Skupcie się na pozytywach. Trzeci mecz z rzędu robią więcej punktów w meczu i to na wyjazdach. Widać więc postęp
Skupcie się na pozytywach. Trzeci mecz z rzędu robią więcej punktów w meczu i to na wyjazdach. Widać więc postęp
Te srednie pieniadze to tak teoretycznie. Czy ktos jeszcze pamięta takiego zawodnika jak Paweł Miesiąc, którym 4 lata temu wielu się zachwycało? Na czym polegał jego sukces? Lublin miał wielkie pieniadze ale nie miał pozycji wsród zawodników wiec wyposażył miernoty w sprzet z najwyższej półki i dlatego zachwycaliśmy się Miesiącem czy starszym Lampartem. Gorzów został z ogromna sumką ktora wydałby na Zimnego, wiec wydał go na inwestycje. Podobnie w Lesznie gdzie zostało trochę srodków po odejsciu Doyla.
Sugerujesz, że wasze asy nie mają na dobrej klasy sprzęt ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
I do tego każdy klub oprócz Apatora dostał publiczną szprycę. To się przekłada na inwestycje.
Bez jaj. Klub ma podstawić motory Lambertowi, Dudkowi? Przecież nie rozmawiamy o Lamparcie. Żaden klub płacąc 2.5-3 miliony Dudkowi, nie kupi mu silnika.
Chociaż fakt, można ściągać Kowalskiego, Ashleya, działać. Tego brakuje na pewno.
Dla mnie to niepojęte, że Rychu Kowalski nie jest zabunkrowany z Dudkiem i Pawłem na MA żeby ich przekładać.
Kto jest tunerem poszczególnych zawodników klubu z Torunia? Pytam z ciekawości. Może było to już pisane ale nie śledzę waszego wątku....
NIc nie sugeruje. Klub może otworzyć drogę do dobrego sprzetu miernym zawodnikom. I tak się dzieje kiedy klub ma nadwyzki finansowe.
Lambert kiedys popróbował Kowalskiego i stwierdził że A i G są lepsi, więc nie ma zasady. Tunerzy to nie marki samochodów, ze są spozycjonowani na lata.
Czasami jest tak że zawodnika blokują jego mechanicy którzy są mierni tak jak w przypadku Pawła.
W zeszłym roku początkowo miał chyba jeździć na Kugelmanach. Do van Essena zachęciła go przesiadka na te jednostki m.in Doyle'a i Lindgrena.
Tak se myślę o naszych byłych zawodnikach, którzy mieli cohones, byli zadziorni i nieustępliwi i jednocześnie mieli szacun na dzielni. Może Sullivan by się skusił i został naszym menago?
Współczuje Wam , bo będąc dzisiaj na stadionie miałem wrażenie jakby wasi zawodnicy ścigali się indywidualnie, a nie drużynowo. Nie przypominaliśmy drużyny na torze w żadnym stopniu. Emil super, inna galaktyka, ale reszta dramat.
Plan z Lampartem nigdy nie rozumiałem i nie zrozumiem. Kvech był na wyciągnięcie ręki, dla mnie bardziej kompletny zawodnik.
Paweł szarpie jak może, na drugą linie jeszcze jako tako.
Lambo dzisiaj lepiej, ale nie mogą robić go na 5:1. Widać, że błądzi.
Dudek to jakaś paranoja. Tak słabego Dudka to nigdy jeszcze nie widziałem. Ani szybki, na motocyklu tez chaotyczny. Mega przepłacony. Wasza bolączka największa , oczywiście obok Sawiny. Ten to tez dzban.
Kazde jednostki nawet najlepsze trzeba dopasować do zawodnika i tu jest rola mechaników. Widac ze u naszych zawodników jest z tym problem. Już rok temu słyszałem że największa bolączką Pawła jest jego team.
orlosep (29-04-2023)
Gdyby Paweł miał ambicje Miedziaka to by się dzisiaj bił o medale w SGP, a nie oglądał plecy 16 letniego Nazara. Cieślak, dawno, dawno temu porównując jazdę Pawła i Zimnego, stwierdził, że ten pierwszy prezentuje się lepiej. Nie muszę Ci chyba przypominać jak wielu przypadkowych zawodników awansowało do GP.
Ten mecz i tak byłbym plecy ale taktyka Sawiny… wow
Emila dawać na 3 serie po równaniu … toz to sabotaż….
para 2x Dudek Pawel … jak rok temu Pawel Jack … niepojęte
wydaje mi się ze sam układ par dałby nam dużo lepszy wynik, co nie zmienia faktu ze oglądanie tej bezjajeczne drużyny powoduje po prostu niechęc, potem człowiek ogląda Stal, która szarpie, walczy, widać jak jej zależy - i po prostu zazdrości
Staleczka 3 (28-04-2023), j-rules (29-04-2023)
Jak wy zakładaliście przegraną z osłabioną Unią to nie wiem gdzie chcecie wygrać?
My jechaliśmy z wolnymi i bojaźliwymi dotychczas czyli Smykiem i Jaimonem. Słabymi juniorami i debiutującym 17 latkiem który parę dni wcześniej przegrywał u was z młodzieżowcami. Jedynie Janek i Zengi robili dotychczas swoje.
Wam powiem, że jak sobie polałem to mi nawet złość na to nieudacznictwo przeszła.
Tak zawodnicy jadą jak klub działa. To nie jest przypadek, że znowu trzeba liczyć, że ktoś jednak będzie odwalał większą popelinę. Kontuzja Emila to pewny spadek.
Jak się popatrzy z szerszej perspektywy na całe toruńskie środowisko żużlowe to zamiast konsolidacji i pracy na rzecz dobrych wyników jest jeden wielki burdel. Jakieś wzajemne docinki itp. Na dobrą sprawę to nawet nie ma ludzi do tego speedwaya w Toruniu.
Zarząd nie potrafi zatrudnić na dłużej nikogo (czy w ogóle kogokolwiek sensownego) do szkolenia juniorów.
Menadżer przed meczem już wie, że forma jest słaba, tor ciężki i będzie wpyerdol. Wychodzi i przed całą polską rzuca jakieś dziwne teksty o swojej dymisji. Po 30 biegach sezonu. Brak słów.
Piełko zamarza w tym momencie ale chyba chciałbym, żeby Cieślak był wolny.
Akurat najwolniejsi są Ci na silnikach Kowalskiego. Przypadek?
Ale to, co Dudek odwala to jest już jakaś kpina. Przedpełski to nigdy nie był dobry żużlowiec ale od byłego bądź co bądź vicemistrza świata należy wymagać więcej.
Juniorzy to kolejny dramat.
Jeden Emil to ciągnie. Inaczej byłaby kompromitacja.
Gajewski za Sawinę, nie ma innej opcji. Tylko czy zawodnicy zaczną jeździć?
Semen wróży kolejny spadek już w tym roku, więc chłopaki starają się nie sprawić zawodu. Ja tu widzę same plusy dodatnie. Po pierwsze skończy się tułaczka toruńskiej sekcji gimnastycznej po podkarpackich wioskach i sasinodupiach, co jak widać naszym cherlakom daje się we znaki. Po drugie także Semen na wyjazdy będzie miał rzut beretem, ewentualnie zaliczy po drodze Oktoberfest i nabierze optymizmu życiowego. Więcej optymizmu, bo przecież już ma
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Nie krytykujecie za głośno Patryka bo chłop kolejny raz poleci z płaczem do telewizji i będzie narzekał jacy to kibice są źli ale przynajmniej nie leją swoich kobiet
Ambicja to nie tylko chęć wygrywania, zdobywania tytułów, pieniędzy, sportowa złość po porażce.
To także podejmowanie czasami trudnych decyzji aby ten cel osiągnąć.
Jak widać ani Paweł ani Dudek nie są na tyle ambitni aby takie decyzje podejmować
i tkwią od lat w chorych układach które ciągną ich w dol.
Tuner,mechanicy,osoby doradzające z najbliższego otoczenia...
Jeśli coś nie działa, szukam czegoś co zadziała.Tym bardziej, ze tu nie chodzi o ludzi którzy nie mieli
wystarczająco czasu aby się wykazać, bo pracują razem nie miesiąc, nie dwa a lata.
Tego u nich nie widzę.Podobnie zawsze było z Adrianem,choć podobno u niego dochodzi jeszcze charakter
uparciucha i robienie wszystkiego na swoja modle.
Rynek mechaników jest jeszcze uboższy niż tunerów wiec o nich tez trzeba walczyć.
Nasi jak coś się u nich zmienia to niestety na gorsze, patrz Lambert i Jankowski.
Tu na prawdę nie chodzi o miliony a tysiące i nasi choć pewnie nie są na szczycie SE listy
plac, to żebrakami którzy mogą sobie pozwolić jedynie na okruchy z pańskiego stołu
tez nie są.
Najbardziej porażające jest to, ze nasi maja problemy nawet z ustawieniami na własny tor na którym trenują i ściągają
się na co dzień a przypominam, ze jest on chyba najmniej zależny od warunków pogodowych w całej lidzie.
Zobacz jak to działa w innych klubach, gdzie jakiś no name typu Sadurski jest tak spasowany ze swoim torem, ze wozi
tik-tokowe gwiazdki jak chce a na innych torach nie łapie się na szpryce średniaków ligowych.Takich przykładów jest więcej.
Dobre spasowanie potrafi z miernego żużlowca zrobić dostarczyciela przyzwoitych punktów które są kluczowe dla wyniku drużyny.
Mecze wygrywa sie nie tylko dobra jazda liderów ale przede wszystkim ponadprogramowym punktom zawodników drugiego planu.
Dlaczego Lampart przyjeżdżając raz na rok na MA potrafił złapać ustawienia i lać seniorów a jak ma ten tor do dyspozycji
24h/dobę tych ostawień złapać nie możne i wygrywa 1 start na 5?
Czy ktoś nad tym w ogolę panuje?#
Przecież to nie sa problemy tego sezonu.
Wcześniej potrafiliśmy spasowaniem toru wygrywać z silniejszymi drużynami, od kilku lat z tymi lepszymi ciężko wygrać to na dokładkę dochodzą
męczarnie z zespołami o podobnym potencjale lub nawet slabszymi.
Ostatnio atut własnego toru mieliśmy za Gajesia i było to chyba 100 lat temu.
Wtedy nawet jak na początku mecze były wyrównane, to po biegu 7 i dłuższej kosmetyce
to my wiedzieliśmy jak się przełożyć i odjeżdżaliśmy przeciwnikom.
Sawina jest wypalony.Powinien odejść nawet gdyby zespól miała prowadzić sprzątaczka klubowa.
Nie widzę na rynku dobrego rozwiązania oprócz Gajewskiego właśnie, ale on bardziej wszedł w politykę
i wątpię aby chciał wrócić.
Skórnicki który pewnie byłby do wzięcia, praktycznie oprócz jednego sezonu w Lesznie, nigdzie
się nie nie sprawdził.Jedynym atutem to znajomość angielskiego ale mając w zespole jednego który po polsku
nie mówi i nie rozumie, to żaden atut.
Dalsze zmuszanie Roberta do tego czego nie chce robić mija się z celem a klub musi dać jakiś sygnał, ze nie ma pozwolenia na taka
popelinę, nawet jak konsekwencje miałaby ponieść kozioł ofiarny.Sawina nie nadawał się do tej pracy, ale skoro niektórzy kibice są zadowoleni
tylko z tego, ze na torze jak i w parkingu pląta się wychowanek lub po prostu tubylec to już nie ma ratunku.
Klub i sponsorzy, szczególnie ci którzy są indywidualnymi sponsorami zawodników powinni dać im do zrozumienia, ze co prawda kontrakt klubowy
obowiązuje na 2024, to ich indywidualny przy takiej jeździe nie zostanie przedłożony.To idealny moment na taki lekki szantaż, bo chyba oprócz
Emila, każdy z nich ma kontrakt na 2024 rok, nie będzie mógł strzelić focha i odejść po sezonie.
Żaden człowiek czy firma wspierająca finansowo zawodnika nie powinna tolerować robienia z siebie pośmiewiska.
Ciężko to w sumie nazwać szantażem.To zwykle dbanie o własne interesy.
Nikt nie powinien chcieć być kojarzony z taka postawą która prezentują niektorzy zawodnicy.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 29-04-2023 o 08:16
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
peper (29-04-2023)
Cytując klasyka, Panowie spokojnie to się jeszcze rozkręcić.
Sasina widać że nie ma pomysłu, nie chce mu się jest wypalony, jednym słowem przerosło go to.
Co gorsza nie widać na horyzoncie kogoś sensownego kto może godziny zastąpić. Gajes? On już tyle razy był w tej rzece że dałbym sobie z nim spokój.
Emil- udowadnia, że jest top3 na świecie. Ostatni raz termos miał takiego kozaka... W osobie Emila, ale zasądził mu kopa.
Dudek-dziś wejdzie do półfinałów i się zacznie gówno burza. A to w końcu 3 mecze z rzędu...
Lambo- odpowiedzią jest forma Pitera. Chyba żałuję, chwilę to zajmie zanim się ogarnie, o ile wogóle w tym sezonie.
Pawel- to jego poziom, robi swoje.
Wiktor- spodziewałem się więcej, ale nie jest to piach. IMHO dalej ma szansę na koniec sezonu być lepszy od Pawła na ma.
Szansa? Niech Emil da Dudkowi nr do Holendra. A potem przyjdą upały i ranking tunerów pójdzie się j...
0, 0, 0, 1, 0, 0, 1, 1*, 2*, 0, 0, 0, 0, 2, 3, 2, 3,
Po co Dudkowi numer do Holendra skoro on nie lubi zmian.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Dudek ewidetnie problemy sprzętowe. Zero trasy a mocna strona starty też brak.
orlosep (29-04-2023)
Chyba przesadzacie z narzekalnictwem?!
Cieszyć się nie ma czym, ale tragedii nie będzie. Emil wiadomo, od juniorów, Lamparta, Przedpełskiego dużo więcej nie oczekiwano? Jadą dość mizernie, ale wielkiej tragedii nie ma, nie oczekujcie wiele więcej id nich, bo oni nie są w stanie dokonać cudów.
Lambert zaniedbał się, widać. Ma pewnie przez to problem z ustawieniami w motorach, inna waga, inne podejście tam jest potrzebne. A dodatkowo ma bodaj jakiś problem z mechanikami, tu będzie ciężko. Może jakaś ostra dieta pomogłaby i jemu i motocyklom/ustawieniom.
Natomiast Dudkowi mogłaby pomóc zmiana sprzętu, on męczy bułę na rysiowym byleczym. Niektóre biegi mu wychodzą i jakiś potencjał przyzwoitości w tym może jest, ale nie w tej grupie Dudek-mechanicy. Oni nie radzą sobie że złożeniem w jedną dobrą całość motor-tor.
Tu może potrzebny byłby rzeczywiście ktoś, kto udezry pięścią w kask, rzuci parę qoorev, pogoni Lambo na dietę, Dudka do jakiegoś Essena czy Hollowaya. On nie zapomniał jak się jeździ, tylko musi mieć czym.
Może rozmowa, jak ta w Grudziądzu, coś pomoże?
Byłem wczoraj na meczu i przykro na to wszystko patrzeć. Nie mamy sztabu. Ok, mamy dobrych zawodników, to są profesjonaliści, ale nie mamy sztabu. Wrocław ma cały sztab ludzi: Rusko, Śledź, Drabik, Okoniewski, Hancock. W Gorzowie są kumaci Chomski, Orzeł czy Świst, Lublin ma Kuciapę, to są wszystko ludzie z jajami. U nas sztab to poddający się przed meczem Sawina, kiepski żużlowiec i mechanik Kowalik i pan Smyk od pajacyków. Żenada. Albo Termos odejdzie, albo cały sztab do wymiany.
Co do żużlowców.
Emil TOP, obstawiałem średnią 2,2-2,3, a jest 2,4. Trochę to przypomina Doyle’a z 2019.
Lambert kpina. 4 biegi w parze z juniorem w dwóch meczach wszystko 5:1 w plecy. 12 punktów w 9 biegach.
Dudek w Krośnie jechał dobrze do upadku, potem padaka, wczoraj też. Nie wiem na ile to skutki upadku. Sprzęt dramatycznie wolny.
Paweł jedzie jako 2 linia nawet nieźle bo jednak co bieg pokonuje jakiegoś rywala. Mimo wszystko stać go na więcej.
Lampart o dziwo robi swoje. Pokonuje niżej notowanych rywali, szarpie, jedzie całkiem przyzwoicie, nikt nie oczekiwał dwucyfrówek.
