Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka...
Był skład jaki był i wszyscy o tym wiedzieli, także pisanie że gdyby Ryan był.....
Znowu przespane (mało wody lane na tor) ostatnie pięć wyścigów. Który to już raz?
Swego czasu gośćie na MA jechali dobrze do ok. 10 biegu. Potem z reguły nie wiedzieli jak się spasować i był oklep. Teraz jest odwrotnie - słabe to trochę.
Kolejny kwiatek - tylko 5 startów Emila
Na koniec zostawię deser - Przedpełski - wyglądał lepiej na tym motocyklu niż....
Darcy zawalił nam mecz. Spieprz..ł do kwadratu - jeździł po tej MA gorzej niż Pulczasy, wybiera złe ściezki, był wolny jak za jego najgorszych czasów
Nie wiem czy to kwestia motocykli czy jakiegoś kabla po tej kontuzji. Buszmen - choćbyś nie wiem jak zaklinał - to jest prawdą, że przyjechał drewniany Leoś i porozstawiał naszych po kątach, a Darcy'ego wręcz ośmieszył. Duny naprawdę w tym roku biorą jakiś DABL BLAST i RAKET FJUL od Roberta.
Najsmutniejsze jest to że była szansa ograć kolosa na glinianych nogach nawet w takim zestawieniu (co uznawałem przed meczem za jakąś opowieść z bajki) a tak okazało się, że to my jesteśmy poprostu za słabi...
Dobrze, że były fajne zawody i tanio skóry nie sprzedaliśmy. Dla całego teamu z mojej strony podziękowania.
PS: Przyśpiewek to nawet nie zamioerzam komentować. Dno i kilo mułu.