A z tunerami ja od dawna postuluje, aby zrobic jak w F1, klasyfikacje producentow. Oni tak naprawde ustalaja kolejnosc. Skoro ci sami rowerzysci stoluja sie u tych samych mechanikow i przerzucaja ich silniczki jak skarpetki, musi to napedzac caly rynek i ceny. Z pewnoscia niejeden dolozy jeszcze dobry napiwek, zeby konkurentowi cos przy okazji nie dokrecic jak nalezy. Stad pewnie te wahania "formy", ale biznes sie kreci i o to chodzi. Jedynie Chris trzyma stabilny poziom
Glupi Angole chca isc w kierunku rozwiazan proponowanych przez Gerhardta, ale postepowi Polacy raczej zmierzaja do wariantu, zeby kolejka ligowa wygladala jak powtorka z SGP. W sumie jest 15 stalych zawodnikow, kasy w brod, meczy tyle co kto naplakal, sezon krotki, daloby sie to zrobic. A jak nie to zostana czwormecze, reszta chetnych bedzie zapychac motory.
Mnie najbardziej cieszy z tego calego cyrku, ze nasz RK jest w czolowce swiatowej, wlasciwie dopiero od tego roku mozemy zaczac pisac o polskiej hegemonii, bo wczesniej roznie bywalo, Johns i inni nie zawsze najlepsze sztuki odstawiali dla Polakow. Polak na motorze od Polaka, brawo!
SGP to to rzeczywisty probierz sily zawodnikow i ich portfeli. Tam jada na maksa, ligi, inne druzynowki to juz zalezy jak sie tam komu chce i jak wlasciciecie cisna i sponsorzy placa. Nawet Zmarzlik mam wrazenie juz nie traktuje naszej ligi na takiej spinie jak dawniej. Moze dlatego wiecej w tym watku o SGP piszemy, niz o nadchodzacym meczu. A przeciez trzeba dzis dopelnic ... formalnosci