Tekst z Gazety Wrocławskiejhttp://wroclaw.naszemiasto.pl/sport/157685.html

Według mnie odkryciem sezonu będą Jędrzejak i Dados, a być może również Słaboń, jeśli tylko będzie dbał o sprzęt - uważa trener żużlowców Atlasa Wrocław, Marek Cieślak. Wczoraj wrocławianie mieli ścigać się sparingowo w Opolu, ale zrezygnowali z powodu problemów ze skompletowaniem składu. Zamiast nich, do Opola wybrali się leszczynianie.

- Nie było komu jechać do Opola, ale w sobotę (godz. 15) pojedziemy u siebie z Unią Leszno. Wezmę Drabika, Barona i jakoś się ekipę poskleja - wyjaśnia trener Cieślak. - Na rewanż do Leszna wybierzemy się jednak nie w niedzielę, lecz we wtorek. W niedzielę jest przecież w Bydgoszczy Kryterium Asów, w którym wystartują Krzyżaniak i Dados. Czyli też nie miałbym składu.

* To znaczy, że Hancock nie pojedzie w żadnym sparingu?

- Nie. Greg przyjedzie do Wrocławia w przyszły czwartek i zostanie do niedzielnego ligowego meczu z Włókniarzem. Nie ma sensu, by przyjeżdżał wcześniej i jeździł tam i z powrotem.

* Podobno Amerykanin nabawił się ostatnio kontuzji barku podczas gry w squasha i miał krótką przerwę w treningach...

- To prawda, ale nie jest to nic groźnego. Nie martwię się tym, do ligi będzie wszystko w porządku.

* Z Krzyżaniakiem też będzie wszystko w porządku? „Krzyżak” nie zachwycił w pierwszych sparingach, choć wiemy, że jeździł na „osiołkach” i nie walczył o punkty na śmierć i życie.

- To, na czym Jacek jechał w sparingach, to były... rowery i ja tego nie pochwalam. Poza tym on nigdy nie lubił jeździć w Rawiczu.

* W jednej z gazet powiedział pan, że Atlas będzie jeździł lepiej niż się wszystkim wydaje. Skąd takie przeświadczenie?

- Ponieważ wierzę w swój zespół. Inni myślą, że jesteśmy średniakami, ale ja mam inne zdanie. Nie trzeba huczeć i buczeć, tylko robić swoje i jechać. Ja twierdzę, że to będzie sezon Jędrzejaka i Dadosa, a być może także Krzysia Słabonia, jeśli tylko zadba o sprzęt, jak należy. Widzieliśmy, jak pięknie Jędrzejak jechał na sparingu z Opolem, jaki zrobił się z niego świetny startowiec. Tomek bardzo dobrze czuł się w parze ze Słaboniem, dlatego w lidze będą startować razem. Dados również jest przygotowany bardzo dobrze. Z Hancockiem i Nichollsem to mocny zespół. Niech Krzyżaniak doda w każdym meczu te osiem, dziewięć punktów i powinno być dobrze.

* Prezes Andrzej Rusko już pod koniec ubiegłego sezonu twierdził, że na podium zbliżającego się cyklu Grand Prix staną Tony Rickardsson, Jason Crump i nasz Nicholls. Podziela pan tę opinię?

- Nie jestem do końca pewien, czy Scott jest aż tak ułożony. Nie chodzi mi tu o jazdę, bo z tą wszystko jest w porządku, lecz o zaplecze sprzętowo-organizacyjne. Nie wiem, czy pod tym względem będzie w stanie dorównać Rickardssonowi, Gollobowi, czy Crumpowi.

* Kadra Atlasa wciąż pozostaje bardzo wąska. Czy Sławomir Drabik, który ma jeździć sparingowo w naszym zespole, trafi w końcu do Wrocławia?

- Hm, to temat jeszcze nie na dziś.