Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 103

Wątek: Jerzy Dudek

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-03-2002
    Postów
    712
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Jerzy Dudek

    W związku z ostatnimi różnymi poczynaniami Jerzego Dudka w lidze angielskiej i kadrze,na naszym forum powstało wiele nowych tematów związanych z jego osobą.Na tej stronie naliczyłem ich aż siedem...W związku z tym postanowiłem zamknąć wszystkie tematy dotyczącze naszego bramkarza i stworzyć jeden,gdzie będzie można prezentować wszystkie nowinki na jego temat.Zrobiłem tak,gdyż mogło by dojść do sytuacji,w której każda nowość była by podstawą do zakładania nowego topicu.Mam nadzieję,że wszyscy zrozumieją mój krok,gdyż inaczej dział "Piłka Nożna" przekształcił by się w dział "Jerzy Dudek".Chciałbym nadmienić,że każdy temat związany z Jurkiem będzie zamykany bądź usuwany.Wszystko na jego temat proszę wpisywać w tym wątku.


  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-10-2002
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    brawo dla moderatora, w końcu mamy JEDEN temat, a nie kilkanaście, bo na ostatnie 15 w tym momencie poświęconych Dudkowi jest 6

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-10-2002
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dudek znów w bramce Liverpoolu!

    Jerzy Dudek stanie dziś na bramce Liverpoolu w spotkaniu Pucharu Anglii przeciwko Ipswich Town - podano na oficjalnej stronie internetowej angielskiego klubu.

    Mimo że pierwotnie trener Gerard Houllier wyznaczył Chrisa Kirklanda do roli bramkarza w tym meczu, francuski menedżer zdecydował się dać Polakowi szansę na odbudowanie zaufania i pewności siebie po katastrofalnym błędzie w pojedynku ligowym z Manchesterem United.

    Kirkland nadal jest bramkarzem numer jeden na mecz z Charlton Athletics w sobotę, ale Dudek zapewne z radością powita okazję rozegrania meczu w składzie Reds w rozgrywkach Worthington Cup.

    Skład Liverpoolu: Dudek, Babbel, Vignal, Xavier, Biscan, Gerrard (kapitan), Diao, Smicer, Riise, Diouf, Mellor. Rezerwowi: Arphexad, Carragher, Welsh, Otsemobor, Baros.

    ja jestem zaskoczony tą decyzją trenera Houlliera, ale trzeba się z niej cieszyć, tylko żeby Jurek nie zmarnował szansy

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    441
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co ciekawe Houllier postanowił wystawić Dudka do składu na środowy mecz, tuż po klęsce z Manchesterem United! Podał inną informację ponieważ chciał zobaczyć jak Dudek będzie się zachowywał i trenował w następnych dniach. Podczas dni poświęconych przygotowaniom na środowy mecz, trener Liverpoolu upewnił się, że Dudek poradzi sobie. "Ucieszyła mnie także reakcja z The Kop, prawdopodobnie z nikąd indzie na świecie nie dostałby takiego wsparcia (zapomniał o Sportboardzie :P)". Bardzo miłym gestem okazała się postawa kolegów z drużyny, którzy założyli koszulki: "Jerzy, You Will Never Walk Alone" (kurde ale niezła z nich rodzinka). Trener jednak zapewnia, iż na następne trzy mecze między słupkami stanie Kirkland (Charlton, UEFA Vitese, Sunderland). "Jurek będzie miał teraz czas na odpoczynek i odbudowanie wiary w siebie" - powiedział Houllier.

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-09-2002
    Postów
    518
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytuję: Onet.pl
    Jerzy Dudek, według “The Sun”, był najlepszym piłkarzem Liverpoolu w spotkaniu Pucharu Ligi z Ipswich Town.

    „The Sun” zatytułował relację z tego spotkania „Cool Dude”. Nasz bramkarz otrzymał za swój występ notę 8. Żaden z piłkarzy Liverpoolu nie dostał tak wysokiej oceny.

    Dudek nie miał szans przy bramce Tommy’ego Millera w 14. minucie. Kilka razy bronił jednak w bardzo trudnych sytuacjach. Największe uznanie zyskał wygrywając pojedynek "sam na sam" z Pablo Counago.

    Noty piłkarze Liverpoolu według „The Sun”:

    Liverpool: Dudek 8, Xavier 6, Biscan 6, Babbel 5 (Carragher 7 ), Vignal 5, Riise 6, Gerrard 6, Diao 7, Smicer 6 (Welsh 6), Diouf 6, Mellor 6 (Baros 6).



    Być może powoli odnajduje się, myślę, że dobrze, że dostaje szanse. Co o tym myślicie?

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-09-2002
    Postów
    518
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W trzech najbliższych meczach jednak Houlier postawi na Kirklanda, tak jak wcześniej obiecywał. W dwóch najbliższych ligowych meczach i rewanżowym w Pucharze UEFA zagra Kirkland. No to będzie miał Dudek troche czasu na zastanowienie. Wierzę, że po tych trzech meczach wróci do bramki, chociaż źle nie życzę Kirklandowi

  7. Powrót do góry    #7
    Ekspert
    Dołączył
    01-04-2002
    Postów
    4,011
    Kliknij i podziękuj
    26
    Podziękowania: 191 w 99 postach

    Dudek się obronił !

    Wbrew zapowiedziom menedżer Liverpoolu Gerard Houllier wystawił Jerzego Dudka w meczu Pucharu Ligi Angielskiej z Ipswich. Wicemistrzowie Anglii wygrali po serii rzutów karnych, a Dudek dostał owację na stojąco jak jeszcze nigdy

    Dlaczego w bramce stanął Dudek, a nie reprezentant angielskiej młodzieżówki Chris Kirkland (nie było go nawet na ławce rezerwowych), nie wiedział przed meczem żaden z angielskich dziennikarzy. - Wygląda na to, że menedżer zwariował. Dudek najbardziej potrzebuje teraz odpoczynku, ciszy i spokoju. W dodatku Houllier zapowiedział, że bez względu na rezultat i to, jak grać będzie Polak, w sobotnim meczu z Charlton na pewno zagra Kirkland - dziwił się dziennikarz "Liverpool Echo" Chris Bascombe.

    Polak przeżegnał się, wbiegając na boisko. Wzruszony był już w szatni, bowiem jego koledzy - pod oficjalne koszulki - założyli t-shirty z napisem "Jurek, you'll never walk alone", czyli cytat z oficjalnego hymnu klubu "Jurek, nigdy nie będziesz sam".

    Polak stanął w bramce tuż za słynną trybuną najbardziej fanatycznych kibiców Liverpoolu - The Kop. Wszyscy widzowie wstali, zaczęli klaskać i zawołali głośno: "Jerzy Dudek! Jerzy Dudek!". Wzruszony Polak klaskał im w podziękowaniu.

    Mecz toczył się w deszczu. Houllier wystawił bardzo rezerwowy skład, w którym znaleźli się m.in. powracający po rocznej chorobie Niemiec Marcus Babbel oraz Portugalczyk Abel Xavier. Obok nich wystąpili próbujący przebić się do pierwszego składu Senegalczycy El Hadji Diouf i Salif Diao, Chorwat Igor Biscan i Francuz Gregory Vignal. Z podstawowej jedenastki zagrali tylko Steven Gerrard, Vladimir Smicer i John Arne Riise.

    Gdy tylko piłka zbliżała się do pola karnego Dudka albo rywale wykonywali róg, trybuny skandowały głośno nazwisko Polaka i nagradzały oklaskami jego udane interwencje. Bramkarz reprezentacji Polski nie miał łatwego zadania i sprawdzany był co i rusz. W 14. minucie Babbel wyłożył piłkę na polu karnym napastnikowi rywali Tommy Millerowi i ten strzelił do siatki obok bezradnego Polaka. - Jerzy Dudek, Jerzy Dudek - skandowali dla odmiany złośliwi kibice Ipswich, ale ci z The Kop szybko ich zagłuszyli.

    Przez pierwszą połowę Liverpool grał beznadziejnie i chyba przegrywałby nawet z Pogonią Szczecin. Po zmianie stron gra się ożywiła. Z karnego wyrównał Diouf, a w następnej akcji 20-letni Neil Mellor, wychowanek młodzieżowej akademii Liverpoolu, o którym mówi się, że to nowy Owen, trafił w słupek.

    Dudek grał bardzo pewnie. Kilka razy świetnie interweniował, wybiegając przed pole karne i uprzedzając szarżujących do piłki napastników. Największe brawa zebrał w pierwszej połowie, gdy wygrał pojedynek sam na sam z Pablo Counago. W drugiej połowie raz tylko piłka odbiła mu się od klatki piersiowej, gdy próbował łapać nieoczekiwane uderzenie Darrena Ambrose'a, a raz uratował go słupek, co oznacza, że szczęście znów zaczyna Dudkowi sprzyjać.

    W dogrywce wynik nie uległ zmianie i doszło do karnych. Wchodzącego do bramki "The Reds" Polaka znów powitały okrzyki wsparcia i oklaski. Przy pierwszym strzale reprezentanta Irlandii Matta Hollanda w okienko nie miał jednak szans. Przy drugim dopisało mu szczęście - piłka trafiła w poprzeczkę. Jim Magilton znów trafił do siatki. A po nim Miller i Alun Armstrong. Liverpool i tak przeszedł do dalszej rundy, a Polak chyba jeszcze nigdy nie dostał tyle poparcia z trybun stadionu Anfield co wczoraj. Z wdzięczności pobiegł po meczu pod trybunę The Kop i rzucił kibicom rękawice

    GW

  8. Powrót do góry    #8
    Administrator Awatar darkness
    Dołączył
    02-08-2001
    Postów
    4,859
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 56 w 5 postach

    mam pytanko

    otoz swego czasu koledzy wkleiliscie wpisy z forum liverpoolu na temat Dudka. Ja nie mam czasu szukac - moglby wiec ktos poszukac i wkleic? Jestem bardzo ciekaw opini angielskich kibicow po wczorajszym meczu pucharowym.

    Cytaty z prasy angielskiej tez mile widziane..
    pozdrawiam
    Dariusz Górzny

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-01-2002
    Postów
    1,074
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    jego koledzy - pod oficjalne koszulki - założyli t-shirty z napisem "Jurek, you'll never walk alone", czyli cytat z oficjalnego hymnu klubu "Jurek, nigdy nie będziesz sam".

    Polak stanął w bramce tuż za słynną trybuną najbardziej fanatycznych kibiców Liverpoolu - The Kop. Wszyscy widzowie wstali, zaczęli klaskać i zawołali głośno: "Jerzy Dudek! Jerzy Dudek!". Wzruszony Polak klaskał im w podziękowaniu.
    Wspaniały klub, wspaniały trener, wspaniali koledzy w druzynie i wspaniali kibice. Super sie to wszystko ułożylo, po takim meczu Dudkowi wiary w siebie na pewno nie zabraknie. A to ze dostaje wolne tylko swiadczy o wielkiej klasie Gerrarda Houlliera. Wszyscy byli pewni ze Dudek z Ipswich nie zagra, a jednak Houllier wymyslil to całkiem inaczej. I wszystko wyszlo jak w bajce :)

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    924
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Jerzy Dudek - numer jeden

    Menażer piłkarzy Liverpoolu, Gerard Houllier jest bardzo zadowolony z występu Jerzego Dudka w środowym meczu Pucharu Ligi z Ipswich Town. Według gazety "The Sun" polski bramkarz był najlepszym zawodnikiem spotkania.
    Po regulaminowym czasie gry i dogrywce był remis 1:1 i o awansie do kolejnej rundy rozstrzygnęła seria rzutów karnych, wygrana przez Liverpool 5:4. Wcześniej polski bramkarz kilkakrotnie udanymi interwencjami chronił swój zespół od straty gola.

    Występ Dudka był niespodzianką, bowiem w niedzielnym meczu z Manchesterem United polski bramkarz popełnił katastrofalny błąd i Houllier zapowiedział, że na jakiś czas miejsce Dudka w podstawowym składzie zajmie Chris Kirkland.

    "O tym, że z Ipswich zagra Jerzy zadecydowałem już w niedzielę wieczorem, kilka godzin po nieudanym dla niego meczu z Manchesterem United. Uważam, że najlepszą metodą na przezwyciężenie złych chwil jest gra. Podobnie jak w przypadku kierowców - po wypadku trzeba jak najszybciej ponownie zasiąść za kierownicą, aby przezwyciężyć lęk" - powiedział Houllier.

    "Okazało się, że to była dobra decyzja. Bóg jeden wie, jak skończyłby się ten mecz, gdybyśmy po pierwszej połowie przegrywali 0:2. Także po przerwie Dudek spisywał się bardzo dobrze. To był dla niego również test psychologiczny i zdał go celująco" - dodał francuski menażer.

    Test był o tyle trudniejszy, że zespół Liverpoolu przystąpił do meczu z drugoligowym (division one) Ipswich w mocno rezerwowym składzie. Dlatego to goście w pierwszej połowie mieli zdecydowaną przewagę i gdyby nie Dudek mogliby prowadzić wyżej niż 1:0. Po zmianie stron mecz się wyrównał, Liverpool doprowadził do remisu i rzutów karnych.

    Dudek został bardzo ciepło przyjęty przez kibiców Liverpoolu, którzy przez cały mecz dodawali mu otuchy, a po każdej udanej interwencji skandowali jego imię. "Kibice zasłużyli na wielkie słowa uznania. Chciałem im podziękować za to jak przyjęli Jerzego. To było bardzo wzruszające" - przyznał Houllier.

    "W ubiegłym roku, gdy dochodziłem do zdrowia, mecz z Manchesterem oglądałem w telewizji. Nigdy nie zapomnę chwili, gdy na trybunie zobaczyłem napis ułożony przez kibiców. Teraz nie zapomnę także tego, w jaki sposób został przyjęty Jerzy i cały zespół w środowym spotkaniu" - dodał francuski menażer.

    Gazeta "The Sun" uznała polskiego bramkarza najlepszym zawodnikiem środowego spotkania. Dudek otrzymał najwyższą notę spośród wszystkich zawodników Liverpoolu - osiem, w dziesięciopunktowej skali. Dziennikarze przyznali "siódemki" dwóch graczom - Salifowi Diao oraz rezerwowemu Jamiemu Carragherowi.

    W sobotę Liverpool zagra w meczu ligowym z Charltonem Athletic. Jeszcze przed meczem z Ipswich Houllier zapowiedział, że w kilku kolejnych spotkaniach wystąpi Kirkland.

    za wp.pl

    Po slowach krytyki ze strony kibicow oraz mediow Dudek potrafil sie otrzasnac i pokazac na co Go stac. Bardzo sie ciesze z jego wystepu. Kibice i partnerzy z zespolu wsparli Polaka psychicznie i wielkie brava im za to. Dudek jest THE BEST, ale kibice i cala druzyna "The Reds" pokazala, ze tez potrafi sie godnie zachowac w zlych dla kogos momentach :):):)

  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-06-2002
    Postów
    1,266
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Bravo Dudi!

    He,he od razu widać że Jurek rozegrał dobry mecz bo kozaa,luis,tomweah i parę innych typków się nie pojawiło :P No i dobrze :P Wracając do meczu to gratulacje dla Dudka który bronił pewnie no i był najlepszym zawodnikiem spotkania.Oby tak dalej Dudi!

  12. Powrót do góry    #12
    Zaawansowany
    Dołączył
    29-01-2002
    Postów
    1,709
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Za GW!!

    W siedmiu ostatnich latach nie miałem tak złej passy jak teraz do meczu z Manchesterem United. Przechodzę najtrudniejsze chwile w karierze. Ale też nigdy nie spotkałem z czymś tak wspaniałym, jak atmosfera teraz w klubie. Nie zostawiono mnie samego. Wszyscy - koledzy, menedżer, kibice - są po mojej stronie. Dzięki nim wkrótce zostawię wszystkie problemy za sobą - mówi Jerzy Dudek

    Polski bramkarz po raz pierwszy wypowiedział się publicznie od katastrofalnego błędu w meczu z Manchesterem United na Anfield Road, który kosztował Liverpool porażkę 1:2. - Nigdy jeszcze nie spotkało mnie takie szczęście. Dostawałem także mnóstwo poparcia od przyjaciół z Polski. Przysyłali mi teksty w rodzaju: "Słońce też nie zawsze świeci". Po meczu z Ipswich już czuję się pewniejszy siebie. To tylko kwestia czasu, kiedy wrócę do dawnej formy. Póki co w pełni popieram decyzję Gerarda Houlliera, żeby przez jakiś czas numerem jeden w drużynie pobył Chris Kirkland. On także zasłużył sobie na to ciężką pracą na treningu, a to naprawdę utalentowany zawodnik.

    Śmiej się, Jerzy, śmiej

    Wszystkie brytyjskie media są zgodne co do jednego - Polak już odkupił cześć winy za ostatnie wpadki, nawet tak straszną jak z MU. "Dudek znów na fali", "Od kolesia (Dud) znów do bohatera", "Dudek jak na rollercoaster - znów wspina się na górę", "Dudek zatriumfował" - to tytuły sprawozdań ze spotkania z Ipswich. - Gdyby jeszcze tylko Polak obronił pięć rzutów karnych, mielibyśmy gotowy hollywoodzki scenariusz. Ale i tak mieliśmy happy end i dowód, że Dudek jest na najlepszej drodze do dawnej wielkiej formy. Gdyby nie jego dwie świetne interwencje po jednej w każdej połowie, w ogóle nie doszłoby do dogrywki i karnych - twierdzi "Daily Mail". - Po tym występie Dudkowi będzie łatwiej pokonać wszystkie swoje demony - twierdzi "Liverpool Echo".

    - W Polsce też znają przysłowie "przyjaciół poznaje się w biedzie". Dudek przekonał się, że fani Liverpoolu nie na darmo śpiewają co mecz swój hymn "You'll Never Walk Alone". Sprawili, że na twarz roztrzęsionego jeszcze trzy dni temu Polaka znów powrócił uśmiech - dodaje "Echo". Przemówił też legendarny bramkarz "The Reds" Ray Clemence, którego rekord - 25 meczów z czystym kontem w 50 spotkaniach - Polak pobił w ubiegłym sezonie. - Bronię Dudka z całego serca. Największym bramkarzom zdarzają się takie błędy. Mnie do dzisiaj ciarki przechodzą po plecach, kiedy w telewizji po raz tysięczny pokazują kiks z meczu ze Szkocją w Glasgow. Przepuściłem piłkę między nogami, a mecze Anglia - Szkocja toczyły się o nie mniejszy prestiż niż Liverpoolu z MU. Jerzy musi nauczyć się zapomnieć, kariera toczy się nadal - stwierdził golkiper, który w klubie z Anfield Road w ponad 600 meczach zachował czyste konto ponad 300 razy.

    Jak zapomnieć, radzi też inny były zawodnik "The Reds" Alan Hansen. - Bruce Grobbelaar nigdy nie przepraszał za błędy, a popełniał ich nie mało. Pytany, jak odreagowuje swe błędy, odpowiadał, że śmiechem. Więc i ty śmiej się, Jerzy, śmiej.

    Hansen dodaje, że można sobie też radzić tak jak Peter Schmeichel, który za swoje błędy obwiniał wszystkich w promieniu 20 metrów, zarzucając ich takimi przekleństwami, że nie sposób było podjąć dyskusję. Nie poleca za to metody Davida Seamana, któremu zapominano jedne błędy, bo popełniał nowe. Jeszcze gorsze.
    ***
    Polecam też wywiady:
    Gerard Houllier: http://www1.gazeta.pl/sport/1,35335,1195691.html
    Ian Rush: http://www1.gazeta.pl/sport/1,35344,1196297.html

    Mostostal Azoty Kędzierzyn - Koźle
    Rpa Perugia


    [b]UNIA TARNÓW - DMP 2004[b]

  13. Powrót do góry    #13
    Zaawansowany
    Dołączył
    18-01-2002
    Postów
    1,685
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Legenda Liverpoolu: Dudek to skarb tego klubu

    „Do końca sezonu daleko, gdy nadejdzie czas na decydującą walkę o tytuł, w drużynie muszą grać wszyscy najlepsi. A takim piłkarzem jest właśnie Dudek” – powiedział w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” były świetny piłkarz Livepoolu, Ian Rush.

    Rush jest przekonany, że wpadka Dudka w meczu z Manchesterem nie oznacza dla Polaka końca kariery na Anfield Road.

    „(...) Bardzo dobry bramkarz przechodzi bardzo zły okres w bardzo złym momencie. Dudek przez jakiś czas nie zagra teraz w lidze. Nie wiem, czy to będą dwa tygodnie, czy trzy, czy też do końca roku. Ale jestem pewien, że wróci do bramki” – powiedział Rush.

    „Kiks z Manchesterem United jest niezaprzeczalny i gdyby to był pierwszy sezon Dudka na Anfield Road, być może by się z nim pożegnano. Ale on pokazał w poprzednich rozgrywkach, że należy do najlepszych bramkarzy świata. Statystycznie bronił jak żaden dotąd golkiper "The Reds". Jest prawdziwym skarbem tego klubu. Przechodzi teraz trudny okres, jaki może dopaść każdego bramkarza. To jednak kwestia czasu, kiedy z niego wyjdzie. A jeśli klub stanie za nim murem, wyjdzie z kryzysu silniejszy” – dodał legendarny piłkarz „The Reds”.
    ,, ... jestem sobą i lubie to co robię to jest mój styl urodzony w mojej głowie, jestem sobą i robię to co chce !!!! "


    Ukryta zawartość POZDRAWIAM !!! Ukryta zawartość


  14. Powrót do góry    #14
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-06-2002
    Postów
    1,266
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Klikając tutaj możecie wysłać maila do Jurka ze wsparciem!Pokażmy że trzymamy kciuki za naszego Rodaka!

  15. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    924
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wyslalem maila do Dudka, mam nadzieje, ze odpisze ;)

    Liverpool przegral 2:0, a bronil Kirkland. Podobno mial bardzo udane i pewne interwencje, wiec mam pytanie, dlaczego "The Reds" przegrali? Niech Dudek wroci, bo ten Kirkland to jescze niedoswiadczony golkiper.

  16. Powrót do góry    #16
    Użytkownik
    Dołączył
    19-04-2002
    Postów
    190
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No niestety i Chris nie utarowal Liverpoolu ale ponoc zostal uznany najlepszym zawodnikiem Liverpoolu, wiec Dudek moze narazie zapomniec o Kadrze.

  17. Powrót do góry    #17
    Zaawansowany
    Dołączył
    18-01-2002
    Postów
    1,685
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    spokojnie

    No niestety i Chris nie utarowal Liverpoolu ale ponoc zostal uznany najlepszym zawodnikiem Liverpoolu, wiec Dudek moze narazie zapomniec o Kadrze.
    W ostatnim meczu Dudek tez został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu :):)
    A o miejsce w kadrze to nie za bardzo musi sie martwic poniewaz nie widac jego nastepców którzy prezentowali by podobny poziom .
    ,, ... jestem sobą i lubie to co robię to jest mój styl urodzony w mojej głowie, jestem sobą i robię to co chce !!!! "


    Ukryta zawartość POZDRAWIAM !!! Ukryta zawartość


  18. Powrót do góry    #18
    Początkujący
    Dołączył
    27-11-2002
    Postów
    48
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem dobrze się stało że Dudek ma teraz odpoczynek.
    Bo jak mówił trener Liverpoolu Dudek nie miał wogule odpoczynku od przejścia do Liverpoolu cały czas był w stresie była liga potem MŚ i znów liga kiedy on miał wakacje?
    A poza tym Dudek cały czas jest nr 1 w Liverpoolu!!!
    Pozdrawaim kibiców LIVERPOOLU

  19. Powrót do góry    #19
    Zaawansowany
    Dołączył
    29-01-2002
    Postów
    1,709
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wszystkie zrodla podaja ze Kirkland byl najlepszym zawodnikiem meczu i ja w to nie watpie ale intruguje mnie cos innego, otoz widzialam bramki jakie w tym meczu puscil mlody angielski bramkarz i jestem niemale pewna ze kilku "zwolennikow" Dudka gdyby to on puscil te bramki byloby przekonanych ze nasz rodak popelnil blad, szczegolnie przy drugim golu gdy bramkarz byl wysuniety. No coz ale moze to tylko moje zludzenie...:) W kazdym razie po tym co po meczu powiedzial trener Liverpoolu o Chrisie wydaje mi sie ze Dudi wroci niebawem do pierwszego skladu, a tymczasem niech odpoczuwa bo jest mu to potrzebne a on na ten odpoczynek zasluzyl.

  20. Powrót do góry    #20
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-05-2002
    Postów
    1,718
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam nadzieję, że ten odpoczynek Dudkowi wyjdzie na dobre i jeśli powróci spowrotem do kadry to myślę, że już nie będzie robił błędów.

  21. Powrót do góry    #21
    Początkujący
    Dołączył
    11-12-2002
    Postów
    23
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tak jak na Matyska tak i na Dudka przychodzi powoli koniec. :)

  22. Powrót do góry    #22
    Ekspert Awatar NITa
    Dołączył
    18-07-2002
    Postów
    4,403
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kirkland przyznał się do kontuzji

    Piłkarz młodzieżowej reprezentacji Anglii Chris Kirkland , który niedawno w bramce Liverpoolu zastąpił słabiej spisującego się Jerzego Dudka , ujawnił , że od dłuższego czasu boryka się z kontuzją pleców .
    "Nie jest żadną tajemnicą , że mam problem z plecami i pracuję ze specjalistką z Loughborough . W niebywały sposób pomaga mi i przywraca do zdrowia" - napisał na stronie internetowej Liverpoolu Kirkland .
    Zdaniem młodego bramkarza kontuzja pleców , z którą się zmaga , jest poważnym urazem . "Smucę się , ponieważ nie jest to kontuzja , którą można wyleczyć w krótkim czasie . Prawdopodobnie będę walczył z nią do końca mojej kariery" - dodał 21-letni bramkarz "The Reds" , który zagra w niedzielnym , wyjazdowym spotkaniu Premier League z Sunderlandem .
    Bramkarz reprezentacji Polski , Jerzy Dudek , stracił miejsce w podstawowym składzie Liverpoolu po kilku słabszych występach ligowych . Francuski menedżer Gerard Houllier postanowił dać odpocząć Polakowi , a jego miejsce między słupkami zajmuje obecnie Kirkland .


    ( za onet.pl )

  23. Powrót do góry    #23
    Użytkownik
    Dołączył
    07-06-2002
    Postów
    486
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jerzy Dudek to bardzo dobry bramkarz i mam nadzieje że to on będzie pierwszym bramkarzem Liverpoolu chociaż jestem kibicem Manchesteru United darzę dużą sympatią Dudka.Liverpool też jest spoko ale nie lubię Arsenalu Londyn i mam nadzieje że Liverpool przy najbliższym spotkaniu rozwali Kanonierów.MU FOREVER!!!

  24. Powrót do góry    #24
    Użytkownik
    Dołączył
    19-04-2002
    Postów
    190
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tak jak na Matyska tak i na Dudka przychodzi powoli koniec. :)
    No szkoda, nigdy nie zapomne fenomenalnych parad Matyska w Bayernie Leverkusen :| to byl fantastyczny bramkarz! :(

  25. Powrót do góry    #25
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-03-2002
    Postów
    1,203
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Marny los Dudka po tym jak Kirkland obronił karnego...Co prawda karny był kiepsko strzelony no ale cóż...zawsze to obroniony karny...

  26. Powrót do góry    #26
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-03-2002
    Postów
    1,203
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dudek zagra w środę, potem ława

    Jerzy Dudek najprawdopodobniej zagra w bramce Liverpoolu w środowym meczu Pucharu Ligi Angielskiej z Aston Villą, do pierwszego składu "The Reds" wróci jednak nieprędko.

    Zbyt dobre recenzje zbiera zastępujący Polaka Chris Kirkland, by menedżer Gerard Houllier miał ryzykować kolejną zmianę.

    Zapoczątkowana bezbramkowym remisem z Sunderland 17 listopada zła passa zespołu Houlliera trwa. "The Reds" przegrali cztery mecze z rzędu: z Fulham (2:3), Manchester United (1:2), i już bez polskiego bramkarza z Charlton Athletic (0:2) i Sunderland (1:2). Przed miesiącem byli liderem Premier League, dziś są na piątym miejscu.

