Poniewaz poprzedni temat zostal zamkniety, zakladam nowy, bo chcialbym wiedziec jak czuje sie Robert.
Mieszkajac w USA dostep do polskiej prasy mam z deka ograniczony.
Nie mam tez za bardzo czasu surfowac po internetowych portalach. Zreszta nie lubie nie odpowiada mi ich poziom merytoryczny i warsztatowy.
Mysle ze to Forum do znakomite miejsce na informacje.
Nie interesuja mnie dywagacje, plotki i przypuszczenia.
Tylko fakty prosze!
Jakie wiesci (o ile jakiekolwiek) docieraja ze szpitala?
Czy wiadomo cos wiecej poza tym co napisal Mama w poprzednim watku?
PeZet