Juniorzy to jest jakiś kabaret. Lewy bananowiec ma wszystko w dupie. Interesują go chyba tylko nowe tatuaże, a Affelt z tymi startami nie ma czego szukać w elidze.
Problemów jest dużo, ale podsumowując mój bełkot, parę punktów więcej od Lamberta oraz Dudka i w Krośnie oraz Lesznie byśmy wygrali i na to wszystko patrzylibyśmy inaczej. A co mamy teraz? A no jak przegramy z GKM to mamy spadek. Może to i dobrze?
orlosep (29-04-2023)
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Pytanie jakie były oczekiwania wobec niego.
W Falubazie jednak rozwinęli sie juniorzy za jego kadencji (Krakowiak, Pawliczak i Tonder). Miał jednak pecha do podkopującego go kierownika drużyny
Podobnie w Łodzi było z Dulem czy z Beckerem.
Błąd popełnił idąc do Rawicza. W Gnieźnie nie miał okazji się wykazać.
Jedyny fatalny sezon miał w roku 2016 w Lesznie, kiedy była wojna o Pedersena.
W mojej opinii tam gdzie trenował to raczej każdy z zawodników spełniał oczekiwania.
Dokładnie takie podsumowanie chciałem napisać.
Przegraliśmy dwa najważniejsze wyjazdy w sezonie - wynikiem, stylem, mentalnie, mediowo.
Jedyna uwaga co do oceny Lamparta - mecz z Wrockiem też zawalił, ale teraz wypadł ok.
I mecz z Grudziądzem (5 kolejka!) okazuje się meczem być może o wszystko.
I moje podsumowanie na jednym zdjęciu wyjazdu Krosno - Leszno 2023.
Podsumowanie postawy toruńskiej drużyny w tym czasie,
Podsumowanie absurdalnych decyzji Speedway Ekstraligi.
Zdjęcie: Leszno, 28.04.2023, O. Marcin
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
orlosep (01-05-2023)
Problemem nie jest tylko Lambert czy Dudek.
Najwiekszym problemem jest to, ze jak ktorys z nich zawali mecz, nie ma nikogo kto by to nadrobil.
Co z tego, ze polowa druzyny jedzie tak jak sie spodziewales, skoro nie daja druzynie nic poza tym?
Spojrz na innych.
W Krosnie i problemy Lebiedieva nadrabia Sadurski i wypalony Kasprzak.
Leszno i brak Holdera, slabsza postawe Zengoty i klopoty w 2 biegach Kolodzieja nadrabia z nawiazka Lidsey i Nazar.
W Sparcie jak mecz zawala Maciek, Kowalski daje wiecej niz sie podziewano.
W Motorze slabszy mecz Kubery i Hampela nadrabia Lindgren i Holder który w ostatnich 3 biegach jest nie do zlapania.
U nas przyzwyczailiśmy się do odwalania pańszczyzny i nic poza tym.Rozgrzeszamy zawodnikow za ich minimum przyzwoitosci
gdzie w innych druzynach wcale nie lepsi zawodnicy a czesto nizej notowani potrafia dac od siebie cos wiecej.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
chyba aż tak źle w Apatorze nie jest,żeby wszyscy mieli zmartwienia.
myślę że no Dudek jest zadowolony z tego,że jeździ na codzień z najlepszymi zawodnikami , dzięki temu może się stale ,sportowo rozwijać , no i przy okazji siano też się zgadza.
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
Ze słów Sawiny wynika ze Lambo ściąga Ashleya na treningi, ale Kowalski przyjechać nie może. Przecież to powinien być całkowity zakaz używania silników RK przez żużlowców Apatora.
Smyk tez używa cały czas RK i wczoraj był mega szybki. Fricke znowu leci na Ashleyu i wyglada to bardzo słabo. Różnie to bywa, trzeba umieć tez cokolwiek ma się pod tyłkiem dopasować.
Swoją drogą nie wierzyłem, że u Lambo,aż tyle ważył Łukasz Jankowski. Widać to na przykładzie Pitera który w tym roku jest dużo szybszy, a Robert wręcz przeciwnie.
Wy macie tez atut toru trochę jak my. Pierwszy raz od długiego czasu wczoraj to wyglądało totalnie inaczej, ja w szoku po wczoraj. Tak szybkiego Smyka czy Jaimona już dawno nie widziałem.