Kadra Stali Gorzów na sezon 2022:
Bartosz Zmarzlik - 27 lat (1995)
Szymon Woźniak - 29 lat (1993)
Martin Vaculik - 32 lata (1990)
Anders Thomsen - 28 lat (1994)
U24:
Patrick Hansen - 24 lata (1998)
Wiktor Jasiński - 22 lata (2000)
Juniorzy:
Oskar Paluch - 16 lat (2006) - może wystartować od 8 kolejki PGE Ekstraligi
Mateusz Bartkowiak - 19 lat (2003) ???? / Za niego rozważane jest przyjście Kacpera Pludry - 20 lat (2002)?
Oskar Hurysz - 17 lat (2005)
Kamil Pytlewski - 19 lat (2003)
Oliwier Ralcewicz - 17 lat (2005)
Zaplecze u24: Daniel Klima. Timi Salonen, Mathias Pollestad, Anders Rowe oraz Marcus Birkemose (???)
Skład Stali w porównaniu do poprzedniego sezonu zmienił się jeśli chodzi o u24 i juniorów. Formacja u24 została znacząco wzmocniona a za słąbych Karczmarza i Birkemose przyszedł Patrick Hansen. Duńczyk był rewelacją pierwszej ligi w zakończonym sezonie i myślę, że w E-lidze może robić brakujące punkty, których nie potrafił robić Karczmarz.
Największą bolączką Stali to juniorzy. Karierę chce skończyć Szczotka, który pracuje już zawodowo w Niemczech. Problemy są z Mateuszem Bartkowiakiem. On wciąż ma za złe parę spraw z poprzedniego roku i nie chce kontynuować kariery w Gorzowie mimo oferty na dobrym pułapie finansowym. W rozmowy oddelegowany został dyrektor klubu - bo prezes oraz trener też mają za złe zawodnikowi, jak ten śmiał odejść z ich idealnego klubu. Nikt nie chce w tej sprawie wyciągnąć pojednawczej ręki, a batem na problemy z negocjacjach może być....Kacper Pludra z Leszna. Władze Stali wciąż rozważają opcję wypożyczenia tego zawodnika. Jak to się skończy? Nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że formacja juniorska w 1 rundzie będzie musiała skład się zapewne z Bartkowiaka lub Pludry i Hurysza. Będzie zdecydowanie najsłabszą w całej lidze. Niemal każdy mecz u siebie w 1 rundzie Stal w 2 biegu będzie dostawać 1:5 w najlepszym przypadku 2:4.
Co gorsza - patrząc na ubiegły sezon największym problemem Stali Gorzów jest jazda u siebie (tor nie jest atutem) oraz zbyt defensywne ustawienie składu na mecze domowe. Główno-dowodzący zespołem kieruje się schematem: lider - junior, drugi lider - u24 i Woźniak - Thomsen. Próbuje bilansować pary, ustawiajac je by nie przegrywać. Taka strategia nie była najlepsza, bo Stal poza osłabionym meczem z Lublinem miałą problem z każdym zespołem by wygrać większą ilością punktów niż 8.
Na dodatek przez to defensywne ustawienie - Stal Gorzów w meczach domowych najmniej "wykorzystuje" swojego lidera w kontekście wygranych biegowych. Warto tylko przytoczyć pewne liczby.
Bartek Zmarzlik w sezonie 2021:
Lublin: (Bartek pod 10): 4 biegi wygrane drużynowo biegi z udziałem Bartka. W tym 2 razy 5:1
Częstochowa: (Bartek pod 9) 2 biegi wygrane drużynowo. W tym raz 5:1. Ani jednej biegowej porażki
--------------
Reszta meczów Bartek spod 13:
Toruń: 0 wygranych biegów drużynowych z udziałem Bartka!
Leszno: 3 wygrane drużynowo biegi
Grudziądz: 2 wygrane drużynowo biegi
Zielona Góra: 2 wygrane drużynowo biegi
Wrocław: 1 wygrany drużynowo bieg
Lublin: 3 wygrane biegi drużynowo, raz jako RT
Leszno: 1 wygrany bieg drużynowo
Łącznie: 45 biegów Bartka na Jancarzu przełożyło się 18 biegów wygranych drużyny. Daje to 40 %. To wynik bardzo słaby. Jak można jednocześnie płacić mu olbrzymie pieniądze - 12 tysięcy za punkt na rękę, kiedy od paru lat jest najskuteczniejszym zawodnikiem ligi i wystawiać go najpierw ze: słabym u24, potem 2x z juniorem.
Stal w biegach 1-12 praktycznie wykorzystywała najlepszego żużlowca świata po to by walczyć na Jancarzu o remis.
Kolejną bolączką Stali Gorzów, to jest tor. Od dłuższego czasu za duża jest tam szpryca, a tor jest mało widowiskowy. W statystykach jeśli chodzi o mijanki wypada najgorzej w całej lidze:
http://gurustats.pl/mijanki-2021-gor...mRIHc8e3UPwELc
Mając takich walczaków jak Zmarzlik i Thomsen aż grzechem jest torem zabijać widowisko i walkę. Na dodatek jak pokazały wyniki - ten tor to żaden atut miejscowych, którzy męczą się z każdym.
Podsumowując. Moim zdaniem Stal Gorzów czeka bardzo trudna pierwsza runda. Kiedy nie będzie Oskara Palucha, a Patrick Hansen będzie jeszcze się wjeżdżał w Jancarza. Do tego tor w Gorzowie nadaje się późno do treningów...Jeżeli Stanisław Chomski zbuduje swój skład zgodnie ze schematem, to takie wyrównane ekipy z Lublina czy Torunia przyjadą do Gorzowa i nieznacznie wygrają swoje spotkania. Stal powinna w trakcie sezonu nieco urosnąć w siłę, ale czy na tyle, by wyciagnac wnioski z przygotowania toru i zlego ustawienia skłądu na domowe mecze? Od tego będzie zależało co ten zespół stać będzie w PO. Ja osobiście typuję Stal jako 5-6 zespół po RZ, ale jednocześnie typuje awans tej drużyny do 1/2 PO (pod warunkiem tego powyżej).
Dla mnie optymalny skład Stali na domowe mecze to
9. Woźniak
10. Zmarzlik
11. Hansen (2 ostatnie starty na juniora gości)
12. Vaculik
13. Thomsen
14-15 juniorzy.
Można jeszcze pójść va vanque i zamienić Thomsena z Hansenem. Skoro od Hansena wymaga się "wożenia" jedynek, to przy żelaznym jego ustawieniu spod 12-nastki zacznie od biegów 3 i 5 i pojedynków z samymi seniorami. Toruń i Lublin mają ich niezwykle mocnych. Jego 1,1 - na rywalach może przy ustawieniu na "13" dać 2 i 2 (zakładajac -4 w dwóch biegach, gdy zestawi się jednoczesnie dwa najsłabsze punkty) daje więcej ofensywnych biegów, żeby takie straty nadrobić. Robiąc "bezpieczny" skład według schematu na Toruń czy Lublin to będzie prosta droga do porażek.
Najważniejsze w rundzie zasadniczej będą dwumecze z Ostrowem i Grudziądzem oraz mecze u siebie z Lesznem i Częstochową. Zdobycie tam kompletu punktów + zgarniecia przynajmniej 3 bonusów da nam spokojnie PO. A tam wszystko jest możliwe.
Tylko czy ten zespół może się rozwinąć pod okiem SCH i czy ...SCH wpadnie na to, że zestawia zbyt defensywno-poprawny skład na mecze domowe? W każdym bądź razie - Stal na początku sezonu może być łatwym łupem dla Lublina czy Torunia. Mam nadzieję, że przy ewentualnych porażkach - ktoś wyciągnie odpowiednie wnioski w kontekscie dalszej części sezonu.
Aaa i przeniose tu jeszcze post Mariusza:
Chłopie, różnice miedzy Paluchem a Pytlewskim to ja widzę. Tyle, że to wam nic w zasadzie nie daje. Co najwyżej, taki Paluch zrobi wam różnice w meczu z Grudziądzem, o ile tam Bartkowiak nie zostanie. Bo jak zostanie, to i on z Paluchem będzie mógł wygrywać. Z Ostrowem to też sobie nie poszaleje. Ale wy jak będziecie walczyć o półfinał, i wpadniecie na taki Lublin czy Czewę, to dla was jeden chuy czy w tych meczach pojedzie Paluch czy Pytlewski. W juniorskich biegach i tak macie w ucho. A młody Paluch to jeszcze nie ten poziom aby woził seniorów przeciwnika.
Mariusz piszesz głupoty. Paluch będzie mógł zrobić różnicę na formacji juniorskiej na własnym torze niezależnie z kim Stal się zmierzy. Może wyprzedzić praktycznie każdego zawodnika w tej lidze, co nie znaczy że to zrobi. Żaden inny junior, który jest u nas w kadrze nie da takiej nadziei.
Zobacz sobie jak jechał jako 15latek choćby w tych zawodach i przy jakiej obsadzie:
https://www.speedwaynews.pl/aktualno...-tuz-za-podium
Młody Paluch to ma się spokojnie rozwijać, nikt na nim presji nie będzie nakładał.
Jednak tylko ślepy może nie zauważyć, że ktoś taki może jednak nie podnieść nam wartości sportowej formacji juniorskiej.