-
01-06-2002, 12:11
#1
Pech CIreniaka nie opuszcza!
Najpierw ukradziono mu busa z dwoma motocyklami i całym ekwipunkiem, a teraz gdy po kilku tygodniach kompletowania motocykla miał jechac na nim w meczu ligowym gdy w parkingu brubował sprzęgło poluzowała sie jedna śruba i uderzył w betonowy mur. Sksował caly przód motocykla.Miejmy nadzieje że to już koniec pecha dla Mirka Cierniaka
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum