Bez sprzętu

Czwartek, 9 maja 2002r.

WROCŁAW Ledwie trzy punkty (0,2,0,0,1,0) zdobył żużlowiec Atlasa, Tomasz Jędrzejak w ostatnim meczu ligi angielskiej. Jego Belle Vue przegrało u siebie z Eastbourne 42:48.

- Do Anglii Tomek nie zabiera klubowego motocykla. Jeździ tam na swoim sprzęcie, z którym, według mnie, wciąż są problemy - powiedział nam wczoraj prezes WTS-u, Andrzej Rusko. Słabszy - jak na razie - sezon ma również Scott Nicholls. We wtorkowej kolejce ligi szwedzkiej jego Smederna przegrała u siebie z ekipą Sebastiana Ułamka, Luxo Stars 46:50. Do sukcesu zabrakło właśnie punktów Anglika, również mającego problemy sprzętowe. Nicholls uciułał tylko cztery oczka (1,0,1,2), a już w sobotę jego i całą światową czołówkę czeka pierwsza start w IMŚ - Grand Prix Norwegii. „Sympatyczny” natomiast (ten ironiczny pseudonim Ułamka obowiązuje już w całej Polsce i na wszystkich listach dyskusyjnych) zdobył dla zwycięzców 11 pkt. (1,1,3,3,3).

Słabszy Gollob

W ostatniej próbie przed GP Norwegii słabiej wypadł Tomasz Gollob, gromadząc tylko sześć punktów (d,3,1,2,d) dla Vastervik, który przegrał z Rospiggarną 42:54. Dla rywali świetną robotę wykonał Greg Hancock, zdobywając 15 pkt. (3,3,3,3,1,2). Na swoim poziomie pojechał Robert Dados, przywożąc 9 oczek (3,1,2,2,1) dla Indianerny, która uległa jednak Valsarnie 45:51. W innym meczu Kaparna rozprawiła się z Vargarną 57:39, w czym spora zasługa Jarosława Hampela - 10 (1,2,3,2,2) i Rafała Dobruckiego - 11 (3,3,2,3,0). To zła informacja dla Jacka Krzyżaniaka, czekającego na pierwszy start w barwach Kaparny. Trudno jednak wygryźć kogoś ze zwycięskiego składu.




Ciekawi mnie kiedy Jędrzeja i Nicolls dojdą do porozumienia ze swoimi motorami.... mam nadzieje że pokażą na co ich stać