Niestety po feralnych zawodach z Gnieznem ,pech Janusz nie opuscil i do mocno stlucznoj nogi doszedl jeszcze zlamany
kciuk podczas polfinalu mistrzost swiata juniorow w Dauvgapils. Janusza czeka teraz 3 tygodnie przerwy, wiec przepadnie mu polfinal brazowego i srebrnego kasku jak rowniez polfinal IMP, szkoda bo w mial duze szanse na zdobycie jescze chociaz Brazowego Kasku poniewaz final tej imprezy odbedzie sie w Tarnowie, no i oczywiscie Janusza nie bedzie jezdzil w niedziele z GKM