-
24-11-2001, 12:34
#1
GKS - Ruch...
W śląskich derbach, czyli meczu 2. kolejki grupy mistrzowskiej piłkarskiej ekstraklasy na boisku w Katowicach miejscowy GKS pokonał Ruch Chorzów 2:1 (2:1).
Bramki: dla GKS - Marek Kubisz (41), Marcin Janus (43); dla Ruchu - Jan Woś (39).
Żółte kartki: Marcin Janus, Mariusz Muszalik, Jacek Wysocki, Marek Kubisz, Marek Świerczewski, Grzegorz Oberaj (GKS), Łukasz Surma, Sławomir Paluch, Łukasz Madej, Krzysztof Bizacki (Ruch).
Sędziował: Grzegorz Kasparkowicz (Poznań). Widzów: 6000.
GKS: Lech; Kowalczyk, Świerczewski, Sznaucner; Janus, Wysocki, Kubisz (85-Oberaj), Widuch, Gajtkowski; Muszalik, Bała
Ruch: Matuszek; Masternak, Wleciałowski, Fornalik; Duda (63-Gorawski), Paluch, Surma, Woś, Górski; Madej (75-Suker), Bizacki
W piątek wieczorem na stadionie GKS panowała "sylwestrowa atmosfera". Padał śnieg, były petardy, serpentyny, dymy i fajerwerki. Pokryte mokrym śniegiem boisko sprawiało piłkarzom sporo kłopotów, ale kibice obejrzeli mimo to emocjonujące i stojące na dobrym poziomie spotkanie. Od początku atakował Ruch i już w 6 min goście mogli prowadzić, ale Robert Górski trafił z narożnika pola karnego w boczną siatkę.
Dwie minut później "niebiescy" zdobyli nawet gola, ale zdaniem sędziego, jego zdobywca Sławomir Paluch był na spalonym. Sztuka udała się chorzowianom w 39 min kiedy szybką akcję zakończył Jan Woś w polu karnym celnym strzałem obok interweniującego katowickiego bramkarza.
Odpowiedź katowiczan była natychmiastowa. W 41 min z bliska pokonał chorzowskiego bramkarza Marek Kubisz, a tuż przed przerwą prowadzenie katowiczanom dał strzałem z 14 metrów Marcin Janus.
Po zmianie stron atakowali cały czas goście stwarzając kilka groźnych sytuacji pod katowicką bramką, ale wynik meczu nie uległ zmianie. W 66 min najbliższy sukcesu był Krzysztof Bizacki. Strzelił z ostrego kąta, jednak piłkę z linii bramkowej zdołał wybić rozpaczliwym wślizgiem Jacek Wysocki. W końcówce wyraźnie zmęczeni gospodarze bronili się całą jedenastką, a chorzowianie wszystkimi siłami atakowali. Nawet bramkarz Marek Matuszek stał na linii środkowej boiska.
Podopieczni trenera Janusza Białka zdołali jednak utrzymać do końca korzystny rezultat.
Po meczu trener Ruchu Bogusław Pietrzak powiedział: "Szkoda, że to spotkanie odbyło się w tak trudnych warunkach. Gdyby nie śnieg poziom meczu byłby zapewne jeszcze wyższy. Po raz kolejny okazało się, że w futbolu liczą się zdobyte bramki, a nie stworzone sytuacje i przewaga. Będziemy musieli wyciągnąć z przebiegu tego spotkania wnioski na przyszłość".
Trener GKS Janusz Białek: "Piłkarze Ruchu szybciej przystosowali się do zimowych warunków. Lepiej operowali piłką. Mieli przewagę i to nie tylko optyczną. Lepiej prowadzili kondycyjną grę. Chyba po raz pierwszy uśmiechnęło się do nas szczęście i w ciągu dwóch minut przed przerwą zdołaliśmy strzelić dwa gole. Nasza gra dzisiaj może nie była zbyt piękna, ale efekt końcowy jest pomyślny".
Ciekawsze momenty meczu:
91. min. - żółta kartka dla Palucha
90. min. - żółta kartka dla Bizackiego
88. min. - żółta kartka dla Oberaja
87. min. - żółta kartka dla Surmy
86. min. - żółte kartki dla Matuszka i Kubisza
-
-
24-11-2001, 12:37
#2
-
-
24-11-2001, 14:13
#3
-
-
24-11-2001, 17:25
#4
Kuzyn AZ21 był na meczu :)
-
-
27-11-2001, 10:38
#5
TO BYŁ HOKEJ NORMALNIE HOKEJ
PIŁKA SIĘ OBLEPIAŁA ŚNIEGIEM
-
-
18-12-2001, 19:51
#6
Ej kurna skąd wy mnie tu znacie?(to ja kuzyn AZ21)
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum