Przegląd Sportowy

[Jimmy_Dean]

Nie zauważyłem, żeby ktoś o tym pisał (może się mylę), a warto. Dzisiejszy (6.VI.2003) "PS", strona 15, wyniki ćwierćfinału IMP w Krośnie:

"...6. Tomasz Jędraszczak (Atlas Wrocław) 10; 7. Jacek Ślączek (KSŻ Krosno) 9."

O tym, że "Przegląd" zmierza po równi pochyłej do poziomu tabloidów, i o tym, że powinien właściwie zmienić nazwę na "Nasza Legia", to ja wiem. Ale zawsze uważałem ich działy, zajmujące się innymi niż gała sportami, za będące na niezłym poziomie. Przyjdzie zmienić opinię, czy to jednorazowy wybryk naspawanego korespondenta?

Podobne wątki:

• Wyniki I Plebiscytu Przeglądu Żużlowego
• Niezawodny Przegląd Sportowy
• Poprawka do Przeglądu

[Babangida]

Szczerze mówiąc ja już dawno przestałem kupować tą gazetę ponieważ jest mi ciężko zrozumieć, że jakiejś trzeciej lidze piłkarskich kopaczy poświęca się więcej miejsca niż kilku innym wydarzeniom sportowym ze świata razem wziętym i niekoniecznie mam tu na myśli żużel.

A co do tych nazwisk to lepiej się nie wypowiadać. Można sobie tylko dojść do trochę dziwnego wniosku, że chyba nieprawdą są przerażające statystyki dotyczące bezrobocia- chyba nie jest tak źle, a może jest nawet dobrze skoro nawet debile pracują jako dziennikarze.

[FIS]

Poza opisami z meczy to jedna sieczka.Chociaż i do tych opisów mozna by sie przyczepić.

Pozdrawiam.

[Kaska]

O rany...jeszcze ktos czyta tego szmatławca?
a po co?

[Cris]

W dodatku mozna pobrudzić się farbą drukarską :)! Jak ktoś zauważył. więcej miejsca zajmuja relacje z IV i niższych lig piłkarskich niz wszystkie ligi żuzlowe. A przecież to ma byc z założenia gazeta ogólnopolska...

[szlaka]

Drodzy forumowicze sama nazwa tego "COŚ" mówi Przegląd Sportowy. Każdy kibic wie jak należy to odczytać.
Sportowy znaczy piłkarski.
Przecież wiecie , że w Polsce tylko skóra kopana jest sportem. Pozostałe dyscypliny według tego brukowca to rozrywka.
ps. Ja osobiście już od bardzo dawna nie czytam tej "prasy".
Pozdrawiam.

[Cris]

W Warszawie za bardzo nie poczytasz innego dziennika sportowego, bo "Sport" przychodzi z opóźnieniem lub w ogóle to samo "Tempa". Takim sposobem, poprzez brak konkurencji, wychodzą na swoje. A, że są tendencyjni i "prolegijni" to widać już od strony tytułowej.

[kramir]

Po co narzekanie?
Ja poprostu jak mi cos nie odpowiada nie kupuje.
Skoro gazeta przyjmujac taki profil utrzymuje sie na rynku to znaczy, ze nie ogladajac sie na zuzel i koncentrujac sie na 4-5 lidze pilkarskiej znalazla swoje miejsce tego sie trzymaja.
Czyms dziwnym byloby majac satysfakcjonujaca liczbe czytelnikow eksperymentowac z nowymi "egzotycznymi" sportami.

No bo co zmieni narzekanie? Naczelny przeczyta te wpisy, puknie sie w czolo i powie: jasna kosa - zaniedbywalem zuzel a tu taka rzesza kibicow chce kase zostawic kupujac moja gazete!

Ehhh idealisci...

[Cris]

Po co narzekanie?
Ja poprostu jak mi cos nie odpowiada nie kupuje.
Skoro gazeta przyjmujac taki profil utrzymuje sie na rynku to znaczy, ze nie ogladajac sie na zuzel i koncentrujac sie na 4-5 lidze pilkarskiej znalazla swoje miejsce tego sie trzymaja.
Czyms dziwnym byloby majac satysfakcjonujaca liczbe czytelnikow eksperymentowac z nowymi "egzotycznymi" sportami.

No bo co zmieni narzekanie? Naczelny przeczyta te wpisy, puknie sie w czolo i powie: jasna kosa - zaniedbywalem zuzel a tu taka rzesza kibicow chce kase zostawic kupujac moja gazete!

Ehhh idealisci...

Jak pisałem wyżej nie mam wyboru. Ale argumentu brudzącej farby niczym nie obalisz :)

[R-Lublin]

Jeszcze jakiś rok temu PS był moją codzienną poniedziałkową lekturą. Spowodowane to było faktem, że nie miałem neta a była to jedyna gazeta dająca pełne ( łącznei z punktacją zawodnikow i krotkim opisem ) wyniki ligowe spotkań żużlowych. Inna sprawa to jakość tych wyników. Błąd był na błędzie. Przykłady: przez cały!!! ubiegły rok moja drużyna wg PS jeździła pod szyldem TŻ Simpa Lublin. No coments. Dwa lata temu w lubelskiej drużynie wystąpić niejaki Hranc. Dobre kilka minut musiałem się głowić zanim wpadłem o kogo chodziło. Takich błedów jest tam masa. Niestety brak konkurencji powoduje, że ta gazeta jest taka a nie inna. Na całe szczęście w tym roku dysponuje juz takim wynalazkiem jak INTERNET i więcej tych pismaków nie zasponsoruje.

[FalubazKolas]

Ja tego czegoś nie czytałem i nie zamierzam czytac:)!!!!!!!

HEJ HEJ FALUBAZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

[G_K_S]

Przynajmniej dzisiejsza (12.06.03) strona tytułowa mówi prawdę ( tytuł nosi nazwę KATASTROFA - czego się tyczy to już chyba nie trzeba mówić )

[cures]

Przegląd Sportowy to obecnie największy brukowiec na polskim rynku, gdy idzie o codzienne tytuły sportowe, porównywalny może do Super Expressu, choć ten drugi czytałem w sumie ze dwa razy w życiu.
Żużel jest rzecz jasna wielce olewany przez redaktorów warszawskiego pisemka, spychany gdzieś na ostatnie szpalty stron, a wiekszość rzadko publikowanych artykułów utrzymana jest w tonacji aferalno- skandalicznej: pisze się o różnych przekrętach, lewych kontraktach, preparowniu torów, jadkach miedzy działaczami czy zawodnikami, natomiast rywalizacja zawodników niezbyt dziennikarzy zajmuje.
Problemem jest według mnie brak na rynku profesjonalnego, wciągającego tytułu prasowego, który potrafiłby godzić szczerą troskę o poprawę kondycji naszego speedwaya z ukazywaniem jego dobrych stron, prawidłowych tendencji rozwojowych dyscypliny w wymiarze krajowym i światowym.
Tygodnik Żużlowy, który jakiś okres temu spełniał swą opiniotwórczą rolę i był chętnie nabywany przez rzesze sympatyków żużla, od dłuższego czasu stacza się po równi pochyłej, stając się momentami wręcz niestrawny w czytaniu.
Na bieżącą chwilę jest pismem malkontenctwa, biadolenia i marudzenia, jedni i ci sami redaktorzy od lat prześcigają się w rysowaniu czarnej wizji polskiego i międzynarodowego żużla, zaświadczaniu w jak głębokim kryzysie w jakim znalazł się ten sport, ukazywaniu wielkiej dramaturgii i beznadziei sytuacji.

Niestety podobną wymową niemal wszystkich felietonów czytelnika nie sposób utrzymać, nie mówiąc o pozyskaniu nowych zdolnych do przyswojenia takich wycieków "intelektualnych" zrozpaczonych nędzą otaczającej rzeczywistości piszących dziennikarzy.
Rekordy bije redaktor Staniewicz, który od niepamiętnych czasów nie przelał na papier nic o pozytywnym wyrazie, zarzucając ludzi non stop swymi utrapieniami o chorobie drążącej polski żużel, prywacie klubów, spadającej frekwencji, pieniądzach przekazywanych pod stołem, prowincjonalnym charakterze dyscypliny itp. itd.
Dlatego skromnie polecałbym Panu Staniewiczowi jakiś dłuższy urlop wypoczynkowy, może nawet pobyt w uzdrowisku dla podratowania własnego samopoczucia przytłoczonego ogromem niereformowalnych problemów dławiących żużel.

Tu jest istotna luka do wypełnienia, gdyż zarówno Przegląd Sportowy jak i katowicki Sport nie dają szans na zmianę obecnego stanu rzeczy, sprowadzającego się do traktowania wydarzeń na torach po macoszemu, zbywania ich krótkimi notkami, obarczonymi dodatkowo niejednokrotnie masą merytorycznych błędów(chociaż Sport prezentuje zdecydowanie wyższy poziom).
Oba dzienniki nastawiają się na przyciągnięcie uwagi jednego adresata, a mianowicie kibica piłki nożnej, dla którego przeznaczają co najmniej 12 z 16 stron każdego wydania gazety. Spychanie na margines nie dotyczy tylko żużla, inne ciekawe dyscypliny też cierpią niedostatek z powodu nienaruszalnej dominacji kopanej, która w gruncie rzeczy nie cieszy się aż taką popularnością, by na przykład relacjom z 4 ligi poświęcać więcej miejsca niz sprawozdaniom z rozgrywek E- ligi żużla.
Co najgorsze jednak, dziennikarze PS dowodzą, że mimo takiego nasycenia pisma materiałami związanymi z futbolem, badania czytelnictwa wykazały 10 procentowy wzrost ogólnej liczby nabywców Przeglądu Piłkarskiego.
Stąd na zmianę profilu gazety, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb żużla nie ma co liczyć, raczej należałoby się zastanowić nad stworzeniem alternatywy dla schodzącego- niestety- na psy Tygodnika Żużlowego.
Pozdrawiam.

[eM_Pe]

Co do pomylki w wynikach 1/4 IMP, to chyba zawinil PAP abo kto inny, a PS bezmyslnie to przepisal. Podobne bledy pojawily sie bowiem na telegazecie TVP1. To tak w kwestii formalnej.