Drodzy koledzy, dla nas zaczął się już sezon ogórkowy, więc opowieści z przeszłości to nic złego (zawsze to lepsze niż to co się dzieje w wątku naszych toruńskich sąsiadów, niezłe bagienko, aż mi się przypomniały moje buntownicze czasy na forach internetowych
).
Fajnie BGDZ, że tak rozwinąłeś te kilka wątków, przypomniało się kilka ciekawych historii
Postaram się jeszcze wieczorem coś z moich pierwszych sezonów opowiedzieć, no i że tak nostalgicznie się zrobiło, to z żużlowego archiwum, które mam dzięki Pawłowi S., powrzucam kilka spotkań na Youtube. Może się komuś kolejna, fajna opowieść przypomni. Z tego meczu o awans z 1995 r. pamiętam jeszcze takie obrazki jak Autosan, którym lesznianie wraz ze sprzętem przyjechali na to spotkanie. W pamięć zapadł mi także sprzęt Johna Jorgensena - dwie maszyny, wyglądały jakby dopiero co zjechały z taśmy produkcyjnej
, co na tle sprzętu naszych zawodników, wyglądało jakby był z innego świata. Jakiś super szybki tamtego dnia nie był, choćby w porównaniu do Kempesa, który może miałby komplet, gdyby nie wysadzenie Jankesa na drugim łuku
W ogóle w tamtych latach - mam wrażenie - mieliśmy o wiele lepszego nosa do stranieri, oczekiwań nie zrealizował na pewno Jimmy Nilsen i kilka lat później najbardziej niewyjaśniony dla mnie angaż Frede Schotta (co to był za pomysł, ktoś wie?). Reszta jechała chyba to czego od nich się wymagało. Lubiłem wszystkich, bez wyjątku, a wielki plakat Stefana Danno na podium GP we Wrocławiu miałem na honorowym miejscu na działce
Ehh i ten Bullet, chyba nie będzie już zawodnika o takich umiejętnościach w naszej drużynie.
Także zapraszam kolegów Barta i jakże sympatycznego (o czym może zaświadczyć każda mieszkanka Ostrowa Wlkp.; wybacz, że tak to przypominam, ale to był kultowy wrzut, który będę pamiętał już zawsze
) Drapichrusta do podzielenia się wspomnieniami i przemyśleniami. Chętnie poczytałbym o różnych smaczkach z czasów Krzysia Ulawskiego, Tomka Kornackiego, Grzesia Wiśniewskiego, Kempesa z mlekiem pod nosem, finału MDMP z 1991.
O szlace u nas w latach przedwojennych dowiedziałem się dopiero kiedy zacząłem bawić się w Internet Speedway Quiz, potem znalazłem coś jeszcze w "Grudziądz w latach 1920-1945". Ale jakiegoś szerszego opracowania, czy miejsca gdzie można by dowiedzieć się czegoś więcej nie znam.
Pozdrawiam serdecznie!