Naprawdę zaczęliśmy w końcu wyglądać. I nie chodzi tu o wygrane z Rowem, ale o to jak zacząła cała drużyna jeździć. Jak byśmy mieli chociaż jednego w miarę pewnego juniora to byłbym pewny na 99,9. Bydgoszcz z Łotyszem,Miedzinskim, Jeleniewskim czy liderami w postaci Zagara czy Bjerre to cienizna. Tak tylko Przyjemski robi wartość dodana. Prędzej już uwierzę w porażkę w PO z Krosnem bo na tym torze prawie nikt nie jeździł.