    Media nie mają litości dla wicemistrzów Anglii. "Liverpool to drużyna szmaciarzy. Przez cały czas byli nieruchawi, kiepsko bronili i marnowali szanse na zdobycie gola" - napisał "Daily Mirror" po przegranym meczu z Sunderlandem. "Gdzie ta drużyna, która rozpoczęła sezon dziesięcioma zwycięstwami i trzema remisami"? - nie może nadziwić się dziennik.

    Środowy mecz z Aston Villa w Pucharze Ligi Angielskiej to kolejna okazja do odbicia od dna i poprawienia morale. Tym bardziej że "The Reds" pokonali już w tym sezonie na wyjeździe drużynę z Birmingham 1:0. Znów zagra odsunięty w meczu z Sunderlandem za słabe występy kapitan drużyny i filar jej obrony Sami Hyypia. A za jego plecami w bramce stanie Jerzy Dudek.

    - Taka jest zasada Houlliera: w pucharach zawsze broni drugi bramkarz. Kiedy Dudek był numerem 1, w Pucharze Ligi zawsze bronił Kirkland - mówi "Gazecie" dziennikarz "Liverpool Echo" Chris Bascombe. - W obu meczach, w których wystąpił Kirkland, był najlepszym zawodnikiem w swojej drużynie. Houllier nie zaryzykuje odwołania go z powrotem na ławkę, bo to obecnie jeden z nielicznych jego pewnych punktów.

    Jednak fani "The Reds" na internetowej stronie "Liverpool Echo" w większości opowiedzieli się za powrotem Polaka do pierwszego składu. Na Dudka zagłosowało 72 procent czytelników, na Kirklanda tylko 21 proc.

    - To dlatego, że nadal darzą go wielką sympatią i szacunkiem za to, jak wiele zrobił dla klubu w ubiegłym sezonie. Jednak, by wrócić do bramki w obecnej, tak trudnej sytuacji klubu będzie musiał czekać na pierwszy poważny błąd, a może nawet całą serię błędów Kirklanda - twierdzi Bascombe.

    Tymczasem fani "The Reds" pocieszają się, jak mogą. Wynaleźli w statystykach, że taki kryzys to w pełnej sukcesów 114-letniej historii klubu nic nowego. Nawet bywało gorzej - w sezonie 1899-1900 ich zespół przegrał osiem spotkań z rzędu. Cztery kolejne przegrane zdarzyły się Liverpoolowi aż 17 razy. Ostatni raz w sezonie 1982-1983. Jeżeli jedenastka Gerarda Houliera przegra niedzielne derby Liverpoolu z Evertonem, francuski menedżer dołączy do jedenastu trenerów, którzy doprowadzili drużynę do pięciu kolejnych przegranych.

    Na oficjalnej stronie internetowej klubu wymieniono dziesięć powodów do optymizmu, że drużyna wkrótce się przełamie. Świetna forma Chrisa Kirklanda jest przedostatnim z nich. Ostatnim, są... zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Czyżby liczyli na pomoc św. Mikołaja?


  27. Powrót do góry    #27
    Zaawansowany
    Dołączył
    22-01-2002
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Barcelona pyta o Dudka!

    Czy szukam Jurkowi nowego klubu? Nie muszę. Wczoraj miałem telefon z FC Barcelona z pytaniami o jego sytuację w klubie i formę - mówi "Gazecie" holenderski menedżer Jerzego Dudka Jan de Zeuw.

    - Wszyscy w Europie znają klasę Jurka. Wczoraj miałem telefon z FC Barcelona z pytaniami o sytuację Jurka w klubie i formę. Oni tam mają ogromne kłopoty, zwolnił się już drugi wiceprezydent, kto wie, czy nie skończy się to rewolucją. Na pewno będą potrzebowali dobrego bramkarza.

    - Jednak nie sądzę, by Dudek trafił do klubu z Katalonii. Ostatni tydzień spędziłem w Liverpoolu, jestem po rozmowach i z menedżerem "The Reds" Houllierem, i trenerem bramkarzy Joe Corriganem. Przekonywali mnie, że Jurek szybko wróci między słupki. Teraz kiedy nie gra w dwóch meczach w tygodniu i może normalnie trenować, dopiero pokazuje fenomenalną klasę. Houllier powiedział, że musimy tylko spokojnie poczekać. Więc czekamy.

    - Co do Kirklanada to nie popadam w zachwyt. Oglądałem mecz z Aston Villą, gdzie puścił trzy gole i niczym mnie nie przekonał. Cały problem w tym, że Anglicy szukają na gwałt następcy Seamana i stąd presja mediów żeby właśnie on grał w bramce „The Reds”.

    - Przecież to nie przypadek, że Eriksson ogłosił powołanie Kirklanda na mecz, który będzie dopiero za dwa miesiące. Przecież tak nie robi żaden trener na świecie, bo zdaje sobie sprawę, że przez ten czas mogą się zdarzyć różne rzeczy, kontuzje itd. Na szczęście Gerard Houllier nigdy nie ulega presji mediów, wielokrotnie to udowadniał. Wierzę więc, że zadecyduje, by w bramce jego zespołu grał po prostu najlepszy z jego bramkarzy - wyjaśnił Jan de Zeuw.

    Więcej w "Gazecie Wyborczej"

    (onet.pl)

  28. Powrót do góry    #28
    Użytkownik
    Dołączył
    19-12-2002
    Postów
    286
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    POWRÓT...

    Pwrót Jurka do między słupki to tylko kwestia czasu.Odpocznie,nabierze świeżości...A Kirkland cóż...Młodość musi sie wyszaleć !!!


    ____________________
    NA ZAWSZE FALUBAZ!!!

  29. Powrót do góry    #29
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-09-2002
    Postów
    518
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Prawdę mówiąc nie za bardzo chce mi się wierzyć w to żeby rzeczywiście do Barcelony trafił. Ale cieszę się, że są takie spekulacje, bo przecież to tylko dla jego dobra. Zrobi sie wokół niego szum medialny i być może wtedy będzie świetna okazja do tego aby sie wypromować. I tak wierzę, że wróci między słupki Liverpoolu, ale po tych "zapytaniach" ze strony Barcy jego akcje mogą znowu wzrosnąć. Nie wazne gdzie, byle grał.

  30. Powrót do góry    #30
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-03-2002
    Postów
    1,203
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wątpię aby Gerard Hullier zgodził się aby Dudek przeniósł się do Barcelony, przecież to w dużej części Jurek zapewnił Liverpoolowi wicemistrzostwo Anglii!!! Sam Hullier powiedział że zauważył że piłkarze przebywający wcześniej na MŚ zaczynają grać dobrze po świętach, więc myślę że Jurek wróci do bramki Liverpoolu już niebawem...a Hullier nie pozbędzie się takiego bramkarza...

  31. Powrót do góry    #31
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2001
    Postów
    1,864
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Czy szukam Jurkowi nowego klubu? Nie muszę. Wczoraj miałem telefon z FC Barcelona z pytaniami o jego sytuację w klubie i formę - mówi "Gazecie" holenderski menedżer Jerzego Dudka Jan de Zeuw.
    Popytać nie zaszkodzi, a co ważniejsze nic nie kosztuje.
    Z resztą nie o pieniądze Barcy tu chodzi, bo w Hiszpani nie taka kasa grzeje ławę.
    Dla mnie to klasyczna zagrywka menago Dudka. Chłop grzeje ławe, więc trzeba zwrócić uwage Angolom, ze taka sytuacja nie może trwać zbyt długo, bo Dudi jeszcze gotów się obrazić .

  32. Powrót do góry    #32
    Zaawansowany
    Dołączył
    11-01-2002
    Postów
    2,437
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zgadzam się z jednym z moich przedmówców ... powrót Dudka do bramki The Reds to tylko kwestia czasu.

    Oglądałem wczoraj derby Liverpoolu i prawda jest taka, że gdyby nie wzorowa postawa obrony z Hypiia na czele to czerwoni dostaliby dwiema bramkami.

    Kirkland popełniał szkolne błędy które nie przystoją bramkarzowi liczącego się w Premiership zespołu.

    Kibice sami zaczną się domagać powrotu Jurka.
    Kirkland jest troszke przereklamowany ...
    Ze Sportowym Pozdrowieniem
    poTFoor
    -------------
    [b]Ukryta zawartość |3269638|




  33. Powrót do góry    #33
    Ekspert Awatar NITa
    Dołączył
    18-07-2002
    Postów
    4,403
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Przecież wiadomo , że ten news o "Barsie" to tylko zagranie "pod publiczkę" :P , które ma na celu przyśpieszenie powrotu Dudka do bramki Liverpoolu . "The Reds" nie sprzedadzą Jurka Hiszpanom nawet za ogromne pieniądze - wcześniej musieliby ściągnąć jakiegoś następcę , bo na pewno nie zostawią sobie samego Kirklanda < o innych bramkarzach Liverpoolu jakoś cicho - pewnie są to jakieś młodzieniaszki ;) > . Wydaje mi się , że już w styczniu nasz rodak znowu wróci do pierwszej jedenastki - czego jemu , sobie i Wam życzę :) ;) .

  34. Powrót do góry    #34
    Zaawansowany
    Dołączył
    18-01-2002
    Postów
    1,685
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zgadzam sie z potforem.
    Kirkland jest moim zdaniem przereklamowany.
    Gra dosc niepewnie.Napewno nie jest lepszym bramkarzem od Dudka.
    ,, ... jestem sobą i lubie to co robię to jest mój styl urodzony w mojej głowie, jestem sobą i robię to co chce !!!! "


    Ukryta zawartość POZDRAWIAM !!! Ukryta zawartość


  35. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    981
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No to może po kolei. Po pierwsze, wierzę że Dudek już od stycznia stanie miedzy słupkami Liverpoolu, gdyż tak jak moi przedmówcy nadmienili Kirkland wcale taki dobry nie jest. Poza tym Jurek wraca do swietnej dyspozycji, co udowadnia postawą na treningach. Ale to chyba nie jest wielkie odkrycie. Przecież wiadomo było jak wygladało życie Dudka od czasu transferu. Stres, to jedno słowo, które wszystko tłumaczy - zamieszanie wokół transferu, w końcu gra w samym Liverpoolu, to nie to samo co w Feyenoordzie, eliminacje MŚ i same MŚ całkiem przecież nieudane za co w jakimś stopniu obarczono winą bramkarza, potem zmiana trenera reprezentacji i nieudany początek eliminacji, nagonka mediów i pomyłki w lidze... No nie wiem jak Wy, ale ja po takich przygodach miałbym na jakiś czas dosyć piłki... Jurek sobie spokojnie odpoczywa i trenuje. I bardzo dobrze, bo z pewnością wróci, jeśli już tego nie uczynił, do formy sprzed MŚ. Teraz sprawa zainteresowania Barcelony... Z jednej strony w pewnym stopniu jest to zapewne zagrywka menadżera. Bramkarz takiej klasy jak Dudek nie może zbyt długo siedzieć na ławce rezerwowych, bo się o nim zapomina i może stracić na wartości, a tego należałoby uniknąć. Dobrze by więc było, gdyby jakaś presja na Houlliera się pojawiła. Z drugiej jednak strony, tak jak zauważył chyba Gepard, zapytać nic nie kosztuje. Przecież już wcześniej mówiło się o tym, że Barca zainteresowana jest Jurkiem, teraz jest to już dużo bardziej znany zawodnik, klub z Barcelony świetnych golkiperów nie ma, a i nie za bardzo mu w lidze idzie... Poza tym, zawsze gdy jakiś światowej klasy bramkarz siada na ławie ktoś zaczyna o niego pytać. Oczywiście transfer nie wchodzi w grę, ale niech poszumi w mediach o zainteresowaniu Barcelony i, o czym też gdzieś zasłyszałem, Arsenalu. To będzie tylko z pożytkiem dla Jurka.

  36. Powrót do góry    #36
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-06-2002
    Postów
    2,218
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Dudek zostaje na Anfield Road

    Liverpool oficjalnie zaprzecza pogłoskom o odejściu Dudka

    Liverpool - W wywiadzie dla Gazety Wyborczej agent Jerzego Dudka Jan de
    Zeuw przyznał, iż kontaktowała się z nim Barcelona i że chciałaby
    sprowadzić Polaka na Camp Nou. Liverpool zaprzecza jednak doniesieniom,
    jakoby Dudek miał opuścić Anfield Road. "Nic o tym nie wiemy.
    Barcelona się z nami nie kontaktowała w sprawie Jerzego Dudka." -
    powiedział rzecznik prasowy Liverpoolu, Ian Cotton.

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    09-11-2002
    Postów
    694
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejna kaczka dziennikarsa. takie plotki zawsze szybko sie rozpleniają.
    co do gray Jurka wydaje mi sie ze przyda mu sie odpoczynek na jakis czas może to przyniesie jakies efekty. najbardziej oburzeni tym faktem zdają sie byc kibice którzy domagaja sie powrotu Dudka do podstawowego składu ale ton nie oni decyduja moze to i dobrze????

  38. Powrót do góry    #38
    Użytkownik
    Dołączył
    03-11-2002
    Postów
    295
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jerzy Dudek, który miał usiąść dziś na ławce rezerwowych, na przedmeczowej rozgrzewce doznał kontuzji i zostanie zastąpiony przez Pegguy Arphexad'a.

    www.kicker.pl


  39. Powrót do góry    #39
    Użytkownik
    Dołączył
    21-12-2002
    Postów
    62
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W zwiazku z utrata miejsca przez Dudka w pierwszym składzie pojawia sie pytanie: czy nadal powinbien być pierwszym bramkarzem reprezentacji????


  40. Powrót do góry    #40
    Ekspert Awatar Przemek
    Dołączył
    28-07-2002
    Postów
    3,680
    Kliknij i podziękuj
    119
    Podziękowania: 567 w 306 postach
    [quote]W zwiazku z utrata miejsca przez Dudka w pierwszym składzie pojawia sie pytanie: czy nadal powinbien być pierwszym bramkarzem reprezentacji????

    Napewno będzie numerem 1 w ekipie Pawła Janasa , gdyż kto ma zająć jego miejsce???Liberda??, Majdam???Nie Dudek będzie numerem 1 , gdyż nie ma równoczesnego rywala!!!!

  41. Powrót do góry    #41
    Zaawansowany
    Dołączył
    18-01-2002
    Postów
    1,685
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dudek dzisiaj odniósł jakąs kontuzje przed meczem. To po pierwsze. Po drugi z tego co wiem co Kirkland znowu sie nie popisał i puscił strzał Cola z 30 metrów.
    ,, ... jestem sobą i lubie to co robię to jest mój styl urodzony w mojej głowie, jestem sobą i robię to co chce !!!! "


    Ukryta zawartość POZDRAWIAM !!! Ukryta zawartość


  42. Powrót do góry    #42
    Zaawansowany
    Dołączył
    29-01-2002
    Postów
    1,709
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kontuzja Dudka przytrafila mu sie w bardzo zlym momencie, miejmy nadzieje ze to przynajmniej nic groznego.
    Wydaje mi sie ze gdyby Dudi byl zdrowy to zagralby on w nastpnym meczu Liverpoolu, Kirkland znow sie dzisiaj nie popisal a Liverpool czeka teraz bardzo trudny mecz z Arsenalem. Nie wiem czy GH bedzie chcial zaryzykowac wystawienie tak niedoswiadczonego bramkarza jak Chris w meczu z takim przeciwnikiem, tym bardziej ze wszyscy pmaietamy jak fenomenatlnie bronil Dudi w meczu o Tarcze Dobroczynnosci na poczatku sezonu wlasnie przeciwko Arsenalowi, no ale sktro Dudi jest kontuzjowany to nie ma nawet sprawy kto zagr w bramce Liverpoolu...zreszta to tylko gdybanie.
    Mostostal Azoty Kędzierzyn - Koźle
    Rpa Perugia


    [b]UNIA TARNÓW - DMP 2004[b]

  43. Powrót do góry    #43
    Stały bywalec
    Dołączył
    29-03-2002
    Postów
    1,203
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Może jest w tym coś że Dudek przynosił szczęście Liverpoolowi???? Odkąd nie gra albo przegrywają albo remisują...teraz czekamy na happy-end, Dudek wraca do bramki a Liverpool wygrywa co się da :) a Co do Kirklanda to faktycznie pościł strzał z 30 metrów, ostatnio też się nie popisał, podobnie jak Dudek wypóścił z rąk dośrodkowanie, tylko że w tym przypadku obrońca Liverpoolu był tam gdzie powinien i wybił piłkę...czyli taką gwiazdą jak zapowiadano wcale nie jest...

  44. Powrót do góry    #44
    Użytkownik
    Dołączył
    21-12-2002
    Postów
    62
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chyba racja jest w stwierdzeniu, ze innych kandydatow do gry w reprezentacji z nr1 raczej nie ma. Troche to przykre i smutne ....

  45. Powrót do góry    #45
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-09-2002
    Postów
    715
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gdyby byl Adam Matysek to bylbym spokojny o bramkarza reprezentacji a jakos o nim cicho,gra Matysek jeszcze czy nie?

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •