Akurat w ostatnich dwóch latach, podobno opinia o klubie jako solidnym płatniku jest dobra.
Skoro p.Domagała tak skalkulował skład to znaczy, że musiał mieć na to pozwolenie p.Bieńkowskiego i Miasta (czyt. p.Kubickiego).
Nie martw się o to, klub ma Właścicieli i widać są gotowi zbilansować budżet w razie czego.
Hmm, odnośnie juniora:
Ponadto Ostaf pisze, z Pepe już od roku miał podpisany kontrakt z FZG na objęcie fuchy dyrektora sportowego. Dostał wolną rękę od właścicieli w doborze i angażu zawodników. I zdaje się, ze działał już w trakcie trwania sezonu. Co zaowocowało kontraktami z Beckerem, Przemkiem i na koniec z Rasmusem.Wracając do wątku kadrowego wiemy też, że kadra Falubazu wzbogaci się o jednego juniora Fogo Unii Leszno. Dyrektor Protasiewicz ma dżentelmeńską umowę z prezesem Unii Piotrem Rusieckim i najpóźniej wiosną zapadnie decyzja, który z leszczyńskich młodzieżowców przeniesie się na rok do Falubazu. W Zielonej Górze chcieliby, żeby to był Maksym Borowiak, który jeździł w Falubazie już w minionym sezonie.
Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/zuzel/news-...ampaign=chrome
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Taaak i wierz bajkopisarzowi, ostafowi piszącego brednie.. No ja pier... Ostaf drugi Konarski, który wymyśla rzeczy i pisze bzdury biorąc np. Z forum
Taką "prawdę" pisze o juniorze z Leszna jak o Szczepaniak w Polonii czy rozmowach z Zengotą przez Kanclerza czyli gów... Prawda
Ostatnio edytowane przez realista27 ; 16-11-2022 o 01:59
Na insta Borowiak napisał, że jego przynależność klubowa na 2023 jeszcze nie jest pewna. Wydaje mi się, że bardzo chce do nas po tym jak lajkuje komentarze kibiców Falubazu. Może się uda
Donald Trumpek (16-11-2022)
Akurat jemu się nie dziwię. On w Lesznie będzie miał ciężko wskoczyć do składu. A nawet jak mu się uda to w SE jedno, dwa potknięcia i leci ze składu. W FZG w I lidze miałby pewne miejsce w składzie czyli regularne starty, kasa na czas, niedaleko od domu i dodatkowo pomoc sprzętowa. W tym sezonie dużo korzystał z pomocy Pepe. I to się sprawdzało.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Kvech oficjalnie wypożyczony do Rybnika...
ZIELONOGÓRSKA BRYGADA PANCERNA
Moim zdaniem dobrze zrobili. W końcu ktoś ruszył łepetyną. Wilk syty i Kansas City, bo mamy u siebie lepszego Beckera, a związanego kontraktem Kvecha wysyłamy na terminowanie u rywala, który nam nie grozi w walce o EL. Niech się rozjeżdża i wraca za rok.
no to jest logiczna decyzja ale Kvechowi to sie dziwie, ze nie sprobowal eligi.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Właśnie to miałem na myśli, zamieszczając post wyżej. LB może nie pikuje w dół formą, ale ma constans, ustabilizował się na jednym poziomie, a u Czecha widać progres. W minionym sezon Honza zrównał się wynikami z Beckerem, więc lepiej rokuje Czech niż Jankes.
A może nawet lepiej byłoby wypuścić w Polskę Buczka i jechać dwoma U24 z plastronem-Polakiem w skłądzie?
Tak się nie da. A poza tym byłoby to absurdalne, jeden zawodnik miałby jeździć dla dwóch klubów w jednym sezonie? Pomijając wypożyczenie dopuszczone regulaminem przy paru zdobytych punktach dla jednej z drużyn. Chyba nie ma możliwości by zawodnik wrócił do FZG, skoro już jest z FZG wypozyczony?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To nie był zapis regulaminowy. Taki sobie robił klub wypożyczający jakiegoś zawodnika, zapis w umowie. I kiedyś tak to kluby żużlowe praktykowały. Ale od jakiegoś czasu już jest to zabronione przez GKSŻ.
Ponadto, zawodnik może być tylko raz wypożyczony w trakcie sezonu. Więc jak Kvecha FZG wypożycza do Rybnika, a PZM-ot zatwierdzi ten manewr, to już w tym sezonie Kvech jest skazany w Polsce na Rybnik. Chyba, że PZM z przyczyn formalnych unieważni te wypożyczenie. Ale to już inna historia. Reasumując, jak go już wypożyczyli do Rybnika, to w trakcie sezonu nie może on do nas wrócić.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 18-11-2022 o 19:38
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Pełna racja noc, osobiście też wolałbym, żeby został Kvech i zdziwił mnie transfer jankesa, ale przynajmniej proponując mu kontrakt wyłożyli karty na stół. Podpisujesz na dwa lata, idziesz się objeżdżać do innego klubu i wracasz do nas (oby) w EL. Jakie będą mieli średnie trudno wyrokować. Plus taki, że odebraliśmy rywalom mocnego u24. Jedyne czego żałuję, że jeśli faktycznie atakujemy EL, to lepiej, żeby Kvech rozgryzał przez cały sezon nasz tor i w 2024 był mocnym ogniwem. No zobaczymy. Ja mu życzę samych trójek w barwach ROWu - oczywiście nie w meczach z nami A Becker myślę, że będzie kroił. Pozdro.
Peter Kildemand (18-11-2022)
I Becker i Kvech są dobrzy, młodzi, perspektywiczni i utalentowani. Obydwaj byli w TOP 3 - U24 pierwszej ligi.
Tu się częściowo zgodzę z tezą Mariusza, że nikt nie wie jak się rozwinie przyszły sezon dla nich i który będzie lepszy. W tym wieku to wystarczy, ze ktorys z nich postanowi potraktować ten sport bardzo profesjonalnie i zmieni/podporządkuje całe życie pod sukces i może wystrzelić z formą jak już niejeden.
Pamiętam jak wzięli się za siebie w pewnym momencie Woffinden, Lindgen i nagle stali się innymi zawodnikami. Niby wcześniej też dobrzy utalentowani ale czegoś brakowało. Nagle szczuplejsza sylwetka, dbanie o dietę, nastawienie na sukces, profesjonalizacja teamu.
Tego chyba zawsze brakowało MJJ.
Luke i Janek są na pewno utalentowani i jeszcze obydwaj młodziaki tak naprawdę. Każdego z nich stać na duży progres i to w krótkim czasie, jeśli wszystko spasuje (team, sprzęt, ich podejście, odpowiedni mentor/doradca).
Też bym zaryzykował z obydwoma w składzie kosztem może nawet Krzysztofa, ale jest jak jest.
Naszym zmartwieniem jest na ten moment juniorka, bo pozostałe pozycje mamy bez dziur i kompletny team jak na I ligę.
Mało tego, w wielu zawodnikach drzemie potencjał na poprawę wyników (Luke, Przemek, Rasmus) więc skład powinno się oglądać z przyjemnością na torze.
Buszmen (19-11-2022)
Peter Kildemand (19-11-2022)
Moim zdaniem Becker się nie ustabilizował, ale właśnie zanotował regres. Już nawet nie chodzi o samą Polskę (którą nota bene też miał gorszą niż w 2021, zwłaszcza początek) - poza tym jednak to w GB zaliczał więcej wpadek, a w Elitserien to w ogóle zjazd widoczny gołym okiem. Kvech z kolei wyraźnie poprawił się w lidze + dołożył srebro IMŚJ. W 2023 to się znowu może wywrócić, ale daleki byłbym od pisania, że Falubaz zostawił sobie lepszego U24.
Becker miał miesiąc, kiedy jechał kosmos (przełom sierpnia/września), cały sezon jednak lipa: początek i sama końcówka na Wyspach. I zależy jak go oceniać, czy przez pryzmat tego miesiąca, czy całego sezonu. 2022 też miał nierówny - tam z kolei miał mega początek.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Powiem inaczej, ten miesiąc na przełomie sierpnia/września zdecydował, że w ogólnym rozrachunku LB był lepszy od Kvecha. Kvech jechał w zasadzie cały sezon swoje, czyli nie pokazał nic szczególnego na torze. I podobnie oceniałbym LB gdyby nie ten miesiąc właśnie który zrobił różnice. Jednak taki Becker na odjechane 84 biegi to 22 biegi wygrał. Kvech na odjechane 76 biegów wygrał tylko 9 razy. To pokazuje różnice między nimi.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Z tym "zdecydowaniem" to zdecydowanie odleciałeś.
W minionym sezonie różnica między nimi była niewielka, więc stwierdzenie "nieco lepszy był JK" albo "nieco lepszy był LB" bardzie pasuje, jest realne. "Zdecydowanie" to absurd.
Ocenianie zawodnika przez niektórych forumowiczów, przez pryzmat ich średniej biegopunktowej czy liczy zdobytych trójek, trąci amatorszczyzną, wręcz dyletanctwem. Liczy się postawa w całym sezonie, dostrzeganie mankamentów, dobrych stron i słabości, a liczbą wygranych czy średnią, niech się zajmują laicy .
A tak poważnie, to nie mam pojęcia który z nich będzie lepszy w przyszłym sezonie, obydwaj są nieźli i rokują, ale jest zasadnicza różnica. Kvech jest o wiele młodszy od Beckera, w tym wieku nawet rok to dużo. Poza tym, a to jeszcze ważniejsze, tak naprawdę Kvech przejeździł w Polsce pierwszy, pełny sezon, Becker ma o wiele więcej doświadczenia, nieporównywalny staż z Honzą.
Dlatego zostawiłbym Honzę w Falubazie, jego przywiązanie do klubu też coś znaczy i do tego kilka sezonów na U24 przed nim. Kto wie czy po ukończeniu U24 nie nada się ewentualnie na seniora w elidze? Co do LB nie mam takich nadziei, on w 2024 i to w porywach, może robić za takiego Bellego w elidze.
A pisanie że nic szczególnego nie pokazał/li na torze, będąc najlepszym/ymi U24 w I lidze, to zupełne brednie. Oczywiście nikt z nich Zmarzlikiem nie będzie, ale na jakim poziomie był Lambert czy Michelsen w wieku Kvecha??? Oni niewiele byli lepsi (jesli byli) od LB w porównywalnym wieku. Albo to jest kompletny brak znajomości żużla, albo bezpodstawna złośliwość w kierunku zawodnika z własnego klubu.
jak sie Honza nauczy atakowac i wyprzedzac po trasie to bedzie mozna pogadac kto lepszy
Przecież FZG chciał zostawić Kvecha na przyszły sezon. Kvech niestety był niezdecydowany w których klubie chce jeździć. Dlatego FZG dogadał się z Beckerem jeszcze przed finałem z Krosnem, żeby nie zostać z ręką w nocniku tak jak w poprzednich latach(ciesz się, że FZG jednak potrafi z kimś się dogadać w trakcie sezonu, bo znowu byśmy narzekali).
FZG zbudował fajny i mocny skład + dogadał dobrego zawodnika U24 na 2024. W końcu coś pozytywnego dzieje się w FZG. Protas jak na razie robi dobrą robotę...
Nie krytykuję klubu, mają u mnie + za czas przepracowany po sezonie. Nawet nie krytykuję za miniony sezon, bo ogólnie było ok. zabrakło szczęścia i więcej zimnej krwi na nominowane w finale na W69.
A jeśli jeszcze dadzą radę wyrwać Borowiaka, obojętnie-wypożyczenie czy transfer definitywny, to będę usatysfakcjonowany w pełni/.
Nie rozdzieram szat, Becker to też dobry grajek na U24, a Honza może wrócić później, Tym bardziej, że w Rybniku ma więcej szans na 5 wyścigów w meczu.
Wszystko jest na dobrej drodze.
Ogólnie tak, ale diabeł tkwi w szczegółach. Tym bardziej z tą nową tabelą biegów, gdzie pola startowe i dorobek pkt w dużej mierze zależą od numeru startowego. A wtych rocznikach, dużo zależy od wieku zawodnika i jego stażu w polskiej lidze, każdy sezon/rok się liczy.
Myślę, że świetnie uchwyciłeś istotę sprawy. Pisałem już, że doświadczony Amerykanin zaliczył trzy ponadprzeciętne mecze pod koniec sezonu i nie robi to na mnie wrażenia. Są też inne różnice między Kvechem i Beckerem, o których można mówić godzinami, ale nie ma takiej potrzeby, bo temat jest zamknięty.
Jeśli w przyszłym sezonie Honza okaże się lepszy od Beckera, nie powinno to nikogo dziwić, zwłaszcza tych, którzy znają się na rzeczy.
Czy obrazy medialne odpowiadają rzeczywistości? Niekoniecznie. Rzeczy na ogół są bardziej skomplikowane niż się wydaje na pierwszy rzut oka.
Na przykład:
Przez 3 miesiące kilku dziennikarzy i opiniotwórczych twitterowiczów pisało o tym, że Honza miał być już jedną nogą w Apatorze. Taki transfer od początku był bardzo mało prawdopodobny.
Czasami lepiej przemilczeć, ugryźć się w język i na tym kończę mój komentarz.
Czas wszystko zweryfikuje
Śmieszą mnie takie teksty: gdyby nie udany miesiąc w jego wykonaniu, gdyby nie kosmiczne kilka meczy...
Ludzie no właśnie o to chodzi, że nie ma gdyby tylko było co było. Ktoś inny mógłby napisać: gdyby nie słaby początek sezonu to...
Ale właśnie to wszystkie występy i lepsze i gorsze składają się na obraz zawodnika w danym sezonie. A fakty są takie, że w kilku meczach Luke był liderem swojego zespołu. I to nie w meczach z jakimiś outsiderami tylko np. z Wilkami Krosno.
I nie trafia do mnie argument, że jechal w słabszej drużynie bo i tak musiał pokonywać liderów rywali bez wzgledu na to kto był jego doparowym.
Janek niestety w ani jednym meczu nie był najlepszym zawodnikiem naszej druzyny i nie zanotował dwucyfrówek. Brakowało mu tej regularności w biegach bo oprócz dobrych biegów, zawsze miewał też wpadki.
Zgadzam się, że wbrew pozorom średnia biegopunktowa i liczba wygranych biegów bardzo dużo mówi o zawodniku i jego formie/skuteczności.
Cieszy mnie też akutrat, że Amerykanin miał lepszą akurat końcówkę sezonu niż początek, bo jest nadzieja, że to oznaka jakiegoś przełamania i następny sezon będzie tego kontynuacją.
Oczywiście nie wiemy, który zawodnik będzie lepszy w sezonie 2023, ale jednak w sezonie 2022 lepszy był Luke Becker i tyle. To dzięki niemu Łodzianie postraszyli m.in. Krosno i walczyli z nimi jak równy z równym. Nikt mu tych punktów nie podarował w prezencie.
I nie jest to zawodnik, któremu wyszedł jeden mecz czy jeden sezon. Tymi występami udowodnił, że posiada możliwości wielkie a czy je zamieni na owocną karierę to już inna sprawa.
Rzeczywiście, dziwna ta dyskusja i dziwne są te niektóre argumenty w dyskusji powyżej.
Luke Becker pojechał w tym roku takie PlayOffy i taki poziom w PlayOff, o których Kvech na chwilę obecną może pomarzyć.
Becker pojechał dobry dwumecz z Falubazem i bardzo dobry dwumecz z Krosnem, i był najlepszym zawodnikiem całego dwumeczu z Krosnem.
Można śmiało napisać, że gdybyśmy ten sezon jechali z Beckerem zamiast Tondera i Kvecha to byśmy na luzie awansowali do ekstraligi.
I jestem przekonany, że to właśnie postawa Beckera w PlayOff była decydująca dla działaczy Falubazu.
Różnica pomiędzy Beckerem, a Kvechem jest taka, że ten pierwszy już pojechał bardzo dobre, wybitne spotkania i pokazał, że potrafi być liderem na poziomie PlayOff.
Kvech tego jeszcze nie pokazał, być może kiedyś to pokaże, a być może nie pokaże. Przewagą Beckera jest to, że my już wiemy, że on to potrafi.
A w sezonie 2023 obu oceniamy pod kątem przydatności na pozycji U24, ich aktualny wiek nie ma znaczenia, bo obaj mogą jechać jako U24, a my szukamy tego który zrobi róźnicę na plus w awansie do ekstraligi.
Nie rozumiem tekstów, że obaj jadą zbliżony poziom. Właśnie PlayOffy pokazały, że jednak obaj nie jadą zbliżonego poziomu.
Nie oszukujmy się, jest sezon zasadniczy i PlayOffy. W zasadniczym nasi potrafili pojechać bardzo słaby mecz w Gnieźnie i jakie to miało niby znaczenie? Tylko wizerunkowe.
Jestem przekonany, że większość naszych seniorów nawet nie jeździła na 100% w sezonie zasadniczym. Jazda na 100% zaczęła się w PlayOff. W innych drużynach podobnie.
Naprawdę, o tym jaki Kvech jest utalentowany już czytam od lat, pozwólcie aby pokazał to na torze. Utalentowani zawodnicy mają to do siebie, że wyjaśniają wszystko na torze, a nie setkami wpisów na forach ich fanów.
Wyśmiewaliście Tondera, bardzo często słusznie, ale nawet taki Tonder w jednym meczu pojechał poziom, do którego Kvech nigdy nie podskoczył w swojej całej karierze.
Już w zeszłym sezonie było pisane na tym forum, aby ściągnąć Beckera. Dzisiaj mielibyśmy ekstraligę.
Dodam jeszcze, że Becker 2021 jest lepszy od Kvecha 2022.
Wszystkie ruchy klubu Falubaz w tym temacie są jak najbardziej uzasadnione, a jeżeli Kvech okaże się kozakiem to i tak jest zawodnikiem Falubazu w roku 2024.
Jak dla mnie to Kvech nie pokazał nigdy błysku geniuszu, zwykły rzemieślnik jak do tej pory. To się może oczywiście zmienić, ale ja oceniam stan na dzisiaj. Kariery zawodników z założenia nie rozwijają się liniowo, jeden się rozwija, inny leci potęgowo, inny staje w miejscu. Co będzie to zobaczymy.
Na chwilę obecną wygląda sytuacja tak, że straciliśmy dwa lata na rywalizację Tonder, Pawliczak, Kvech.
Aha, Becker stracił cały sezon 2020. Gdzie praktycznie nie jeździł.
Ostatnio edytowane przez sfp ; 20-11-2022 o 22:38
Pod jaką nazwą pojedziecie ?
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/10...nie-trybunal-s
Tu już mariuszujesz.
Kvech w PO w Łodzi nie pojechał z powodu kontuzji, a Becker zdobył 9/5 i wygrał 1 wyścig, jadąc z korzystnym numerem-10.
W rewanżu z bonusami Kvech miał 10/5 a Becker z bonusami 12/6, czyli dokładnie tak samo. Dodatkowo Becker pojechał z korzystniejszym numerem 2 a Kvech z trudniejszym numerem 12.
A awansu do ekstraligi nie zawalił Kvech a seniorzy, w 1 meczu Buczek i Pepe, a w rewanżu Tungate i Fricke. Szczególnie występ Fricke w rewanżu to kuriozum.
Ale najbardziej zawalił Żyto w nominowanych, który wystawił w nich Fricke zupełnie nie nadającego się do jazdy w tym dniu.
Swoją opinię możesz oczywiście mieć o zawodnikach, ale opowiadanie o przepaści między nimi to bzdury, bo różnica jest niewielka. Tyle że Honza jest stabilny i przewidywalny, a Becker jak mu wiatr zawieje. Obyśmy tylko świętowali awans dzięki Beckerowi i nie żałowali odesłania Kvecha.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Miałem przyjemność współpracować na kanwie zawodowej ze spółką Falubaz i powiem tyle, ciekawa firma. Właściciel jest ze Świebodzina, chyba żużel go zbytnio nie interesuje.
Mam swoje zdanie na ten temat ale nie wypada mi tu wchodzić w szczegóły i odsłaniać kulisy. Optymistą w sprawie porozumienia nie jestem. I chodzi o to, o co zwykle chodzi jak nie wiadomo i co chodzi Ale też jest drugi aspekt, nie tylko finansowy, który utrudni uważam porozumienie.
W sumie to w obecnych czasach to jakie nazwa ma znaczenie?
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
W sumie racja.
Mogliby się nazwać Rycerze Speedwaya, za herb wziąć przyłbicę z herbu miasta i tarczę gdzie zamiast orła czarnego dać głowę Myszki Miki i tyle.
Przyśpiewki by się trochę zmieniły i tyle.
A jak znajdzie się gruby sponsor to pewnie i tak będzie chciał nazwę, więc będzie wtedy nazwa jakiejś firmy.
Chociaż to akurat trochę smutne...