Chyba nie rozumiesz o czym tutaj się prawi. Ale zapytam Ciebie inaczej, co zrobiliby z Jarkiem inni prezesi w swoich klubach, w adekwatnej sytuacji ? Jak myślisz ? Co zrobiła Marta z takim Holtą jak ten zawodził ? Jak nazwał Wladek, swojego przyjaciela Golloba, po pamiętnym pogromie w ZG ? Kogo taki Władek wysłał na ryby ? Co zrobił Tarnów z KK i jeszcze kimś tam w chwili gdy ci zawodzili ? Czy we Wrocku pierdo..lą się z takim Betchelorem ?
Jeśli chodzi o samego Jarka. Uważam, ze zrobił źle. Nie powinien wszczynać tej dyskusji publicznie. Jednak nie jest tak, że całkowicie go potępiam. Miał prawo chłop być w kryzysie, miał prawo być nabuzowany po tym kryzysie który na niego spadł. I tylko tym tłumaczę, ze teraz zeszło z niego te powietrze, że teraz wybuchł. Chociaż nie tak powinien załatwiac swoje sprawy profesjonalista.
Oglądam teraz powtórkę relacji wczorajszego meczu w TV. i znowu mam uwagę odnośnie zachowania Jarka. Ze słów Dankeiwicza wychodzi na to, ze klub go olał totalnie w chwili kryzysu. A to jest nieprawda. Miał do dyspozycji wszystko co potrzebował w klubie. Włącznie ze sprzętem, psychologiem, rozmowami, stadionem kiedy chce itp. kwestie. Jeśli to Jarek w ten sposób przedstawia sprawę to twierdze stanowczo, że błądzi chłopak.
Mówcie coi chcecie ale w 100% zgadzam się tutaj z Buniem
http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...150,1,984.html
Jarek to jeden z elementów układanki pod tytułem FALUBAZ. Ktoś jednak musi ogarniać całość. Chociażby po to aby taki Jarek miał gdzie jeździć, aby miał mu kto płacić. Powinien pamiętać chłopak o tym.