Affelt złapał kabla. Kowalik Marcin a tym bardziej Janek Ząbik tego kabla z niego nie wyciągną.
coś jest nie tak z tym szkoleniem u nas. ja wiem że trzeba być wariatem żeby jeździć na żużlu ale żeby przez 15 lat nikt się nie znalazł, a jak już się znalazł to zaraz usycha
trochę wygląda że szkoda Kościechy - no chyba że miał tyle szczęścia i w Grudziądzu trafiło się tyle dobrej młodzież (chociaż też do potwierdzenia za rok dwa)