W dniu dzisiejszym poraz kolejny byłem na meczu piłkarzy ręcznych Wybrzeża.
I poraz kolejny uderza mnie mocno to że na mecze przychodzi garstka kibiców, nawet na spotkania derbowe. Przyznam szczerze coraz mniej rozumiem naszych "kiboli", bo od wyzywania działaczy i zawodników to są pierwsi, ale gdy trzeba drużynie pomóc dopingiem to zupełnie to olewają. Wychodzi więc na to że prawdziwych kibiców Wybrzeża, którzy są z klubem na dobre i złe jest niewielu.
Dzisiaj popis kibicowania dał nam kwidzyński klub kibica, który w sile ok 80 - 100 osób zupełnie zagłuszył naszych kibiców, których było z 6-7 razy więcej.
Myślę Panowie I Panie, że zamiast pisać bzdurnych petycji (lub obok tego) zacząć chodzić na mecze i pomagać dopingiem swojej drużynie.
Dopiero wtedy można się nazwać kibicem i dopiero wtedy można zabierać głos w dyskusjach o działaczach, trenerach i zawodnikach.
Pozdrawiam kibiców z całej Polski.Podobne wątki: