Szkoda, ale dzis nie chodzilo o te 2 punkty. Wazne, ze w tych trudnych warunkach dal sobie rade, a to powinno zaprocentowac w przyszlosci.
ps. Ferrari robi wszystko, by tytul powrocil;)
Szkoda, ale dzis nie chodzilo o te 2 punkty. Wazne, ze w tych trudnych warunkach dal sobie rade, a to powinno zaprocentowac w przyszlosci.
ps. Ferrari robi wszystko, by tytul powrocil;)
Szef sztabu Kubicy zasugerował, że być może podczas wypadku, w którym Robert uszkodził auto ciężarki wypadły lub poprostu ktoś popełnił szkony błąd. Tak czy inaczej to napewno nie była wina Roberta. Dla mnie pojechał on świetnie i ja jestem z niego zadowolony.
Co sie dziwicie, wskoczyl do czolowki jakis malo znany koles z Polski, a taki przeciez nie bedzie im burzyl porzadku.
Pamietacie trudne poczatki Malysza i "milimetrowa"dyskwalifikacje w Finlandii, kiedy zaczal przeskakiwac faworytow? Mala analogia.
To cale zajscie traktuje jako poczatek wielkiej kariery Roberta, ktory stanie sie mam nadzieje, naszym kolejnym bohaterem narodowym. A nasz kraj wielkich sportowcow potrzebuje. Pomijajac juz zupelnie fakt rangi dyscypliny, w ktorej Robert moze odniesc sukcesy, bo ona akurat zabija :)
Troszkę żal, ale tak jak napisał Biaggi, ważniejsze od punktów jest to, jak Robert się zaprezentował. Zaimponował mi przede wszystkim wyprzedzeniem Massy i Ralfa. W ogóle pokazał odważną jazdę bez respektu dla najlepszych, mimo że początek miał trudny. Szybko się pozbierał po swoim błędzie i przysporzył na prawdę wielkich emocji. :) Mam nadzieję, że nie pierwszy i ostatni raz w tym sezonie... Oby dostał jeszcze szansę, bo pokazał, że umie ją wykorzystać. :)
Zespół BMW oficjalnie stwierdził, że powedem braku 2 kg było większe niż oczekiwano zużycie opon.
"Powodem niedowagi było większe niż się spodziewaliśmy zużycie opon, które były używane przez 51 okrążeń. Badania nie pozostawiają wątpliwości i musimy zaakceptować dyskwalifikację Kubicy" - wyjaśnił dyrektor techniczny BMW-Sauber Willy Rampf, dodając, że FIA nie zarzuca zespołowi celowego działania.
www.onet.pl
chyba troche przesadzacie
doszukiwanie sie jakiejs teorii spiskowej w tej dyskwalifikacji jest bezpodstawne
kazdy bolid jest wazony i sprawdzany i jezeli jest cos niezgodnego z regulaminem to jest dyskwalifikacja
nie ma to zadnego znaczenia dla kubicy bo on zaprezentowal sie swietnie i to wszyscy widzieli
czyli strategia z zostawieniem Roberta na torze nie byla sluszna. choc osobiscie czytajac oficjalny komunikat BMW mam lekki usmieszek, Schumi rowniez zjechal swoje intermediaty a nie sadze zeby byl "przewazony" przed wyscigiem. tak wiec zawinili inzynierowie przy wymianie nosa, moim zdaniem, a bajka o oponach mydli oczy. taka juz jest f1 niestety...Zespół BMW oficjalnie stwierdził, że powedem braku 2 kg było większe niż oczekiwano zużycie opon.
"Powodem niedowagi było większe niż się spodziewaliśmy zużycie opon, które były używane przez 51 okrążeń. Badania nie pozostawiają wątpliwości i musimy zaakceptować dyskwalifikację Kubicy" - wyjaśnił dyrektor techniczny BMW-Sauber Willy Rampf, dodając, że FIA nie zarzuca zespołowi celowego działania.
www.onet.pl
odnosnie samego wystepu
qwal- super, start super, pierwszy "altonen"- katastrofa. tak zaatakowac tarke na mokrym..... drugi juz standardowy, i nie jednemu sie zdarzylo (nierowny tor zrobil swoje). poza tym dobra, szybka i pewna jazda, no i massa zrobiony "ksiazkowo". tak wiec imo Robert pomogl szczesciu jak mogl, jednak wielblad i pech rzucil maly cien na dzisiejszy wynik. mam nadzieje ze w Stambule dowiemy sie na co go stac.
To, co zrobili z Kubicą woła o pomstę do nieba! Komuś najwyraźniej nie spodobało się zajęcie przez Roberta wysokiego, ba! punktowanego miejsca w GP Węgier...
Wychodzę jednak z założenia, że co się odwlecze, to nie uciecze... ;)
Robert, gratulacje za świetny debiut w GP!!!
and, keep your head up!:)
villneuve is out.
kto jedzie do Stambulu? :P
Jeszcze nie gratulowalem telepatycznie Robertowi, wiec robie to teraz.
Ogladalem caly wyscig i Robert na prawde mi zaimponowal, tym bardziej, ze jechal przeciez pierwszy oficjalny wyscig w GP !
Ktos podczas transmisji powiedzial, ze ten kto zrobil jakies punkty w swoim debiucie w F1 zawsze doczekal sie sukcesow w przyszlosci.
Miejmy nadzieje, ze tak bedzie z naszym Robertem, bo widac ewidentnie, ze chlopak ma potencjal, a do tego jest pracowity z tego co mozna uslyszec.
Quote of the week:
"The stars still shine bright. Yet something is different..."
-----------------------> Janusz Kolodziej? SUPERSTAR!!! T&T nie "gorsi"
F.C. INTERNAZIONALE, DEPECHE MODE, UNIA TARNOW - Nothing more...