjścia. Gołaś grał, bo nie było Szczerbaniuka, Kadziewicz grał, bo odpadł Gołaś, itd., itd.

  17. Powrót do góry    #17
    Użytkownik
    Dołączył
    17-05-2002
    Postów
    207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mery - współczesny sport jest taki, że wystarczy być nieznacznie slabszym od kogoś aby z tym kimś przegrywać stale.

    Nie można rozdzielić "fizyki od psychiki". Gracz który wie, że jest dobrze wyszkolony technicznie, sprawnościowo jest silniejszy psychicznie bo jest pewny swojego wyszkolenia.
    Calkowicie sie zgadzam. Tylko chcialam przedstawic to od drugiej strony. Gracz, ktory podchodzi do meczu czy turnieju z przekonaniem "jestesmy sredniakami" z powodow czysto psychologicznych nie wykozystuje swych umiejetnosci po rowno w spotkaniu ze slabszymi i mocniejszymi rywalami (pomijajac fakt, ze w pierwszym przypadku przeciwnik pozwala na wiele wiecej).

    To jest kolejny dowod na to co powiedziales. Natomiast martwi mnie, ze w naszej siatkowce niestety przygotowanie fizyczne nie idzie w parze z psychicznym.

  18. Powrót do góry    #18
    Początkujący
    Dołączył
    12-05-2003
    Postów
    37
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Owszem... również uważam,że młodych troszkę brakuję w Polskiej lidze... nie wspominając już o reprezentacji. Cały czas bazujemy na niby pewnych i na pewno doświadczonych graczach. Przez tych samych graczy, styl gry reprezentacji w ogóle się nie zmienia. Szkoda... młodzi chłopcy wnieśliby jakąs nową energię, zapał do gry.. spontaniczonść.... no cóż... można tylko marzyć. kiedy już pojawi się ktoś młody i utalentowany to zasiada on na ławce rezerwowych.
    Najbardziej kibicuję Mostostalowi.... czy jak on się tam teraz nazywa i martwi mnie to, że nie ma tam nikogo młodego. Wszystko jest fajnie jak zawodnicy wygrywają, ale jak długo można grać na wysokich obrotach? Oni się pewnie wykończą... będą nękani kontuzjami.. no i będzie tak jak powiedział jakiś pan na polsacie sport. Dokładnie tego nie zacytuję, ale chodziło o to, że klub zapisał swoją karte w historii i prawdopodobnym jest, że przejdzie do historii. Smutne....musi tak być?

  19. Powrót do góry    #19
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Momika - jasne w Mostostalu grają sami siatkarscy emeryci po 30 albo jeszcze więcej. Rozumiem że zawsze wiek się porównuje do swojego i dla niektórych może się wydawać że te dwadzieścia parę lat to już "bliżej niż dalej", ale bez przesady. Po to stworzono kategorię juniorów, żeby w niej grali nastolatkowie - a PLS niech zostanie dla normalnych seniorów.
    Ukryta zawartość - zapraszam do odwiedzania serwisu
    Kibiców z Opolszczyzny zapraszamy do działu opolskiego Ukryta zawartość

  20. Powrót do góry    #20
    Ekspert
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    4,997
    Kliknij i podziękuj
    527
    Podziękowania: 1,588 w 781 postach
    Ja rowniez zgadzam sie z jerrym. Zaden, powtarzam, zaden psycholog nie sprawi ze Marcin Nowak zacznie hasac pod siatka niczym racza gazela, a Pawel Zagumny punktowac z zagrywki - to kwestia tylko i wylacznie treningu. Mam wrazenie ze nasi siatkarze za szybko uwierzyli jakimi to sa gwiazdami, w czym wydatnie pomagaja wychwalajace ich pod niebiosa tytuly prasowe. Dlaczego w ciagu ostatnich lat na zachod wyjechal jeden (slownie: jeden) czolowy polski siatkarz, mimo ze co roku wrozy sie to co najmniej kilku zawodnikom? Widocznie Polacy nie sa az tak dobrzy na jakich sami ich kreujemy, co wynika rowniez z ich mentalnosci (patrz tegoroczne transfery). Od igrzysk w Atenach - apogeum mozliwosci zlotej druzyny z Bahrajnu - dzieli nas coraz mniej czasu, a oczekiwanego postepu jak nie bylo tak nie ma. Nieprawda jest natomiast ze zawodnicy Swiderski, Papke czy Murek niczego juz nie osiagna. Na nauke nigdy nie jest za pozno, w zwiazku z czym wzywam naszych reprezentantow do solidniejszego treningu. Naprawde nic na tym Panowie nie stracicie.

  21. Powrót do góry    #21
    Użytkownik
    Dołączył
    24-07-2003
    Postów
    252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Rola psychologa w żaden sposób nie wpływa na sprawność fizyczną zawodnika, ale ma za zadanie wpojenie sportowcowi, że stać go na jeszcze więcej, nikogo nie ma się obawiać, może być jeszcze lepszy i to czego do tej pory nie mógł zrobić to od teraz będzie to w stanie zrobić.
    Reszta jest faktycznie kwestią treningu i tutaj nasi siatkarze i trenerzy mają pole do popisu. Bo np. taki Guma, który - jak to powiedział któryś z komentatorów -jest "wrażliwy i podatny na kontuzje", nie będzie serwował z wyskoku, gdyż się boi (psychika), że nabawi się kontuzji.
    Nowaka natomiast przekonał Krebok, że jego wzrost + to co umie wystarczy, by grać w reprezentacji i kiedy go raz nie powołano to się oburzył. Datego psycholog i trener powionni mu powiedzieć, że to nie wystarczy, że może być lepszy. Jak weźmie to sobie do serca i zacznie pracować nad elementami, w których jest słaby, to będzie skakał na siatce jak Kazakov, czy van de Goor. Choć w jego wieku trudno się bedzie przestawić.

  22. Powrót do góry    #22
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-12-2002
    Postów
    890
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Według mnie Polacy mają tendencje do tzw. "spoczywania na laurach". Osiągneli jakiś sukces i to im wystarczy. Myślą od razu, że nie muszą się już niczego uczyć i zaczynają się z nich robić gwiazdorzy, którzy częsćiej udzielają wywiadów niż trenują.

    Pozdrawiam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •