Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Wisła: kolejna kontuzja Frankowskiego

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-01-2002
    Postów
    1,135
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Wisła: kolejna kontuzja Frankowskiego

    Piłkarz krakowskiej Wisły Tomasz Frankowski nie powróci szybko na boisko. Wyleczył jedną kontuzję, rozpoczął treningi i oczekiwał na powrót do kadry wiślackiej, jednak podczas treningu nabawił się kolejnego urazu nogi.

    Ten sezon jest pechowy dla Tomasza Frankowskiego. Kontuzja nogi wyeliminowała go z drużyny jeszcze przed pierwszymi meczami ligowymi. Rozpoczął długotrwałe leczenie. Teraz badania napastnika Wisły wykazały krwiaka mięśnia nogi. Frankowski znów musiał przerwać treningi. Leczenie potrwa prawdopodobnie przez trzy tygodnie. Król strzelców ekstraklasy sprzed dwóch lat może więc już w tym roku nie pojawić się na boisku.
    /PAP/


  2. Powrót do góry    #2
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2001
    Postów
    1,864
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    wyręczę ZiBi'ego i napiszę:
    "Już sobie wyobrażam falę krytki,gdyby trenerem Wisły ciągle był Smuda. Pół Krakowa by pisało, że stary Franek zakatował młodego Franka."


  3. Powrót do góry    #3
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I tak pewnie powiedzą,że to przez Smudę :P

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-01-2002
    Postów
    1,074
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zibi tobie to Smuda chyba się po nochach śni. Ciągle do niego wracasz. Daj mu wreszcie spokój, bo jak on czyta te twoje posty to pewnie komp u niego po scianach lata :)

    A Frankowskiemu życze szybkiego powrotu do zdrowia i wielkiej formy.

  5. Powrót do góry    #5
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Powiem więcej.On mi za nie płaci ;)

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    981
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tak, Smuda musi być na świeczniku, żeby jakaś dobra posadka się trafiła... Może jakaś kadra... Tyle drużyn po MŚ nie ma trenerów... ;) Dobra, dość żartów... Co do Frankowskiego, to naprawdę ma pecha, ale to samo można napisać o Sokołowskim... Trudno, takie jest życie piłkarza. Nieprzewidziane zdarzenia losowe uatrakcyjniają tę grę, ale są też powodem wielu nieprzyjemności. A szkoda, bo piłkarz Wisły ocierał się o kadrę i mógł być wzmocnieniem naszej narodowej ekipy. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa. Otóż, z całym szacunkiem dla naszych specjalistów od medycyny sportowej, znając życie okaże się, że popularny "Franek" będzie musiał jechać do Niemiec na kurację. Czy nasi lekarze nie mogą raz, a porządnie zdiagnozować danego przypadku? Przecież kluby łożą duże pieniądze na zawodników, którzy powinni grać, a nie leczyć kontuzje. Prosty rachunek ekonomiczny... A propos kontuzji. Wyjaśniła się sprawa obniżenia zarobków dla Szewczyka z Legii. Otóż okazało się, że zawodnik ten miał nie zaleczoną kontuzję, o której nie powiadomił przyszłego pracodawcy. A że kontuzja się odnowiła... I wszystko jasne. Aha, korzystając z okazji napiszę, ze po powrocie do odpowiedniej dyspozycji zarobki Szewczyka wrócą do poprzedniego stanu. I już ostatnia sprawa. A gdzie byli lekarze odpowiedzialni za GRUNTOWNE przebadanie zawodnika?

  7. Powrót do góry    #7
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Skoro mowa o lekarzach,to zawsze zastanawia mnie osoba dr Machowskiego.Byly lekarz reprezentacji oraz drużyny Legii.Podczas ostatniego okresu jego współpracy z klubem nikt nie zauważył,że:
    -Rafał Siadaczka jest cukrzykiem(a facet słaniał się na nogach)Wykryto to dopiero,gdy trafił do szpitala po gwałtownej utracie wagi
    -Stan scięgien Łapińskiego uniemożliwia wznowienie treningów(Ile razy one mu już się zrywały?Dwa?Trzy?)Tu odkrycie przyszło samo,bo Łapa przy próbie biegu zwalił się na ziemię
    -Maruisz Piekarski ma odklejoną łękotkę.Okazało się,że dopiero w Niemczech ktos pomyslał,że pare miesiecy bólu ma jednak jakąs przyczyne.
    Skupiłem się akurat na Mchowskim,bo zawsze sądziłem,ze w reprezentacji powinni pracować najlepsi w kraju.Jeżeli tak rzeczywiscie jest,to rodzi się dość przerażajace przypuszczenie,ze w innych klubach jest jeszcze gorzej.

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-03-2002
    Postów
    647
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    DO ZIBIEGO I GEPARDA

    DLACZEGO WCIĄŻ PRZYKLEJACIE SMUDĘ DO WSZYSTKIEGO CO DOTYCZY DRUŻYNY WISŁY.JEŚLI CHODZI O TEGO TRENERA TO ON JUŻ STACZA SIĘ NA DNO I NIEDŁUGO JUŻ W POLSCE NIE BĘDZIE MIAŁ ŻADNYCH PROPOZYCJI,A JEŚLI CHODZI O KONTUZJĘ ZAWODNIKÓW TO ZDARZAJĄ SIĘ WSZĘDZIE I DOKLEJANIE ALUZJI DO TEGO FAKTU JEST ŚMIESZNE.JEŚLI CHODZI O SAMĄ DRUŻYNĘ WISŁY TO NIE TRAWI JEJ KRYZYS LECZ OBNIŻKA FORMY,JEDNAK WSZYSTKIM INNYM ŻYCZYŁBYM ŻEBY W TYM STANIE WCIĄŻ BYLI W CZOŁÓWCE I DWIEMA NOGAMI W DRUGIEJ RUNDZIE PUCHARU UEFA.PROBLEMEM WISŁY JEST SŁABA JEDNAK OBRONA,JUŻ WCZEŚNIEJ PISAŁEM ŻE SPROWADZENIE STOLARCZYKA NIE BĘDZIE JEJ WZMOCNIENIEM NATOMIAST PASZULEWICZ JEST NIEPOROZUMIENIEM.W TYM STANIE PERSONALNYM OBNIŻKA FORMY KOSOWSKIEGO A PRZEDE WSZYSTKIM ŻURAWSKIEGO JEST DECYDUJĄCA NA POSTAWĘ WISŁY ALE JEDNAK JAK DO GRY WRÓCI MIREK SZYMKOWIAK A NA WIOSNĘ FRANEK TO WISŁA BĘDZIE SIĘ PREZENTOWAĆ ZNACZNIE LEPIEJ NIŻ TERAZ I NIE JEST TO CZYSTE CHCIEJSTWO TYLKO REALNA OCENA MOŻLIWOŚCI TEJ DRUŻYNY.

  9. Powrót do góry    #9
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2001
    Postów
    1,864
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    drogi Raiderku

    Przeciez odrobina złośliwości jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
    I nie bierze sie to z powietrza. To forumowicze z Krakowa (i okolic typu Limanowa:P) przykleili Francowi etykietkę "Chcesz złapać kontuzję - idź na trenimg do Smudy".
    Polecam stare wątki:
    http://www.sportsboard.pl/Forum/view...FID=1&TID=5187
    http://www.sportsboard.pl/Forum/view...FID=1&TID=5078
    http://www.sportsboard.pl/Forum/view...ID=1&TID=11983
    Ale, jak się okazuje, mniejsze i większe urazy, zdarzają sie zawodnikom i bez pomocy "trenera-kata".

  10. Powrót do góry    #10
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Już (się) tłumaczę.Mój komentarz odnosił sie do reakcji niektórych kibiców i dziennikarzy.W wypadku Smudy jest ona zazwyczaj dużo bardziej radykalna(Zajechal chlopakow,zmarnowal nam sezon,itd)Nastroje zaskakująco uspokajają się jednak,gdy chodzi o innego trenera.Wtedy mówi się już o chwilowym spadku formy i wierze w końcowy sukces.Ja tego po prostu nie rozumiem.Nie chce mi się po raz tysieczny powtarzać słow o tytułach Franza.Zyczę wam tylko żebyscie w Pucharze UEFA grali tak jak z Parmą.Może jedynie z wiekszym szczęściem.

    PS
    A skoro juz robimy sobie uwagi,to oducz sie pisania z włączonym Caps Lockiem,bo w necie to oznacza krzyk.

  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    20-03-2002
    Postów
    647
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Już się poprawiam,jeśli chodzi o trenerów to każdemu jest potrzebny łut szczęścia,przykłady można mnożyć choćby Jan Żurek ostatnim czasem nie miał szczęścia i zostawał zwalniany a teraz nie zwiększył swojej wiedzy trenerskiej działa w klubie który ledwo zipie a do wczoraj był liderem 1 ligi,a Newio Scala zaangażowany za wielkie pieniądze przez Szachtara i co? gdzie wyniki?.Nie ma prostego przełożenia że zaangażuje się dobrego trenera to odrazu wszystko zadziała.Jeśli chodzi o Smudę to z Wisłą osiągnął sukces który ciężko będzie komukolwiek powtórzyć kiedy na pięć kolejek przed końcem już świętowała Wisła tytuł jednak jego błedem było chęć angażowania w następnym sezonie emerytów z Widzewa i rozbicie drużyny która tak świetnie sprawdziła się w poprzednim sezonie.to był jego wielki błąd który powielił w Legii z wiadomym skutkiem który do dzisiaj odbija się czkawką działaczą z Łazienkowskiej.

  12. Powrót do góry    #12
    Zaawansowany
    Dołączył
    08-08-2001
    Postów
    2,010
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trudno się nie zgodzić.Będę jednak bronic tych transferów(ale rozmywam początkowy temat watku :P).Sprowadzając piłkarzy do Wisły,nie można siegac po 17-latków.W tamtym okresie zdemolowaliscie reszte ligi i trzeba było szukać piłkarzy klasy reprezentacyjnej.Zgadzam się,że Smuda jest przywiązany do swoich byłych piłkarzy.Trzeba się jednak zastanowic czy to źle.Oczywiscie,w Legii się to nie sprawdziło,ale nie ze wzgledu na brak umiejetnosci tych zawodników(moze poza dosc "drewnianym" Wojtalą).Citko przez pewien czas bylo motorem napedowym tego zespołu.Łapinski teoretycznie powinien wraz z Zielinskim stanowic zaporę nie do przejscia(przynajmniej w naszej lidze).O cukrzycy Siadaczki nie wiedział nawet sam pilkarz.IMO raczej pech Smudy niz brak rozsądku.Ci ludzie,rownie dobrze, mogli zapewnić tytuł swojemu nowemu zespołowi.BTW dzisiaj Giuliano(tez ulubieniec Smudy) zdobyl 3 punkty dla RTS-u.Jak sam pisaleś-czasami trzeba miec trochę szczęścia.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •