Rif Saitgariejew urodził się 23 sierpnia 1960 roku w Ufie. W 1978 roku
w klubie "Baszkiria Ufa" rozpoczął treningi. Rok później wystartował
już w lidze radzieckiej, zdobywając w swoim debiucie 7 punktów. W Polsce
pojawił się w 1994 roku. Został zawodnikiem Iskry Ostrów. Po raz pierwszy
w Ostrowie wystartował 22 marca 1994 roku w turnieju o Puchar Prezesa
TŻ "Iskra". Z dorobkiem 14 punktów zajął drugie miejsce, ulegając tylko
Jackowi Brucheiserowi, który zdobył 15 punktów. Mecz ligowy także wypadł
okazale i Rif z kompletem punktów był najlepszym zawodnikiem Iskry.
Z meczu na mecz Rif zyskiwał coraz więcej kibiców. To właśnie dzięki
przebojowości, waleczności i nieustępliwości zyskał miano "Tatarskiej
Strzały". W 1995 roku zespół "Iskry" został wycofany z rozgrywek ligowych,
a Rif Saitgariejew przeszedł do ZKŻ-u Zielona Góra. Nie zapomniał w tym
czasie o kibicach z Ostrowa, wystąpił w kilku turniejach, wygrywając ten
najważniejszy czyli turniej o "Łańcuch Herbowy miasta Ostrowa Wielkopol-
skiego". Nikt wtedy chyba jeszcze nie liczył, że w 1996 roku Rif powróci
do Ostrowa, a jednak podpisał kontrakt właśnie z "Iskrą". Od początku
sezonu przygotowywał się do Mistrzostw Świata. Ponownie w lidze przezen-
tował bardzo dobrą formę, aż przyszedł dzień 6 czerwca 1996 roku.
W słoneczne popołudnie na ostrowskim stadionie zasiadło 10.000 kibiców,
aby oglądać ciekawie zapowiadający się mecz o Mistrzostwo 2 ligi.
Do Ostrowa przyjechał bowiem nie pokonany do tej pory zespół Unii Leszno.
Pierwszy swój bieg (mimo przegranego startu) Rif wygrał. Nikt wtedy nie
przypuszczał, że 5 wyścig będzie ostatnim biegiem Rifa. W biegu tym
startowali: Andrzej Szymański (Unia), Paweł Łęcki (Iskra), Robert Miko-
łajczak (Unia) i właśnie On - Rif. Ze startu wszyscy wyszli równo, lecz
jadący z pierwszego pola Szymański przedłużył prostą, powodując upadek
Łęckiego, podobnie upadł Mikołajczak, a Saitgariejew, jadąc z czwartego
pola, nie zdążył się założyć na zawodnikach i z impetem uderzył w słupek
okalający tor. W tym momencie rozpoczął się ostatni i najważniejszy bieg
w życiu Rifa. Z wszystkich dotychczasowych biegów wychodził obronną ręką,
a ten najważniejszy przegrał. Dnia 18 czerwca Rif Saitgariejew zmarł
w ostrowskim szpitalu - "Tatarska Strzała" została złamana.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI !!!