Była wielka afera po meczu z GKS-em że Rudy olewa mecze itd. Wywieszono nawet transparent niosący niezadowolenie kibców z jego jazdy na meczu z Cz-wą. Jednak wydaje mi sie że ten stan nie trwał długo. Wystarczyły dwa mecze w jego dobrym wykonaniu i już cały Toruń znów uwielbia rudego. Nawet stał sie kapitanem zespołu, i znów pewnie można sie u fryzjera ostrzyc na Tony'ego. Ludzie troche rozumu! Dwa dobre mecze i znów pare zawali! Jestem pewien że Rickardsson już ma zapewnione miejsce w składzie na kolejne dwa lata. Obym sie mylił...